
Wybory parlamentarne 2011
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: Wybory parlamentarne 2011
Parafrazując klasyka: "Przejście Marzeny Wróbel z PiS do SP wzbogaciło intelektualnie oba kluby".


- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Przychodzisz na forum, gdzie socjaliści kłócą się z korwinistami.DZIK pisze:trzy równie szybkie, równie jednomyślne odpowiedzi - "nie zgadzam się. jesteś zły - dziku"
i pozbawione analizy TREŚCI wątku odpowiedzi.
Co należało dowieść.
Dobry Herd.
Mówisz im, że wszyscy mają jednolite poglądy, bo nie popierają PiS.
3 osoby protestują na tak postawioną tezę.
Traktujesz to jako dowód.
Gratulacje.
Jak się cieszę ,że nie ma mnie w Warszawie. Antifa sprowadziła sobie z Niemiec pomoc ( i to w Święto Narodowe ! Coraz bardziej się zastanawiam czy oni w ogóle mają w sobie krztynę patriotyzmu), a z drugiej strony w Marszu Niepodległości znów najgłośniej słychać i najbardziej widać kiboli.
Czy nie może być chociaż jedno normalne święto w Polsce ?
A do tego atmosferę podgrzewają media. http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,102433,1062 ... n=FB_TokFm
Oczywiście TOK FM nie powie złego słowa o Antifie czy innych lewackich organizacjach biorących udział w zamieszkach.
W ogóle to sprawę bym rozwiązał prosto. Niech się obie strony umówią na ustawkę pod Warszawą (czemu mają niby stolicę dewastować) i niech się pozabijają.
I spokój będzie od obu skrajności.
Czy nie może być chociaż jedno normalne święto w Polsce ?
A do tego atmosferę podgrzewają media. http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,102433,1062 ... n=FB_TokFm
Oczywiście TOK FM nie powie złego słowa o Antifie czy innych lewackich organizacjach biorących udział w zamieszkach.
W ogóle to sprawę bym rozwiązał prosto. Niech się obie strony umówią na ustawkę pod Warszawą (czemu mają niby stolicę dewastować) i niech się pozabijają.
I spokój będzie od obu skrajności.
gdzie???Barbarossa pisze: Przychodzisz na forum, gdzie socjaliści kłócą się z korwinistami.
Mówisz im, że wszyscy mają jednolite poglądy, bo nie popierają PiS.
3 osoby protestują na tak postawioną tezę..


jaką tezę?
komu w tych 3 postach napisałem że nie popiera PIS?
mało tego - czy słowa o błędnym podziale i stratach dla tej partii można interpretować jako entuzjazm?
jacy socjaliści?????














przed wyborami tu była młodzieżówka Po-wska na całego lecialy hasła w stylu jestem dumny że Hanka jest moim prezydentem
Sam byłeś uprzejmy udzielać mi rad w stylu - nie najeżdżaj na PO -bo w życiu jest różnie możesz jeszcze coś od nich uzyskać

wśród friends & family nikogo związanego nawet z jakąś partią nie posiadam (pomimo zaszufladkowania tu przez kilku "bystrych warszawiaków")
i nie wyczuwam popularnego w tej dobie klimatu - "uzyskiwania czegoś dla siebie" poprzez politykę.
To raczej Ty szybko zapominasz co sam wypisujesz , taktujesz hasłowo, powierzchownie
wpychasz- niczym Purc

Ostatnio zmieniony 11 lis 2011, o 20:01 przez DZIK, łącznie zmieniany 1 raz.
Skrajna lewica, skrajna prawica - jedna i ta sama banda wandali.
Kolorowa rozpierducha vs Bóg, honor i rozpierducha. Jedni i drudzy pokazali dzis, że nic ciekawego nie chcieli zamanifestować.
Władze powinny zakazać tych demonstracji. Bo i po co mają się odbywać. Raz, że poglądy jednych i druich są poprostu od czapy, a dwa, że teraz trzeba będzie zniszczenia pokryć z kieszeni podatników, w większosci reprezentujacych umiarkowane poglady.
pozdr.
Kolorowa rozpierducha vs Bóg, honor i rozpierducha. Jedni i drudzy pokazali dzis, że nic ciekawego nie chcieli zamanifestować.
Władze powinny zakazać tych demonstracji. Bo i po co mają się odbywać. Raz, że poglądy jednych i druich są poprostu od czapy, a dwa, że teraz trzeba będzie zniszczenia pokryć z kieszeni podatników, w większosci reprezentujacych umiarkowane poglady.
pozdr.

