Geba walka z elfami
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
Geba walka z elfami
Zachęcam do obejrzenia zdjęć moich pomazanek High Elves:) Kliknijcie na link do prezentacji na Youtube:) Dajcie znać co myślicie o malowaniu:)
http://www.youtube.com/watch?v=vnClP0kCa7Q
http://www.youtube.com/watch?v=vnClP0kCa7Q
- quidamcorvus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4486
- Lokalizacja: Żory/Katowice
- Kontakt:
Prezentacja niezła, ale wolałbym obejrzeć zdjęcia (jak dla mnie wygodniej i przyjemniej).geb pisze:Zachęcam do obejrzenia zdjęć moich pomazanek High Elves:) Kliknijcie na link do prezentacji na Youtube:) Dajcie znać co myślicie o malowaniu:)
http://www.youtube.com/watch?v=vnClP0kCa7Q
Shot at 2011-12-06
<img src="http://img851.imageshack.us/img851/9631/dscn7797.jpg" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/><br/>Shot at 2011-12-06
Shot at 2011-12-06
Shot at 2011-12-06
Shot at 2011-12-06
Shot at 2011-12-06
Shot at 2011-12-06
Shot at 2011-12-06
Shot at 2011-12-06
Shot at 2011-12-06
Shot at 2011-12-06
Shot at 2011-12-06
Shot at 2011-12-06
Shot at 2011-12-06
Shot at 2011-12-06
Shot at 2011-12-06
Proszę bardzo:)
Ostatnio zmieniony 12 gru 2011, o 07:14 przez geb, łącznie zmieniany 1 raz.
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Wrzucaj duże fotki.
Patrząc na fotki nie można dostrzec czy figurki rzeczywiście są pomalowane profesjonalnie. Osobiście wygląda mi to na dobry TT - no ale jak wspomniałem nie można tego jednoznacznie ocenić z powodu słabej jakości fotografii.
Wrzuć ostrze, duże zdjęcia.
Pozdrawiam!
Wrzuć ostrze, duże zdjęcia.
Pozdrawiam!
Rasti, "Zapowiadało się ciekawie, ale biały kolor jest pomalowany fatalnie... Tak samo sierść konia. Metaliki i niebieski ładne." Prawdziwie mentorski ton, ale przypominam twą własną galerię (i zawarty tam kolor biały):
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... ti#p412204
Po prostu lubię jak na dany temat wypowiadają się ludzie kompetentni. Ponadto stosując twoją retorykę (również zawartą w galerii): "To nie źle pomalowany biały, po prostu taki efekt zamierzałem osiągnąć"
Nie żebym się czepiał, ALE można zawsze napisać "biały nie najlepiej, hej popraw biały, biały trochę odstaje" itp. A nie w tonie, jakbyś egzamin oceniał. Co do sierści:
Kolego, a ta sierść jest według ciebie pomalowana NIE fatalnie?: http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... i&start=20
Chodzi mi o to, że jak sam czegoś nie umiem to nie wytykam innym.
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... ti#p412204
Po prostu lubię jak na dany temat wypowiadają się ludzie kompetentni. Ponadto stosując twoją retorykę (również zawartą w galerii): "To nie źle pomalowany biały, po prostu taki efekt zamierzałem osiągnąć"
Nie żebym się czepiał, ALE można zawsze napisać "biały nie najlepiej, hej popraw biały, biały trochę odstaje" itp. A nie w tonie, jakbyś egzamin oceniał. Co do sierści:
Kolego, a ta sierść jest według ciebie pomalowana NIE fatalnie?: http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... i&start=20
Chodzi mi o to, że jak sam czegoś nie umiem to nie wytykam innym.
Stary, coś Ty odkopał. Moje ludki jak miałem 10lat. Widzę, że specjalnie pominąłeś moją bieżącą galerię, w której zamieszczam moje prace na bieżąco. Jak chcesz się porównywać i przekonać, czy "mam prawo" wytykać to zajrzyj do moich ostatnich wypocin...
Co do mojej kawalerii - to przestań się rzucać i spójrz trzeźwo - maznąłeś 2-3 warstwy, do tego ostro skontrastowane. Gdzie tam porównujesz do moich delikatnie wycieniowanych DR...
Do tego nie rozumiem, czego oczekujesz. Po co wrzucasz prace, skoro nie przyjmujesz krytyki. W jakieś autouwielbienie popadłeś?
