Farby akrylowe
Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji
vallejo air metaliki mają rzeczywiście drobny pigment,ale odradzam złotą jest koloru musztardy,ale zawsze się przyda do czegoś taki odcień.tutaj koleś baardzo się wnerwił z tego powodu tak,że nakręcił filmik i wrzucił na yt.
http://www.youtube.com/watch?v=khgJT79T ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=khgJT79T ... re=related
- GoldenHand
- Pseudoklimaciarz
- Posty: 22
hehe, to fakt. złote są po prostu dziwne..duże jest natomiast odcieni srebra, w tym ciekawy kolor aluminium...
Zasadnicza. jeśli szukasz zamienników to raczej Vallejo, bo Pactra jest tak rzadka, że nadaje się tylko do aerografu. W ogóle nie kryje, musiałbyś robić 10 warstw na figurce, żeby podkład nie przebijał. No i nikt ci nie każe od razu kupować całej palety barw, choć, jak liczyłem, do pomalowania głupiego skinka potrzeba ok. 10 kolorów/washy/inków.
Lidder pisze:To akurat proste - chodzi o podwyżki cen.-There's something large & nurgle-y coming first
- The WariaX
- Falubaz
- Posty: 1005
- Lokalizacja: Rybnik i okolice
E tam, na skinka trzeba:Duderson pisze:Zasadnicza. jeśli szukasz zamienników to raczej Vallejo, bo Pactra jest tak rzadka, że nadaje się tylko do aerografu. W ogóle nie kryje, musiałbyś robić 10 warstw na figurce, żeby podkład nie przebijał. No i nikt ci nie każe od razu kupować całej palety barw, choć, jak liczyłem, do pomalowania głupiego skinka potrzeba ok. 10 kolorów/washy/inków.
1.biały podkład
2. niebieski wash
3. żółty bądź inny kolorek na ten grzebień na głowie
4. czarny na oszczep/plujke
5. złoty/metalowy na wykończenia
Zapraszam do mojej galerii :
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=10&t=35475
Maluję na zamówienie:
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... 13#p990613
- ZOO Art Studio
- Chuck Norris
- Posty: 424
- Lokalizacja: Słupsk
Mam już jako-takie doświadczenie w malowaniu i mogę napisać jedno: nie warto płacić za buble! A takim bublem są Pactry. Do malowania terenów mogą być i nic poza tym. Lepiej zainwestować w dobre farby niż później kląć i ponosić kolejne koszta po nieudanych eksperymentach z gó..nymi farbkami.
Ave
Niedźwiedź
Ave
Niedźwiedź
A ja się zgodzić nie mogę, maluję pactrami i są one dobre. Posiadam ja róWnież farby the army painter-a, które pochodzą od Vallejo. Widać że jest to poziom wyższy, jednak Pactra też kryje dosyć dobrze. Bardzo dobry ma czarny, który kryje świetnie, lecz inne kolory też się dobrze sprawują.
PS kosztują one 4zł, jednak w powyższą ocenę nie brałem tego zbytnio pod uwagę.
PS kosztują one 4zł, jednak w powyższą ocenę nie brałem tego zbytnio pod uwagę.
Mój raczkujący blog:
http://orczekoszary.blogspot.com
http://orczekoszary.blogspot.com
- Martin von Carstein
- Kradziej
- Posty: 947
Pytanie mam - używał ktoś z was farbek akrylowych "Spider"?
Zastanawiam się czy nie przechodzić na Vallejo, ale nie wiem czy faktycznie zaznam poprawy jakości. Chodzi po primo o krycie.
Zastanawiam się czy nie przechodzić na Vallejo, ale nie wiem czy faktycznie zaznam poprawy jakości. Chodzi po primo o krycie.
- General Baga
- Kradziej
- Posty: 905
- Lokalizacja: AjWajHajm/ True Legion
Mam pytanie - jezdził ktos z was mercedesem? Bo nie wiem czy jak sie przesiade z malucha zaznam poprawy konfortu jazdy
Martin ---> sory za sarkazm ale musiałem. Odpowiedz jest chyba jasna prawda? (no offence ok?)
Martin ---> sory za sarkazm ale musiałem. Odpowiedz jest chyba jasna prawda? (no offence ok?)
