pojedynczy model a combat reform
Moderatorzy: Shino, Lidder, kudłaty, Furion
CZyli co reasumując pojedynczy model może zrobić tego reforma by móc się obrócić np przodem do wroga lub też zwiększyć liczbę stykających się modeli nie wyrywając przy tym z walki modeli wcześniej stykających się modeli.
Gut ?
Gut ?
No z tego co wiadomo póki co:
P 14.
Reform wykonuje oddział wokół swojego środka, może przyjąć dowolny szyk, nie może przekroczyć dwukrotnego ruchu, nie można wykonać go w walce.
Combat Reform - to zwykły reform, ale można go wykonać w combacie i:
- zgodnie z FAQ'iem, nie trzeba zachowywać środka
- nie można wyłączyć z CC modelu już w nim będącego
- nie można wylądować w innej strefie wroga niż się zaczęło (znowu z FAQ)
Na moje, to idąc tokiem logicznego rozumowania, Slann jak najbardziej mógł to zrobić, bo:
- pojedynczy model to też oddział
- będąc w CC nie musiał zachować położenia środka
- nie wyłączył z CC nikogo, kto w nim był
- nie wylądował nagle na flance wroga
No i co do hasła, że dowódca zwołuje etc, model pojedynczy jest sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem
Gdyby to zdanie miało mieć znaczenie regułowe, to każdy oddział powinien mieć typowanego dowódcę (lub tylko unity z championem mogłyby robić combat reform, a tak nie jest).
P 14.
Reform wykonuje oddział wokół swojego środka, może przyjąć dowolny szyk, nie może przekroczyć dwukrotnego ruchu, nie można wykonać go w walce.
Combat Reform - to zwykły reform, ale można go wykonać w combacie i:
- zgodnie z FAQ'iem, nie trzeba zachowywać środka
- nie można wyłączyć z CC modelu już w nim będącego
- nie można wylądować w innej strefie wroga niż się zaczęło (znowu z FAQ)
Na moje, to idąc tokiem logicznego rozumowania, Slann jak najbardziej mógł to zrobić, bo:
- pojedynczy model to też oddział
- będąc w CC nie musiał zachować położenia środka
- nie wyłączył z CC nikogo, kto w nim był
- nie wylądował nagle na flance wroga
No i co do hasła, że dowódca zwołuje etc, model pojedynczy jest sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem

Coma pisze:I po co czytasz komentarze sfrustrowanych miernot?
Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego.
Jakoś nie jest to dla mnie tożsame z ruchem. To, na co pozwoliłeś, to zwyczajny ruch, nie następuje żadna zmiana formacji. Nie widzę podstaw do ruchu w hth i przeskakiwania sobie z jednego końca oddziału na drugi, żeby powyciągać bohaterówYou can completely rearrange your unit
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Taaa... to każdy ruch byłby zmianą formacji.
Czy zdanie drugie jest nie na temat - to Twoja opinia. Ja wolę wybiegać trochę naprzód, niż coś uściślić, a potem stwierdzić "no głupio wyszło, nie braliśmy tego pod uwagę".
Jeżeli Ci zależy, to mogę przyznać, że Lidder jest głupi, Kaleson zajebisty i dobrze zasędziował. Ale jak widać po tym temacie, trzeba to przegłosować na LS, bo nie ma jednego dobrego rozwiązania.
Czy zdanie drugie jest nie na temat - to Twoja opinia. Ja wolę wybiegać trochę naprzód, niż coś uściślić, a potem stwierdzić "no głupio wyszło, nie braliśmy tego pod uwagę".
Jeżeli Ci zależy, to mogę przyznać, że Lidder jest głupi, Kaleson zajebisty i dobrze zasędziował. Ale jak widać po tym temacie, trzeba to przegłosować na LS, bo nie ma jednego dobrego rozwiązania.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
eee?Jankiel pisze:Jeżeli Ci zależy, to mogę przyznać, że Lidder jest głupi, Kaleson zajebisty i dobrze zasędziował. Ale jak widać po tym temacie, trzeba to przegłosować na LS, bo nie ma jednego dobrego rozwiązania.
Ale mi zależy tylko i wyłącznie na tym, żeby wiedzieć jak powinno być dobrze zasędziowane, a nie żeby ktoś wyszedł na głupiego czy madrego. Zagalopowałeś się.

Reform to:
-zmiana szyku jednostki (ilość modeli w szeregu)
-zmiana facingu
To co napisał Byro to jedynie wnioski z RB i FAQ, nie przytoczył jednak czym jest reform. Może to być mylące. Jeśli pojedynczy model zaczyna się reformować w walce to robi to na jeden z dwóch w/w sposobów (zachowując oczywiście zasady, które przytoczył Byro). Model, który jest sam nie może wykonać zmiany szyku jednostki(będąc dokładnym, może, ale ma tylko jedną możliwość), może jedynie zmienić ustawienie modelu w jednostce(zwrot).
-zmiana szyku jednostki (ilość modeli w szeregu)
-zmiana facingu
To co napisał Byro to jedynie wnioski z RB i FAQ, nie przytoczył jednak czym jest reform. Może to być mylące. Jeśli pojedynczy model zaczyna się reformować w walce to robi to na jeden z dwóch w/w sposobów (zachowując oczywiście zasady, które przytoczył Byro). Model, który jest sam nie może wykonać zmiany szyku jednostki(będąc dokładnym, może, ale ma tylko jedną możliwość), może jedynie zmienić ustawienie modelu w jednostce(zwrot).
No przecież wiemmi zależy tylko i wyłącznie na tym, żeby wiedzieć jak powinno być dobrze zasędziowane, a nie żeby ktoś wyszedł na głupiego czy madrego.

