Nie no normalnie to zalicza ;D np kumpel co też ma warunek normalnie wszystko miał ;P i kartę na tą sesję dostał , ja nie dostałe nic to pojechałem i śpiewkę o systemie usłyszałemKlafuti pisze:Co takiego ? Czy chcesz powiedzieć, że system nie zalicza semestrów, od których jest warunek, czy jak już się ten warunek zda to system wciąż nie zalicza? Często te systemy działają gówniano i nie pokrywają się z rzeczywistością, ale to jest wyjątkowa żenada.
Zerowy termin
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: Zerowy termin
LICZNIK: W/D/L od 2012
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Fumijako pisze: Przepraszam bardzo, ale mag Khorna na dysku jest rzeczą , którą nie nazwałbym , że jest dla słabych
Co to za dziadowska uczelnia?
Przede wszystkim, jak się obleje zerówkę nic się nie dzieje, bo takie są właśnie ich założenia. Wtedy idzie się na normalny egzamin i to wszystko. Nie można mieć wpisanej dwói z zerówki, z resztą w indeksie i tak nie ma dość miejsca, żeby wpisywać tyle ocen.Malkolm pisze: Edit: co do tematu, po krótkim researchu, znajomi z 6 różnych uniwerków nie dostawali wpisów ndst z zerówek. U mnie była taka opcja może z raz, ale facet zawsze informował o tym przed zerówką.
Ja miałem taką sytuację, że facet siedział w swoim gabinecie i czytał sobie pracę licencjacką, ale w końcu studenci go zmusili żeby zrobił wpisy.Morrok pisze:Andrzejku ciesz się, ze nie musisz stać do kolesia po 4,5 godzin po głupi wpis, bo sobie zyczy aby każdy był u niego osobiście, a daje tylko jeden termin na wpisy Niektórzy z krzesełkami przychodzili
To interesujące, ciekawe jak sobie poradzisz z tą sytuacją .Gokish pisze:Nie no normalnie to zalicza ;D np kumpel co też ma warunek normalnie wszystko miał ;P i kartę na tą sesję dostał , ja nie dostałe nic to pojechałem i śpiewkę o systemie usłyszałemKlafuti pisze:Co takiego ? Czy chcesz powiedzieć, że system nie zalicza semestrów, od których jest warunek, czy jak już się ten warunek zda to system wciąż nie zalicza? Często te systemy działają gówniano i nie pokrywają się z rzeczywistością, ale to jest wyjątkowa żenada.
@Klafuti
Normalnie wczoraj byłem się dowiedziałem , a dziś rano już ładnie kartę mogłem odebrać i wszystko zostało naprawione ale co stres był to był. Nie mówiąc o tym , że wydział i dziekanat dzieli pół miasta ale oj tam oj tam ;P
Normalnie wczoraj byłem się dowiedziałem , a dziś rano już ładnie kartę mogłem odebrać i wszystko zostało naprawione ale co stres był to był. Nie mówiąc o tym , że wydział i dziekanat dzieli pół miasta ale oj tam oj tam ;P
LICZNIK: W/D/L od 2012
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Fumijako pisze: Przepraszam bardzo, ale mag Khorna na dysku jest rzeczą , którą nie nazwałbym , że jest dla słabych
- Bestialski_Brokuł
- Oszukista
- Posty: 800
Lol Klaufti masz jeszcze więcej takich wybornych dowcipów?Klafuti pisze: Przede wszystkim, jak się obleje zerówkę nic się nie dzieje, bo takie są właśnie ich założenia. Wtedy idzie się na normalny egzamin i to wszystko. Nie można mieć wpisanej dwói z zerówki, z resztą w indeksie i tak nie ma dość miejsca, żeby wpisywać tyle ocen.