I nigdzie w życiu nie wyjadę
Mnie u siebie horoszo
Na inne kraje lachę kładę
Tam w kieliszkach wyższe dno
Tu chcę umrzeć w kraju cnót
Mnie u siebie horoszo
Na inne kraje lachę kładę
Tam w kieliszkach wyższe dno
Tu chcę umrzeć w kraju cnót
- General Baga
- Kradziej
- Posty: 905
- Lokalizacja: AjWajHajm/ True Legion
sry za post pod postem ---> jesli metaliki to metalizery z vallejo sa genialne
I nigdzie w życiu nie wyjadę
Mnie u siebie horoszo
Na inne kraje lachę kładę
Tam w kieliszkach wyższe dno
Tu chcę umrzeć w kraju cnót
Mnie u siebie horoszo
Na inne kraje lachę kładę
Tam w kieliszkach wyższe dno
Tu chcę umrzeć w kraju cnót
- Martin von Carstein
- Kradziej
- Posty: 947
Mam pytanie - jezdził ktos z was mercedesem? Bo nie wiem czy jak sie przesiade z malucha zaznam poprawy konfortu jazdy
Martin ---> sory za sarkazm ale musiałem. Odpowiedz jest chyba jasna prawda? (no offence ok?)
Liczą się jednak chęci.
A skąd mam wiedzieć iż już teraz nie jeżdżę jakimś Subaru czy innym Oplem? Po to zadałem pytanie o "krakowski egzotyk", farbki "Spider". Nie chce mi się biegać po całym Krakowie za tą jedną farbką w celu przeprowadzenia testów porównawczych, tedy się pytam was. Oczekuję odpowiedzi w stylu "To jest ujostwo, run Martin ruuuuun jak najdalej, spal to" et cetera.
No metaliki istotnie są, chociaż Imperium i tak ich wiele nie zżera.
Mercedesem to będą, ale nowe GW - jeżeli teksty o wyraźnie polepszonej pigmentacji okażą się prawdziwe...
- General Baga
- Kradziej
- Posty: 905
- Lokalizacja: AjWajHajm/ True Legion
ok wiec powiem tak RUNNNNNNNNN!!!!!!!!!!!
Tak nowe farby GW sa fajne - wszystkich nie testowałem ale np wreszcie biała jest biała i kryje
Tak nowe farby GW sa fajne - wszystkich nie testowałem ale np wreszcie biała jest biała i kryje
I nigdzie w życiu nie wyjadę
Mnie u siebie horoszo
Na inne kraje lachę kładę
Tam w kieliszkach wyższe dno
Tu chcę umrzeć w kraju cnót
Mnie u siebie horoszo
Na inne kraje lachę kładę
Tam w kieliszkach wyższe dno
Tu chcę umrzeć w kraju cnót
- Martin von Carstein
- Kradziej
- Posty: 947
A w porównaniu do Vallejo? Istotna poprawa/lekka/bez różnicy?Tak nowe farby GW sa fajne - wszystkich nie testowałem ale np wreszcie biała jest biała i kryje
- General Baga
- Kradziej
- Posty: 905
- Lokalizacja: AjWajHajm/ True Legion
a konkretnie o ktorej seri vallejo mowimy? bo jak dla mnie game color to pomylka - model color ma lepsza pigmentacje.
nie moge porównać całej palety farb ale wydaje mi sie ze niektore kolory beda lepsze inne porównywalne
nie moge porównać całej palety farb ale wydaje mi sie ze niektore kolory beda lepsze inne porównywalne
I nigdzie w życiu nie wyjadę
Mnie u siebie horoszo
Na inne kraje lachę kładę
Tam w kieliszkach wyższe dno
Tu chcę umrzeć w kraju cnót
Mnie u siebie horoszo
Na inne kraje lachę kładę
Tam w kieliszkach wyższe dno
Tu chcę umrzeć w kraju cnót
Okej, okej, okej.
Wracam do pacynków, I sobie już zamówiłem pierdyliard modeli do VC. Jako, że jakoś nigdy nie kręciło mnie bejcowanie i inne drogi na skróty, chcę sobie tradycyjnym sposobem pomazać te miliard zombiaków i resztę tej hałastry.
