nowe modele i unity?
Moderator: #helion#
- Martin von Carstein
- Kradziej
- Posty: 947
Re: nowe modele i unity?
Johny tworzy rozpiski dla czystego funu. IMO póki nie ustali się kosztorysu wojsk odpuściłbym sobie takie zabawy - trzeba będzie wyrywać, ciąć i wtedy zacznie się płacz.
Ja bym chciał, żeby ta plotka "jeden oddział rycerzy core może brać szmatę" okazała się prawdziwa. Mógłbym rozważyć wymianę demigryfów na jeden taki oddziałek. Ale jak szmaty nie ma to rycerzy też nie będzie - trzy demigryfy robią rozwałkę za 10-12 rycerzy, a kosztują o te 30-60 pkt mniej. Bez szmaty oczywiście. Teraz każdy z nas będzie starannie, skrupulatnie liczył każdy, ale to każdy punkt. Nie ma innego wyjścia przy takich podwyżkach...
W najnowszych plotach nie zauważyłem wzmianek odnośnie łuczników i dlatego jestem zaniepokojony. Jest tylko "Oddziały Imperialny punkt w górę"
Ja bym chciał, żeby ta plotka "jeden oddział rycerzy core może brać szmatę" okazała się prawdziwa. Mógłbym rozważyć wymianę demigryfów na jeden taki oddziałek. Ale jak szmaty nie ma to rycerzy też nie będzie - trzy demigryfy robią rozwałkę za 10-12 rycerzy, a kosztują o te 30-60 pkt mniej. Bez szmaty oczywiście. Teraz każdy z nas będzie starannie, skrupulatnie liczył każdy, ale to każdy punkt. Nie ma innego wyjścia przy takich podwyżkach...
W najnowszych plotach nie zauważyłem wzmianek odnośnie łuczników i dlatego jestem zaniepokojony. Jest tylko "Oddziały Imperialny punkt w górę"
- Brushlicker
- Falubaz
- Posty: 1037
- Lokalizacja: Gdynia
JochnyWalker pisze:oczywiscie ze dla funu
Maluje, czytam, kolekcjonuje , planuje, rozwazam i modeluje tylko i wylacznie dla funu.
Do tych ekhm..."rozpisek" mam duzy dystans, to tylko takie kminki dla poprawienia humoru
Tia, a myślisz, że ja to robię dla wygrywania turniejów?
Po prostu nie chcę ciągle dostawać po tyłku od znajomych.
Caius Ceplus pisze: Zaatakowane imperium kontratakuje.
- Martin von Carstein
- Kradziej
- Posty: 947
Szczera prawda. Zwłaszcza iż Bizim na turniejach nie gra.Bizim pisze: Tia, a myślisz, że ja to robię dla wygrywania turniejów?
Po prostu nie chcę ciągle dostawać po tyłku od znajomych.
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - skoro Imperium stało się jeszcze trudniejsze do ogarnięcia to szansa na wysyp figsów na allegro drastycznie wzrosła... przynajmniej w pierwszym okresie, zanim nowi zbieracze pojmą iż "Imperium nie być takie fajne".
- Martin von Carstein
- Kradziej
- Posty: 947
Z tego co się orientuję w dniu dzisiejszym podano w tym temacie iż jednak nic z tego Hot Potsa nie będzie, żadnych zasad. Ale nadzieję trzeba mieć. Reyki niebawem ogłosi dobrą nowinę.
Odnośnie tych krasiów i niedźwiedzi.. można prościej.
Odnośnie tych krasiów i niedźwiedzi.. można prościej.
Ostatnio zmieniony 4 kwie 2012, o 22:59 przez Martin von Carstein, łącznie zmieniany 1 raz.
W sumie jesli IC beda mogli byc w corach, a kaplan bedzie mogl ostro ich wzmocnic..... to nawet, nawet podoba mi sie opcja nawet 15 kolesi. no i plus moze kapitan do nich.... lol niezly odzial ale minimum 400-450pkt bedzie kosztował. tylko czy to moze miec racje bytu chlopaki?? kopniecie to nie jest jakies super bo masz mała ilosc atakow. Piechoty i tak pewnie nie zlamiemy, ale mozemy powoli ja pzemielic(oczywiscie to nie moze byc zbyt dobra piechota:P) . Demigryfy zdecydowanie lepiej tutaj wygladaja za mniejsze pkt. Ale w sumie ja niemam wcale halabard wiec dla mnie problem zapelnienia jednostek corowych to bedzie naprawde wyzwanie.......
Jejku ludzie czy wszyscy (w tym i ja) nie czytacie tego pierdzenia co GW pisze przy jednostkach?krilan pisze:Na stronie gw flagellanci z specjalach, a w rarach oprócz wózków dla magów jest hot pot.