Tęczowi, narodowcy, mało mnie interesuje kto jest kim. Jak chcą sobie pomaszerować, to niech idą w kamasze, na pielgrzymkę, rajd jakims tam szlakiem, albo niech sobie potrenują chód sportowy. Nie widzę najmniejszego sensu tych demonstracji, więc nie zmartwie sie, jak zrobią out z ulic Warszawy. Rok temu awantura, teraz to samo. IMO starczy już tego swiętowania raz na zawsze.
W Warszawie odbyły sie ofcjalne obchody i wiele wiele innych imprez z tej okazji. Jest zatem gdzie isć i przeżywać rocznicę odzyskania niepodległosci.
pozdr.
W Warszawie odbyły sie ofcjalne obchody i wiele wiele innych imprez z tej okazji. Jest zatem gdzie isć i przeżywać rocznicę odzyskania niepodległosci.
pozdr.

Ale zaraz, przecież Korwin jak i niektórzy narodowcy mówili ,że 11 listopada to nie jest dla nich święto. W końcu nie lubią Piłsudskiego. Dla nich ważniejszą datą jest 7 października (lub 12 października), a więc ogłoszenie przez Radę Regencyjną niepodległości Polski (lub w przypadku drugiej daty przejęcie władzy zwierzchniej nad wojskiem). A nie przyjazd J. Piłsudskiego i przekazanie mu władzy.
Może więc marsz niepodległości powinien się odbywać 7/12 października ?
A lewica dla mnie pokazała szczyt antypatriotyzmu sprowadzając Antifę z Niemiec. Powinni za to oberwać.
Może więc marsz niepodległości powinien się odbywać 7/12 października ?
A lewica dla mnie pokazała szczyt antypatriotyzmu sprowadzając Antifę z Niemiec. Powinni za to oberwać.
Byłem na Marszu Niepodległości, pierwszy raz w życiu, opowiem Wam jak to wyglądało od środka....
Cały Marsz ruszyła około godziny piętnastej z placu Konstytucji.
Trzymałem się grupy korwinistów i z okrzykami "Wolność! Własność! Sprawiedliwość!" sobie szliśmy.
Przy końcu placu coś się stało, zaczęły lecieć w stronę pilnującej porządku policji petardy, jakieś kamienie czy coś.
Nie wiem kto to atakował i o co chodziło ale trochę się bili, armatki wodne i te sprawy.
Zrobił się mały chaos, dla bezpieczeństwa
stanąłem obok jakiegoś kolesia z (na oko) 10-letnim synem.
Z tego co było słychać to przez tę walkę Marsz się rozdzielił, część (ta ze mną) została jeszcze na pl. Konstytucji a części przeszła zanim zaczęli się lać.
Poszliśmy potem w stronę placu Unii Lubelskiej, potem w dół aż do placu na Rozdrożu.
Gdzieś po drodze obie grupy znowu się połączyły.
Idący krzyczeli hasła "Bóg, honor, ojczyzna", "Chwała bohaterom", "Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę", "A na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści", "Lwów, Wilno, pamiętamy", czy śpiewając hymn Polski (po uprzednim zdjęciu nakryć głowy przez mężczyzn - co było bardzo ładnym gestem).
Całość przebiegała dość sprawnie, bez bójek i w ogóle.
Rodzice z dziećmi, starsi ludzie, wszyscy szli.
Na placu na Rozdrożu jak już cały pochód doszedł to przyszła policja, powiedziała, że marsz został rozwiązany, zbiegowisko jest nielegalne i groziła użyciem siły żeby rozpędzić ludzi.
Ludzie krzyczeli "Prowokacja" i "Precz z komuną".
Organizatorzy powiedzieli, żeby się rozejść.
Ludzie się rozeszli.
Cały Marsz ruszyła około godziny piętnastej z placu Konstytucji.
Trzymałem się grupy korwinistów i z okrzykami "Wolność! Własność! Sprawiedliwość!" sobie szliśmy.
Przy końcu placu coś się stało, zaczęły lecieć w stronę pilnującej porządku policji petardy, jakieś kamienie czy coś.
Nie wiem kto to atakował i o co chodziło ale trochę się bili, armatki wodne i te sprawy.
Zrobił się mały chaos, dla bezpieczeństwa