Żebyś się nie obraził mam zamiast przecinków i kropek emotikonki stawiać, żeby nie zabrzmiało "mentorsko" i arogancko?
Geez. Chill out.
Na koniku masz za duży kontrast i ostatnia, najjaśniejsza warstwa pokrywa większość powierzchni, a cieniując powinieneś ostatnią warstwę dawać tylko małymi powierzchniami.
Co do mojej kawalerii - to przestań się rzucać i spójrz trzeźwo - maznąłeś 2-3 warstwy, do tego ostro skontrastowane. Gdzie tam porównujesz do moich delikatnie wycieniowanych DR...
Do tego nie rozumiem, czego oczekujesz. Po co wrzucasz prace, skoro nie przyjmujesz krytyki. W jakieś autouwielbienie popadłeś?
Żebyś się nie obraził mam zamiast przecinków i kropek emotikonki stawiać, żeby nie zabrzmiało "mentorsko" i arogancko?
Geez. Chill out.
Na koniku masz za duży kontrast i ostatnia, najjaśniejsza warstwa pokrywa większość powierzchni, a cieniując powinieneś ostatnią warstwę dawać tylko małymi powierzchniami.
- kubencjusz
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3720
- Lokalizacja: Kielce/Kraków
Bardzo fajna armia, ale 2 rzeczy do dopracowania.
- Proszę na mnie nie krzyczeć, ale konik IMHO też odstaje i to znacząco.
- zdjęcia są średniej jakości. Tu polecam nie stanie nad figurkami/ nie trzymanie aparatu nad nimi. Szczególnie przy zdjęciach bolca mam wrażenie, że rzucasz na niego cień.
- Proszę na mnie nie krzyczeć, ale konik IMHO też odstaje i to znacząco.
- zdjęcia są średniej jakości. Tu polecam nie stanie nad figurkami/ nie trzymanie aparatu nad nimi. Szczególnie przy zdjęciach bolca mam wrażenie, że rzucasz na niego cień.
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Konik imho nie cały odstaje - w większości jest pomalowany całkiem nieźle, sierść po prostu jest kiepska dosyć. zresztą fotka z koniem jest trochę zacieniona...
Myślę, że nie powinieneś się obruszać na Rastiego, on juz tak ma, a malować potrafi. Zresztą nie trzeba wcale być dobrym malarzem, żeby wytykać błędy. Tak jak nie trzeba być piłkarzem, zeby się znac na futbolu
Rasti niewątpliwie ma w jednym rację - najsłabiej wypadł biały kolor. Zacząłeś od bardzo ciemnego szarego i żeby z niego dojść do białego, trzeba duużo więcej warstw pośrednich. Na załamaniach szat ostateczna biel powinna być raczej tylko cienkimi kreskami na najbardziej wystawionych na słońce partiach. Moim zdaniem spokojnie można by zacząć malowanie białego od duużo jaśniejszego szarego. Wtedy przejścia będą łagodniejsze, mniej kontrastowe i będzie można dać mniej warstw pośrednich. Inna sprawa, że biały jest jednym z najtrudniejszych kolorów do cieniowania.
Sporo jest nieostrych fotek - myślę, że nie ma co ich wrzucać na forum, bo nic nie wnoszą. Ja to rozwiązuję w ten sposób, że robię po 2-3 fotki każdego rodzaju. zawsze któraś wyjdzie.
Myślę, że nie powinieneś się obruszać na Rastiego, on juz tak ma, a malować potrafi. Zresztą nie trzeba wcale być dobrym malarzem, żeby wytykać błędy. Tak jak nie trzeba być piłkarzem, zeby się znac na futbolu
Rasti niewątpliwie ma w jednym rację - najsłabiej wypadł biały kolor. Zacząłeś od bardzo ciemnego szarego i żeby z niego dojść do białego, trzeba duużo więcej warstw pośrednich. Na załamaniach szat ostateczna biel powinna być raczej tylko cienkimi kreskami na najbardziej wystawionych na słońce partiach. Moim zdaniem spokojnie można by zacząć malowanie białego od duużo jaśniejszego szarego. Wtedy przejścia będą łagodniejsze, mniej kontrastowe i będzie można dać mniej warstw pośrednich. Inna sprawa, że biały jest jednym z najtrudniejszych kolorów do cieniowania.