u nas na PG już nie ma indeksów ani nawet kart obiegowych na niektórych wydziałach więc nie trzeba już tych godzin stać i latać a wszystko w necie sprawdzisz. Szkoda tylko że wykładowcy zamiast wysłać listę z wynikami zaliczeń i egzam do starosty np to wpisują od razu w neta ocenę i huja wiesz co napisałeś i na ile. Trzeba znowu latać do nich i tak w kółko te same bzdury
"For a sharp second, Selenia froze, and Crovax's blade found home. As the Angel shattered like glass, Crovax felt his mind collapse - the curse had been fulfilled"
- The tale of Crovax the Cursed
- The tale of Crovax the Cursed
Bestialski_Brokuł pisze:Lol Klaufti masz jeszcze więcej takich wybornych dowcipów?Klafuti pisze: Przede wszystkim, jak się obleje zerówkę nic się nie dzieje, bo takie są właśnie ich założenia. Wtedy idzie się na normalny egzamin i to wszystko. Nie można mieć wpisanej dwói z zerówki, z resztą w indeksie i tak nie ma dość miejsca, żeby wpisywać tyle ocen.
No tego nie widziałem Klafuti żart bardzo dobry ^^. Prędzej bym uwierzył jakbym usłyszał , można mieć 2 nie można iść na normalny egzamin dopiero na poprawkę
LICZNIK: W/D/L od 2012
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Fumijako pisze: Przepraszam bardzo, ale mag Khorna na dysku jest rzeczą , którą nie nazwałbym , że jest dla słabych
przyjdź na elektryczny na PG to gwarantuję Ci że taką sytuację zobaczysz i to nie raz.
"For a sharp second, Selenia froze, and Crovax's blade found home. As the Angel shattered like glass, Crovax felt his mind collapse - the curse had been fulfilled"
- The tale of Crovax the Cursed
- The tale of Crovax the Cursed
Indeksy rox - Internet w ocenach sux very hard szlus xD
Moga być zerowe bez konsekwencji - bardzo bardzo fajna opcja ^ ^
Moga być zerowe bez konsekwencji - bardzo bardzo fajna opcja ^ ^
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Spokojnie u siebie też to widuje ;Pcrovaxus pisze:przyjdź na elektryczny na PG to gwarantuję Ci że taką sytuację zobaczysz i to nie raz.
LICZNIK: W/D/L od 2012
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Fumijako pisze: Przepraszam bardzo, ale mag Khorna na dysku jest rzeczą , którą nie nazwałbym , że jest dla słabych
hahhaha słaby jestes, do kochanego Doktora Inżyniera Ickiewicza na PB stało się 7,5h, a przynajmniej w moim przypadku, kumpel stal 12,5 a rekordzisci w tym roku do 00:30 od 9 rano czekali. BEZ KRZESEŁEK!Morrok pisze:A ja już skończyłem sesję
Andrzejku ciesz się, ze nie musisz stać do kolesia po 4,5 godzin po głupi wpis, bo sobie zyczy aby każdy był u niego osobiście, a daje tylko jeden termin na wpisy Niektórzy z krzesełkami przychodzili
Gniewko pisze:
Zarost zarostem, ale kolory inne - u mnie kudły jednolicie czarne, u Jagala ciemny łeb, a zarost (tu cytując Kubę) "z jakimiś idiotycznymi rudawymi akcentami", co w połączeniu z niebieskimi oczami jest bzdurne i podniecające zarazem.
na ziemi trzeba było ;]
"For a sharp second, Selenia froze, and Crovax's blade found home. As the Angel shattered like glass, Crovax felt his mind collapse - the curse had been fulfilled"
- The tale of Crovax the Cursed
- The tale of Crovax the Cursed
A ja Ci doradze nie iść do żadnego dziekana, tylko spytać poprzedni rok ile osób ujebał. Z niekotrymi lepiej nie zaczynać. Doktorzy są na ogół nietykalni bo ich "brakuje" na uczelni. Uczelnia by egzystować katedrę musi spełniać minimialną liczbę doktorów. Zaliczysz 1 podejscie i nastepnym razem pamietaj zdac egzamin to 50% sukcesu wziąść wpis to nie lada wyczyn.
ehh, Panowie, o czym Wy w ogole rozmawiacie
ja u siebie nie musze zadnych wpisow zbierac, indeksem moge sie podetrzec, sesja zdana, zyc nie umierac
a tak juz na powaznie to Inferno ma racje-nie warto sie pluc, bo nawet jesli sprawe wygrasz i dziekan stanie po Twojej stronie i dostaniesz zaliczenie, to ten doktorek ma tez kolegow, z ktorymi bedziesz mial inne przedmioty. Jak sie uprze to za cholere nie skonczysz studiow
ja u siebie nie musze zadnych wpisow zbierac, indeksem moge sie podetrzec, sesja zdana, zyc nie umierac
a tak juz na powaznie to Inferno ma racje-nie warto sie pluc, bo nawet jesli sprawe wygrasz i dziekan stanie po Twojej stronie i dostaniesz zaliczenie, to ten doktorek ma tez kolegow, z ktorymi bedziesz mial inne przedmioty. Jak sie uprze to za cholere nie skonczysz studiow
Albo się go spotka na kolejnym semestrze/roku.Fojtu pisze:ehh, Panowie, o czym Wy w ogole rozmawiacie
ja u siebie nie musze zadnych wpisow zbierac, indeksem moge sie podetrzec, sesja zdana, zyc nie umierac
a tak juz na powaznie to Inferno ma racje-nie warto sie pluc, bo nawet jesli sprawe wygrasz i dziekan stanie po Twojej stronie i dostaniesz zaliczenie, to ten doktorek ma tez kolegow, z ktorymi bedziesz mial inne przedmioty. Jak sie uprze to za cholere nie skonczysz studiow
Uwielbiam to mieć z niektórymi co semestr zajęcia i pierdolą na nich to samo a na zaliczeniach ciągle nowe rzeczy....
LICZNIK: W/D/L od 2012
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Fumijako pisze: Przepraszam bardzo, ale mag Khorna na dysku jest rzeczą , którą nie nazwałbym , że jest dla słabych
Lol, strasznie dziwna sytuacja i moim zdaniem wygenerowana tylko i wyłącznie przez doktorka, który najprawdopodobniej wkurwił się, że tylko 2 osoby przyszły po wpis. A on godzinę musi na dyżurze siedzieć i bąki zbijać zamiast jednorazowo wpisać zaliczenia.
Niektórzy jeszcze lubią po prostu jak się do nich na dyżury chodzi, ot takie podbudowanie ego, pokazanie kolegom, jakim jest się super i w ogóle. Co najlepsze, najbardziej cenią się doktorkowie z takich kijowych przedmiotów, które są dokoptowane na siłę, żeby wypełnić regulamin studiów/dać pracę wszystkim ludziom na wydziale.
Na UŁ i na UJK nie spotkałem się z olaniem jak w Twoim przypadku. Zaliczyłeś - po wpis można iść nawet po zamknięciu USOSa, ważne żeby w nim ocena była. I zawsze koleś/babeczka tego wpisu udziela.
Ale nie mogę się powstrzymać i nie powiedzieć, że najlepsi są prowadzący od filozofii. W środę byłem na ostatnim (i moim pierwszym jednocześnie) terminie, po którym był komis. Nie dość, że od kolesia waliło wódą na 10 metrów, to miał delirę. =D LAtał po całej sali i pilnował - telefon między nogami na krzesełku, scroll i dało radę zaliczyć. =D Podchodzę do niego jak oddaję kartkę i pytam: panie profesorze, kiedy są wpisy, bo ja dzisiaj nie mogę na dyżur iśc, a jak koledze dam indeks to jutro go nie będę miał na innym egzaminie. A ten stwierdził, że kłamię i o 16 to już na pewno będę pijany. Lepiej żebym przyszedł za tydzień po wpis, tylko na trzeźwo. =D Kumple mieli bekę nieziemską. Dodam, że kolesia pierwszy raz na oczy widziałem, bo na wykłady nie chodzę.
Następna sytuacja: znowu kolesia na oczy nie widziałem. Serio. Zaliczenie z wykładu opierało się o pracę, którą pisało się w grupach. Indeks dałem koledze po wpis i tym pięknym sposobem mogę się poszczycić ładną oceną.
Andrzej, przyzwyczajaj się, bo na studiach jeszcze większe jaja i niedorzeczności wyjdą i będziesz miał z nimi do czynienia. =D
Niektórzy jeszcze lubią po prostu jak się do nich na dyżury chodzi, ot takie podbudowanie ego, pokazanie kolegom, jakim jest się super i w ogóle. Co najlepsze, najbardziej cenią się doktorkowie z takich kijowych przedmiotów, które są dokoptowane na siłę, żeby wypełnić regulamin studiów/dać pracę wszystkim ludziom na wydziale.
Na UŁ i na UJK nie spotkałem się z olaniem jak w Twoim przypadku. Zaliczyłeś - po wpis można iść nawet po zamknięciu USOSa, ważne żeby w nim ocena była. I zawsze koleś/babeczka tego wpisu udziela.
Ale nie mogę się powstrzymać i nie powiedzieć, że najlepsi są prowadzący od filozofii. W środę byłem na ostatnim (i moim pierwszym jednocześnie) terminie, po którym był komis. Nie dość, że od kolesia waliło wódą na 10 metrów, to miał delirę. =D LAtał po całej sali i pilnował - telefon między nogami na krzesełku, scroll i dało radę zaliczyć. =D Podchodzę do niego jak oddaję kartkę i pytam: panie profesorze, kiedy są wpisy, bo ja dzisiaj nie mogę na dyżur iśc, a jak koledze dam indeks to jutro go nie będę miał na innym egzaminie. A ten stwierdził, że kłamię i o 16 to już na pewno będę pijany. Lepiej żebym przyszedł za tydzień po wpis, tylko na trzeźwo. =D Kumple mieli bekę nieziemską. Dodam, że kolesia pierwszy raz na oczy widziałem, bo na wykłady nie chodzę.
Następna sytuacja: znowu kolesia na oczy nie widziałem. Serio. Zaliczenie z wykładu opierało się o pracę, którą pisało się w grupach. Indeks dałem koledze po wpis i tym pięknym sposobem mogę się poszczycić ładną oceną.
Andrzej, przyzwyczajaj się, bo na studiach jeszcze większe jaja i niedorzeczności wyjdą i będziesz miał z nimi do czynienia. =D
"Jeździec patrzy na nią. Ciri widzi błysk oczu w szparze wielkiego hełmu, ozdobionego skrzydłami drapieżnego ptaka. Widzi odblask pożaru na szerokiej klindze miecza trzymanego w nisko opuszczonej dłoni."
Gadałem z kolesiem i zgodził się pójść nam na rękę. Wyznaczy dodatkowy termin, w którym bedziemy mieli szansę napisać jeszcze raz egzamin, który już zdalismy, ale nie zdążyliśmy dostać wpisów
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.
Jak choćby wysyłanie wyników egzaminu staroście o 2.30 w poniedziałek przy terminie poprawy na ten że sam poniedziałek o godzinie 8.15 ;]cahir pisze: Andrzej, przyzwyczajaj się, bo na studiach jeszcze większe jaja i niedorzeczności wyjdą i będziesz miał z nimi do czynienia. =D
"For a sharp second, Selenia froze, and Crovax's blade found home. As the Angel shattered like glass, Crovax felt his mind collapse - the curse had been fulfilled"
- The tale of Crovax the Cursed
- The tale of Crovax the Cursed
Chyba pomyliłeś zerówkę z przedterminem . Albo jestem na jakiejś wyjątkowej uczelni. W każdym razie, jak ktoś nie zdawał zerówki, nie dostawał 2 do indeksu, mógł iść na 1 termin, potem ewentualnie na poprawę. Natomiast w przypadku przedterminu faktycznie jest tak jak mówisz.Gokish pisze:Bestialski_Brokuł pisze:Lol Klaufti masz jeszcze więcej takich wybornych dowcipów?Klafuti pisze: Przede wszystkim, jak się obleje zerówkę nic się nie dzieje, bo takie są właśnie ich założenia. Wtedy idzie się na normalny egzamin i to wszystko. Nie można mieć wpisanej dwói z zerówki, z resztą w indeksie i tak nie ma dość miejsca, żeby wpisywać tyle ocen.
No tego nie widziałem Klafuti żart bardzo dobry ^^. Prędzej bym uwierzył jakbym usłyszał , można mieć 2 nie można iść na normalny egzamin dopiero na poprawkę