1. Część wypraski pokryłem podkładem Citadel Chaos Black, na drugi fragment kładłem farbę bez podkładu.

2. Na obie części kładłem farby Vallejo Game Color (dalej VGC), Citadel Fundation (dalej CF) i Citadel Colour (dalej CC),
a) cienkie warstwy VGC Yellow Olive + CF Knarlock Green + CF Gretching Green;
b) po 2 cienkie warstwy CC Vermin Brown + CC Snakebite Leather + CC Vomit Brown;
c) po 2 cienkie warstwy VGC Scarlett Red + VGC Goey Red + VGC Bloody Red;
d) cienkie warstwy CC Boltgun Metal + CC Chainmail;
e) niepoprawnie prosto ze słoja po warstwie CC Scorched Brown + CC Bestial Brown
Całość pokryłem 1 warstwom lakieru Vallejo Game Varnish Matt Varnish.

3. Do testu użyłem nowej cieczy. Całość była przykryta zmywaczem i stała spokojnie na półce. Po 2 h trzymania w słoiku zauważyłem że farba na części pokrytej podkładem odpadła a na 2 się trzyma. Wyjąłem oba elementy (przeciąłem przed włożeniem by się zmieściły) i bez trudu zdrapałem.


Złudzenie chropowatości na trzecim zdjęciu to wilgoć, ostatnie zdjęcie po delikatnym osuszeniu ręcznikiem papierowym, niestety zapomniałem włączyć lampy. Wamod nie zaczął po 2h trawić elementów. Najcieńsze elementy, czyli łączenia wypraski z modelem też są bez szwanku.
Bezpośrednio po wyciągnięciu zgiąłem też oba elementy - zachowują sprężystość podobną jak przed wrzuceniem. Różnica wynika z tego że uprzednio giąłem jeszcze nie przecięty element.
Wrzuciłem obie części z powrotem do słoja z tą samą cieczą (nie zmieniałem jej), by sprawdzić czy po dłuższym czasie nic się nie stanie.