Piłka nożna

[Jedy Knight]

A gdzie są antyfani Głowackiego, który powstrzymał wczoraj Inter?

No proszę cię...
Podanie w polu karnym do wroga i szybki siad na pupie, żeby Melite nie był na spalonym to "powstrzymywanie Interu"? Puls paniczne, bezustanne wybicia piłki prosto pod nogi wroga.
Grał jak grał, ale robienie z niego "Człowieka który powstrzymał Inter" to może na innych forach internetowych, dobrze?
Jeśli już ktoś "powstrzymał Inter" to bramkarz.

[Pieta]

hehe, powstrzymał jako jeden z jedenastu. Lepsze takie stwierdzenie (wynik o tym świadczy) niż pisanie, że to wielki fail i że podaje do przeciwników w polu karnym
To że przyjmuje strzał na główkę, po którym piłka spada pod nogi rywala, podaniem chyba nie jest.

[quas]

hehe, powstrzymał jako jeden z jedenastu. Lepsze takie stwierdzenie (wynik o tym świadczy) niż pisanie, że to wielki fail i że podaje do przeciwników w polu karnym
To że przyjmuje strzał na główkę, po którym piłka spada pod nogi rywala, podaniem chyba nie jest.

wszystkie zagrania gdzie podajesz przeciwnikowi pilke sa bledem. w polu karnym to juz wielblad.

[Noire]

Jako, że prawie każdy z nas jest tutaj idealnym trenerem to zapraszam do po prowadzenia własnej drużyny.

http://www.powerplaymanager.com/

[krystian1wielki]

Jak tam zagrała Legia? bo nie miałem kanału na którym mógłbym mecz obejrzeć

[grom88]

Pierwsza połowa słabo, przeciwnik robił co chciał ale tylko 1 strzelił na szczęście. W drugiej to Legia mocniej grała ale nie potrafiła nic wykończyć i w końcu przegrała.

[smiejagreg]

Oglądam któryś już z kolei mecz Wisły Kraków i muszę stwierdzić, że jest to drużyna bez charakteru - brakuje temu zespołowi tzw. walczaków, co powoduje, że widowisko jest miałkie jak flaki z olejem. W porównaniu Lech Poznań w wydaniu zeszłorocznym w LE wypada o niebo lepiej, pomimo, iż grał z o wiele bardziej wymagającymi rywalami. Wisła, jak gra z zespołem nieco wyższej klasy niż liga łotewska, estońska, etc. nie jest w stanie wznieść się na wyżyny i sprawić, że mecz może być pasjonujący. Nie są w stanie dostroić się poziomem do przeciwnika, który jest od nich lepszy. Brakuje mi tzw. zęba i darcia trawy. Gaże tych piłkarzy są imho niewspółmierne do prezentowanych walorów na boisku. I nieważne, jak się skończy mecz z Odense, obecna Wisła zniesmacza po prostu.

[krystian1wielki]

Tak patrzę jednym okiem na mecz Wiślaków i mam wrażenie że arbiter jest ślepy albo nie zna reguł gry. Co spojrzę to robi błąd

[Andrzej]

Pewnie przekupiony

[krystian1wielki]

Ale przez kogo? krzywdzi obie strony

[Andrzej]

No to mówię. Obie go przekupiły i teraz nie może się zdecydować

[smiejagreg]

I Wisła wtopiła. Ilością błędów i strat w obronie i drugiej linii można by było spokojnie obdzielić wszystkie mecze co najmniej jednej kolejki Młodej Ekstraklasy. Po prostu żenada - poziom 3 ligi. Sprowadzono jakichś Holendrów, którzy do piłki sobie nie potrafią kopnąć, do tego wszystkiego " świetnie " dostroił się Chavez i właściwie graliśmy bez obrony. Robili nas jak chcieli, a nie jest to nawet średniak europejski, a średnia wieku > 30 lat... Nowe stadiony nie zbudują futbolu w Polsce...
Wisła nigdy, nawet za Kasperczaka, Żurawskiego i Frankowskiego, nie miała tego charakteru, który mają np. Lech czy nawet Legia. Te drużyny moga zagrać beznadziejnie, ale mają ten pierwiastek charakteru, którego Wisła niestety nie ma. Nie jestem fanem żadnej drużyny ligi polskiej, dla jasności...

[Noire]

Nasze wspaniałe drużyny znowu pokazały klasę... Jeśli porażkę Legii można uznać za w miarę wyrównany mecz. Natomiast to co pokazała Wisła to żenada.... Dawno nie wyłączyłem meczu w połowie bo byłem zbyt zdenerwowany aby ich oglądać

[grom88]

No i jak to jest z tą naszą ligą Panowie? Od kilku dobrych lat śledzę naszą kopaną i widać, że w ostatnim czasie liga stała się bardziej wyrównana i nieprzewidywalna tylko co jest tego przyczyną? Czy drużyny polskie podniosły nieco swój poziom tak, że czołówka ( Wisła, Legia, Lech ) mają o wiele ciężej? Czy też może zaciąg zagranicznych graczy ( jak tak popatrzeć w kontraście z raczej średnimi zespołami Europy to niestety słabych ) nie jest dobrą drogą bo obniżają loty znanych firm? Sam się nad tym zastanawiam i nie potrafię sobie odpowiedzieć. Poziom raczej nie wzrósł bo jak popatrzę na skład mojego Górnika to szansę na grę dostają takie totalne drewna jak Zahorski czy Pazdan, a jednak coś ten zespół potrafi ugrać nawet z czołówką. Z drugiej strony gdyby ci zagraniczni kopacze byli tacy słabi to nasze drużyny nie grałyby w pucharach, a jak widać mamy w tej kwestii ostatnio drobny progress w porównaniu z ostatnimi czasami. Tak więc co jest grane...?:P

