Witam! Jestem nowy, proszę o pomoc
Moderator: JarekK
Re: Witam! Jestem nowy, proszę o pomoc
Atakuje się wg kolejności Inicjatywy (I), przed tym mogą być tylko ewentualne impakty (np jak szarżujesz w coś rydwanem).
W poprzedniej edycji tak było, że szarżująca jednostka zawsze atakowała pierwsza.
W poprzedniej edycji tak było, że szarżująca jednostka zawsze atakowała pierwsza.
- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
Kolejność walki jest akurat bardzo prosta :
1 - wszystko co jest na początku fazy ( wybór broni black orków, ujawnianie asasynów, word of agony, i tp )
2 - impakty
3 - ataki z ASF-em
4 - ataki z wyższą inicjatywą
5 - ataki z niższą inicjatywą
6 - ataki z ASL-em
Do tego pojedynki, do których wyzwania rzuca się po impaktach, przed ASF-em, ale rozgrywa się je w normalnej kolejności.
1 - wszystko co jest na początku fazy ( wybór broni black orków, ujawnianie asasynów, word of agony, i tp )
2 - impakty
3 - ataki z ASF-em
4 - ataki z wyższą inicjatywą
5 - ataki z niższą inicjatywą
6 - ataki z ASL-em
Do tego pojedynki, do których wyzwania rzuca się po impaktach, przed ASF-em, ale rozgrywa się je w normalnej kolejności.
Ach te uroki bycia ciągle głodnym .Mad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
Ja na maruderach jadę tylko z flailami i markiem Khorna. Ich zadaniem nie jest trzymać się w walce i nie ginąć tylko przetrwać i mocno uderzyć więc ja bym wziął większą grupę marud z frenzy.
Na warriorach czasem daję nurgla, ale to na większe punkty.
Na warriorach czasem daję nurgla, ale to na większe punkty.
Potem jeszcze stompy/thunderstompyInfernal Puppet pisze:Kolejność walki jest akurat bardzo prosta :
1 - wszystko co jest na początku fazy ( wybór broni black orków, ujawnianie asasynów, word of agony, i tp )
2 - impakty
3 - ataki z ASF-em
4 - ataki z wyższą inicjatywą
5 - ataki z niższą inicjatywą
6 - ataki z ASL-em
IMO na marudach tylko GW i tylko w 40, ustawionych w rankach po 5. Horda nawet 40 z Flailami ze względu na T3 i brak pancerza nigdy nie dochodza do wroga w tak groźnej ilości. A ustawieni rankowo są w stanie wytrzymać na steadfaście parę tur i cały czas grzmocić z siłą 5. U mnie zawsze się sprawdzają w takiej konfiguracji, chyba że walczę z lizakami xD
Stompy/thunderstompy są atakami z ASL więc są w tym samym czasie co normalne ASL.
Stompy/thunderstompy są atakami z ASL więc są w tym samym czasie co normalne ASL.
Pocisk pisze:No sztandar jest mocny... dużo rzeczy jest mocnych, zamknijcie japy i nauczcie się grać
- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
Czy cepy czy dwuraki to zależy od przeciwnika. Marudy mają 4 inicjatywy czyli więcej niż ma więksość wystawianej w hordach piechoty ( poza elfami oczywiście ), co pozwala przygrzmocić przed przeciwnikiem, redukując liczbę modeli jaka nam odpowie, chyba że wróg jest naprawdę sporo liczniejszy. Dwuraki mają z kolei tą przewagę, że bonus do siły mamy zawsze, przy jakichś dużych klockach ciężko jest ubić tyle w pierwszej rundzie by pozbawić wroga steadfasta.
Turniejowo i tak wolałbym wojaków, ale zastosowania marud nie kończą się przecież tylko na hordach. Gołe 10-15 z markiem slanesha są względnie tanie a można w nich chowac magów, trzymać ćwiartki, zasłaniac oddziały, atakować z flanki i tp.
Turniejowo i tak wolałbym wojaków, ale zastosowania marud nie kończą się przecież tylko na hordach. Gołe 10-15 z markiem slanesha są względnie tanie a można w nich chowac magów, trzymać ćwiartki, zasłaniac oddziały, atakować z flanki i tp.
Ach te uroki bycia ciągle głodnym .Mad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
Ja osobiście preferuję Tzeentcha - jak dużo pewnie.
Na większe punkty jak chce Ci sie to fajnie jest się bawić Duży mag tęczy na dysku, duży mag shadowa ze scrollem i mały nurgla z spell familiarem.
Ostatnio z ogrami jak grałem to z 2-3 kości pandemonium ,by stracili kości dispella, po czym nękałem obniżenie T z shadowa i klątwa trądu , przez co Ironi byli łatwym celem dla Warriorsów, a Man Eaters'i zostali wciągnięci przez klątwe
Na większe punkty jak chce Ci sie to fajnie jest się bawić Duży mag tęczy na dysku, duży mag shadowa ze scrollem i mały nurgla z spell familiarem.
Ostatnio z ogrami jak grałem to z 2-3 kości pandemonium ,by stracili kości dispella, po czym nękałem obniżenie T z shadowa i klątwa trądu , przez co Ironi byli łatwym celem dla Warriorsów, a Man Eaters'i zostali wciągnięci przez klątwe
Zgadza się, dlatego jest to bardzo niebezpieczne dla każdego przeciwnika (oprócz dwarfów ;P ) i każdy ogarnięty gracz będzie to próbował dispelować - jak się nie uda w naszej turze (zużywając kości dispela), to będzie próbował w swojej (używając swoich kostek powera).ziolo pisze:Jak rzucenie pandemonium moze pozbawic armie kosci dispella ? Pandemonium nie powoduje tego, ze oddzialy nie moga korzystac z liderki generala i kazdy mag wyrzucajacy podwojny wynik na kostkach mocy musi rzucac miscasta ?
Pandemonium jest zaklęciem, które jest prawdopodobnie najgroźniejsze dla przeciwnika i daje największą szansę na zmienienie nawet pozornie przegranej bitwy w miażdżącą wygraną. Nikt poważny, kto ma w rozpisce chociaż jednego dużego maga, albo armię z niską liderką nie pozwoli Ci wpuścić tego zaklęcia. To znaczy, że jeśli rzucisz je z 4-5 kości to przeciwnik użyje tylu ile ma, żeby rozproszyć. A jak mu potem władujesz zdradę tzeentcha i gatewaya, to będzie bardzo nieszczęśliwy. Proste?
Wieszkto pisze:Wiesz gdybyś mnie nie traktował poważnie i nie czuł się winny to byś się tym postem nie tłumaczył tylko byś mnie olał a ty odpisałeś.Szaman pisze:wieszkto - zabawny jestes...
mogę się mylić, ale w pandemonium jest napisane, że nie można korzystac z LD charakterów, więc nie tylko generała ale tez innych kozaków nawet w obrębie jednego oddziału
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.