Ustawianie wyników turnieju i czy czołówka ligi to wałkarze.

Moderator: swieta_barbara

ODPOWIEDZ
Kuba
Wałkarz
Posty: 88

Post autor: Kuba »

Jedy Knight pisze:Zaręczam (nie mam czasu udowadniać) – nic nie jest w stanie wyplenić obopólnie korzystnych remisów
...a może by tak spróbować z obopólnie NIEKORZYSTNYM remisem???

...tak ku chwale szlachetnie chromolonego bambusa :D

Awatar użytkownika
Jedy Knight
Forma Skrótowa
Posty: 3439

Post autor: Jedy Knight »

Kuba pisze:
Jedy Knight pisze:Zaręczam (nie mam czasu udowadniać) – nic nie jest w stanie wyplenić obopólnie korzystnych remisów
...a może by tak spróbować z obopólnie NIEKORZYSTNYM remisem???

...tak ku chwale szlachetnie chromolonego bambusa :D

Remis jest w Battlu raczej obopólnie niekorzystny.

W piłce taki wymyślono. (0-1-3) ALe w Battlu jest to punktacja do chrzanu.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.

Awatar użytkownika
Kołata
Prawie jak Ziemko
Posty: 9574
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Kołata »

Jankiel pisze:
To po co wogóle na turniej przychodzić?
Po to, żeby się ze znajomymi spotkać. Jak przyjedzie do nas na turniej Skwara na przykład, którego już z rok nie widziałem, to wolę się z nim piwa napić i pogadać, niż grać.
Ja rozumiem.
Ale skoro zgłaszasz się na turniej, to przyjmujesz jego reguły. Trzeba się zachować w porządku do pozostałych uczestników. I zdaję sobie sprawę z tego, że remis Twój ze Skwarą by pewnie ucieszył całą resztę :D , ale napić się i pogadać można też przy bitewce na luzie.
A najlepiej umówić na spotkanie w jakimś innym terminie.
Pozdr!

Kuba
Wałkarz
Posty: 88

Post autor: Kuba »

Remis 10:10 jest dużo bardziej korzystny od remisu 0:0 :D a o takim mówię...

Wiem, że to na pewno nie zlikwiduje ustawek ale przynajmniej mielibyśmy klarowny PRZEKAZ:

USTAWKOWYM SKRYTOBIORCOM/SKRYTODAWCOM MÓWIMY STANOWCZE NIE!!!

...a wyjazd na dobrowolny turniej, po to by nie grać przy jednoczesnym staraniu się by zostać uznanym za grającego na pewno zasługiwałby na regularną serię w Discovery :lol2:

Pozdrawiam

Kuba

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13986
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

Kuba pisze:Remis 10:10 jest dużo bardziej korzystny od remisu 0:0 :D a o takim mówię...
swietnie... czyli chcesz, zeby ludzie wystawiali figurki po czym zaraz uznawali, ze przez zadna z 6 tur nic nie robia tak? w sumie pewnie co to za roznica czy pojda na piwo czy pojda na piwo 5 minut pozniej...

Awatar użytkownika
Młody
Niszczyciel Światów
Posty: 4074
Lokalizacja: SNOT- Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Młody »

Ja np. rozumiem Gogola i Kube Falkowskiego.
Na drakonie umowili sie na remis, nie chcieli wygranej poddawać kosciom, bo pewnie tylko kości decydowałyby o wyniku w partii dwarfy vs dwarfy na patelni. Im się nie dziwię.
Pozdro
Młody

Snot Fanpage

Kuba
Wałkarz
Posty: 88

Post autor: Kuba »

Shino pisze:
Kuba pisze:Remis 10:10 jest dużo bardziej korzystny od remisu 0:0 :D a o takim mówię...
swietnie... czyli chcesz, zeby ludzie wystawiali figurki po czym zaraz uznawali, ze przez zadna z 6 tur nic nie robia tak? w sumie pewnie co to za roznica czy pojda na piwo czy pojda na piwo 5 minut pozniej...
...niczego nie rozumiesz...czy w tym kraju zawsze jak pojawi się jakaś zasada to większośc zastanawia się jak ją obejść, zamiast zadać sobie banalne pytanie czemu ma służyć dana reguła???