Z tego co było słychać to przez tę walkę Marsz się rozdzielił, część (ta ze mną) została jeszcze na pl. Konstytucji a części przeszła zanim zaczęli się lać.
Poszliśmy potem w stronę placu Unii Lubelskiej, potem w dół aż do placu na Rozdrożu.
Gdzieś po drodze obie grupy znowu się połączyły.
Idący krzyczeli hasła "Bóg, honor, ojczyzna", "Chwała bohaterom", "Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę", "A na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści", "Lwów, Wilno, pamiętamy", czy śpiewając hymn Polski (po uprzednim zdjęciu nakryć głowy przez mężczyzn - co było bardzo ładnym gestem).
Całość przebiegała dość sprawnie, bez bójek i w ogóle.
Rodzice z dziećmi, starsi ludzie, wszyscy szli.
Na placu na Rozdrożu jak już cały pochód doszedł to przyszła policja, powiedziała, że marsz został rozwiązany, zbiegowisko jest nielegalne i groziła użyciem siły żeby rozpędzić ludzi.
Ludzie krzyczeli "Prowokacja" i "Precz z komuną".
Organizatorzy powiedzieli, żeby się rozejść.
Ludzie się rozeszli.
Wiesz, mnie interesuje kto wydał pozwolenie Porozumieniu 11 listopada na "marsz" (a raczej blokadę) na drodze Marszu Niepodległości.
Jeżeli w ogóle ją wydano.
Jak nie, to nie wiem czemu nie rozpędzono ich jako nielegalnej demonstracji. A jeżeli wydano, to jaki ktoś miał cel w tym by blokować MN ?
Za dużo robi się w tym wszystkim polityki, a za mało pamięta się o tym jaki to Dzień.
Jeżeli w ogóle ją wydano.
Jak nie, to nie wiem czemu nie rozpędzono ich jako nielegalnej demonstracji. A jeżeli wydano, to jaki ktoś miał cel w tym by blokować MN ?
Za dużo robi się w tym wszystkim polityki, a za mało pamięta się o tym jaki to Dzień.
Jeśli w jednym Dniu Niepodległości maszerują brunatne koszule (często z Żydami w środku - np Wildstein), a z drugiej strony komuniści to dla mnie to jest jedna wielka parodia a nie obchody święta. Policja powinna obie grupy zagonić na stadion i pozwolić im się nawzajem powybijać i byłby spokój. Były oficjalne obchody. Na nich można było być i manifestować swoją radość i podziękowanie dla tych, którzy wyzwolili nam ojczyznę.
- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
Cóż, polska
. Ja mam to szczęście ( albo i nie, bo straciłem przez to turniej batla dzisiaj ), że 11.11 urodziny ma moja babcia, więc zawsze cały dzień praktycznie wypełnia obiad z rodziną i nie muszę się za bardzo przejmować tym co się dzieje każdego roku w Warszawie
.


Ach te uroki bycia ciągle głodnymMad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.

