SHadar 6 ??? Wtf?
Jakim cudem musze z toba zagrać w poznaniu....
Ezoteryczny Poznań we Wrocławiu 07.01.2012 SOBOTA!
- Khuman
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7116
- Lokalizacja: Wrocławskie pastwiska / The Gamblers ()====[]>>>>>>>>>>>>
jak byś był to byś wiedział dla czego 
nie zgadzam się z 7 miejscem, ale nie chodzi tu o to że powonieniem być wyżej
turniej bardzo fajny i sympatyczny, dawno tak się nie ubawiłem
1. bitwa z Idio, jak zawsze sympatyczna gra jest z tym jego gościem, grał krasiami i pierwsze co powiedział " nie mam kowadła, ale za to trzy kanony i dwa organki " kopara mi opadła
2. gra z Morrokiem, o tyle było zabawnie że z 10 Ataków na 4+ trafiam jednym o dziwo raniąc, a on bez pardonowo warduje na serze
bardzo miła gra i dawno nie graliśmy z sobą
3. jak obiecywał tak zagrał w końcu ze mną, tylko że na turnieju los paringos, i to fartem, the boss von Maryś, Łogry sssąą.. straszliwie

nie zgadzam się z 7 miejscem, ale nie chodzi tu o to że powonieniem być wyżej

turniej bardzo fajny i sympatyczny, dawno tak się nie ubawiłem

1. bitwa z Idio, jak zawsze sympatyczna gra jest z tym jego gościem, grał krasiami i pierwsze co powiedział " nie mam kowadła, ale za to trzy kanony i dwa organki " kopara mi opadła

2. gra z Morrokiem, o tyle było zabawnie że z 10 Ataków na 4+ trafiam jednym o dziwo raniąc, a on bez pardonowo warduje na serze


3. jak obiecywał tak zagrał w końcu ze mną, tylko że na turnieju los paringos, i to fartem, the boss von Maryś, Łogry sssąą.. straszliwie

to i ja napiszę coś niecoś:
1. Bitwa:
Szarańczak. Wszystko szło cacy, magią kasowałem potencjalne miejsca ucieczek duzej czary. ale w pewnym momencie drzewiec złamał ołatrz i okazałao się, że to dla wybranców za wiele. panik z przerzutem wroty, pierwsza zbiórka wrot. w tej samej turze spadł mi bsb:/
Udało się ubic duza czare miscastem (kurde, te zasady mnie wciąz dziwią)
REMIS
2. BItwa Loko OnG
jak po swojej pierwsej turze warda miałem nawet na corowych wojownikach - nie było zabway
Loko próbował, ale okazało sie, ze szarżujące na tył WARRIORÓ
W dzikie orki ze wszytskim przegrywają kombat o jakiej 19:/ 20:0
3. Termi i nowe CHD. chyba byłem jedyna osobą poza zainteresowanym, która wczytała się w AL. skończyło sie to prostym 20:0 dla mnie
1. Bitwa:
Szarańczak. Wszystko szło cacy, magią kasowałem potencjalne miejsca ucieczek duzej czary. ale w pewnym momencie drzewiec złamał ołatrz i okazałao się, że to dla wybranców za wiele. panik z przerzutem wroty, pierwsza zbiórka wrot. w tej samej turze spadł mi bsb:/
Udało się ubic duza czare miscastem (kurde, te zasady mnie wciąz dziwią)
REMIS
2. BItwa Loko OnG
jak po swojej pierwsej turze warda miałem nawet na corowych wojownikach - nie było zabway
Loko próbował, ale okazało sie, ze szarżujące na tył WARRIORÓ
W dzikie orki ze wszytskim przegrywają kombat o jakiej 19:/ 20:0
3. Termi i nowe CHD. chyba byłem jedyna osobą poza zainteresowanym, która wczytała się w AL. skończyło sie to prostym 20:0 dla mnie
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
Chyba "zżuty" Termi
Myślę, ze przeciwnicy zostali zżuci przez Ciebie w pierwszych dwóch partiach ;p ("rzuty", c'est turlanie kostkami ;p)
Sympatyczny turniej (rzekłbym "kameralny"), żadnych spin. Jedyna była z Kumkiem, gdzie kłóciliśmy się o rzecz całkowicie nieistotną dla samego przekomarzania się :p
1. Marcins DE- młody nieograny był elfami, na 10 czarów walnąłem chyba z 5 miscastów samemu wybijając sobie praktycznie wszystkich stormverminów. Dzwon od 3 tury stał w miejscu, na szczęscie przymierzający się do szarży skotłowani knechci z hydra bannerem oblali stupidity z re-rollem. Dzięki temu abomka miała szansa ich zjeśc, ale jak zwykle pokazała swoja moc, festiwalem jedynek. W ogóle nie byłem tym zdziwiony, abomki przecie są słabe
18;2
2. Kuman. Bestie. Jakoś głupio to rozegrałem, dałem se złapać dzwon w minosy z dwoma lordami do bicia. Stormy z flejmem, a champ minosów z blackmail plate... Abomka poturbowała mniejsze minoski herosów, później jakieś dożynki. Seer bez skalma wytrzymał jakieś 6+7+8+9+10+11+12+13=76 ataków zanim padł. ;p
7;13
3. Kocitz HE. Mimo, że miałem +1, to przeciwnik zaczął. odstrzelił 3 rany na abomce, Seer wytrzymał 2x Dweller Below, za to dzwon nie (później doczytałem, że cały model testuje wg uściśleń), mimo to wyszło śmiesznie, bo jak to stwierdziłem- mam teraz na to look-outa
, arcy z lukami spanikował, 2x razy miscast i sie zranil, dobity plagą, lewki zarzynane przez slejwy, furmana dzięki genialnemu zagraniu orłem doleciała do łuków i w 5 turze zostały 4 modele.
20;0
Szkoda tylko, że tak mało osób było.

