Czarnoskóry trener czyli Black Coach nadjeżdża...
Moderator: misha
Czarnoskóry trener czyli Black Coach nadjeżdża...
No właśnie czy wrzucacie go do swoich rozpisek? Czy ma on tylko zastosowanie na for fan? Jak go używać? Czy opyla się go brać za taką cenę?
Ja biorę raz na jakiś czas, ale to przez wzgląd na sentyment. Szczerze mówiąc to może raz mi się zwrócił. I myślę, że bez wsparcia sam sobie nie poradzi. Cena jest rzeczywiście duża i często wolę wziąść baśkę i dodatkowe wilki zamiast niego.
Ale kurde, Black Coach to jest dla mnie najbardziej klimatyczny model w VC więc pewnie będę go brał raz na jakiś czas.
A jak to u was wygląda?
Ja biorę raz na jakiś czas, ale to przez wzgląd na sentyment. Szczerze mówiąc to może raz mi się zwrócił. I myślę, że bez wsparcia sam sobie nie poradzi. Cena jest rzeczywiście duża i często wolę wziąść baśkę i dodatkowe wilki zamiast niego.
Ale kurde, Black Coach to jest dla mnie najbardziej klimatyczny model w VC więc pewnie będę go brał raz na jakiś czas.
A jak to u was wygląda?
Ostatnio zmieniony 25 gru 2006, o 01:30 przez Heinrich, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeżeli przeciwnik ma działa albo biegacza s7, koucz to nonsens.
Zdecydowanie za drogi jest jak na to, co potrafi, a teraz jeszcze wraithowi siła spadła o 1...
Na jakieś O&G itp daje radę, ale generalnie rzadko mi się spłaca.
Zdecydowanie za drogi jest jak na to, co potrafi, a teraz jeszcze wraithowi siła spadła o 1...
Na jakieś O&G itp daje radę, ale generalnie rzadko mi się spłaca.
Hyh, sorry
Zawsze po napisaniu posta wrzucam go do obróbki do OpenOffice, ale tym razem zapomniałem tematu też tam wrzucić:/... Ale to pewnie przez to, że nie jestem czarnoskóry bo gdybym był to bym wiedział jak to się pisze:P A poza tym coś może dodasz. Hy?

Jesteś za to "białoskóry" , wiec usprawiedliwienia nie ma...Heinrich_von_Tod pisze:Ale to pewnie przez to, że nie jestem czarnoskóry bo gdybym był to bym wiedział jak to się pisze:P A poza tym coś może dodasz. Hy?

