INFORMACJE OGÓLNE:
- Turniej klasy - Lokalny
- Wielkość armii : 1000 w dokładnie 6 oddziałach/herosach
- Data : 28 stycznia
- Miejsce - Bard Poznań ul. Św. Marcin 41,
- Wpisowe: 5zł za osobę
- Zgłoszenia do dnia 26 stycznia wysyłać na adres maciej.przygorzewski@gmail.com
Sędzia: się okaże
- małe stoły
Rozpoczęcie turnieju 10.00
Gramy 3 bitwy po 2h
Planowany koniec 16.30
Obowiązują wszystkie oficjalne publikacje firmy GW i uściślenia ligi sędziowskiej.
Warhammer fantasy battle draft
-ogólnie jak gramy:
a)tworzymy rozpiski na około 1000pt na niemniej nie więcej 6 oddziałach/herosach, im dziwniejsze tym lepiej,
b)tniemy rozpiskę na 6 części na każdej jeden oddział,
c)następnie siadamy w mniejszych grupkach (zależnie od frekwencji 4 do 6 osób),
d)rzucamy na stół kartki i każdy z nich bierze losowo 6,
e)jeden z tak otrzymanych oddziałów sobie zatrzymujemy, a kartki podajemy w prawo,
f)i tak dalej aż uzbieramy 6 oddziałów,
g)rozgrywamy pierwszą bitwę,
h)wykonujemy punkty od c do g jeszcze dwa razy tylko gramy drugą i trzecią bitwę.
Progi na bitwę są co 100pt, po 100pt za generała i BSB, zasady jak w sojuszach, nie dzielimy kości magii. Za nie wzięcie herosa mogącego być generałem -50pkt.
Prawdopodobnie najgłupszy turniej od dawna, draft WFB.
nice!
moze przed druga gra podacie kartki w lewo?
moze przed druga gra podacie kartki w lewo?
Możesz nie mieć takiej opcji z wylosowanych kartek... innym herosi mogą się bardziej spodobać i co wtedy...?kudłaty pisze:Za nie wzięcie herosa mogącego być generałem -50pkt.
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
Przy całym 1000...? No strasznekudłaty pisze:Jesteś w dupę 50 małych punktów, straszne.
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
1.Bitwa z żabą.
W draftowaniu położyłem kilka rzeczy, między innymi wziąłem jako pierwszego saurusa oldblooda który nic nie umiał bo nie ogarnąłem ze on jest pieszy. miałem jeszcze firebellego z feedback scrollem (nikt go nie chciał przede mną), maga chaosu z fire i magiczną bronią, 25 free company z muzykiem, 3 maneaterów z dwurakami, AP, swiftstridem i striderem, 5 gratswordów.
Zagrałem z żabą, o szczęście żaba postanowił skopać kilka rzeczy taktycznie i nie docisnąć mnie do krawędzi mimo przewagi oddziałów (ja miałem 3 oddziały i 3 herosów on 6 oddziałów). Pociskami zabiłem giganta, firebelly zabił 3 irongutów od flanki szarżując na jakiś większy dystans po tym jak bule uciekły przed nim. maneaterzy obili 2 mournfangi a 2 razordony nie zadały za dużych strat. 16:4
2.Bitwa z Przybyłem.
Znowu ogarnąłem tych samych magów, tym razem udało się oddziały trochę lepsze trafić. W drugiej turze wymyśliłem że 3 maneaterów przebija się przez 13 gorów, nie przebijają się ku mojemu zdziwieniu i tracę ich. Cygor zabił maga chaosu, ale firebelly usmażył cygora z pocisku (dostał w tej grze 3 fireballe w sumie). Bestigory bez generała oblały panikę i zbiórkę więc coś szarżą na maksymalny zasięg wywiozło je za stół. firebelly pogonił 10 maruderów konnych khorna. gigant skończył gory. 17:3.
3.Bitwa z Sebą.