[Noire]

Ustawianie pod zielonym stolikiem:D

[Pieta]

Futbol się wyrównuje na całym świecie. Drużyny z Kazachstanu czy Gruzji to nie są już ekipy do bicia. Tak samo w Ekstraklasie nie ma już cienkich trampkarzy, którzy by dostawali ciągłe baty. Słabsze drużyny dobijają do tych lepszych, a lepsze już tak wielkiego kroku nie są w stanie zrobić. Ja tam uważam, że jest się z czego cieszyć. W tym sezonie mamy rekordową liczbę Polaków w lidze mistrzów i rekordową liczbę drużyn w Lidze Europejskiej. To zaprocentuje prędzej czy później. Nie ma powodu do narzekania bo jest coraz lepiej piłkarsko. Niestety gorzej jest od strony kibiców bo apetyty rosną szybciej niż forma zawodników. Zamiast pisać, że pogromcy Wisły w Pucharze Polski, po zaciętej grze pokonują Legię, a Patejuk strzela bramkę "stadiony świata", to się jedzie po Legionistach, a potem klub kary finansowe im wymyśla. I dla kogo tu grać i po co? W Wiśle jakaś tragedia. Podział na dopingujących i tych anty, od gwizdania. Jedni skandują "Patryk Małecki" drudzy na niego gwiżdżą. Kluczowy zawodnik w drodze do mistrzostwa kraju i do fazy grupowej LE. Ani jednego ani drugiego mogło by nie być, a on tylko powiedział co myśli o patałachach gwiżdżących na słaby wynik w meczu przyjaźni z ładnie i ofensywnie grającą Lechią. Ja oprócz Lechii polecam Koronę, Widzew, Cracovię, Jagę i Zagłębie. Mecze z udziałem dwóch z tych drużyn, gwarantują widowisko bo grają co prawda radosny, ale ofensywny futbol i zawsze ze sporym zaangażowaniem. Szczególnie warto zobaczyć taki pojedynek na ładnym stadionie i o sensownej porze jak np. pojutrze w Kielcach. Górnik i Ruch to faktycznie trochę klasyczne drewno, ale nie znaczy, że słabe. Wygrać na ich stadionach niezwykle ciężko. Duńskie Odense też miało sporo drewnianych piłkarzy. Taki styl. Nie wszyscy muszą być gibcy i techniczni, żeby odnosić zwycięstwa. Drewniana zapora w drugiej połowie, gdzie Wisła dominowała była nie do przejścia. Niestety kilka tragicznych błędów i frajerska porażka. Podobnie niestety jak Legii. PSV może i jest najlepszą marką w grupie, ale przeciwnikiem będzie, myślę, najsłabszym. Legia w pierwszej połowie się ostro gubiła, ale w drugiej mecz był już wyrównany. Mimo wszystko grali zbyt asekuracyjnie.
Mnie cieszy po pierwsze, że te drużyny w ogóle grały w LE, po drugie że nie były bez szans i że nadal nie są bez szans. Kto niby oczekiwał, że będą wszystko wygrywać, pomijając, że w ogóle będą w grupach?

Sorki za nudnego posta.

[Karlito]

Popieram kolegę Pietę.
Myślę że nie ma co psioczyć że Legia, czy Wisła przegrały swoje pierwsze mecze bo najważniejsze jest to że w końcu coś się ruszyło i nasze drużyny grają w europejskich pucharach, zdobywają doświadczenie i środki na rozwój klubów i ogólnie piłki nożnej w Polsce. Sam fakt że polskie kluby będą się regularnie kwalifikować do europejskich pucharów powoduje że będą się szybciej rozwijać i gonić europejską czołówkę. Niech grają jak najwięcej, a wyniki same przyjdą.

[smiejagreg]

Owszem, sporo tu jest racji, ale imho transfery nadal wołają o pomstę do nieba. Uprę się przy Wiśle. Dwóch holenderskich obrońców to jakieś koszmarne nieporozumienie. Opchnąć ich jak najszybciej jakiemuś niewtajemniczonemu, tylko kto ich teraz kupi? Po meczu z Duńczykami nikt ich za darmo nie weźmie. Odnośnie pucharów - to jak powiedział jeden z przedmówców - przy zielonym stoliku ustalono, że teraz będzie łatwiej przebić się do LM maluczkim. I faktycznie przeciwnicy takich drużyn jak Wisła to nie była żadna Barcelona, Arsenal, AC Milan, czy inne potegi, ale średniactwo europejskie. Dwa - trzy lata temu tak nie było, nie widzę tu więc żadnej progresji. Niestety, Wisły nie było stać na pokonanie cypryjskiej drużyny. Do średniaków europejskich mamy mniej więcej jak 1:3 z Nikozją i 1:3 z Odense. I nie ma się z czego cieszyć. Jedynym pozytywem jest Legia, która wyeliminowała markowy zespół. Natomiast Wisła nie rozsławia polskiego futbolu, oj nie ...

[Duke]

pzdr dla fanów Legii co zamilkli w temacie. Derby Warszawy dla Polonii. CZARNE KOSZULE idą

[Dalv]

Legia wraca do koszmaru zeszłego sezonu -.- Na szczęście to polska liga i nawet z taką formą Legia będzie na 99% w TOP3