Sporo jest nieostrych fotek - myślę, że nie ma co ich wrzucać na forum, bo nic nie wnoszą. Ja to rozwiązuję w ten sposób, że robię po 2-3 fotki każdego rodzaju. zawsze któraś wyjdzie.
Ok, no to ustosunkuje się do wypowiedzi Rastiego i moich wcześniejszych zastrzeżeń. Powiem jeszcze raz: nie chodzi o to, że nie jestem odporny na krytykę (jedynie ona pozwala coś poprawić) ale chodzi mi o sposób w jaki jest ona artykułowana. Zobacz: jeżeli twoje zdolności malarskie kształtowały by się powiedzmy na poziomie 'eavy metal team przyjąłbym ją bez zastrzeżeń. Wówczas byłbyś doskonałym malarzem a tym samym uznałbym, że nie "zniżasz się" do wskazywania podstawowych technik itp. Ale, bądźmy szczerzy, na pewno takiego poziomu nie osiągnąłeś, co powinno cię skłaniać do bardziej wyważonych wypowiedzi. Odnośnie do galerii- nie, nie wstawiłem odnośników do twoich dzieł specjalnie pomijając aktualną galerię. Po prostu jej nie znalazłem. Poszukałem ponownie (nota bene: do szukania jej skłoniła mnie właśnie twoja "autorytarna" wypowiedz- spodziewałem się mistrza nad mistrzami) i znalazłem tą z 2011 roku. Pokrótce (bo to nie miejsce do takich wywodów- ponownie, robię to ze względu na Twoje słowa: " Gdzie tam porównujesz do moich delikatnie wycieniowanych DR")
Dark Elves spearman:
-metal na włóczniach pomalowany z niewiarygodnym kontrastem
- brak cieniowania skóry (być możne ze względu na to że są to Dark Elves, ale przy HE to samo-zob. dalej)
-Ogólne wrażenie "brudnych" figurek
- fiolet malowany "plamkami" bez cieniowania
Dark Riders:
- W mym odczuciu zwykły drybrush
- Ponownie- figurki wyglądają na brudne
- cieniowanie płaszczy: nienaturalne ale ciekawe!
Korsarze:
- rozjaśnienia zbroi fioletem zrobione "łopatologicznie" tzn. duży kontrast i jedynie pociągnięcie krawędzi
High elves:
Zero rozjaśnień skóry a tym samym efekt "płytkości" koloru.
- Efekty światła na reszcie bardzo ciekawe
- "ulepek" nie komentuje bo się na tym nie znam. Sam robiłem jedynie Mangler Squiga (wkleję zdjęcie później)
I jedna uwaga, żebym nie został źle zrozumiany. Nie wytykam błędów tylko odnoszę się do stylu nie licującego z osiągniętymi umiejętnościami. Ja sam nigdy bym nie wpadł, żeby komuś powiedzieć "to i tamto jest g@#^%% niane (choć użyłeś innych słów) bez wskazania potencjalnego rozwiązania problemu. I właśnie zaproponowanie alternatywy w dużej mierze konstytuuje "krytykę konstruktywną"
Na koniec dodaje moje kolejne wypociny (częściowe WIPy) prosząc o krytykę. Naprawdę nie będę (ani nie zamierzałem nigdy) na nikogo krzyczeć za wskazane błędy:)
Shot at 2011-12-13
Shot at 2011-12-13
Shot at 2011-12-13
Shot at 2011-10-02
Shot at 2011-10-02
Shot at 2011-10-02
Shot at 2011-10-02
Shot at 2011-10-02
Shot at 2011-10-02
Shot at 2011-10-02
Dark Elves spearman:
-metal na włóczniach pomalowany z niewiarygodnym kontrastem
- brak cieniowania skóry (być możne ze względu na to że są to Dark Elves, ale przy HE to samo-zob. dalej)
-Ogólne wrażenie "brudnych" figurek
- fiolet malowany "plamkami" bez cieniowania
Dark Riders:
- W mym odczuciu zwykły drybrush
- Ponownie- figurki wyglądają na brudne
- cieniowanie płaszczy: nienaturalne ale ciekawe!
Korsarze:
- rozjaśnienia zbroi fioletem zrobione "łopatologicznie" tzn. duży kontrast i jedynie pociągnięcie krawędzi
High elves:
Zero rozjaśnień skóry a tym samym efekt "płytkości" koloru.
