![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Kusznicy są również przyjemni - zostają często jedyni na polu bitwy, kiedy już wszystko zostaje wybite w pień. Nie lubię za to klocków piechoty. Są jakieś takie... toporne. Niepraktyczne. Zupełnie nie "leżą" mi też korsarze i czarna gwardia.
Moderator: Yudokuno
i jak tu nie kochać demonówKlops pisze:a psy są świetne na krasie.
raz widziałem jak 6 z BSB z D3 do kombatu lał się przez 6 tur walki z longami od przodu i hamkami z boku.