Zaś jeśli chodzi o Black Coacha, to z pewnościa jest on opłacalny w Sylvanii - 175 i slot special to całkiem sensowna propozycja. I tak jest dwa razy drozszy niz taki na przykład Orc Boar Chariot, ale za te cenę dostajemy przynajmniej ten T6, W5, Ward 5, terror i kilka innych bajerów.
W zwykłych VC to moim zdaniem plewa straszna... Wybór bardzo klimatyczny, zupełnie niepłacalny turniejowo. Przydatny tylko na konkretne armie (helfy, delfy, o&g i czasem inne...)
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
Coache są wredne dla tych co nie posiadają siły siedem czy więcej w łatwo używalnej czy dostępnej konfiguracji. W armii Sylvanii 2 coache robią chaos na polu bitwy o ile ta sila 7 ich nie rozmontuje. A im więcej zabiją tym gorzej chociarz... widziałem takiego coacha co nabił ponad 30 woundów(czyli jednoczesniej tyle posiada na sobie) wszedl do walki razem ze wsparciem jakis innych ozywienczych jednopstek ale dostal strzala od sily 7 wlasnie i sie zwinął wraz z akompaniującymi mu jednostkami na cr -34 chyba
Słuchajcie. Myślałem sobie o tym własnie dziś w pracy (tak tak, w wigilie byłem w pracy!! ).
ten temat powinnien brzmieć raczej
"która jednostka RARE jest najbardziej opłacalna dla VC"
Nie ma sensu wypisywać ze coacha nie opłaca sie brać jak ktoś ma działa czy biegacza z dwurakiem - to jasna, nie ma co potwierdzać prawdy. Zastanówmy się raczej na tym co mamy i do czego to sie najlepiej przydaje.
a do wyboru uważam że mamy 5 pozycji:
1) Black Coach
2) Basia
3) Działo DOW
4) Gigant
5) Ironguts
Która z tych pozycji jest najlepsza?? Podkreśle że rozmawiamy o turniejach nie o ustawkach domowych.
1) tak jak bless powiedział. BC w zwyklakach jest poprostu plewny. nie da rady natłuc tyle zeby sie zwrócił, a zbyt czesto sie pojawia teraz coś z działem. w sylvani - mysle ze to dobre rozwiazanie. na turniej do ozarowa
jade wlasnie z Trenerem. (fakt ze moj wybór jest też uwarunkowany tym ze w składzie mam imperium z dwoma dzialami takze nie boje sie za bardzo czyis dział
2)basia jak najbardziej moim zdaniem oplacalna. Mieciutka jest fakt. szczególnie bez proximity - ale z drugiej strony nie jest tez droga, a potrafi namieszać wiecej niż giguś nie raz. a nawet jak nic nie zrobi to przynajmniej nie bedziemy mieli wyrzutów sumienia że 200 pkt poszlo na darmo.
3) działo - wiadomo, oplacalne jak najbardziej. Tylko na turniejach wiele razy nei można go wystawiać
4) Gigant. moim zdaniem opłacalny. Robi dużo zamieszania. umiejetna gra nim pozwala na duze zyski. ja na DMP mialem giganta. i tylko fuksem spadł w 1 z 2 bitwie z imperium (3 działa). zawsze najwiecej 1 dzialo go widzialo. (dostał strzała, 6 W i papa). ale w drugiej bitwie doszedł do konnicy, zjadł ja a pozniej otworzył puszke imperialna (ST
). w innej trzymał 2 tury smoka DE (fakt że obok cursed book był)
5) no i Ironi. Lubie ich bardzo. Odkad dzieki nim pojechałem demony kensiorka na jakimś turnieju. Chłopaki często sie spłacaja. szczególnie w połaczeniu z war bannerem to naprawde maszynka do miesa. Dobre sa też jeżeli ktoś gra na piechocie. dajesz hosty i ironów na dwie strony i masz zajebiście flankujace dwa odziały. Jedna rada nie wpuszczajcie zdanych magic missaili bo jak zejdzie 1 chociaz to juz traca DUZO.
reasumując, troche długiego posta.
trener - tylko w sylvani.
Basia - zawsze w VC.
Gigant - jak kto lubi - ja lubie
dzialo- wedle zyczenia - wole giganta.
ironi - sa swietni ale zalezy od stylu armii jaki bierzesz
ten temat powinnien brzmieć raczej
"która jednostka RARE jest najbardziej opłacalna dla VC"
Nie ma sensu wypisywać ze coacha nie opłaca sie brać jak ktoś ma działa czy biegacza z dwurakiem - to jasna, nie ma co potwierdzać prawdy. Zastanówmy się raczej na tym co mamy i do czego to sie najlepiej przydaje.
a do wyboru uważam że mamy 5 pozycji:
1) Black Coach
2) Basia
3) Działo DOW
4) Gigant
5) Ironguts
Która z tych pozycji jest najlepsza?? Podkreśle że rozmawiamy o turniejach nie o ustawkach domowych.
1) tak jak bless powiedział. BC w zwyklakach jest poprostu plewny. nie da rady natłuc tyle zeby sie zwrócił, a zbyt czesto sie pojawia teraz coś z działem. w sylvani - mysle ze to dobre rozwiazanie. na turniej do ozarowa
jade wlasnie z Trenerem. (fakt ze moj wybór jest też uwarunkowany tym ze w składzie mam imperium z dwoma dzialami takze nie boje sie za bardzo czyis dział
2)basia jak najbardziej moim zdaniem oplacalna. Mieciutka jest fakt. szczególnie bez proximity - ale z drugiej strony nie jest tez droga, a potrafi namieszać wiecej niż giguś nie raz. a nawet jak nic nie zrobi to przynajmniej nie bedziemy mieli wyrzutów sumienia że 200 pkt poszlo na darmo.
3) działo - wiadomo, oplacalne jak najbardziej. Tylko na turniejach wiele razy nei można go wystawiać
4) Gigant. moim zdaniem opłacalny. Robi dużo zamieszania. umiejetna gra nim pozwala na duze zyski. ja na DMP mialem giganta. i tylko fuksem spadł w 1 z 2 bitwie z imperium (3 działa). zawsze najwiecej 1 dzialo go widzialo. (dostał strzała, 6 W i papa). ale w drugiej bitwie doszedł do konnicy, zjadł ja a pozniej otworzył puszke imperialna (ST

