"Przychylam posta"
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Moderator: swieta_barbara
A może Ciebei zbanować za takie propozycje?TruePunk pisze:
Ze swojej strony na LL napisalem juz propozycje, zeby obydwu w tym sezonie ligowym zdyskwalifikowac. Z duzym bum, szczegolnie ze tlumaczenia kielona nie pokazuja ze mu pprzykro ani nic - raczej na zasadzie 'jak mi ktos kiedys znow piwo postawi, to ppewnie ze tez bitwe oddam'
LOL!thurion pisze:.. mysle ze jak juz i tak bedzie trzeba sie rozstawiac, to paru osobom pomysl na poddawanie sie minie, bo przciez figurki juz wystawil
Nie można.Asassello pisze: nie mozna przy kazdym stole postawic sedziego,. .
A i owszem. Nic więcej w Historii Ludzkości nie wymyślono. A w paru innym dyscyplinach, nie tylko w WFB próbowano.Asassello pisze:
jednak patrzac realnie na scene turniejowa.. ustawianie wyników na 10:10 stało sie juz powszechne i ogólnie akceptowalne (w sumie, to nie ma jak temu przeciwdziałac)..
realnym rozwiazaniem jest chyba dopuszczenie mozliwosci ustawek na 10:10 …...
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
To po co wogóle na turniej przychodzić?Jankiel pisze:Nawet nie trzeba być kolegami z klubu, by umówić się na remis.
Jak się uprę, to bardzo ciężko mi zrobić coś więcej - ustawię się odpowiednio, pochowam i nic nie będę robił. Przeciwnik może próbować coś ugrać, ale jeżeli jemu też wystarcza remis, to też nic nie będzie robił - molibyśmy w ogóle figurek nie wyjmować. Po co się wygłupiać, jak mozna sobie iść na browar?
A ja nie popieram..pingus pisze:Lepiej bym tego nie napisał. 1990% poparcia dla Kuby.
...pewnie masz racjęJedy Knight pisze:Gadanie jak Kuba – to szlachetne chromolenie w bambus.
Wiem, że mam.Kuba pisze:...pewnie masz racjęJedy Knight pisze:Gadanie jak Kuba – to szlachetne chromolenie w bambus.
Tak to jest jak człowiek jest zbyt leniwy, by "rozszerzyć" oczywiście remisy są niewybijalne, po prostu gracze zawsze nie ryzykując i grając ostrożnie dadzą 10:10 i równie dobrze mogą to zrobić przed partią.. co nie oznacza, że ja np. takiego remisowania nie lubię, bo na turnieje IMO jeździ się żeby pograć! Mi w poparciu chodziło o ustawianie, bo remis to nie wynik.Jedy Knight pisze:A ja nie popieram..pingus pisze:Lepiej bym tego nie napisał. 1990% poparcia dla Kuby.
Spędziłem za granicą więcej lat niż żyją Pingusy.
Można na temat „polskości” „zaradności” „barbarii” „wschodu” „południa” – (Włosi!!!) dużo i długo rozmawiać.
Grałem turniejowo i sędziowałem następujące dyscypliny sportowe.
Piłka nożna.
Szachy.
Brydż.
Go.
Zaręczam (nie mam czasu udowadniać) – nic nie jest w stanie wyplenić obopólnie korzystnych remisów.
Zaręczam – próbowano.
Gadanie jak Kuba – to szlachetne chromolenie w bambus.
Nie podzielam poglądu, że nic w Battlu z oszustami nie da się zrobić.
Nie da się zrobić nic z remisami. To remisy należy zaakceptować.
Z oszustami i z podkładaniem się można i należy walczyć.
Po to, żeby się ze znajomymi spotkać. Jak przyjedzie do nas na turniej Skwara na przykład, którego już z rok nie widziałem, to wolę się z nim piwa napić i pogadać, niż grać.To po co wogóle na turniej przychodzić?
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.