Ale mam problem. Tej treści, że GW zmieniło paletę barw, i totalnie nie mam pojęcia czy warto znów w cytadelki wchodzić. Starymi nie malowało mi się źle, no ale jakość krycia niektórych pozostawiała trochę do życzenia. Z niektórym teraz z tego co czytałem jest lepiej a bazowo stare cytadelki = layer paints teraz tylko mają inne kolorki.
Teraz tak - kompatybilność mnie średnio obchodzi, no bo mnie nie obchodzi bo i tak zaczynam od początku całą armię. Ale jestem mocno rozdarty na temat tego, z których farbek zrobić taką, nazwijmy to, bazę. Bo z tego co czytałem to srebrne Vallejo są średni, złoto GW było słabe, jak jest teraz to nie wiem, etc. Czy znów przysiąść do Cytadelek, czy też może do którejś z serii Vallejo, czy też może P3. Z tego co słyszałem wszystkie są mniej więcej na równym poziomie, ale zakładając, że:
- Będe głównie bawił się w cieniowanie warstwami, raczej ograniczona liczba washy/drybrusha
- Zależy mi na mocnych, wyrazistych kolorach i dobrych kontrastach, bo z jakiegoś powodu jak robię coś przybrudzonego i mhrocznego to wychodzi jak kupa
- Raczej zimne kolory
Może ktoś coś doradzić? Tzn która firma generalnie się dobrze sprawdzi do tych warunków? Czy w sumie wsio ryba i iśc po taniości po prostu?
A, i jeszcze jedno - jaki podkład? Bo waham się, czarny strasznie utrudnia mi malowanie bo zamazują mi się detale a na białym jest czasem problem z kryciem. Kiedyś robiłem sobie podkład Codex Gray'em i na tym malowało mi się bardzo fajnie ale nie wiem czy gdzieś można kupić dobrą farbę do podkładu w szpreju w kolorze szarym.
Wracam do pacynków, I sobie już zamówiłem pierdyliard modeli do VC. Jako, że jakoś nigdy nie kręciło mnie bejcowanie i inne drogi na skróty, chcę sobie tradycyjnym sposobem pomazać te miliard zombiaków i resztę tej hałastry.
Ale mam problem. Tej treści, że GW zmieniło paletę barw, i totalnie nie mam pojęcia czy warto znów w cytadelki wchodzić. Starymi nie malowało mi się źle, no ale jakość krycia niektórych pozostawiała trochę do życzenia. Z niektórym teraz z tego co czytałem jest lepiej a bazowo stare cytadelki = layer paints teraz tylko mają inne kolorki.
Teraz tak - kompatybilność mnie średnio obchodzi, no bo mnie nie obchodzi bo i tak zaczynam od początku całą armię. Ale jestem mocno rozdarty na temat tego, z których farbek zrobić taką, nazwijmy to, bazę. Bo z tego co czytałem to srebrne Vallejo są średni, złoto GW było słabe, jak jest teraz to nie wiem, etc. Czy znów przysiąść do Cytadelek, czy też może do którejś z serii Vallejo, czy też może P3. Z tego co słyszałem wszystkie są mniej więcej na równym poziomie, ale zakładając, że:
- Będe głównie bawił się w cieniowanie warstwami, raczej ograniczona liczba washy/drybrusha
- Zależy mi na mocnych, wyrazistych kolorach i dobrych kontrastach, bo z jakiegoś powodu jak robię coś przybrudzonego i mhrocznego to wychodzi jak kupa
- Raczej zimne kolory
Może ktoś coś doradzić? Tzn która firma generalnie się dobrze sprawdzi do tych warunków? Czy w sumie wsio ryba i iśc po taniości po prostu?
A, i jeszcze jedno - jaki podkład? Bo waham się, czarny strasznie utrudnia mi malowanie bo zamazują mi się detale a na białym jest czasem problem z kryciem. Kiedyś robiłem sobie podkład Codex Gray'em i na tym malowało mi się bardzo fajnie ale nie wiem czy gdzieś można kupić dobrą farbę do podkładu w szpreju w kolorze szarym.
Uerph.
