Ogry na turniejach
Moderator: Afro
Re: Ogry na turniejach
Ja tam używam wilków z microartu zamiast nich .
kubencjusz pisze:Młody. Było powiedziane czwartek. Spójrz na kalendarz. Spójrz na ten post. Spójrz jeszcze raz na kalendarz. Dziś nie jest czwartek. Siedzę na koniu.
- Król Goblinów
- Wodzirej
- Posty: 737
- Lokalizacja: Katowice
Oook, mała relacja z silesian warsów:
tur na ok 15 osób, 2800 pod Arenę.
Miałem tak :
Slaughtermaster z grut siklem /ws5+/ironcurs/biting blade z Hevenem
bsb z runemawem
mały kucharz z hellhartem
11 Ironów z dragonhidem
40 gnoblar trappers
4 x Leadbelhers
4 x Leadbelhers
8 x Maneaters, flaming banner, stubborn/sniper
3 x pieski
2 x Ironblaster
pierwsza bitwa z brettonią:
zaczynałem, ironblastery załatwiły trebusze, uszczupliłem jołemnów i lekko pegazy (belcherzy+ maneaterzy). On podchodzi , ustawia się pegami, coś czaruje. moja 2 tura, oddział zjada mi generała z grut sikla i zaczęło się robić słabo. trochę strzelam, ale bez rewelacji. Jego tura, 3 ryzykowne szarze dochodzą, i zaczyna mnie skutecznie flankować.
Udało mi się odpalić efektywnie hellharta, zabijąc 1,5 maga i uszczuplając lance. Ostatecznie rozjechałem mu 1 lance z bsbkiem ironami i tyle. 6-14
2 bitwa Tomb kings:
nie zacząłem, i w 1 turze straciłem oba ironblastery ( banishment i klopy) ogólnie przegrywałem do 5 tury w której udało mi się zjeść z helharta 1 maga, 2 pozbawiając leveli i wyłączając faze magii. i następnie samotny piesek zaszarżował na 10 łuczników z hierofantą, i w 2 fazy go rozkręcił- z sypania zginał odginający mi klocek ironów skorpion, i na 10 dorwałem jego gwardę. 12-8
3 bitwa HE
dość klimatyczna rozpa ale PG i SM byli. ironblastery rozkreciły orły, resta to była zabawa w blokowanie. zjadłem klosek spearów, i ostatecznie maneaterzy wylądowali w 15 PG, którzy niestety mieli 7 tafa, i PG ich ostatecznie rozkręcili. fajna bitwa, ale bez historii. 9-11
Ogólnie przemyślenia: jako ze na razie testuję nowe zabawki, rozpa czysto pod playtesty-
-Heaven jest imho fajniejszy od Mawa na dużym magu, daje fajne możliwości, jakoś elastyczniej się tym gra. Sikle pomimo "wpadki" ciągle jest fajny.
-hellhart na razie zostaje . nie gniecie systemu, ale dość sprawnie wyłącza fazę magii.
-40 gnoblar trappers.. chyba jednak nie. chyba 10 , albo w cale.
-ogromny problem mam z leadbelcherami- coś tam strzelali, pomagali, ale qrde drogi oddział i praktycznie niespłacalny. nie wiem, prawdopodobnie wylecą.
-Maneaterzy- w tej kombinacji są plewni na maksa. strzelają z dupy, sniper to jakaś pomyłka. jeżeli ich brać to na pewno stubborn, tylko co dalej- scout albo swifstride..
ale tak na prawdę to chyba wolę Mournfangi ( przynajmniej na razie )
-Ironblastery są super , bez 2 zdań
tak w ogóle to strzelające Orgy są passe w mojej opinii. niby daje to jakąś elastyczność, ale chyba najlepiej się czują w CC.
pzdr,KG
tur na ok 15 osób, 2800 pod Arenę.