...mam nadzieję, że nie ma nikogo kto aby napić się piwa musiałby wystawić figurki...ja na przykład otwieram lodówkę albo idę do pubu :D

Pozdrawiam

Kuba

lith
Oszukista
Posty: 872

Post autor: lith »

...Problemem nie jest to, ze kielon i robson zachowali sie jak skonczone syny. Bo to kwestia jak ich wychowano, z jakich rodzin pochodza i jak podchodza do zycia...
To jest najsmieszniejaszy post na tym forum jaki prezczytalem, a raczej bylby gdyby nie ten fragment. Czy nie masz wrazenia, ze "z dziebko" przegiales?
..ostatni kilka lat spędziłem za granicą i to nie na zmywaku ani na budowie i niestety muszę stwierdzić, że kraje zachodnie są dla nas "ziemią obiecaną" nie dlatego że ludzie tam mieszkający są mądrzejsi bo nie są, są zaradniejsi bo nie są, są bardziej pracowici bo nie są...tylko, dlatego że zachodnie społeczeństwa szanują i chronią ogólnie pojętą UCZCIWOŚĆ tzn. jak jedziesz tramwajem to kasujesz bilet, jak parkujesz to płacisz za parking, jak kupujesz telewizor to placisz abonament, jak jedziesz po pijaku to idziesz do więzienia, jak się umawiasz do dotrzymujesz umów, jak nie chce ci się grać bitwy to po prostu nie bierzesz udziału w turnieju...
Nie podejmuje sie wchodzenia z Toba w polemike, z racji wieku, tudziez doswiadczenia wyniesionego z pracy za granica, chociaz jak na moj leb to bardziej chodzi o latwosc w zdobyciu pracy tudziez srednia zarobkow, ale co to ma do WFB i do zaistanialej sytuacji? Bo jezeli chodzi o uczciwosc to do Kielona i do Robsona podejrzewam tez, nikt nie ma zadnych zarzutow.
..niczego nie rozumiesz...czy w tym kraju zawsze jak pojawi się jakaś zasada to większośc zastanawia się jak ją obejść, zamiast zadać sobie banalne pytanie czemu ma służyć dana reguła???
Wlasnie chodzi o to, ze regula jest taka, ze jak ktos poddaje bitwe to drugiemu wpisuje sie 17-3 czy tam 20-0, a w tym wypadku sedzia uznal, ze nie byloby to zgodne z jego poczuciem sprawiedliwosci, do czego mial zreszta prawo, ale zlamal reguly.

Kuba
Wałkarz
Posty: 88

Post autor: Kuba »

Młody pisze:Ja np. rozumiem Gogola i Kube Falkowskiego.
Na drakonie umowili sie na remis, nie chcieli wygranej poddawać kosciom, bo pewnie tylko kości decydowałyby o wyniku w partii dwarfy vs dwarfy na patelni. Im się nie dziwię.
...ja wolałbym pokulać...chcesz czy nie chcesz wygrana w wfb zależy od kości...my decydyjemy tylko czy w jakim stopniu :D

miałem kiedyś nieprzyjemność grać na turnieju drużynowym ze specjalną armią bestii, tą która wychodzi w 6 turze na stół...armia jak w mordę na remis...i co... i był remis ale ostatecznie zależał od jednego rzutu na LD na 6 - jakby przeciwnik nie zdał byłoby 11-9 czyli nie remis :lol2: wyzwanie intelektualne było na prawdę emocjonujace

lustrzane dwarfy na patelni też mogą zagrać ponieważ można:
-dobrze lub źle się rozstawić,
-dobrze lub źle guessować,
-dobrze lub żle wybierać cele,

reszta to oczywiście kości...

...zauważyłem dodatkowo, tendencję przy bitwach armii lustrzanych - paniczny bojaźń przed konfrontacją, bo może ktoś okazać się lepszy, a wtedy nie ma już na co "zwalić" - zostają tylko kości, te biedne kości...

Pozdrawiam

Kuba

Awatar użytkownika
Kołata
Prawie jak Ziemko
Posty: 9574
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Kołata »

Kuba pisze:
...zauważyłem dodatkowo, tendencję przy bitwach armii lustrzanych - paniczny bojaźń przed konfrontacją, bo może ktoś okazać się lepszy, a wtedy nie ma już na co "zwalić" - zostają tylko kości, te biedne kości...

Kuba
Zgadzam się! Coś w tym jest :)

Kuba
Wałkarz
Posty: 88

Post autor: Kuba »

lith pisze:[Nie podejmuje sie wchodzenia z Toba w polemike, z racji wieku, tudziez doswiadczenia wyniesionego z pracy za granica, chociaz jak na moj leb to bardziej chodzi o latwosc w zdobyciu pracy tudziez srednia zarobkow, ale co to ma do WFB i do zaistanialej sytuacji? Bo jezeli chodzi o uczciwosc to do Kielona i do Robsona podejrzewam tez, nikt nie ma zadnych zarzutow.
...moje doświadczenie nie ma w tym momencie żadnego znaczenia, chciałem tylko osadzić moje spostrzeżenia w odpowiednim kontekście...pod słowem uczciwość miałem na myśli przestrzeganie reguł, szczególnie tych wobec których dobrowolnie wyrażono akceptację...