Tym razem trafiłem do kompletu z firebellym maga z lightem, miałem jeszcze imperialnego BSB z baner of empire, 2 crushery, 13 gorów i giganta. Po drugiej stronie maneaterzy, 4 fiendy, horrory, 5 ungorów, freecompany i 5 seekerek. W pierwszej turze miscast (z dwóch kości) i gory z magiem lightowym pod krawędź ale się zebrali. W drugiej turze firebelly miscast i mag lightowy nie żyje (a 2k6 s6 syciłoby). Bitwę ustawiło ustanie przez dwa bloodcrushery 3 fiendów i kontra firebellego z flanki (nie użyłem zionięcia bo do inicjatywy 2 wiedziałem już ze combat wygrywam o 4 dzięki fajnym rzutom). W następnej turze firebelly z pocisku i ziania zabija horrory w domku. Samotny crusher (z banerem marszu w 8 calach) zabija freecompany. Gory przytrzymały demonetki i gigant je zabił. Maneaterzy gonili się w kółko z gigantem i nie zrobili nic po za przeżyciem dużego fireballa bez strat. 17:3.
Udało się wygrać, impreza naprawdę zacna, a ilość głupich oddziałów która gra tylko na takich turach porażała. Moja "rozpa":
W draftowaniu położyłem kilka rzeczy, między innymi wziąłem jako pierwszego saurusa oldblooda który nic nie umiał bo nie ogarnąłem ze on jest pieszy. miałem jeszcze firebellego z feedback scrollem (nikt go nie chciał przede mną), maga chaosu z fire i magiczną bronią, 25 free company z muzykiem, 3 maneaterów z dwurakami, AP, swiftstridem i striderem, 5 gratswordów.
Zagrałem z żabą, o szczęście żaba postanowił skopać kilka rzeczy taktycznie i nie docisnąć mnie do krawędzi mimo przewagi oddziałów (ja miałem 3 oddziały i 3 herosów on 6 oddziałów). Pociskami zabiłem giganta, firebelly zabił 3 irongutów od flanki szarżując na jakiś większy dystans po tym jak bule uciekły przed nim. maneaterzy obili 2 mournfangi a 2 razordony nie zadały za dużych strat. 16:4
2.Bitwa z Przybyłem.
Znowu ogarnąłem tych samych magów, tym razem udało się oddziały trochę lepsze trafić. W drugiej turze wymyśliłem że 3 maneaterów przebija się przez 13 gorów, nie przebijają się ku mojemu zdziwieniu i tracę ich. Cygor zabił maga chaosu, ale firebelly usmażył cygora z pocisku (dostał w tej grze 3 fireballe w sumie). Bestigory bez generała oblały panikę i zbiórkę więc coś szarżą na maksymalny zasięg wywiozło je za stół. firebelly pogonił 10 maruderów konnych khorna. gigant skończył gory. 17:3.
3.Bitwa z Sebą.
Tym razem trafiłem do kompletu z firebellym maga z lightem, miałem jeszcze imperialnego BSB z baner of empire, 2 crushery, 13 gorów i giganta. Po drugiej stronie maneaterzy, 4 fiendy, horrory, 5 ungorów, freecompany i 5 seekerek. W pierwszej turze miscast (z dwóch kości) i gory z magiem lightowym pod krawędź ale się zebrali. W drugiej turze firebelly miscast i mag lightowy nie żyje (a 2k6 s6 syciłoby). Bitwę ustawiło ustanie przez dwa bloodcrushery 3 fiendów i kontra firebellego z flanki (nie użyłem zionięcia bo do inicjatywy 2 wiedziałem już ze combat wygrywam o 4 dzięki fajnym rzutom). W następnej turze firebelly z pocisku i ziania zabija horrory w domku. Samotny crusher (z banerem marszu w 8 calach) zabija freecompany. Gory przytrzymały demonetki i gigant je zabił. Maneaterzy gonili się w kółko z gigantem i nie zrobili nic po za przeżyciem dużego fireballa bez strat. 17:3.
Udało się wygrać, impreza naprawdę zacna, a ilość głupich oddziałów która gra tylko na takich turach porażała. Moja "rozpa":
Kod: Zaznacz cały
3 Ironguts @ 194.0 Pts
Look-Out Gnoblar; Great Weapon; Heavy Armour; Standard
Wailing Banner [50.0] terror
2 Mournfang Cavalry @ 180.0 Pts
Light Armour; Standard
Ranger's Standard [50.0] brak testów w terenie
2 Mournfang @ [0.0] Pts
3 Maneaters @ 238.0 Pts
Swiftstride; Strider; Great Weapon (x3); Light Armour; Standard
Razor Standard [45.0] armour piercing
1 Giant @ 200.0 Pts
1 Firebelly @ 170.0 Pts
General; Magic Level 1; Lore of Fire
feedback scroll
3 Ogres @ 110.0 Pts
Light Armour; Standard; Musician