Miałem tak :
Slaughtermaster z grut siklem /ws5+/ironcurs/biting blade z Hevenem
bsb z runemawem
mały kucharz z hellhartem
11 Ironów z dragonhidem
40 gnoblar trappers
4 x Leadbelhers
4 x Leadbelhers
8 x Maneaters, flaming banner, stubborn/sniper
3 x pieski
2 x Ironblaster
pierwsza bitwa z brettonią:
zaczynałem, ironblastery załatwiły trebusze, uszczupliłem jołemnów i lekko pegazy (belcherzy+ maneaterzy). On podchodzi , ustawia się pegami, coś czaruje. moja 2 tura, oddział zjada mi generała z grut sikla i zaczęło się robić słabo. trochę strzelam, ale bez rewelacji. Jego tura, 3 ryzykowne szarze dochodzą, i zaczyna mnie skutecznie flankować.
Udało mi się odpalić efektywnie hellharta, zabijąc 1,5 maga i uszczuplając lance. Ostatecznie rozjechałem mu 1 lance z bsbkiem ironami i tyle. 6-14
2 bitwa Tomb kings:
nie zacząłem, i w 1 turze straciłem oba ironblastery ( banishment i klopy) ogólnie przegrywałem do 5 tury w której udało mi się zjeść z helharta 1 maga, 2 pozbawiając leveli i wyłączając faze magii. i następnie samotny piesek zaszarżował na 10 łuczników z hierofantą, i w 2 fazy go rozkręcił- z sypania zginał odginający mi klocek ironów skorpion, i na 10 dorwałem jego gwardę. 12-8
3 bitwa HE
dość klimatyczna rozpa ale PG i SM byli. ironblastery rozkreciły orły, resta to była zabawa w blokowanie. zjadłem klosek spearów, i ostatecznie maneaterzy wylądowali w 15 PG, którzy niestety mieli 7 tafa, i PG ich ostatecznie rozkręcili. fajna bitwa, ale bez historii. 9-11
Ogólnie przemyślenia: jako ze na razie testuję nowe zabawki, rozpa czysto pod playtesty-
-Heaven jest imho fajniejszy od Mawa na dużym magu, daje fajne możliwości, jakoś elastyczniej się tym gra. Sikle pomimo "wpadki" ciągle jest fajny.
-hellhart na razie zostaje . nie gniecie systemu, ale dość sprawnie wyłącza fazę magii.
-40 gnoblar trappers.. chyba jednak nie. chyba 10 , albo w cale.
-ogromny problem mam z leadbelcherami- coś tam strzelali, pomagali, ale qrde drogi oddział i praktycznie niespłacalny. nie wiem, prawdopodobnie wylecą.
-Maneaterzy- w tej kombinacji są plewni na maksa. strzelają z dupy, sniper to jakaś pomyłka. jeżeli ich brać to na pewno stubborn, tylko co dalej- scout albo swifstride..
ale tak na prawdę to chyba wolę Mournfangi ( przynajmniej na razie )
-Ironblastery są super , bez 2 zdań
tak w ogóle to strzelające Orgy są passe w mojej opinii. niby daje to jakąś elastyczność, ale chyba najlepiej się czują w CC.
pzdr,KG
Mało pozytywne te wnioski.Król Goblinów pisze: Ogólnie przemyślenia: jako ze na razie testuję nowe zabawki, rozpa czysto pod playtesty-
-Heaven jest imho fajniejszy od Mawa na dużym magu, daje fajne możliwości, jakoś elastyczniej się tym gra. Sikle pomimo "wpadki" ciągle jest fajny.
-hellhart na razie zostaje . nie gniecie systemu, ale dość sprawnie wyłącza fazę magii.
-40 gnoblar trappers.. chyba jednak nie. chyba 10 , albo w cale.
-ogromny problem mam z leadbelcherami- coś tam strzelali, pomagali, ale qrde drogi oddział i praktycznie niespłacalny. nie wiem, prawdopodobnie wylecą.
-Maneaterzy- w tej kombinacji są plewni na maksa. strzelają z dupy, sniper to jakaś pomyłka. jeżeli ich brać to na pewno stubborn, tylko co dalej- scout albo swifstride..
ale tak na prawdę to chyba wolę Mournfangi ( przynajmniej na razie )
-Ironblastery są super , bez 2 zdań
tak w ogóle to strzelające Orgy są passe w mojej opinii. niby daje to jakąś elastyczność, ale chyba najlepiej się czują w CC.