Wcześniej był w dziale collectors, może teraz jakieś zasady do hot pota będą?
Mam akurat metalowego gotowego do malowania
Tam jest wyraźnie napisane, że hot pot jest bardzo fajnym modelem zastępczym dla (dziadowego) moździerza lub helstorma.
@kowaljl
imo wszelkie wariacje na temat naszej kawalerii całkowicie wymiękają przy demigryfach. Demigryfy nie dość, że mają więcej, lepszych ataków to jeszcze lepiej skaczą przez pitki, czy łatwiej zdają dwellersów.
@Magnus
-25 pkt do kosztu jednego i drugiego, nie dają kości, mogą channelować, arcy może jedną modlitwę na turę walnąć
Generalnie jak chcesz grać na jakiejkolwiek piechocie to kapłan jest musem.
Caius Ceplus pisze: Zaatakowane imperium kontratakuje.
Dzięki Bizim
Fakt, demigryfy są silne w combacie. Ale warto porownac nie tylko powierzchownie. Oto co mam na mysli:
demigryfy
+mocne w zwarciu
+strach
+woundy 3 save 1+, stompy
-supportingi sa z dupy (jeden atak z S6 za 58 pkt jak dobrze pamietam pkt to slabo)
-brak mozliwosci dołączania herosow (brak LOS'a dla mnie to wymusza)
-mogą poleciec na CR
Mimo to sa bardzo bardzo mocni, nie da sie ukryc. Za taka 4 placimy jakos 232 pkt
Za tą cene mamy opancerzonego kapłana na koniu z dragon helmem + 5 rycerzy reiksguard w sumie za ok 235 pkt
demi: 12 atakow S5 AP i 4 A z S 6 naprzeciw 5 A z S6, 6 A z S3 i 2A z S6 mimo hate to zadne porownanie. Ale dodatkowy stubborn, mozliwosc wziecia magicznego sztandaru, boostowanie od kapłana moze okazac sie nieocenione.
Nie skreslajmy oddziałow, zanim same sie nie skresla podczas bitew. IMO i tak demi to must have
Fakt, demigryfy są silne w combacie. Ale warto porownac nie tylko powierzchownie. Oto co mam na mysli:
demigryfy
+mocne w zwarciu
+strach
+woundy 3 save 1+, stompy
-supportingi sa z dupy (jeden atak z S6 za 58 pkt jak dobrze pamietam pkt to slabo)
-brak mozliwosci dołączania herosow (brak LOS'a dla mnie to wymusza)
-mogą poleciec na CR
Mimo to sa bardzo bardzo mocni, nie da sie ukryc. Za taka 4 placimy jakos 232 pkt
Za tą cene mamy opancerzonego kapłana na koniu z dragon helmem + 5 rycerzy reiksguard w sumie za ok 235 pkt
demi: 12 atakow S5 AP i 4 A z S 6 naprzeciw 5 A z S6, 6 A z S3 i 2A z S6 mimo hate to zadne porownanie. Ale dodatkowy stubborn, mozliwosc wziecia magicznego sztandaru, boostowanie od kapłana moze okazac sie nieocenione.
Nie skreslajmy oddziałow, zanim same sie nie skresla podczas bitew. IMO i tak demi to must have
Raczej sądzę, że demigryfy też będą mieć magiczny banner. Oczywiście tutaj nie będzie żadnej zabawy w szeregi tylko jazda ławą na wroga. Imo naprawdę rycerstwo nie ma kompletnie porównania.
Na pewno brak Losa jest wadą bo kapłana nie wrzucimy, jedyna opcja to gonić ten oddział Altarem aby wspierać jego aurą.
Ale nie są jednostki w stylu ogrowej kawalerii z 7 atakami i impactami.
Cóż tutaj sprawdza się chyba to, co napisał jakiś czas wcześniej helion, imperium to wymagająca armia, musimy wszystko dobrze zgrać to demigryfy pokroją wszystko.
Na pewno brak Losa jest wadą bo kapłana nie wrzucimy, jedyna opcja to gonić ten oddział Altarem aby wspierać jego aurą.
Ale nie są jednostki w stylu ogrowej kawalerii z 7 atakami i impactami.
Cóż tutaj sprawdza się chyba to, co napisał jakiś czas wcześniej helion, imperium to wymagająca armia, musimy wszystko dobrze zgrać to demigryfy pokroją wszystko.
Caius Ceplus pisze: Zaatakowane imperium kontratakuje.
Cóż, pewnie tak to bedzie wygladac, ze nie bedzie zadnej rozpiski bez demi, nad czym ubolewam, ale trudno.
