WIELKA KSIĘGA WAŁÓW

Wszystko to, co nie pasuje nigdzie indziej.

Moderatorzy: Fluffy, JarekK

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kubencjusz
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3720
Lokalizacja: Kielce/Kraków

Re: WIELKA KSIĘGA WAŁÓW

Post autor: kubencjusz »

e tam e tam. Moje nagięcia to przy tym co widywałem u Wru czy sławnego :)

Marek15
Mudżahedin
Posty: 314
Lokalizacja: Zamość

Post autor: Marek15 »

Kubecjuszu, pamiętasz jak (tak mniej więcej przed rokiem) doładowanymi minotaurami mordowałem Twoje ogry? Po 5-6 może 7 (już nie pamiętam) ataków z drugiego rzędu (a suporty mają ograniczeni do 3). To był nieświadomy wałek z nieznajomości zasad i rozrywkowej jednorazowej gry Beastmenami, ogólnie nie gram tą armią :)

Awatar użytkownika
kubencjusz
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3720
Lokalizacja: Kielce/Kraków

Post autor: kubencjusz »

kojarzę :P ale i tak się fajnie grało :)

Awatar użytkownika
Cauliflower
Ciśnieniowiec
Posty: 7659
Lokalizacja: Ordin, Warszawa, Polska, Świat

Post autor: Cauliflower »

Przypomniał mi się jeden wałek, jaki zasadziłem przeciwnikowi przez pomyłkę.
Kolega od szczurów odpalił sztormówę, mi zostały 2 wolne kostki magii, więc kiedy nie miał już dispella rzuciłem sobie steed of shadow na GUO i podleciałem pod dzwon.... :roll:
Sztormówa nie wyczerpała się i kiedy chciał rzucić w GUO brass orbem to przypomniałem mu, że musi rzucać na 4+, oczywiście brass orb nie wypalił, a ja wpadłem w dzwon i go zjadłem ;)

O fakcie, że przecież nie mogłem latać GUO przy włączonej sztormówie przypomniałem sobie w jakiejś rozmowie po bitwie. Jakoś oczywiste dla mnei było, że GUO nie lata, a to tylko czar, zostały 2 kości to zużyłem, heh, przeciwnik też jakoś nie zwrócił na to uwagi. Byla to drużynówka i wbiliśmy soczystego maksa z zapasem, więc i tak nie było sensu zmieniać wyniku, ale akcja przednia ;)
malfoj pisze:Ty to zawsze musisz kogos upokorzyc przy stole
Obrazek

Awatar użytkownika
Goglem
Wodzirej
Posty: 773
Lokalizacja: Koszali, Klub Zad Trola

Post autor: Goglem »

Chmm... Jak bym to kojarzył :roll: Dałem się zwałować (na DMP) :? . W sumie to lepiej nie rozgrzebywać dawnej przeszłości

Awatar użytkownika
Hobbit
Falubaz
Posty: 1207
Lokalizacja: O(j)pole

Post autor: Hobbit »

Ja w 6ed zmierzyłem, że rozstaw pomiędzy moim kciukiem i małym palcem to 9''. Moje szczury szarżowały na 10'', przeciwnicy zwykle na 8'' więc czasami podnosząc kostki, albo coś przesuwając byłem w stanie zmierzyć gdzie się ustawić by zaszarżować, a samemu nie być zaszarżowanym. I'm not proud of it :oops:
O największy z wielkich! Co będziemy robić w tej edycji? To samo co w każdej głupcze... Opanowywać świat!
Opolski klub gier bitewnych "WarAcademy"

Awatar użytkownika
Jeżus
Wodzirej
Posty: 694
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru - Warszawa

Post autor: Jeżus »

Odkopię trochę temat.
Najbardziej bezczelnym wałem jakiego w życiu widziałem był wał pewnego gracza ze Śląska na Baltic Openie.
Podczas rozstawienia udało mi się zaskoczyć mojego przeciwnika i ustawić się w rogu parkiem maszynowym i wszystkimi NG.
A że mój przeciwnik wystawił już wszystkie oddziały WL musiałby długo do mnie iść przez cały stół... Więc postanowił zwałować... Zmierzył stół i powiedział że wynosi on trochę więcej niż 48' więc podsunie swoje oddziały o cal. Odpowiedziałem żeby oczywiście przesunął. Owy gracz widząc że czytam jego rozpę przesunął wszystkich Wl 2 cale do przodu i 5 w bok by być bliżej mnie. Niestety kiedy ruszał ostatni oddział podniosłem wzrok z nad rozpiski żeby o coś zapytać...
Kalesoner pisze:Mi się temat podoba. Nie wiem o co wam chodzi. Poczytalbym co ma jeszcze Glonojad do napisania.

Awatar użytkownika
Dymitr
Ace of Spades
Posty: 11531
Lokalizacja: The Gamblers

Post autor: Dymitr »

kto to był?
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.

Awatar użytkownika
Jeżus
Wodzirej
Posty: 694
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru - Warszawa

Post autor: Jeżus »

Niejaki Andrzej...
Kalesoner pisze:Mi się temat podoba. Nie wiem o co wam chodzi. Poczytalbym co ma jeszcze Glonojad do napisania.

Awatar użytkownika
ZOO Art Studio
Chuck Norris
Posty: 424
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: ZOO Art Studio »

Ech... To chamska zagrywka... Oby takich graczy było jak najmniej...

