Niezwykli

Fanatyk · Post autor: **Fanatyk** » 26 lip 2007, o 13:26

Tomash pisze:http://www.iht.com/articles/2007/07/25/ ... ce/fat.php
Ale nie martw się, Fanatyku, nie zaczniemy Cię olewać.

W każdym razie nie bardziej niż teraz

Amerykańscy naukowcy także udowodnili że WTC runęło nie na wskutek zaminowania budynków tylko przegrzania się konstrukcji. Nadal im wierzysz? Większej bredni dawno nie czytałem.

Post autor: **Tomash** » 26 lip 2007, o 13:50

Oczywiście że jest to sensowna wersja. Rozmawiałem z matką, która jest budowlańcem - WTC były wieżowcami dość leciwymi, o konstrukcji opartej na prętach (czy jak to się nazywa) metalowych. Takie pręty podczas pożaru topnieją i się wyginają, co grozi właśnie kolapsem budynku (dziś się robi pręty kombinowane, z drewnem - które opala się z zewnątrz, ale nie zapada).

Jak można zaminować budynek, możesz mi wyjaśnić?

Fanatyk · Post autor: **Fanatyk** » 26 lip 2007, o 14:02

Od wewnątrz, podłożyć ładunki wybuchowe. Tomku, wiele wieżowców spłonęło ale konstrukcja została - jak to wyjaśnić?

Poza tym, spadające WTC miało drobne eksplozje co jakiś czas, ciekawe jak to wytłumaczyć.

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 26 lip 2007, o 14:52

Mama mnie kocha!
I pierwszy raz w życiu nie spytała, czy jestem w ciąży!

Fanatyk · Post autor: **Fanatyk** » 26 lip 2007, o 15:17

Skavenblight pisze:Mama mnie kocha!
I pierwszy raz w życiu nie spytała, czy jestem w ciąży!

A jesteś?

thurion · Post autor: **thurion** » 26 lip 2007, o 15:32

Katylina pisze:Od wewnątrz, podłożyć ładunki wybuchowe. Tomku, wiele wieżowców spłonęło ale konstrukcja została - jak to wyjaśnić?

Poza tym, spadające WTC miało drobne eksplozje co jakiś czas, ciekawe jak to wytłumaczyć.

http://www.arkady.com.pl/product/455.html

polecam

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 26 lip 2007, o 15:43

Katylina pisze:
Skavenblight pisze:Mama mnie kocha!
I pierwszy raz w życiu nie spytała, czy jestem w ciąży!
A jesteś?

Nie jestem, ale mama zawsze pyta o to przy każdej naszej dłuższej rozmowie - widać coś podejrzanego jest dla niej w tym, że chcę z nią rozmawiać.

Sykstus · Post autor: **Sykstus** » 26 lip 2007, o 15:45

Skavenblight pisze:Mama mnie kocha!
I pierwszy raz w życiu nie spytała, czy jestem w ciąży!

Widocznie mama bez pytania musi wiedzieć jak sie twoje sprawy maja dlatego nie pytała

TomCio · Post autor: **TomCio** » 26 lip 2007, o 15:49

max pisze:
TomCio pisze:Masz tu Arniego i się popodniecaj .
znajdz go nago ]:-> wiem ze jest gdzies na necie bo widzialem ]:-> kurde to chinczycy po kompieli w zimnej wodzie sa chojniej obdarzeni przez nature niz nasz Arni

Mnie raczej chodziło o jego "gest"

, bo Tomash ma coś na punkcie tzw. "znaku zamawiania piwa"

.

Fanatyk · Post autor: **Fanatyk** » 26 lip 2007, o 16:04

Skavenblight pisze:
Katylina pisze:
Skavenblight pisze:Mama mnie kocha!
I pierwszy raz w życiu nie spytała, czy jestem w ciąży!
A jesteś?
Nie jestem, ale mama zawsze pyta o to przy każdej naszej dłuższej rozmowie - widać coś podejrzanego jest dla niej w tym, że chcę z nią rozmawiać.

Ciesz się - moja zawsze pyta czy mój zły humor to wina tej niedobrej dziewczynki z którą się spotkałem...