- Efekty światła na reszcie bardzo ciekawe
- "ulepek" nie komentuje bo się na tym nie znam. Sam robiłem jedynie Mangler Squiga (wkleję zdjęcie później)
I jedna uwaga, żebym nie został źle zrozumiany. Nie wytykam błędów tylko odnoszę się do stylu nie licującego z osiągniętymi umiejętnościami. Ja sam nigdy bym nie wpadł, żeby komuś powiedzieć "to i tamto jest g@#^%% niane (choć użyłeś innych słów) bez wskazania potencjalnego rozwiązania problemu. I właśnie zaproponowanie alternatywy w dużej mierze konstytuuje "krytykę konstruktywną"
Na koniec dodaje moje kolejne wypociny (częściowe WIPy) prosząc o krytykę. Naprawdę nie będę (ani nie zamierzałem nigdy) na nikogo krzyczeć za wskazane błędy:)
Shot at 2011-12-13
Shot at 2011-12-13
Shot at 2011-12-13
Shot at 2011-10-02
Shot at 2011-10-02
Shot at 2011-10-02
Shot at 2011-10-02
Shot at 2011-10-02
Shot at 2011-10-02
Shot at 2011-10-02
Czemu komentujesz moje grace w swojej galerii ?
Dobra, podesłałbym Ci foty, tego nad czym teraz pracuję i na jaki poziom się przestawiłem, ale modele mam u kumpla magazynowane przez parę dni.
Nie rozumiem Twojego nastawienia - pierwsze co robisz, to porównujesz czyjegoś skilla. Nie trzeba być mistrzem pędzla, żeby zobaczyć, że dany fragment jest słabiej pomalowany od innego(bo tak akurat było w tamtym wypadku). Jak błękit i metaliki są imba, to biel po prostu wygląda jakby była malowana przez inną osobę. Swoją drogą biały i czarny kolor to są jednymi z trudniejszych do cieniowania.
Squigi mi si podobają. Tylko wsadź ich na jakaś podstawkę z rantami.
Skaveny ciężko ocenić, bo zdjęcia rozmazane, a szkoda, bo kółko fajnie wygląda. Herosi pomalowani fajnie, jednak tutaj nie podoba mi się skóra gorów i ratogrów. Pomalowałeś je tak samo jak sierść konia. W zagłębieniach ciemny kolor, a najjaśniejsza warstwa bardzo rozległa. Za duży kontrast - skórę mogłeś pomalować jakimś brązem a kościanym lekko przejechać potem przy wystających krawędziach.
Fajowa szmatka gorów, wygląda bardzo beastmensko.
Dobra, podesłałbym Ci foty, tego nad czym teraz pracuję i na jaki poziom się przestawiłem, ale modele mam u kumpla magazynowane przez parę dni.
Nie rozumiem Twojego nastawienia - pierwsze co robisz, to porównujesz czyjegoś skilla. Nie trzeba być mistrzem pędzla, żeby zobaczyć, że dany fragment jest słabiej pomalowany od innego(bo tak akurat było w tamtym wypadku). Jak błękit i metaliki są imba, to biel po prostu wygląda jakby była malowana przez inną osobę. Swoją drogą biały i czarny kolor to są jednymi z trudniejszych do cieniowania.
Squigi mi si podobają. Tylko wsadź ich na jakaś podstawkę z rantami.
Skaveny ciężko ocenić, bo zdjęcia rozmazane, a szkoda, bo kółko fajnie wygląda. Herosi pomalowani fajnie, jednak tutaj nie podoba mi się skóra gorów i ratogrów. Pomalowałeś je tak samo jak sierść konia. W zagłębieniach ciemny kolor, a najjaśniejsza warstwa bardzo rozległa. Za duży kontrast - skórę mogłeś pomalować jakimś brązem a kościanym lekko przejechać potem przy wystających krawędziach.
Fajowa szmatka gorów, wygląda bardzo beastmensko.
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Rasti +1.
Poza tym generalnie wszystko na plus.
Moje uwagi:
1. W kłach squigów brakuje mi 1 warstwy pośredniej między jasną ochrą a czystą bielą. Przydałoby się tam jeszcze bleached bone, a biały tylko na końcówkach, a nie od połowy kła.