...uwierz mi że wytłumaczenie takich sytuacji obcokrajowcom jest niebywale trudne, nawet przy 100% komunikacji językowej, ponieważ oni zadają pytanie PO CO w ogóle obchodzić reguły???...I mówię tutaj o nacjach, które dzięki przestrzeganiu reguł nie muszą emigrować zarobkowo...

Pozdrawiam

Kuba

Bartys
Kradziej
Posty: 967
Lokalizacja: KULT

Post autor: Bartys »

TruePunk,
też jestem po części za tym zeby za nie rozegrane bitwy bylo
0-0, przynajmniej na masterach lub tzw "pierwszych stołach", ale jesli uwazasz ze to co zrobili zasluzylo by okreslac ich w ten sposób to sie mylisz. W tym wypadku prawie wszyscy tutaj będący jestesmy "skonczonymi synami"...
Osobiście uważam, że Kielon i Robson powinni rozegrać tamtą bitwę szczególnie, że obaj są na pewnym wysokim poziomie, a także ze byli na 5 stole. NIC nie daje Ci jednak podstaw by ich w ten sposób określać i wymyślać ban'y na ligę za coś takiego...



EDIT: Kuba, szczerze Cie przepraszam za tą pomyłkę. Jestem już trochę zmęczony.
Ostatnio zmieniony 6 sie 2007, o 22:07 przez Bartys, łącznie zmieniany 1 raz.

Kuba
Wałkarz
Posty: 88

Post autor: Kuba »

Bartys pisze:Kuba,
też jestem po części za tym zeby za nie rozegrane bitwy bylo
0-0, przynajmniej na masterach lub tzw "pierwszych stołach", ale jesli uwazasz ze to co zrobili zasluzylo by okreslac ich w ten sposób to sie mylisz. W tym wypadku prawie wszyscy tutaj będący jestesmy "skonczonymi synami"...
Wtłaczanie w tą dyskusję teorii, iż to wszystko dlatego bo w Polsce to ludzie zachowują się tak jak o nich mówią na zachodzie to według mnie chrzanienie jakis farmazonów.
Osobiście uważam, że Kielon i Robson powinni rozegrać tamtą bitwę szczególnie, że obaj są na pewnym wysokim poziomie, a także ze byli na 5 stole. NIC nie daje Ci jednak podstaw by ich w ten sposób określać.
...chyba pomyliłeś adresata :shock: skończony syn nie jest moje...ja nawet nie wiem co to znaczy... a przytaczając zgranicę w celu uzyskania odpowiedniego dystansu, może rzeczywiście zbyt szeroko potraktowałem temat :oops:

sorka

Pozdrawiam

Kuba
Ostatnio zmieniony 6 sie 2007, o 22:09 przez Kuba, łącznie zmieniany 1 raz.

DZIK
Oszukista
Posty: 883
Lokalizacja: BP Border Princes Klan

Post autor: DZIK »

TruePunk pisze:- zaden z nas chyba nie jest godny bycia kolega Kielona.
Problemem nie jest to, ze kielon i robson zachowali sie jak skonczone syny.
Hmm... jesteśmy na forum batlowym... to gra - podobnie jak piłka nożna.
Nie pamiętam żeby reprezentacja Samoa, Nauru, Tuvalu czy niepełnosprawnych z Nowej Zelandii wyzywała, poniżała i atakowała Argentynę, Meksyk czy Kolumbię. Ogłaszała że nie chce jechać na międzynarodowe zawody i babrać się w błocie graniem z przedstawicielami narodów które: zrzucały więźniów politycznych z samolotów do oceanu, krwawo tłumiły chłopskie powstania czy eksportowały złe alkaloidy z Medellin i Cali na świat. Nikt z Samoa nie domaga się od FIFY wyrzucenia tamtych państw z rozgrywek.
Wręcz przeciwnie - ich marzeniem jest zmierzenie się z takimi przeciwnikami, podniesienie swojego poziomu, wyjazd z okolicy gdzie nie ma większych wyzwań...
czego i tobie na niwie batlowej życzę

Zyraf
Chosen of Slaanesh
Posty: 666
Lokalizacja: Pomiechówek Terror Boyz

Post autor: Zyraf »

Problemem nie jest to, ze kielon i robson zachowali sie jak skonczone syny. Bo to kwestia jak ich wychowano, z jakich rodzin pochodza i jak podchodza do zycia
Jeżeli masz takie głupoty pisac to nie wchodź na ten temat.