Ja jaram sie reiksguardami, kolejny oddzial ktory nie odstapi od walki poki nie zginie ostatni wojak \
btw imperium to chyba najbardziej zdeterminowana armia. GS stubborn dla nich i detachmentow, czolg i flagusie unbreak, reiksi stubborn, .... Teraz juz nigdy nie bedziemy uciekac
Ja jaram sie reiksguardami, kolejny oddzial ktory nie odstapi od walki poki nie zginie ostatni wojak \
btw imperium to chyba najbardziej zdeterminowana armia. GS stubborn dla nich i detachmentow, czolg i flagusie unbreak, reiksi stubborn, .... Teraz juz nigdy nie bedziemy uciekac
- Martin von Carstein
- Kradziej
- Posty: 947
Raczej sądzę, że demigryfy też będą mieć magiczny banner. Oczywiście tutaj nie będzie żadnej zabawy w szeregi tylko jazda ławą na wroga. Imo naprawdę rycerstwo nie ma kompletnie porównania.
No ba. Jeżeli cztery demigryfy (o szerokości hordy piechoty, jeżeli się nie mylę) zaszarżują na taką hordę lekkiej/średniej to ją zmiotą. Dodatkowo, o ile jakimś cudem utkną to (w porównaniu do RG walczących kopiami) gryfy ciągle będą wypłacać swe silne ataki. Pamiętajmy o wzbudzanym strachu. AS +1 nawet nie liczę.
A szmata musi być, skoro GM nie będzie.
Akurat demigryfy ze szmatą na psychologię będą kosztować tyle, co Corowych chłopaków cała banda (bez szmaty) - chodzi o podobną siłę bojową - lub grupka RG (bez szmaty). Chyba. A rozwałkę będą robić przednią.
cena/jakość zapowiada się świetna.
Oczywiście wszystko wyjdzie w praniu.
Na pewno nie pogardzę Kurokotami w mej rozpisce obronnej. Mały zasięg działania, głównie kontrszarże i osłona flanek Linii Śmierci. Spełniają swą rolę idealnie. Bohaterów... dla bohaterów znajdę ciekawsze, bardziej użyteczne miejsce niż oddział jazdy. Np. główny oddział GS.
Jak też pisałem - demigryfy zastąpiły w naszej armii artylerię (część), to chyba oczywiste. Dlatego będą w każdej rozpisce (zamiast moździerzy). Trzeba się z tym pogodzić.
Tylko co nam z tego, skoro jednego zabitego przeciwnika okupujemy tuzinem swoich? Jakoś nigdy nie miałem większych problemów z łamaniem się oddziałów, problem zaś było stracenie kilkudziesięciu żołnierzy w jedną turębtw imperium to chyba najbardziej zdeterminowana armia. GS stubborn dla nich i detachmentow, czolg i flagusie unbreak, reiksi stubborn, .... Teraz juz nigdy nie bedziemy uciekac
Nie zapowiada się by to się drastycznie zmieniło
Vae victis!
Legion pisze: Tylko co nam z tego, skoro jednego zabitego przeciwnika okupujemy tuzinem swoich? Jakoś nigdy nie miałem większych problemów z łamaniem się oddziałów, problem zaś było stracenie kilkudziesięciu żołnierzy w jedną turę
Nie zapowiada się by to się drastycznie zmieniło
Znaczy teraz będzie nas po prostu mniej i nie będziemy tak miękczyć wroga ostrzałem.
Także imo jak teraz zaczniemy spotykać WoCh to faktycznie będzie trzeba coś pokminić, bo jak oni po prostu do nas dojdą to tutaj nawet simgar nie pomoże.
Caius Ceplus pisze: Zaatakowane imperium kontratakuje.
Eee tam...Bizim pisze:Legion pisze: Tylko co nam z tego, skoro jednego zabitego przeciwnika okupujemy tuzinem swoich? Jakoś nigdy nie miałem większych problemów z łamaniem się oddziałów, problem zaś było stracenie kilkudziesięciu żołnierzy w jedną turę
Nie zapowiada się by to się drastycznie zmieniło
Znaczy teraz będzie nas po prostu mniej i nie będziemy tak miękczyć wroga ostrzałem.
Także imo jak teraz zaczniemy spotykać WoCh to faktycznie będzie trzeba coś pokminić, bo jak oni po prostu do nas dojdą to tutaj nawet simgar nie pomoże.
Ostatnio 2x35 halabard + gsy zalatwily 2x18 wariorsow.
Halabardnicy zostali w liczbie 3 i 5. A gsow 4.
Ale wariorsow nie bylo :p
Klęski napewno nie zaliczył. Zniszczył dwa wrogie oddziały, a przeciwnikowi oddał za swoje jedynie jedynie połowę punktów, więc jest na plusie.kowaljl pisze:Lol to znaczy zemiales po prostu szczescie wkosciach:P takie straty jak poniosles trzeba rozpatrywac jako kleske, nie jak zwyciestwo, i wymyslic sposob zeby przy w miare niewielkim stratach pokonac przeciwnika.