5) no i Ironi. Lubie ich bardzo. Odkad dzieki nim pojechałem demony kensiorka na jakimś turnieju. Chłopaki często sie spłacaja. szczególnie w połaczeniu z war bannerem to naprawde maszynka do miesa. Dobre sa też jeżeli ktoś gra na piechocie. dajesz hosty i ironów na dwie strony i masz zajebiście flankujace dwa odziały. Jedna rada nie wpuszczajcie zdanych magic missaili bo jak zejdzie 1 chociaz to juz traca DUZO.
reasumując, troche długiego posta.
trener - tylko w sylvani.
Basia - zawsze w VC.
Gigant - jak kto lubi - ja lubie

dzialo- wedle zyczenia - wole giganta.
ironi - sa swietni ale zalezy od stylu armii jaki bierzesz
Ciekawe jest to co napisałeś o Irongutach.. Nigdy ich nie wypróbowałem a może najwyższa to pora?
A co do banshee to się nie zgodzę. 90p to bardzo dużo jak za pojedyńczą figurkę - tyle kosztuje połowa oddziału szkieletów, niecałe 2 bazy hostów, 4 baty, prawie dwa oddziały wilków. Ja mam zawsze problem z domknięciem rozpiski i takie wolne 90p to zbawienie. Obecnie jednak banshee zbyt dużo straciła, powinna kosztować maks 70p (zasada single model teraz nic zupełnie nie daje).

A co do banshee to się nie zgodzę. 90p to bardzo dużo jak za pojedyńczą figurkę - tyle kosztuje połowa oddziału szkieletów, niecałe 2 bazy hostów, 4 baty, prawie dwa oddziały wilków. Ja mam zawsze problem z domknięciem rozpiski i takie wolne 90p to zbawienie. Obecnie jednak banshee zbyt dużo straciła, powinna kosztować maks 70p (zasada single model teraz nic zupełnie nie daje).
Racja August. Banshee traci w moich oczach z każdą bitwą - za 90pkt w tej armii można ciekawe rzeczy poupychać. Sprawdza się jeszcze w roli straszaka, ew. jokera ale zbyt losowa jest. A szkoda.. Black Coach tylko na towarzyskie bitwy. Nigdy w życiu już go na turniej nie wezmę (chyba, że się zmieni z nowym ABookiem). Działo, gigant, IronG - kwestia dyskusyjna. Ja nie używam ze wzgl. na fluff.
Odgrzebie stary temat...
Mam pytanko o Wraitha w Black Coachu. Czy ten pan ma może magiczne ataki??
Drugie pytanie to, czy przy ostrzale trafiany jest tylko rydwanik?? (raczej tak ale...)
A ostatnie to, czy opłacalne jest wystawianie karocy na WE?
Nigdy nie używałem Coacha, stąd te pytanka... (mam nadzieję, że umieszczone w odpowiednim temacie)
Mam pytanko o Wraitha w Black Coachu. Czy ten pan ma może magiczne ataki??
Drugie pytanie to, czy przy ostrzale trafiany jest tylko rydwanik?? (raczej tak ale...)
A ostatnie to, czy opłacalne jest wystawianie karocy na WE?
Nigdy nie używałem Coacha, stąd te pytanka... (mam nadzieję, że umieszczone w odpowiednim temacie)
3x tak.Izwor pisze:Odgrzebie stary temat...
Mam pytanko o Wraitha w Black Coachu. Czy ten pan ma może magiczne ataki??
Drugie pytanie to, czy przy ostrzale trafiany jest tylko rydwanik?? (raczej tak ale...)
A ostatnie to, czy opłacalne jest wystawianie karocy na WE?
Nigdy nie używałem Coacha, stąd te pytanka... (mam nadzieję, że umieszczone w odpowiednim temacie)