Ale poważnie, to musi trafić na LS, bo w rulebooku i FAQach nie mam odpowiedzi.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Dokładnie. Wyciągnijcie takiego Slanna z walki i zróbcie nim reform. Jedyne co się uda zrobic jako "reform" to będzie obrócenie go w jakimś kierunku a nie przesuwanie kilka cali w bok w ramach reforma... Ja wiem, że w walce nie ma obowiązku utrzymania środka oddziału ale wyciągnięcie z tego wniosku że pojedynczy model może się "przejechać" po pierwszym szeregu przeciwnika jak po torach jest naciąganiem zasad i robieniem problemów z niczego.Lidder pisze: Model, który jest sam nie może wykonać zmiany szyku jednostki(będąc dokładnym, może, ale ma tylko jedną możliwość), może jedynie zmienić ustawienie modelu w jednostce(zwrot).
Remo nikt takiego wniosku nie wyciąga, bo jest on niezgodny z zasadami, chodzi o walkę 1 model vs 1 model.Remo pisze:ale wyciągnięcie z tego wniosku że pojedynczy model może się "przejechać" po pierwszym szeregu przeciwnika jak po torach jest naciąganiem zasad i robieniem problemów z niczego.
Lidder, brzmi to całkiem logicznie. Będziecie to głosować na LS?
To może po prostu dodać do uściśleń:
" W combat reform nie ma konieczności zachowania środka oddziału tylko w przypadku, jeżeli taki manewr spowoduje włączenie większej ilości modeli do walki"
Po to są te reformy, aby zwiększać liczbę modeli walczących, a nie kombinować.
Można też dodać:
"W przypadku szarży modelu pojedynczego na inny model pojedynczy, należy dostawić je do siebie jak największą powierzchnią podstawek. Wyjątek: war machines."
Ukróci to łeb takim zagrywką i wszyscy (no prawie wszyscy) będą szczęśliwi.
" W combat reform nie ma konieczności zachowania środka oddziału tylko w przypadku, jeżeli taki manewr spowoduje włączenie większej ilości modeli do walki"
Po to są te reformy, aby zwiększać liczbę modeli walczących, a nie kombinować.
Można też dodać:
"W przypadku szarży modelu pojedynczego na inny model pojedynczy, należy dostawić je do siebie jak największą powierzchnią podstawek. Wyjątek: war machines."
Ukróci to łeb takim zagrywką i wszyscy (no prawie wszyscy) będą szczęśliwi.
Ma sens.Lidder pisze:Model, który jest sam nie może wykonać zmiany szyku jednostki(będąc dokładnym, może, ale ma tylko jedną możliwość), może jedynie zmienić ustawienie modelu w jednostce(zwrot).
Coma pisze:I po co czytasz komentarze sfrustrowanych miernot?
Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego.
Dobrze to mamy taką sytuację:
10 chosenów w jednej linii dostaje szarżę od 10 skinek i stegadona
stegadon styka się rogiem z ostatnim chosenem.
Wszystkie skinki giną. Stegadon zdaje stubborn. I co teraz mogą zrobić choseni?
Według tego co mówicie to nie mogą zrobić nic. Bo przecież nie mogą się przesunąć w bok żeby dostawić jeszcze 3 chosenów do stedzia, a jednocześnie nie mają tylnego szeregu więc nie mogą dostawić modeli z tyłu.
10 chosenów w jednej linii dostaje szarżę od 10 skinek i stegadona
stegadon styka się rogiem z ostatnim chosenem.
Wszystkie skinki giną. Stegadon zdaje stubborn. I co teraz mogą zrobić choseni?
Według tego co mówicie to nie mogą zrobić nic. Bo przecież nie mogą się przesunąć w bok żeby dostawić jeszcze 3 chosenów do stedzia, a jednocześnie nie mają tylnego szeregu więc nie mogą dostawić modeli z tyłu.
Oczywiście że mogą zwiększyć liczbę walczących.
Zgadzam się z Jankielem. Kiedyś na warszawskim lokalu spytano mnie o opinię w podobnej sytuacji (model pojedynczy walczył z oddziałem i chciał się przesunąć aby osiągnąć jakiśtam efekt). Odpowiedziałem pytaniem - na czym ten "reform" (zmiana formacji) pojedynczego modelu miałby polegać? I to załatwiło sprawę bo to żadna zmiana formacji tylko ruch jak Jankiel mówi.Jankiel pisze:Jakoś nie jest to dla mnie tożsame z ruchem. To, na co pozwoliłeś, to zwyczajny ruch, nie następuje żadna zmiana formacji. Nie widzę podstaw do ruchu w hth i przeskakiwania sobie z jednego końca oddziału na drugi, żeby powyciągać bohaterówYou can completely rearrange your unit
Co do walczących się jednostek (oddziałów wielomodelowych) takie przesunięcie w bok bym jednak dopuścił. Reform w tym wypadku może polegać na przesunięciu kolumn z jednej strony formacji na inną po prostu (może to i troszkę naciągane ale jest to jakieś - może nawet dość logiczne - wytłumaczenie i chyba większość gra dopuszczając takie ruchy).