Ave
Niedźwiedź

Awatar użytkownika
Naviedzony
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6354

Post autor: Naviedzony »

Kiedyś niedoczytałem w booku, że khemrijską kosiarę można brać tylko "on foot". No i wziąłem Kinga z Destroyerem na rydwanie żeby się stykać z większą ilością modeli i na większej ilości mieć autohity. :P Na szczęście było to w towarzyskiej bitwie, a nie na turnieju. Kmin był dobry, ale w końcu udało mi się zauważyć te dwa słowa i musiałem przemodelować rozpiskę. ;)

Awatar użytkownika
Dymitr
Ace of Spades
Posty: 11531
Lokalizacja: The Gamblers

Post autor: Dymitr »

Jeżus pisze:Niejaki Andrzej...
niemożliwe - Andrzej Andrzej? ^^

ale kazałes mu to cofnąć, czy graliscie dalej?
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.

Awatar użytkownika
Naviedzony
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6354

Post autor: Naviedzony »

No bez jaj. Nie można tak po prostu "grać dalej" po takim wałku. Nie dość, że każesz mu to cofnąć, to jeszcze wołasz sędziego i wyjaśniasz sytuację. W miarę ogarnięty sędzia wlepi karniaka ostrzegawczego.

Awatar użytkownika
Przemcio
Postownik Niepospolity
Posty: 5334

Post autor: Przemcio »

eee a ja bym zawoałał sędziego i domagał się 20:0 a jakby wałkarz oponował to bym mu "łagodnie wyperswadował" obiekcje.
Śmieszne jest to, że prawie na każdym Masterze łapie się wciąż te same osoby na wałowaniu/stalowaniu i tak naprawde nie wyciąga się z tego żadnych konsekwencji.
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...

Awatar użytkownika
JaceK
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3672
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: JaceK »

W miarę ogarnięty powinien go wyjebać z turnieju.
Bearded Unclean 'Un pisze:Fuck, będe miał na pieńku z Drobnymi Wałeczkami :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Przemcio
Postownik Niepospolity
Posty: 5334

Post autor: Przemcio »

Dokładnie Jacku ale nic takiego się nie dzieje i ciągle te same osoby wałują/stalują myśle, że jakby jeden z drugim wyleciał z turnieju to by się następnym razem zastanowił...
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...

Awatar użytkownika
Jasif
Masakrator
Posty: 2978

Post autor: Jasif »

The best of Andrzej.
paulinka17 pisze:Mówiłem, jabaniutki nawet oczka zmrużył z rozkoszy.
Dziedzic pisze:JH i UD razem, piekło zamarzło i serce Szaitisa pękło.

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9484
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

Oczywiście fakt, że sprawa wychodzi ile po turnieju - 2 miechy niemalże? nie umniejsza w niczym wiarygodności nadawcy? jakby serio zdarzyło sie coś takiego na turze to byłoby albo a) wezwanie sedziego albo b) flame w temacie mastera. Nie ma ani jednego ani drugiego więc sprawa nie wygląda dla mnie wiarygodnie

No ale przecież to Andrzej, wiec w sumie można napisac cokolwiek nie ; p Ot np w oświecimiu w lutym jak grałem to Andrzej kazał mi zdawac dangerousy na fieldach i oblewać je na 1 i 2, oj straszne to straszne... a wszyscy od razu by napisali "kurcze to Andrzej każdy Andrzeja zna, wyjebac z turnieju ban na zawsze"

Reputacja reputacją, ale traktujcie każdą sprawę obiektywnie. Mnie pan X jak zanegował LoSa a jak się odwróciłem przesunął górke tak żeby LoSa nie było - i co mam zrobić? nic nie zrobię, nie miałem zbawiennego Tutajca. A jako że Pan X reputacja ma niestety nieandrzejową to nie moge nic zrobic. Tak samo inny Pan Y który próbował mnie oszukac na każdym najdrobniejszym szczególe zasad ze swojego ArmyBooka którego pechow dla neigo dobrze znałem - i co z tego? Nikt nie podejdzie obiektywnie do sprawy bo przeciez "to sa gracze z nieposzlakowana reputacją"

W skrócie - wiećej obiektywizmu niz personalnych najazdów. A bazując na reputacji idziecie na łatwiznę, bo żeby zniszczyc komuś reputację nie trzeba żadnego wysiłku
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

Awatar użytkownika
Jeżus
Wodzirej
Posty: 694
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru - Warszawa

Post autor: Jeżus »

Poprosiłem go aby cofnął ten ruch i nie próbował więcej... Nie lubię się kłócić o takie rzeczy bo dla mnie wystarczająco poniżający jest moment jak ktoś Cię na wałowaniu przyłapie. Jak ktoś jest wałkarzem to jego ból... Imo najlepsze rozwiązanie, bo choć dalej gra była nieco "napięta" nie próbował drugi raz sprzedawać mi wałów.

@Qc
Zauważyłem ten temat dopiero teraz a że tamten wałek był naprawdę sprytny więc postanowiłem się podzielić. W pierwszym poście nie miałem zamiaru mówić o kogo chodzi...
Ostatnio zmieniony 30 sie 2012, o 10:39 przez Jeżus, łącznie zmieniany 1 raz.
Kalesoner pisze:Mi się temat podoba. Nie wiem o co wam chodzi. Poczytalbym co ma jeszcze Glonojad do napisania.

Awatar użytkownika
swieta_barbara
habydysz
Posty: 14646
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: swieta_barbara »

Kaman Qc, reputacja Andrzeja jako walkarza przesciga te, ktora sobie wyrobil jako troll.
Akurat wracalem z Jeżusem z Balticona i juz wtedy opowiadal mi te historie.

ODPOWIEDZ