... zróżnicowane armie są zazwyczaj niespójnesmiejagreg pisze:Też jestem zwolennikiem armii zróżnicowanych kolorystycznie, jednolicie pomalowane armie są albo bure, albo pstrokate - w zależności od zastosowanej kolorystyki, natomiast zróżnicowane kolorystycznie takie być nie muszą...
Szybkie pytania
Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji
Re: Szybkie pytania
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Jak masz armię WOChu składającą się z różnych wyznawców to trudno, żeby była spójna
Tylko potem jedziesz na turniej i dostajesz 0 pkt za spójność. I nie pomaga tłumaczenie, że moje Kraśki to zlepek oddziałów z różnych twierdz, które połączyły się przeciwko wspólnemu wrogowi (albo alkoholowi ).
"Jeździec patrzy na nią. Ciri widzi błysk oczu w szparze wielkiego hełmu, ozdobionego skrzydłami drapieżnego ptaka. Widzi odblask pożaru na szerokiej klindze miecza trzymanego w nisko opuszczonej dłoni."
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Ale ja nie jadę na turniej .
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Tin bitz, shinning gold i burnished gold.
Przy takim zestawieniu wash nie jest konieczny, choć oczywiście jak ktoś chce to można badabem lub devlanem przejechać. Tylko od razu ostrzegam ze ze złotymi metalikami pracuje się troszkę ciężej niż z innymi farbami.
I znów to tylko przykład, złoto można robić setkami sposobów.
Przy takim zestawieniu wash nie jest konieczny, choć oczywiście jak ktoś chce to można badabem lub devlanem przejechać. Tylko od razu ostrzegam ze ze złotymi metalikami pracuje się troszkę ciężej niż z innymi farbami.
I znów to tylko przykład, złoto można robić setkami sposobów.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
Do złotego badab black się nie nadaje. Lepiej ogryn flesh. Tak pomalowane złoto wygląda naprawdę ładnie.
Poza tym poczytaj tutoriale GW. Proponuję zacząć od tego:
http://www.games-workshop.com/gws/conte ... eMode=true.
Poczytaj też poradniki z innych stron.
Co do spójności armii, armia jest ciągle spójna kolorystycznie jeśli pomaluje się na przykład bohaterów jakimś dodatkowym kolorem, albo jakąś jednostkę zrobi się w nieco innym schemacie kolorystycznym, żeby przyciągała uwagę przy jednoczesnym umieszczeniu na modelach koloru przewijającego się w całej armii, ale przykładowo na detalach. No i oczywiście na wrażenie spójności wpływają też podstawki. I znowu, niektórym modelom można je zrobić bardziej ozdobne, a innym prostsze. Po prostu trzeba robić to rozsądnie, a wszystko będzie dobrze.
Żeby pomalować taką salamandrę potrzebny będzie czarny, żółty iyanden darksun (jedyny żółty, który dobrze kryje), golden yellow do rozjaśniania i biały do rozmieszania z żółtym na dalsze rozjaśnienia.jjs pisze:W armybooku jest czarno żółta salamandra. Jakie farby potrzeba na to?
Jaka ładniej wygląda figurka kościano różowa czy niebiesko fioletowa?
Poza tym poczytaj tutoriale GW. Proponuję zacząć od tego:
http://www.games-workshop.com/gws/conte ... eMode=true.
Poczytaj też poradniki z innych stron.
Co do spójności armii, armia jest ciągle spójna kolorystycznie jeśli pomaluje się na przykład bohaterów jakimś dodatkowym kolorem, albo jakąś jednostkę zrobi się w nieco innym schemacie kolorystycznym, żeby przyciągała uwagę przy jednoczesnym umieszczeniu na modelach koloru przewijającego się w całej armii, ale przykładowo na detalach. No i oczywiście na wrażenie spójności wpływają też podstawki. I znowu, niektórym modelom można je zrobić bardziej ozdobne, a innym prostsze. Po prostu trzeba robić to rozsądnie, a wszystko będzie dobrze.
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Spójność armii, hm... Nie wiem czy wszyscy rozumiemy ten zwrot tak samo, ja nie jeżdżę na turnieje , więc nie wiem jak to tam wygląda... Po mojemu armia jest spójna, jeśli pomalowana jest w ten sam sposób. I nie myślę tutaj o kolorach, a przynajmniej głównie nie o nich. Chodzi mi o sposób i technikę malowania, sposób przygotowania podstawek i trayów. Wg mnie nie przeszkadza, że oddziały różnią się kolorystycznie. Jeśli są malowane tą samą techniką, podstawki są zunifikowane, to armia będzie imo bardziej spójna, niz armia w jednym schemacie kolorystycznym pomalowana przez np. 3 różnych malarzy. Każdy ma swój styl malowania i jeśli złożę armię malowaną w tych samych lub zbliżonych kolorach przez różnych malarzy to śmiem twierdzić, że będzie ona mniej spójna, niż pomalowana w różnych kolorach przez 1 malarza. Jedni używają dużo washów, inni dużo layeringu... Kolory te same, a figsy bardzo różne/niespójne. Co o tym myślicie? Pewnie bzdury plotę ...
