Pytania początkujacego TK
Moderator: Shino
- Naviedzony
- Wielki Nieczysty Spamer
- Posty: 6354
Re: Pytania początkujacego TK
Złodziejom ucinano kiedyś prawą dłoń.
Z innej beczki
Czy ten model NECROSPHINXA- (nie pisać o palankinie, tomb guardach i reszcie warsphinxa.) jest kompletny?
http://allegro.pl/necrosphinx-i1940987329.html
Czy ten model NECROSPHINXA- (nie pisać o palankinie, tomb guardach i reszcie warsphinxa.) jest kompletny?
http://allegro.pl/necrosphinx-i1940987329.html
BEER FOR THE BEER GOD
CANS FOR THE CANS THRONE
CANS FOR THE CANS THRONE
-
- Warzywo
- Posty: 13
Chciałbym rozpocząć hobbistycznie grę w WFB. Wybrałem armię (jak widać TK).
1. Od jakich figurek zacząć i w jakich ilościach (wiem, że każdy doradzi batalion, ale co prócz tego) ?
2. Które kolory są potrzebna do malowania tej armii (najlepiej nazwy kolorów głównych, rozjaśnień itp. washe też mile widziane) ?
3. Jakiś paint tutorial dla Tomb Kingów.
4. Które jednostki są grywalne ?
5. Jaka jednostka najbardziej cieszy Wasze oczy ?
1. Od jakich figurek zacząć i w jakich ilościach (wiem, że każdy doradzi batalion, ale co prócz tego) ?
2. Które kolory są potrzebna do malowania tej armii (najlepiej nazwy kolorów głównych, rozjaśnień itp. washe też mile widziane) ?
3. Jakiś paint tutorial dla Tomb Kingów.
4. Które jednostki są grywalne ?
5. Jaka jednostka najbardziej cieszy Wasze oczy ?
- RedScorpion
- Falubaz
- Posty: 1161
- Lokalizacja: Pszczyna
1. Łucznicy, łucznicy, łucznicy - na start to przynajmniej dwa pudełka. Batalion do TK nie jest moim zdaniem najciekawszy, dużo kosztuje i dostajesz w nim np. konnice, której pewnie nigdy nie użyjesz. Potem rydwany 1-2 pudełka, kilku liche priestów, kaszkiet.McKentucky pisze: 1. Od jakich figurek zacząć i w jakich ilościach (wiem, że każdy doradzi batalion, ale co prócz tego) ?
2. Które kolory są potrzebna do malowania tej armii (najlepiej nazwy kolorów głównych, rozjaśnień itp. washe też mile widziane) ?
3. Jakiś paint tutorial dla Tomb Kingów.
4. Które jednostki są grywalne ?
5. Jaka jednostka najbardziej cieszy Wasze oczy ?
W dalszej kolejności pewnie Sepulchlar Stalkers, sfinksy, Tomb Guardzi i klopy. Duże będzie zależało ile pieniędzy możesz wydać w początkowej fazie.
2 i 3. Tu ci nie pomogę bo sam nie maluję.
4. Łucznicy, kaszkiet, klopy, Stalkers, Hierotitan, rydwany. Tomb Guardzi lub sfinks zależą od własnych preferencji i sposobu grania.
5. Mi osobiście najbardziej podoba się sfinks
-
- Warzywo
- Posty: 13
Dzięki RedScorpion. Dobrze "spotkać" na forach osoby, które pomagają innym.
Jeśli można prosić to co oznacza "klopa".
Czym że jest hierotitan (link mile widziany) ?
Który sfinks lepszy i co zrobić z załogą/tomb kingiem jeśli wybrałbym necro.
Dlaczego akurat stalkerzy, a nie necro knights ?
EDIT:
Czy w TG wystawiać sztandar (jak tak, to który), championa, muzyka ?
Jeśli można prosić to co oznacza "klopa".
Czym że jest hierotitan (link mile widziany) ?
Który sfinks lepszy i co zrobić z załogą/tomb kingiem jeśli wybrałbym necro.
Dlaczego akurat stalkerzy, a nie necro knights ?
EDIT:
Czy w TG wystawiać sztandar (jak tak, to który), championa, muzyka ?
Ostatnio zmieniony 23 lis 2011, o 20:52 przez McKentucky, łącznie zmieniany 1 raz.
Klopa to katapulta, wystawiana praktycznie zawsze. Hierotytan nie ma modelu, z reguły używa się Bone Gianta lub konwersji- jest to gigant który daje bonus +d3 to casta dla magów 12 cali dookoła niego, czyli jest po prostu fajnym wsparciem magicznym.