Ta słabość Snipera z waszych testów zaskakuje. Na papierze wydawało się super.
Leadzi - może po prostu za mało ich. Nie są to jednak flamery, które dodatkowo zyskują na flamingu i mobilności.
Ale Flamery są wystawiane w 6-kach często i może to jest właściwa liczba dla Leadów.
Generalnie gdybym grał Ogrami miałem iść właśnie w defens na dużym strzelaniu i kontrze.
A z Twoich wniosków wynika, że to nie daje dość dobrym rezultatów.
Jako czysty ofens Ogrów nie widzę.
Sam miałem wczoraj turniej Demonami na 2800 (gram na full offensie). A ponieważ miałem jakieś żenująco słabe fazy magii, grałem w zasadzie bez wsparcia Shadowa. A że grałem 2x vs. DE, to Bloodzie bili nonstop po elfach. I było ciężko.
Ogry będą to miały w standardzie, a jakoś nie widzę żeby miały przetrwać więcej niż Demony.
Ale to też oznacza dla mnie kluczowość magii Gut Maw. I trochę nie rozumiem, czemu wolisz Heavena (zresztą z postów wynika, że nie tylko ty).
Strzelanie powinno zmiękczyć wroga na tyle, że combat ma sens, a tak...
Wydaje mi się, że trzeba wziąć pod uwagę jednak wielkie klocki zwykłych Ogrów/Ironów, jako odpowiednik hord piechoty.
Tak jak ten twój deathstar Ironów.
Bearded Unclean 'Un pisze:Fuck, będe miał na pieńku z Drobnymi Wałeczkami
- kubencjusz
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3720
- Lokalizacja: Kielce/Kraków
Swoją drogą panowie kto planuje jechać na mastera do krakowa ?
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
Jam też pojadę się tam pozywić. Tylko skoncze mourny i ironblasty.
-
- Mudżahedin
- Posty: 315
Kolejne drugie miejsce na lokalu Wogole zaczyna sie robic smiesznie - zagrałem 3 turnieje na nowy book i byłem 1 i dwa razy 2 Dzisiaj udało mi sie założyc dwie maski na Bretonni i DE, pierwsza bitwe bajowałem. Powoli krystalizuje mi sie pewien standard gry. I po raz kolejny Ironblaster dał rade - BSB Bretoński i Hydra za pierwszym strzałem Sniper odpada - na najblizszej parówce testuje scout i poison
- Król Goblinów
- Wodzirej
- Posty: 737
- Lokalizacja: Katowice
hello there! lokal na 2800 w Bielsku, super klimat i ekipa-
miałem kolejne kminy :
4lvl Mage Sickle/5ws/ironcurse/magiczny mieczyk -heaven
bsb z Runemaw
mały mag z hellhartem
10 ironów fcg z dragonhidem
2x3 bullsy mus/ironfist
3xpieski
2x3 mournfangi standar/mus/ ironfist (jedni z flamingami)
5x maneater z fcg/addxhw/ banner +1ld
2x Ironblastery
gorger
1 bitwa z walecznym Bay'em - 15 do przodu. Jedyne wnioski to nie wiem czy za baja to nie za duzo, ale z drugiej strony byc karanym 10p. za siedzenie..hm.
2 bitwa z VC, blood&Glory
miałem małe wątpliwości czy podoba mi się B&G ironi vs gwardia. Gra była ustawiona juz w trakcie deploymentu, gdzie udało mi się ustawić Ironi +2x Mournfangi przeciwko gwardia z gienio/bsb i 5 Blood knightów. Udało mi się jedną trójką zaszarżować bloodki i (9 impaktów) ich poskładałem. gwardia się posypała z CC i do widzenia.
3 bitwa z Dwarfami
kolega miał tak cholernie drażniąca rozpiskę ze ciężko mi to było nazwać grą. 30hamków,30warriorów/30longów i maszyny.
Dramat si rozpoczął gdyż wygrał zaczynanie, i tak naprawdę przez 3 bite tury nie ruszył się niczym(!) tylko walił z machin, które były baardzo efektywne.
doszedł do CC tylko kloc Ironów, który na dodatek dał dupy i dostał na bok klocek hamków i sie poskładał. Bitwa bez pointu i historii.