Po pierwsze nie wiesz jakimi argumentami bronił się kielon.
Po drugie nie sądzę żebyś któregoś z nich znał.
A po trzecie nie było Cię tam więc nie wiesz jak to wszystko wyglądało.

Awatar użytkownika
Kielon
Masakrator
Posty: 2487
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kielon »

Treupunk, już wiesz dlaczego nie chciałem wdawać się z Tobą w dyskusje?
Nie mniej, nie jestem człowiekiem pamiętliwym i nie mam ci tego aż tak za złe.
Obrazek

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Jeszcze jedna sprawa co do remisów - jeśli i jednej i drugiej stronie zależy na remisie, to nie ma siły, żeby nie ugrali takiego rezultatu. Nawet, jeśli się co do tego nie porozumieli, a są graczami w miarę dobrymi.
Dwarfy obstawią sobie górkę w rogu stołu, chaos pochowa się z drugiej strony za obeliskami i lasami i co dalej? Krasnoludy nie odpalą kowadła, bo nie będą chciały ryzykować wybuchu, smok nie wyleci, żeby nie ryzykować oblanego warda i mamy piekny remis. To samo tyczy się WE, które się całe schowają w lesie. Co zrobisz?
A można od razu powiedzieć, że remis jest satysfakcjonujący dla obu stron.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Jeżeli masz takie głupoty pisac to nie wchodź na ten temat.
Truepunk przez tydzień nie będzie się pojawiał na forum.
Innym narwanym radzę uważać na słowa.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
thurion
Postownik Niepospolity
Posty: 5391
Lokalizacja: Gdańsk-SNOT

Post autor: thurion »

TruePunk pisze: Bo top3 na ta chwile to wlasnie Kielon i Robson - nie wiem jak z twoim patriotyzmem, ale ja wolalbym zeby moj kraj reprezentowal ktos inny niz symbol oszustwa i pijanstwa, ktory miejsce w lidze wywalczyl miedzy innymi w ciezkich bojach na lawce z piwem.
Robson reprezentuje Cie juz w tym roku, reprezentowal Cie w zeszlym i zapewne bedzie Cie reprezentowal za rok i zapewniam ze za kim jak za kim ale za nim stawilaby sie cala druzyna..
moim zdaniem zbyt malo znasz 'srodowisko' zeby robic takie wycieczki osobiste, twoja wiedza opiera sie tylko i wylacznie o forumowe posty, prawie jak artykuly w Fakcie...
Jankiel pisze:
To po co wogóle na turniej przychodzić?
Po to, żeby się ze znajomymi spotkać. Jak przyjedzie do nas na turniej Skwara na przykład, którego już z rok nie widziałem, to wolę się z nim piwa napić i pogadać, niż grać.
nie lepiej pojsc do pubu... ?
Kuba pisze: ...niczego nie rozumiesz...czy w tym kraju zawsze jak pojawi się jakaś zasada to większośc zastanawia się jak ją obejść, zamiast zadać sobie banalne pytanie czemu ma służyć dana reguła???
taka mentalnosc... aha i popieram cie prawie calkowicie ;)
Jankiel pisze: A można od razu powiedzieć, że remis jest satysfakcjonujący dla obu stron.
remis nigdy nie jest satysfakcjonujacy, zawsze nalezy grac o zwyciestwo :!: a jak juz przegrywasz o wyszarpniecie jak najwiekszej ilosci pkt :!:

Awatar użytkownika
Scimitar
Postownik Niepospolity
Posty: 5516
Lokalizacja: Draconis - Wejherowo

Post autor: Scimitar »

Apeluję o kulturalną debatę nad w/w kwestią. Niebieski łagdzi zapał i obyczaje ;)

Mimo chęci nie da się wyplenić tego 10:10. Natomiast jeśli zobaczę na turnieju ustawianą bitwę to 0:0 niechybnie będzie.

@ Pingus - Jak gracie w brydża to mogę na jakimś mastrze zagrać wieczorkiem. 4ka się znajdzie. Uprzedźcie tylko wcześniej, to se czytnę Macieszczaka i Mikke, coby nie odstawać z poziomem.
Draconis - FOR EVER !!!

Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild

ODPOWIEDZ