. Cały turniej odbieram bardzo pozytywnie, ta obsuwa jedna była faktycznie męcząca, ale stolik z darmowym piciem bomba 
. Największe zastrzeżenie mam do gnoja, który mi podpierdzielił Fluttershy. Człowiek jedzie sobie kulturalnie na Mastera w samochodzie pełnym pijanych Ślązaków, zatrzymuje się w Macu, patrzy, a tam na gablotce kucyki się na niego patrzą. On na nie, one na niego. No to kupuje jednego kucyka za kupę siana (5 zł!), potem okazuje się, że kucyk idealnie pasuje do rydwanu i będzie jeździł jako Couchu, zostawia figsy z kucykiem na wierzchu, wstaje rano i kucyka nie ma. No kurde. Myślałem, że mi ktoś kawał zrobił i mi przynajmniej potem odda, a tu dupa, ktoś sobie przywłaszczył i nie ma
. Jak na mnie karygodne.Stwierdziłem, że pierdzielę taki świat i już nigdy sobie kucyka nie kupię, ale jakoś tak wyszło, że jak wracaliśmy to też zahaczyliśmy o Maca i tam nadal się te kucyki na mnie patrzyły. Ja na nie, one na mnie. No to wziąłem, ale już nikomu nie pokazuje.
Dzięki wszystkim za turniej i do zobaczenia na kolejnym
!
