Ogrze taktyki!
Moderator: Afro
Re: Ogrze taktyki!
Po prostu musisz zaryzykować jedną turę i do niego podejść. Wtedy rzucasz pocisk i 2 snajpery. Coś musi wpuścić. Nawet jak oberwie 2 rany to i tak już go możesz w walce zabić. Musi w końcu rzucić jakąś 6 na pendancie. A snajperka z porównywaniem Ld może nie jest najlepsza na pendantowca ale i tak trzeba ją zdispelować.
Nie wiem czy wiecie ale jeżeli wrzuciłbym powiedzmy butchera z dethem (7ld) do oddziału z tyrantem może on używać jego liderki do sygniaturki.
(Byłem tym zdziwiony ale można tak zrobić)
mam jeszcze pytanie czy pendantowiec nie otrzymuje save od pendanta kiedy rzucimy na niego sygniaturkę testującą siłę?
Pendant daje save w zależności od siły hita ( 4 w naszym przypadku).
(Byłem tym zdziwiony ale można tak zrobić)
mam jeszcze pytanie czy pendantowiec nie otrzymuje save od pendanta kiedy rzucimy na niego sygniaturkę testującą siłę?
Pendant daje save w zależności od siły hita ( 4 w naszym przypadku).
Ostatnio zmieniony 19 lis 2011, o 23:38 przez as1, łącznie zmieniany 1 raz.
Przekonałem się do szóstki maneaterów, gwałt na nekromantach, BSB i pociśnięcie dziewięciu crypt horrorów... lovin it
.
Szóstka poison/sniper i BoEF to jest to.

Szóstka poison/sniper i BoEF to jest to.
kubencjusz pisze:Młody. Było powiedziane czwartek. Spójrz na kalendarz. Spójrz na ten post. Spójrz jeszcze raz na kalendarz. Dziś nie jest czwartek. Siedzę na koniu.
Ostatnio zatłukłem taką szóstkę dwudziestką warriorów z hanweaponamiMajestic pisze:Przekonałem się do szóstki maneaterów, gwałt na nekromantach, BSB i pociśnięcie dziewięciu crypt horrorów... lovin it.
Szóstka poison/sniper i BoEF to jest to.

Spróbuj lepszej gry: boltaction.pl
U mnie Slaughtermaster to Forbidden Rod (35p), Talisman of Endurance (30p), Crown of command (35p) i wielka broń. Jeszcze nigdy mi nie poległ. Slaughtermaster z lore of the grat maw to jeden z niewielu czarodziei w grze, który może z powodzeniem korzystać z forbidden rod. Z tym że w bohaterach wtedy mały butcher kub firebelly z dispel scrollem lub hellheartem.
Kiedyś grejtsłordy to były grejtsłordy, a nie jakieś "miecz + tarcza"...
Takie pytanie, zastanawiam się nad wystawianiem Maneaterów jako Scout+Swiftride/Poison i mam dylemat, Czy to ma sens. Jakoś nie wierzę w ich skuteczność przeciwko czemuś więcej niż ludziom/elfom bez halabard czy GW. A wystawianie grubo ponad 300 punktów które najwyżej omiotą jakieś badziewie... Już wolę Leadów
.

kubencjusz pisze:Młody. Było powiedziane czwartek. Spójrz na kalendarz. Spójrz na ten post. Spójrz jeszcze raz na kalendarz. Dziś nie jest czwartek. Siedzę na koniu.
A ilu chcesz ich wystawić?Majestic pisze:Takie pytanie, zastanawiam się nad wystawianiem Maneaterów jako Scout+Swiftride/Poison i mam dylemat, Czy to ma sens. Jakoś nie wierzę w ich skuteczność przeciwko czemuś więcej niż ludziom/elfom bez halabard czy GW. A wystawianie grubo ponad 300 punktów które najwyżej omiotą jakieś badziewie... Już wolę Leadów
"Mam sto rąk, sto sztyletów... gdy chcę, sto ran zadam."
nie wiem czy szóstka maneaterów w scoucie to jest badziewie które przeciwnik zignoruje
jak zostaną dobrze wystawieni to będą niezłym problemem dla przeciwnika, już od pierwszej tury, jak dasz im handguny to też przeciwnik nie będzie mógł wszystkim tak bez problemowo zaszarżować, a sam jak już zaszarżujesz ze swiftstridem to ogień
grałem trzy razy na takim złożeniu i tylko raz nie byli problemem dla przeciwnika (tk na etc w jedna turę mi ich wystrzelali z samych łuków S3 na AS5+, mega dziwne to było
)



Only the strongest will survive
Lead me to heaven, when we die
I am the shadow on the wall
I'll be the one to save us all
Lead me to heaven, when we die
I am the shadow on the wall
I'll be the one to save us all
Da fuq, czytajcie ze zrozumieniem, mie mówię że maneaterzy to badziewie, ale powiedzmy sobie szczerze, Nie mają wyporności Crypt Horrorów. A +1T/-1S/regeneracja nie zawsze wejdzie...
kubencjusz pisze:Młody. Było powiedziane czwartek. Spójrz na kalendarz. Spójrz na ten post. Spójrz jeszcze raz na kalendarz. Dziś nie jest czwartek. Siedzę na koniu.
- kubencjusz
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3720
- Lokalizacja: Kielce/Kraków
Jeśli chodzi o many Scaut+cośtam to są 4 opcje:
- Klocek śmieć które wciągają nawet z pistoletu(czytaj maszyny fasty, 10 pinków aby trzymać maga itp)
- Klocek z GW który jeśli nie liczy grubo ponad 25 modeli to dostanie łomot
- klocek bez gw ale z niską siłą który skończy marnie
- Turbo klocki typu czołzeni, WL czy safedże, którym możesz narobić strat, ale na tym się skończy.
W dodatku przeciwnik który nie jest obyty może je np zignoruje i wtedy ma bubę
Warto i mocno osobiście polecam 
- Klocek śmieć które wciągają nawet z pistoletu(czytaj maszyny fasty, 10 pinków aby trzymać maga itp)
- Klocek z GW który jeśli nie liczy grubo ponad 25 modeli to dostanie łomot
- klocek bez gw ale z niską siłą który skończy marnie
- Turbo klocki typu czołzeni, WL czy safedże, którym możesz narobić strat, ale na tym się skończy.
W dodatku przeciwnik który nie jest obyty może je np zignoruje i wtedy ma bubę


+1, nawet na slosie spisują się bardzo dobrze, chociaż ciężko jest wyciągać bohaterów.Maciek Paraszczak pisze:6 Maneaterów pistoletami ustawiona 4+2 ma 26 ataków S5 + 4 stompy S5. Do tego strzela. Mało jest armii które mogą sobie pozwolić na zignorowanie tego.
Wisła Kraków.
W czwartek gram z nowymi wampirami na 2500 pkt, a moje wcześniejsze spotkania z tą armią (na starym booku) to była totalna porażka. Szarżująca popychaczka jakieś porno tanie strzelanie na ld, eteryczni bohaterowie za 60 pkt odginający cały regiment...
Jak z tym walczyć? Na co zwracać uwagę? Jak to w ogóle przeżyć?? Opłaca się brać yhettes?
Dodam że będę grał z naprawdę doświadczonym i zdecydowanie myślącym graczem...
Jak z tym walczyć? Na co zwracać uwagę? Jak to w ogóle przeżyć?? Opłaca się brać yhettes?
Dodam że będę grał z naprawdę doświadczonym i zdecydowanie myślącym graczem...
Kiedyś grejtsłordy to były grejtsłordy, a nie jakieś "miecz + tarcza"...