Ostatecznie byłem 4ty, ale wynik jest niewymierny, zarówno przez 1 jak i ostatnią bitwę
Co do ewolucji rozpiski - jest coraz lepiej , ale ciągle nie wszystko jeszcze pasuje. Wybór lora stwarza ciągle problem -Heaven albo Maw- 1 ma naprawdę fajne hexy/augmenty, natomiast Maw daje regene/stubborn/+1T.. ciągle ciężko powiedzieć. Nad bohaterami trzeba jeszcze pokminic, bo to jakoś jeszcze nie to.
5 Maneaterów - stubborn/scout i addxhw wydaje mi sie bardzo fają opcją, natomiast nie bardzo miałem ich jak potestowac, i musiałam wystawić ich w moim deploy'u. Zaczynam się tylko zastanawiać czy zamiast nich nie dać 2 klocka Ironów, gdzie kosztem statów mam więcej W.
Mournfangi są sweeet. Minimum 2 klocki, pytanie tylko w jakiej konfiuguracji - 2x3/2x2+4.. spłacają sie zawsze , i imho lepsze są z ironfistem jednak.
pzdr,KG
miałem kolejne kminy :
4lvl Mage Sickle/5ws/ironcurse/magiczny mieczyk -heaven
bsb z Runemaw
mały mag z hellhartem
10 ironów fcg z dragonhidem
2x3 bullsy mus/ironfist
3xpieski
2x3 mournfangi standar/mus/ ironfist (jedni z flamingami)
5x maneater z fcg/addxhw/ banner +1ld
2x Ironblastery
gorger
1 bitwa z walecznym Bay'em - 15 do przodu. Jedyne wnioski to nie wiem czy za baja to nie za duzo, ale z drugiej strony byc karanym 10p. za siedzenie..hm.
2 bitwa z VC, blood&Glory
miałem małe wątpliwości czy podoba mi się B&G ironi vs gwardia. Gra była ustawiona juz w trakcie deploymentu, gdzie udało mi się ustawić Ironi +2x Mournfangi przeciwko gwardia z gienio/bsb i 5 Blood knightów. Udało mi się jedną trójką zaszarżować bloodki i (9 impaktów) ich poskładałem. gwardia się posypała z CC i do widzenia.
3 bitwa z Dwarfami
kolega miał tak cholernie drażniąca rozpiskę ze ciężko mi to było nazwać grą. 30hamków,30warriorów/30longów i maszyny.
Dramat si rozpoczął gdyż wygrał zaczynanie, i tak naprawdę przez 3 bite tury nie ruszył się niczym(!) tylko walił z machin, które były baardzo efektywne.
doszedł do CC tylko kloc Ironów, który na dodatek dał dupy i dostał na bok klocek hamków i sie poskładał. Bitwa bez pointu i historii.
Ostatecznie byłem 4ty, ale wynik jest niewymierny, zarówno przez 1 jak i ostatnią bitwę
Co do ewolucji rozpiski - jest coraz lepiej , ale ciągle nie wszystko jeszcze pasuje. Wybór lora stwarza ciągle problem -Heaven albo Maw- 1 ma naprawdę fajne hexy/augmenty, natomiast Maw daje regene/stubborn/+1T.. ciągle ciężko powiedzieć. Nad bohaterami trzeba jeszcze pokminic, bo to jakoś jeszcze nie to.
5 Maneaterów - stubborn/scout i addxhw wydaje mi sie bardzo fają opcją, natomiast nie bardzo miałem ich jak potestowac, i musiałam wystawić ich w moim deploy'u. Zaczynam się tylko zastanawiać czy zamiast nich nie dać 2 klocka Ironów, gdzie kosztem statów mam więcej W.
Mournfangi są sweeet. Minimum 2 klocki, pytanie tylko w jakiej konfiuguracji - 2x3/2x2+4.. spłacają sie zawsze , i imho lepsze są z ironfistem jednak.
pzdr,KG
Nic nie zrozumiałem z pierwszej bitwy .
Nie brakuje ci stubborna na ograch? Ja nie wyobrażam sobie gry bez CoC. Szkoda tylko że ciężko go gdzieś dać. Najfajniejsze arkana są po 50 punktów, więc lord mag z CoC będzie albo miękki, albo bez Sierpu/Hellhearta, BSB ma musowo Runemawa, mały mag nie dożyje użycia korony, bo będzie za miękki... Najlepiej było by zrobić sobie panzer bruisera z ww itemem.
Nie brakuje ci stubborna na ograch? Ja nie wyobrażam sobie gry bez CoC. Szkoda tylko że ciężko go gdzieś dać. Najfajniejsze arkana są po 50 punktów, więc lord mag z CoC będzie albo miękki, albo bez Sierpu/Hellhearta, BSB ma musowo Runemawa, mały mag nie dożyje użycia korony, bo będzie za miękki... Najlepiej było by zrobić sobie panzer bruisera z ww itemem.
kubencjusz pisze:Młody. Było powiedziane czwartek. Spójrz na kalendarz. Spójrz na ten post. Spójrz jeszcze raz na kalendarz. Dziś nie jest czwartek. Siedzę na koniu.
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
Ja po kilku bitwach dochodzę do wniosku że Crown jest zbędny na ograch w 8 ed. Oddział ironów zazwyczaj wygra i wygrywa naparzankę w froncie a nierzadko też jak coś dojedzie z boku. Tym bardziej że w głównym oddziale bywa bsb. Jako drobną asekurację mamy czar sygnaturkę który czasem się uda dla bezpieczeństwa wyczarować. Dla mnie duży rzeźnik z grutem, mały z hellem i da się grać. Runemaw chyba zbędny. Z nim BSB nie za twardy i chroni go tylko t5 a pitki, słonka i tak ignorują sztandar a to dwa najboleśniejsze czary.
Na słonka, pitki lecą w kosmos jak zawsze . Ale jak wrócę z praktyk to popróbuję grę bez tych dwóch itemów.
kubencjusz pisze:Młody. Było powiedziane czwartek. Spójrz na kalendarz. Spójrz na ten post. Spójrz jeszcze raz na kalendarz. Dziś nie jest czwartek. Siedzę na koniu.
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
a nie jest tak że kładzie się gdziekolwiek wzornik i on skateruje nawet jeśli direct damage? W ten sposób można dwa regimenty objąc. Teraz nie sprawdze bo poza domem jestem.
- Król Goblinów
- Wodzirej
- Posty: 737
- Lokalizacja: Katowice
yep, banner działa na pitke. inna sprawa ze przeciwnik może walnąć w oddział obok i zniesie , no ale tak naprawdę to cały lore boli, bo zarówno snipery, hexy i słonko są dość uciążliwe, tak wiec runemaw przy jednym(!) deathstarze jest imo bardzo ważny.
Co do stubborna-przy takim złożeniu ironów, z dragonhidem, i tak muszą szarżować,ponadto musiałbym wygospodarować jeszcze 1 herosa, i prawdopodobnie byłby to briuser, a brakuje mi na to pt. a i tak byłby miekką kaczuszką (3+sv tylko?)faktycznie rozwiązaniem mógłby być Maw na dużym kucharzu, ale to dopiero sie będzie testować.
Co do stubborna-przy takim złożeniu ironów, z dragonhidem, i tak muszą szarżować,ponadto musiałbym wygospodarować jeszcze 1 herosa, i prawdopodobnie byłby to briuser, a brakuje mi na to pt. a i tak byłby miekką kaczuszką (3+sv tylko?)faktycznie rozwiązaniem mógłby być Maw na dużym kucharzu, ale to dopiero sie będzie testować.
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
to jak należy chronić bsbka z mawem skoro nie może mieć warda?
Ja używam ogrzego Lore'a i ew. czarów z beasta. Zresztą, jak już deathstar jest w walce to mamy w nosie tego BSB .
kubencjusz pisze:Młody. Było powiedziane czwartek. Spójrz na kalendarz. Spójrz na ten post. Spójrz jeszcze raz na kalendarz. Dziś nie jest czwartek. Siedzę na koniu.