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Jeśli chodzi o nową paletę citadel to podobnie jak przy starej, niektóre kolory kryją lepiej inne gorzej. Standardowo przy żóltych i metalikach krycie jest conajmniej średnie, ale tak jest też i w P3 i w vallejo. Plusem jest że weszlo kilka nowych ciekawych odcieni (doszlo np. sporo turkusów). Jeszcze jeśli chodzi o metaliki to najlepszym rozwiązaniem są metalizery od vallejo, czyli metaliki na bazie alkoholu które kryją jedną warstwą niezależnie od koloru podkladu.
A co do podkladu to dobrym rozwiązaniem jest u ciebie "vallejo gray primer" są dwie wersje; pierwsza do areografu, a druga standardowo w puszce.
kosztuje i jest wydajny tak samo jak te od GW. Kryje b. dobrze.
Jest też opcja od armypaintera:
http://shop.thearmypainter.com/products ... tGroupId=2
różnokolorowe spraye, w tym też szary.
A co do podkladu to dobrym rozwiązaniem jest u ciebie "vallejo gray primer" są dwie wersje; pierwsza do areografu, a druga standardowo w puszce.
kosztuje i jest wydajny tak samo jak te od GW. Kryje b. dobrze.
Jest też opcja od armypaintera:
http://shop.thearmypainter.com/products ... tGroupId=2
różnokolorowe spraye, w tym też szary.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
Szary podkład w szpreju produkuje Vallejo. Mam, używam i nie narzekam.
Kolorowe podkłady w aerozolach robi też Army Painter, ale nie jestem w stanie wypowiedzieć się o ich walorach.
Co do farbek- odpowiem tak, jak, podejrzewam, 90% BP-społeczności: to rzecz gustu. Ja używam mieszaniny starych Citadelek, nowych Citadelek, VGC oraz VMC. Kryterium wyboru takiej a nie innej firmy dla danego koloru farbki była dla mnie cena oraz możliwość w miarę szybkiego dostania do ręki danej barwy- stąd brak u mnie P3 i innych wypaśniejszych producentów.
Zauważam, że Citadelki lepiej reagują z wodą bądź innymi mediumami- nie oddzielają się od "rozcieńczalnika" tak szybko, jak Vallejo. Nic straconego jednak- "oddzielone" od wody Vallejki można po prostu zamieszać na palecie i wszytko gra.
EDIT: Arbiter mnie uprzedził, sory za zaśmiecanie wątku.
Kolorowe podkłady w aerozolach robi też Army Painter, ale nie jestem w stanie wypowiedzieć się o ich walorach.
Co do farbek- odpowiem tak, jak, podejrzewam, 90% BP-społeczności: to rzecz gustu. Ja używam mieszaniny starych Citadelek, nowych Citadelek, VGC oraz VMC. Kryterium wyboru takiej a nie innej firmy dla danego koloru farbki była dla mnie cena oraz możliwość w miarę szybkiego dostania do ręki danej barwy- stąd brak u mnie P3 i innych wypaśniejszych producentów.
Zauważam, że Citadelki lepiej reagują z wodą bądź innymi mediumami- nie oddzielają się od "rozcieńczalnika" tak szybko, jak Vallejo. Nic straconego jednak- "oddzielone" od wody Vallejki można po prostu zamieszać na palecie i wszytko gra.
EDIT: Arbiter mnie uprzedził, sory za zaśmiecanie wątku.
Czy jeśli napiszę, że nienawidzę elfów czy lizardmenów, to podpis mój naruszy §4 pkt b. regulaminu Border Princes?
Oki dzięki bardzo za obydwie odpowiedzi, coś się skręci. Skoro mam możliwość odejścia od cytadelek to chyba skorzystam bo jednak piniondz to piniondz, a i Vallejo i P3 tańsze. Ewentualnie sobie sobie trochu paletę rozwinę nowymi wynalazkami cytadeli.
Z szarego podkładku Vallejo pewnie chętnie skorzystam.
Z szarego podkładku Vallejo pewnie chętnie skorzystam.
Uerph.
Czy jest jakiś spray podkładujący w kolorze "The Fang" z palety citadel? Mam zamiar pobawić się w W40k space wolves, i podkład na nich to właśnie the fang. Oczywiście najlepszym wyjściem byłoby zapodanie farby z aerografu, ale nie chcę kupować takiego sprzętu tylko do podkładu (na tą chwilę nie planuję wykorzystania aero do czegoś innego). Będę wdzięczny za pomoc