Ja tam się dziwie kto pozwolił zorganizować taki Marsz Niepodległości w centrum stolicy :/Ingen175 pisze:Wiesz, mnie interesuje kto wydał pozwolenie Porozumieniu 11 listopada na "marsz" (a raczej blokadę) na drodze Marszu Niepodległości.
Jeżeli w ogóle ją wydano.
Jak nie, to nie wiem czemu nie rozpędzono ich jako nielegalnej demonstracji. A jeżeli wydano, to jaki ktoś miał cel w tym by blokować MN ?
Za dużo robi się w tym wszystkim polityki, a za mało pamięta się o tym jaki to Dzień.
Takie mamy w PL prawo, że nie można nikomu zabronić głoszenia swoich poglądów (o ile nie są tam z czymś sprzeczne, czyli jakieś faszyzmy, itp), więc Porozumienie 11 mogło zrobić sobie wiec lub pochód w tym miejscu i czasie. Wystarczy, że spełni się określone warunki formalne i już możne.
A co do samych zadym, szkoda że ktoś zniszczył mi kawałek miasta a dokładnie dwa place miedzy którymi mieszkam.
Zarówno pl. Konstytucji jak i pl. Na Rozdrożu były niedawno całkowicie odnawiane i całkiem miło się po nich chodziło.

Ale nie może jeden marsz organizować pochodu na drodze drugiego. Bo to jest po prostu napuszczanie jednych na drugich. Niech kolorowi zrobią sobie przemarsz wzdłuż trasy Marszu Niepodległości, innymi ulicami i wtedy będzie ok.
A nie jedni stoją na drodze drugich. Skoro każdy ma prawo manifestować - to Marsz też ma prawo przejść. I to z góry ustaloną trasą, a nie że w trakcie zostaje zmieniona trasa bo na drodze rozłożyła się Kolorowa Niepodległa.
Przestrzegajmy prawa.
Ta, przyjechali jedni i drudzy ( a sporej części byli to ludzie nie mieszkający w stolicy), zdewastowali miasto a teraz przeciętny podatnik za to zapłaci.
A nie jedni stoją na drodze drugich. Skoro każdy ma prawo manifestować - to Marsz też ma prawo przejść. I to z góry ustaloną trasą, a nie że w trakcie zostaje zmieniona trasa bo na drodze rozłożyła się Kolorowa Niepodległa.
Przestrzegajmy prawa.
Ta, przyjechali jedni i drudzy ( a sporej części byli to ludzie nie mieszkający w stolicy), zdewastowali miasto a teraz przeciętny podatnik za to zapłaci.
Nie ma czegoś takiego jak pogląd z czymś niesprzecznym, kazdym pogląd ma swoje przeciwieństwo (ale to dyskusja czysto filozoficzna)Takie mamy w PL prawo, że nie można nikomu zabronić głoszenia swoich poglądów (o ile nie są tam z czymś sprzeczne, czyli jakieś faszyzmy, itp)
Tak naprawde takie marsze nie powinny mieć miejsca bo przyjdża na niego motłoch, co nie ma z czasem wolnym robić, a potem dewastują co popadnie...
To święto jest ważne dla każdego Polaka, ale jak z każdym swiętem u nas robi się po prostu walki polityczne i wymyśla sie takie pierdoły jak marsze(które nie wiem czemu maja służyć), demonstaracje itd., a zapomina się o co w nich tak naprawdę chodzi.
Ok dobra, ale pytanie ilu było zadymiarzy na terenie marszu? Może setka. Sto ludzi na kilku tysięczny tłum. Równie dobrze mogli być to jacyś prowokatorzy lub po prostu kilku idiotów. Więc nie oceniałbym marszu, który jest słuszną inicjatywą przez pryzmat kilku debili.
- Zaklinacz Kostek
- Falubaz
- Posty: 1346
- Lokalizacja: In Stahlgewittern
Przez ten burdel na ulicach Stolicy jakoś wszystkim umknęło, że wczoraj o 11:11 czasu lokalnego dokonała się reaktywacja Black Sabbath. To jest prawdziwe święto
http://www.youtube.com/watch?v=WU3SZjfb ... r_embedded

http://www.youtube.com/watch?v=WU3SZjfb ... r_embedded
Lest we forget:

