Rozpiski Imperialne 8 edycja

[wychwa]

Moim zdaniem SLos jest lepszy dla Imperium.

[Piotr]

Mi SLOS szkodzi głównie z powodu pegaza - nie mogę go już schować przed maszynkami za tankiem czy KO co skutkuje tym że jeśli trafię na pechowy stół to mogę go stracić w 1 turze bez możliwości jakiejkolwiek obrony

Nie powinieneś się tym specjalnie przejmować.

Moja filozofia - każdy strzał nieprzyjaciela wycelowany w coś innego niż działa lub czołg to bonus. Oczywiście pegaz ma Charmed Schield?

[krystian1wielki]

gdyby miał to nie byłoby problemu - nie chcieli by doń strzelać gram obecnie na pancerniaku ze słomką chociaż kradziejkowego też bym chętnie wcisnął. Uważam też że pegaz jest bardziej wartościowy niż armata więc jest mi go ciutkę szkoda zawsze....

[Varden]

Składam coś takiego na bazyla:

Papamobile,
Duży mag shadow
2 x pegazista
BSB z flamingiem
inżynier

2x 30 flagusiów
40 halabard
10 kusz

3x mortar
2x canon

Co o tym sądzicie? Zastanawiam się czy nie wsadzić czołgu. Wydaje mi się on jednak mocno zero/jedynkowy (albo masz z nim kłopot, albo to free frag).

[Reyki]

Zamiast jednego pegazisty i mortara dał bym maga jakiegoś ze światłem i może podbił kusze do jakiejś groźnej liczby:P

[Bizim]

Dla mnie fajna rozpa. Brakuje tylko śmiecia do odginania szarż.

[Varden]

Do odginania mam 5 piątki free company (w detkach).

Pegazy lubię do omiatania śmiecia.

Zmienić lore z shadow na light na dużym magu?

[Siena]

Do odginania mam 5 piątki free company (w detkach).

Pegazy lubię do omiatania śmiecia.

Zmienić lore z shadow na light na dużym magu?

Light wydaje się lepszym rozwiązaniem do tej rozpiski. Trzy duże klocki piechoty zboostowane bironą lub speed of light będą zabójcze.
Odnośnie kuszników, to trochę ich za mało jest. Ja wywaliłem 10 kuszników z rozpiski, bo ostanio nie sprawdzają mi się.

[Bizim]

Detek nie wypisałeś więc się przyczepiłem.

Co do magii to nie byłbym taki pewien, że light lepszy. Flagusie mogą sami z siebie sobie hate odpalić, a z ws10 i S3 to niewiele zrobią poza pierwszą turą.

Za to brzytwa z S10 to faktycznie działa na wyobraźnie.

[Varden]

Właśnie mi o to chodzi. Falgi + brzytwa, Mortar + withering.

Co do 10 kusz to mają spróbować zdjąć regenerację z hydr/abomek/horrorów.

[Siena]

Detek nie wypisałeś więc się przyczepiłem.

Co do magii to nie byłbym taki pewien, że light lepszy. Flagusie mogą sami z siebie sobie hate odpalić, a z ws10 i S3 to niewiele zrobią poza pierwszą turą.

Za to brzytwa z S10 to faktycznie działa na wyobraźnie.

Nie twierdzę, że lepszy, ale prócz boostów mamy też dwa dobre pociski. Flagusie z ws oraz i 10 mają szansę zlikwidować klocek przeciwnika zanim ten odda.

[Bizim]

Sam gram na co najmniej 2 hordach halabard i lighcie. Kombinacja bardzo mi odpowiada, bo mam bazowo S4 i potrzebuje sobie jedynie dorobić inicjatywę i WS. Ogólnie light jest super lorem bo w sumie wszystkie czary (no często poza siateczką) są fajne.

Ale na 2 hordach flagusi to naprawdę jakoś nie widzę tego potencjału. A co się stanie jeśli przeciwnik ustoi tą pierwszą turę? Nagle mamy klocek z S3 i też nie taką oszałamiającą ilością ataków. WS 10 już teraz nie pomoże. Za to z S10 pokroją wszystko nawet w dziesiątej rundzie combatu.

[Siena]

A co się stanie jeśli przeciwnik ustoi tą pierwszą turę? Nagle mamy klocek z S3 i też nie taką oszałamiającą ilością ataków. WS 10 już teraz nie pomoże. Za to z S10 pokroją wszystko nawet w dziesiątej rundzie combatu.

Pod warunkiem, że przeżyją. Niestety, ale flagusie są bardzo wrażliwi na oddziały posiadające wyższą inicjatywę. Bardzo szybko z 30 flagusi zostaje zaledwie kilku i nawet z siłą 10 niewiele zdziałją. Ostatnio zrezygnowałem z nich w swoich rozpiskach na rzecz czołgu.

[#helion#]

ja widzę inny problem,posiadasz tylko 2 unity, do których mogą spylać bsb i duży mag, a to bardzo mało, celna salwa na mirrorze i jesteś pozbawiony dużego maga w 2 tury, flagelanci są fajni ale mało mobilni (brak muzyka i frenzy), dodatkowo frenzy wymusza gnanie do przodu a nie reformę aby utrzymać to wszystko w ryzach, łatwo w trakcie bitwy dorwać się do halabard, maga, bsb i parku maszynowego w ten sposób, a armia najzwyczajniej w świecie może się Tobie rozjechać; ja tego doświadczyłem i miałem unity rozciągnięte na przestrzeni prawie 40", to nie jest fajne jak musisz ganiać za flagusami furmanką aby rzucić bironę lub WS

[Piękny]

I zamyka się kółko bo szadołem możesz obniżyć I , ekspertem nie jestem ale wg jak są 2 odziały flagusi to Shadow to mus.

P.

[#helion#]

tak, tylko obniżenie jest o d3, przeciwko Woch, który ma I5, musisz liczyć na dobry rzut, ale jak Tobie nie wyjdzie i rzucisz 1-2 to nic Tobie to nie da, pewniejsze jest zboostować do I10 i się nie męczyć

[Siena]

tak, tylko obniżenie jest o d3, przeciwko Woch, który ma I5, musisz liczyć na dobry rzut, ale jak Tobie nie wyjdzie i rzucisz 1-2 to nic Tobie to nie da, pewniejsze jest zoobstować do I10 i się nie męczyć

I wszystko w temacie

[Bizim]

No ok też jestem zdania, że WS 10 i I 10 często rozwiązują sprawę, a obniżanie jest dosyć losowe.

Ale na dwóch hordach flagusi naprawdę wydaje mi się, że shadow lepszy. Na GSów i halabardy to na pewno light brać w ciemno.

[Piękny]

Dokładnie, mówimy o dwóch oddziałach z 10 ld, które same mogą się zbustować . . .

[krystian1wielki]

co do I z czarów to macie rację - light daje lepszy boost ale.... mamy furmanę przecież z lightem a miasma wchodzi na 5+ i ma 48" co pozwala spokojnie siedzieć magowi na tyłach bez konieczności ruszania sie w kierunku jakiegokolwiek combatu no i boost do siły czy obniżenie T potrafi zaboleć niesamowicie