2. Skóra szczurogrów( to te wielkie szczury, nie krzycz jak pomyliłem ich nazwę) jak i gorów (to samo z nazwą ) jest imho do poprawienia. Faktycznie coś podobnego do malowania sierści konika. Zacząłeś od bardzo ciemnego w zagłębieniach. Moim zdaniem jest on zbyt ciemny i mocno sobie utrudniłeś zadanie. Nieważne. Jak obierasz sobie jakąś najciemniejszą bazę, to potem dodaj trochę jaśniejszego koloru(niedużo, żeby nie było zbyt dużego kontrastu) i pomaluj całą skórę oprócz największych zagłębień. Potem znowu trochę rozjaśnij i bardziej wystające fragmenty malujesz i znów to samo kilka razy minimum. W ten sposób położysz jakieś 5-6 warstw coraz jaśniejszych na bardziej wystających fragmentach skóry. Te figsy skóry mają dość dużo i ta ilość warstw to imho absolutne minimum, żebyś nie miał efektu zbyt kontrastowego. Można malować sporo jaśniejszymi odcieniami , niż mają być ostatecznie, bo po nałożeniu warstw dobrze jest całość zwashować, np. ogryn fleshem. Wtedy cała skóra ściemnieje i dodatkowo trochę zatrzesz kontrasty między warstwami.
Na sztandarowym goblinów można jeszcze spróbować devlan muda na zębach i pazurach.
Poza tym generalnie wszystko na plus.
Moje uwagi:
1. W kłach squigów brakuje mi 1 warstwy pośredniej między jasną ochrą a czystą bielą. Przydałoby się tam jeszcze bleached bone, a biały tylko na końcówkach, a nie od połowy kła.
2. Skóra szczurogrów( to te wielkie szczury, nie krzycz jak pomyliłem ich nazwę) jak i gorów (to samo z nazwą ) jest imho do poprawienia. Faktycznie coś podobnego do malowania sierści konika. Zacząłeś od bardzo ciemnego w zagłębieniach. Moim zdaniem jest on zbyt ciemny i mocno sobie utrudniłeś zadanie. Nieważne. Jak obierasz sobie jakąś najciemniejszą bazę, to potem dodaj trochę jaśniejszego koloru(niedużo, żeby nie było zbyt dużego kontrastu) i pomaluj całą skórę oprócz największych zagłębień. Potem znowu trochę rozjaśnij i bardziej wystające fragmenty malujesz i znów to samo kilka razy minimum. W ten sposób położysz jakieś 5-6 warstw coraz jaśniejszych na bardziej wystających fragmentach skóry. Te figsy skóry mają dość dużo i ta ilość warstw to imho absolutne minimum, żebyś nie miał efektu zbyt kontrastowego. Można malować sporo jaśniejszymi odcieniami , niż mają być ostatecznie, bo po nałożeniu warstw dobrze jest całość zwashować, np. ogryn fleshem. Wtedy cała skóra ściemnieje i dodatkowo trochę zatrzesz kontrasty między warstwami.
Na sztandarowym goblinów można jeszcze spróbować devlan muda na zębach i pazurach.
Wielkie dzięki za wszystkie rady! - Rasti: Już nie będę odnosił się do skilla w żaden sposób, ani skilli porównywał bo mnie też to odpycha. Każdy maluje pięknie tyle że jeden ma lepszą technikę a inny gorszą. Mi najwidoczniej brakuje cierpliwości i robie za mało tych nieszczęsnych warstw pośrednich:)
To spróbuj położyć dwie warstwy nie takie podobne, jedną troszkę większą niż planowałeś, a następnie złagodzić krawędzie rozwodnioną farbą. Nie wiem czy zrozumiałeś. Sam nie maluję na zasadzie kładzenia warstwy, potem kolejnej i tak do 10, bo mimo wszystko przejścia zawsze widać. Ja po prostu wygładzam je bardziej rozwodnioną farbą, co dale mi efekt bardzo płynnego przejścia nawet z odległości 10cm.
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Kurde, Rasti, ja też ledwo kumam, o co Ci chodzi. Jeśli dobrze zrozumiałem to walisz 2 warstwy - ciemną i jasną a następnie zaciągasz miejsce styku rozwodnioną farbą... Obie warstwy jeszcze są mokre, rozumiem? I to działa przy mocno skontrastowanych barwach?