Sympatyczny turniej (rzekłbym "kameralny"), żadnych spin. Jedyna była z Kumkiem, gdzie kłóciliśmy się o rzecz całkowicie nieistotną dla samego przekomarzania się :p
1. Marcins DE- młody nieograny był elfami, na 10 czarów walnąłem chyba z 5 miscastów samemu wybijając sobie praktycznie wszystkich stormverminów. Dzwon od 3 tury stał w miejscu, na szczęscie przymierzający się do szarży skotłowani knechci z hydra bannerem oblali stupidity z re-rollem. Dzięki temu abomka miała szansa ich zjeśc, ale jak zwykle pokazała swoja moc, festiwalem jedynek. W ogóle nie byłem tym zdziwiony, abomki przecie są słabe

18;2
2. Kuman. Bestie. Jakoś głupio to rozegrałem, dałem se złapać dzwon w minosy z dwoma lordami do bicia. Stormy z flejmem, a champ minosów z blackmail plate... Abomka poturbowała mniejsze minoski herosów, później jakieś dożynki. Seer bez skalma wytrzymał jakieś 6+7+8+9+10+11+12+13=76 ataków zanim padł. ;p
7;13
3. Kocitz HE. Mimo, że miałem +1, to przeciwnik zaczął. odstrzelił 3 rany na abomce, Seer wytrzymał 2x Dweller Below, za to dzwon nie (później doczytałem, że cały model testuje wg uściśleń), mimo to wyszło śmiesznie, bo jak to stwierdziłem- mam teraz na to look-outa

20;0
Szkoda tylko, że tak mało osób było.
- Khuman
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7116
- Lokalizacja: Wrocławskie pastwiska / The Gamblers ()====[]>>>>>>>>>>>>
w pierwszej to Maryś nie miał rzutów, a w drugiej dostałeś rozpę pod rozpę, VC na gwardii gdzie wszystko u Cienie napierdala z FA w shootingu, nie mówiąc o dużym kdaju z którym to totalnie nie miał co robić, nie wspominając Twoje słowa " to jest fer paring " ja jebie, gramy w dwie różne gry częściej niż mi się wydajetermi pisze:no było to bardzo proste no ale co poradzę pierwsze 2 bitwy miałem w miarę niezłe żuty z tobą kości się zbuntowały i nie wiele miałem do powiedzenia.

skończyło się przy 11A ale to i tak hardcore jakiś, bo przy 12 zacząłem napierdalać w dzwonMorrok pisze:Seer bez skalma wytrzymał jakieś 6+7+8+9+10+11+12+13=76 ataków zanim padł. ;p

to można mieć którąś charakterystykę wyższą niż 10?
kupię bretke,orki, leśne elfy i wampiry. http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=55&t=52293
Fakt, nie chcący dołożyłem glorii i chwały swojemu Seerowi. Dzwon już nie był taki wytrzymały ;DKhuman pisze:skończyło się przy 11A ale to i tak hardcore jakiś, bo przy 12 zacząłem napierdalać w dzwonMorrok pisze:Seer bez skalma wytrzymał jakieś 6+7+8+9+10+11+12+13=76 ataków zanim padł. ;p