Warsphinx jest częściej używany i jednak lepszy, jeśli jednak zdecydujesz się na necro, to załogę czy kinga możesz sobie użyć do konwersji, jak chcesz. Necro knightci też mają swoich fanów, jednak stalkerzy są raczej bardziej skuteczni- knightci to dodatkowa siła uderzeniowa, która jednak nie ma większego znaczenia i mi na przykład ciężko znaleźć dla nich miejsce w rozpie. Stalkerzy natomiast w niektórych przypadkach mogą ustawić grę, wyśmienicie nadają się do zabijania large targetów, zdejmowania maszynek zaraz po wykopaniu się, są też zmorą tak ciężkiego do ubicia dark elfickiego pendantowca na pegazie. Słowem, mają wachlarz zastosowań, aczkolwiek znajdą się rozpiski, na które nie będą za bardzo przydatni.
Warsphinx jest częściej używany i jednak lepszy, jeśli jednak zdecydujesz się na necro, to załogę czy kinga możesz sobie użyć do konwersji, jak chcesz. Necro knightci też mają swoich fanów, jednak stalkerzy są raczej bardziej skuteczni- knightci to dodatkowa siła uderzeniowa, która jednak nie ma większego znaczenia i mi na przykład ciężko znaleźć dla nich miejsce w rozpie. Stalkerzy natomiast w niektórych przypadkach mogą ustawić grę, wyśmienicie nadają się do zabijania large targetów, zdejmowania maszynek zaraz po wykopaniu się, są też zmorą tak ciężkiego do ubicia dark elfickiego pendantowca na pegazie. Słowem, mają wachlarz zastosowań, aczkolwiek znajdą się rozpiski, na które nie będą za bardzo przydatni.
Czy dobrze zrozumiałem sprawę naszego wykopywania się?
Zaznaczamy gdzie chcemy się wykopać, w dowolnej (naszej) turze wyznaczamy, że chcemy się wykopać. Rzucamy dwoma kościami rozrzut i (nie wiem jak ta druga się nazywa), jeżeli będzie celowniczek to wykopujemy się w tym miejscu w którym chcemy, jeżeli strzałka to wykopujemy się tyle cali od celu ile druga kość pokazała, jeżeli niefart (misfire?) to rzucamy na tabelę wykopywania się z naszego AB. I teraz tak, jezeli wypadnie 3/4:
Burried Too Deep
"The unit is delayed and does not emerge - but you'll be able to try again next turn to see if it arrives, following the same process"
Tzn. znów scatter, jesli się nie uda to znów tabelka czy tylko powtarzamy rzut na tabelkę?
Zaznaczamy gdzie chcemy się wykopać, w dowolnej (naszej) turze wyznaczamy, że chcemy się wykopać. Rzucamy dwoma kościami rozrzut i (nie wiem jak ta druga się nazywa), jeżeli będzie celowniczek to wykopujemy się w tym miejscu w którym chcemy, jeżeli strzałka to wykopujemy się tyle cali od celu ile druga kość pokazała, jeżeli niefart (misfire?) to rzucamy na tabelę wykopywania się z naszego AB. I teraz tak, jezeli wypadnie 3/4:
Burried Too Deep
"The unit is delayed and does not emerge - but you'll be able to try again next turn to see if it arrives, following the same process"
Tzn. znów scatter, jesli się nie uda to znów tabelka czy tylko powtarzamy rzut na tabelkę?
Woot?
Wykopujesz się dopiero od drugiej tury, przy rzucie 3+. Nie musisz mieć wcześniej wyznaczonego miejsca, po rzucie deklarujesz gdzie chcesz się wykopać i rozrzucasz. Przy tabelce 3-4, po prostu nie zjawiają się w tej turze, ale w kolejnej znowu rzucasz i na 3+ znowu rozrzucasz i liczysz, że tym razem nie będzie misfire'a
- RedScorpion
- Falubaz
- Posty: 1161
- Lokalizacja: Pszczyna
Ze sztandarem to zależnie od sytuacji, czasami możesz dać flamingi, czasami +1 do ruchu a czasami po prostu War Banner.McKentucky pisze: Czy w TG wystawiać sztandar (jak tak, to który), championa, muzyka ?
Muzyk obowiązkowo, champion niekoniecznie, zależy ile masz punktów do dyspozycji.
Jak się blokuje oddziałowym championem wrogiego bohatera?Mysza_on pisze:Powiedział bym , że champion również jest ważny. Dzięki niemu możemy zablokować jakiegoś bohatera i wszystkie rany będą lecieć na naszego jednego żołnierza a nie po całym oddziale.
robisz tak zwany pojedynek "CHALLENGE" . Wzywasz na pojedynek bohatera przeciwnej drużyny. Np : masz oddział łuczników z championem i atakuje cie powiedzmy maruderzy z jakimś bohaterem. Ty mówisz ,że chcesz doprowadzić do challenga . On go przyjmuje i walczą pomiędzy sobą ( wszystkie rany lecą w twojego ale są liczone do kombata) lub odmawia i spada na koniec oddziału ( można też tak wyłuskać ukrytych bohaterów z oddziałów).