Jak faktycznie oceniana jest spójność? Bo jakoś nigdzie do tego nie dotarłem?
Jak faktycznie oceniana jest spójność? Bo jakoś nigdzie do tego nie dotarłem?
- Andronicus
- Chuck Norris
- Posty: 566
- Lokalizacja: Warszawa
Wcale nie pleciesz bzdur. To, że każda miniatura ma zieloną tunikę wcale nie musi świadczyć o spójności armii. W bretonni każdy rycerz może być pomalowany w zupełnie innych barwach i jest to takoż spójne jak i fluffowe. W Imperium każdy oddział może pochodzić z innej prowincji, a te jak wiadomo mają swoje barwy. W ten sposób można postąpić z każdą inną armią, wyróżniając każdy oddział oryginalną kolorystyką. Beznadziejnie za to wyglądała by armia gdzie jeden oddział ma zrobione pancerze techniką NMM a drugi metalikami. Krótko mówiąc napisałem to samo co ty tylko podałem bardziej obrazowe przykłady
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Właśnie o to mi chodzi - może ktoś z oceniających spójność armii by zabrał głos i opisał pokrótce, jak to wygląda od jego strony ...
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Co do washa na złocie to każdy się nadaje Sęk w tym jaki chcesz uzyskać efekt. Ja bardo lubię złoto potraktowane czarnym washem, daj fajny efekt starego, mrocznego, hmm ...antycznego metalu.
Co do spójności armii to nie popadajmy w paranoję. Sytuacja wygląda tak jak opisał to Andronicus i smiejagreg dwa, trzy posty wyżej. Chodzi ogólnie o to żeby w armia nie wyglądała tak jakby ktoś popożyczał przed turniejem 3/4 od 10 różnych ludzi. Nikt się nie przyczepi nawet jak będzie NMM na herosach a metaliki na reszcie. Ba, nawet jak część będzie pomalowana layeringiem a część zabejcowana to można to zrobić tak żeby armia wyglądała bardzo spójnie (zainteresowanych odsyłam do galerii Blessa) i nikt na pewno za taką armie punktów nie utnie. Za to jak np. część figurek będzie miała śnieżne podstawki a reszta bagienne/jesienne/soczyście zielone czy jakiekolwiek inne to wtedy spójność armii spada
Co do spójności armii to nie popadajmy w paranoję. Sytuacja wygląda tak jak opisał to Andronicus i smiejagreg dwa, trzy posty wyżej. Chodzi ogólnie o to żeby w armia nie wyglądała tak jakby ktoś popożyczał przed turniejem 3/4 od 10 różnych ludzi. Nikt się nie przyczepi nawet jak będzie NMM na herosach a metaliki na reszcie. Ba, nawet jak część będzie pomalowana layeringiem a część zabejcowana to można to zrobić tak żeby armia wyglądała bardzo spójnie (zainteresowanych odsyłam do galerii Blessa) i nikt na pewno za taką armie punktów nie utnie. Za to jak np. część figurek będzie miała śnieżne podstawki a reszta bagienne/jesienne/soczyście zielone czy jakiekolwiek inne to wtedy spójność armii spada
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
Dla mnie spójność armii to nie koniecznie wszystko w jednym kolorze(choć moje DE idą w tą stronę), jednak wszystkie jednostki muszą mieć jakiś wspólny akcent. Ok, oddział z różnych prowincji imperium, jednak wypadałoby dać im coś wspólnego aby pokazać, że to jednaj ta sama armia. Do bardzo spójnych kolorystycznie armii nic nie mam. Ładnie wyglądają
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Do tego niepotrzebny Ci żaden poradnik. Bierzesz podstawkę, smarujesz wikolem, sypiesz piasek i kamyki, czekasz aż wyschnie, potem malujesz na jakiś ciemny brąz np., potem parę razy drybrush coraz jaśniejszym aż np. do bleached bone, pakujesz krasnoluda, potem na piasek kropelki super glue i na nie dajesz trawkę. Oczywista kolory ziemi i kamieni dowolne. I to by było na tyle w skrócie.
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Może być zwykły piasek z budowy/piaskownicy (dobrze jest go wcześniej przepłukać czy nawet wygotować i wysuszyć). Tak, też się podkladuje.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..