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 26 lip 2007, o 16:11

Sykstus pisze:Widocznie mama bez pytania musi wiedzieć jak sie twoje sprawy maja dlatego nie pytała

No, nie wiedziała, ale się dowiedziała

Fanatyku, powiedz raz matce, że jedyną kobietą, przez którą cierpisz, jest ona sama.

Sykstus · Post autor: **Sykstus** » 26 lip 2007, o 16:25

Skavenblight pisze: Fanatyku, powiedz raz matce, że jedyną kobietą, przez którą cierpisz, jest ona sama.

To wtedy zmieni miejsce zamieszkania

TomCio · Post autor: **TomCio** » 26 lip 2007, o 16:30

Sykstus pisze:
Skavenblight pisze: Fanatyku, powiedz raz matce, że jedyną kobietą, przez którą cierpisz, jest ona sama.
To wtedy zmieni miejsce zamieszkania

Popatrz na to z innej strony. Będzie miał spokój

.

Sykstus · Post autor: **Sykstus** » 26 lip 2007, o 16:49

TomCio pisze:
Sykstus pisze:
Skavenblight pisze: Fanatyku, powiedz raz matce, że jedyną kobietą, przez którą cierpisz, jest ona sama.
To wtedy zmieni miejsce zamieszkania
Popatrz na to z innej strony. Będzie miał spokój .

( są tylko 3 quoty

) No w sumie nie będzie go nic obchodzić jak zamieszka na ulicy albo pod mostem na pewno starzy bywalcy ustąpią mu troche miejsca

Kosa · Post autor: **Kosa** » 26 lip 2007, o 16:56

raczej przyjmą z otwartymi ramionami

Sykstus · Post autor: **Sykstus** » 26 lip 2007, o 17:04

Kosa pisze:raczej przyjmą z otwartymi ramionami

Czyżbyś Kosa miał jakieś doświadczenia z tymi panami z pod mostów ?? W sumie po tobie to można się wszystkiego spodziewać

Kosa · Post autor: **Kosa** » 26 lip 2007, o 17:29

przyznam szczerze, że pod mostem jeszcze nigdy nie spałem

wole nad brzegiem rzeki spać

ale musi być ciepło, bo jak raz tak sobie poszedełm to prawie zamarzłem, w sumie to był czerwiec więc noce jeszcze nie są takie ciepłe, moze też dlatego, że wtedy sam spałem??

ogólnie to fajnie tak jest, wyluzować się, sen pod gołym niebem jest świetny, szczególnie jak jakaś osoba płci przeciwnej obok Ciebie jest, no i wtedy dobrze jak jest zimno

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 26 lip 2007, o 19:19

Przed chwilą kąpałam moją małą Siostrę. W zastępstwie matki, która z ojcem pojechała do kina.
Niestety Mała była tym zachwycona i chlapała wodą wszędzie. Jestem całkowicie mokra. W końcu mówię:
- Popatrz, Ula, zachlapałyśmy całą łazienkę.
Na co Mała:
- Nie całą, sufit jest jeszcze suchy...
Kocham to dziecko

Sykstus · Post autor: **Sykstus** » 26 lip 2007, o 19:45

Skavenblight pisze: - Nie całą, sufit jest jeszcze suchy...
Kocham to dziecko

Na co tu czekać wodę do wiadra i chlup na sufit. I wtedy będzie po robocie

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 26 lip 2007, o 20:01

O rany, musiałam przeczytać na głos cały długi rozdział z "Kocich historii", a potem na dokładkę Siostra zażądała, bym jej coś zaśpiewała [matka jej nie śpiewa, ale ja kiedyś śpiewałam i to dużo].

Muszę znów zacząć słuchać ballad metalowych, bo słów zapominam :/ Blind Guardiana prawie wcale, ledwo co "Ten stary dum se rozpada" XIII.Stoleti, najlepiej poszło z Hammerfallem.
Tyle, że śpiewanie "Dreams come true" jest nierozsądne z powodów sentymentalno-wspomnieniowych. Że krótko mówiąc ryczę. O. Tom się przyznała.