Mam nadzieje , że napisałem jasno i klarownie. Jeśli moje wypowiedzi były jak połamane i nielogiczne to sorry ale syn nie dał mi spać.
Mam nadzieje , że napisałem jasno i klarownie. Jeśli moje wypowiedzi były jak połamane i nielogiczne to sorry ale syn nie dał mi spać.
- RedScorpion
- Falubaz
- Posty: 1161
- Lokalizacja: Pszczyna
Po pierwsze to nie jest blokowanie.
Po drugie champion, który odmawia pojedynku nigdzie się nie wycofuje (tylko bohaterowie muszą się wycofać).
Blokowanie to ustawienie oddziału w tzw. wagonik, czyli z przodu stoi champion a cała reszta oddziału za nim "gęsiego", jeśli przeciwnik zaszarżuje ci taki oddział na przód to wszystkie ataki może wyprowadzić tylko w championa bo nie jest on rank and file modelem, nic nie idzie po oddziale, posypiesz się później powiedzmy o 4, w swojej turze wskrzeszasz kilka jednostek oraz championa i zabawa toczy się dalej.
Nie będzie to działało jeśli w oddziale przeciwnika będą jednostki o różnej inicjatywie.
Po drugie champion, który odmawia pojedynku nigdzie się nie wycofuje (tylko bohaterowie muszą się wycofać).
Blokowanie to ustawienie oddziału w tzw. wagonik, czyli z przodu stoi champion a cała reszta oddziału za nim "gęsiego", jeśli przeciwnik zaszarżuje ci taki oddział na przód to wszystkie ataki może wyprowadzić tylko w championa bo nie jest on rank and file modelem, nic nie idzie po oddziale, posypiesz się później powiedzmy o 4, w swojej turze wskrzeszasz kilka jednostek oraz championa i zabawa toczy się dalej.
Nie będzie to działało jeśli w oddziale przeciwnika będą jednostki o różnej inicjatywie.
Ok czyli champion TK w oddziale 1X10 skeleton warriorów wyzywa na pojedynek championa oddziału przeciwnego?
(figa jeśli jest tam bohater bo ma inicjatywę większą od zwykłej piechoty)
Dostaje powiedzmy dwie rany, szarże, dwie ranki, sztandar = szkielety przegrywają o 6. O te 6 sypie się oddział zostają 3.
Żeby wskrzesić championa muszą mi wyjść ~dwa czary z atrybutem, które można rzucać na oddział walczący.
Najtańsze z takich czarów są za 7+ i 9+ powera czyli przy 4 lvl kapłanem m.in. 3PD na taki blok wychodzi?
Udało się i mam znowu 10 w tym championa. Przeciwik znowu go zabija np jedną raną, + dwie ranki + sztandar. Tracę 4. Dobrze liczę?
Czy przeciwnik może zaszarżować "kreskę" szkieletów w taki sposób, żeby champion w jego oddziale nie stykał się z moim? (bije dwóch zwykłych i supporting attacks)
O ile wrogi bohater nie musi być w base to base, żeby przyjąć wyzwanie to nic takiego nie pisze już o championach oddziałowych.
Oraz czy wrogi champion oddziałowy może nie przyjąć wyzwania?
(figa jeśli jest tam bohater bo ma inicjatywę większą od zwykłej piechoty)
Dostaje powiedzmy dwie rany, szarże, dwie ranki, sztandar = szkielety przegrywają o 6. O te 6 sypie się oddział zostają 3.
Żeby wskrzesić championa muszą mi wyjść ~dwa czary z atrybutem, które można rzucać na oddział walczący.
Najtańsze z takich czarów są za 7+ i 9+ powera czyli przy 4 lvl kapłanem m.in. 3PD na taki blok wychodzi?
Udało się i mam znowu 10 w tym championa. Przeciwik znowu go zabija np jedną raną, + dwie ranki + sztandar. Tracę 4. Dobrze liczę?
Czy przeciwnik może zaszarżować "kreskę" szkieletów w taki sposób, żeby champion w jego oddziale nie stykał się z moim? (bije dwóch zwykłych i supporting attacks)
O ile wrogi bohater nie musi być w base to base, żeby przyjąć wyzwanie to nic takiego nie pisze już o championach oddziałowych.
Oraz czy wrogi champion oddziałowy może nie przyjąć wyzwania?