Witam! Jestem nowy, proszę o pomoc

[Syraf]

Wight king oczywiście BSB zapomniałem dodać. tylko magiczna szmata wyklucza magiczne itemy wiec spokojnie możesz zrobić z niego BSB
co do bk to zgadza się 14+wight

a jeżeli chodzi o cory rozważ 40 ghuli + zombiaki zamiast szkieletów, ponieważ takiego oddzialu ghuli sie nie szarżuje byle czym bo taka ilosc atakowów z poisonami jest nawet groźna. a jeżeli chodzi o śmieci to zombie są lepsze mimo że nie maja parry ani armora to wskrzeszają się 2d6 co powoduje że dłużej ustoją do tego ponad stan bez inwestowania pkt w nekro no i są tańsze o 2pkt.

[misha]

Martin chce szkielety zagra 5 bitew i może zmieni zdanie,

dla klimatu też bym grał podobnie tylko zamiast upiorów 1 to Black Coach mi bardziej pasuje + Mortis, Upiorów bym nie brał, teraz jest tyle magicznych pocisków, że hej, a T3 na Upiorach nie porywa, na SLOS widać ich praktycznie wszędzie a oddać 200 ptk od marnego 2D6 S4
chyba, że ma to na celu jakieś odciągnięcie uwagi od BK, albo albo, chociaż ogarnięty gracz rozgryzie co trzeba

[Gucio]

40 ghuli wystawiacie w hordzie?

[Syraf]

zgadza się w najgorszym wypadku jak trzeba coś trzymać to w 5x8

[Martin von Carstein]

Ja tam mimo wszystko przetestuje szkielety, ew. jak padną zbyt szybko to wymienię jeden oddział na dwie hordy Zombie (też fajny Core bo tani... chociaż trzeba będzie o niego dbać)... . Za ghoula jednak 10 pkt nie dam (dla mnie abstrakcja), zwłaszcza iż nawet drucianych gaci to to nie ma na sobie. W każdym razie coś się pomyśli jak spylę (o ile spylę) Imperium i zacznę kupować moją pasję - VC.
Ale szkiele to są dla mnie idealne i bynajmniej nie biorę ich dla klimatu (bo bym napakował wówczas stad zombie). Po prostu widzę iż można ich zastosować w mych planach Jakbym miał taką piechotę w Imperium to bym się jego trzymał.

Przy upiorach pewnie pozostanę, ale chyba tylko przy jednym unicie. Pewnie za drugi wezmę coś specjal (albo nawalę zombie...), bo te rary VC wyglądają na pierwszy rzut mego oka ubogo... Blood Knighci przestali mi imponować z chwilą, gdy Imperium dostało kurokoty... jak oceniacie Terrogheista? Bawić się w ten "Duży cel" warto?

No ale dobrze. Żadnych innych sztandarów oprócz Barrowa nie tykać?

[misha]

225 ptk z regeneracją na 6+? na podstawce że ślepy by trafił strzelając z czegokolwiek
jak grasz na coś co ma mało strzelania to całkiem ok, zanim 8ed AB wylazł grałem na 2 takich, samotnych herosów zakrzyczą, ale w CC są słabe, na pewno nie powinieneś brać tego jako głównej siły uderzeniowej armii

co do Ghouli nawet za 10ptk są opłacalni, mając taką rozpiskę jak masz przeciwnik powinien strzelać/gnębić najpierw upiory czy BK, Ghoule w hordzie wypłacają 40 ataków z poisonem, S3 ale co tam T4 Szkielety czy ZOmbie nie umywają się.
Poza tym to 40 modeli to trochę dużo, 30 to moim zdaniem optymalnie, wskrzeszanie i tak dobrze chodzi jeśli wejdzie

ja pomalowałem właśnie swoje 3 Vargheisty (w fiolet i brąz), kiedyś może na nich zagram w końcu
jeszcze Mortis i 9 Cryptów i w sumie mogę grać VC z nowymi modelami (nie gram czymś co jest niepomalowane )

jak z MO odbiorę zestawy von Carsteinów to szkielom zrobię wypasione tarcze, oo yeah
a ostatnio skończyłem 10 Grail Knightów jeszcze, Azhaga na wywernie i 70 zombie córka trochę przesypia czasu to mogę kończyć figsy
będę miał fazę to poklikam zdjęcia i dam do galerii

[Syraf]

rary vc sa wlasnie bardzo ciekawe tylko trzeba o nie dobrze dbac. mortis to jest juz chyba podstawa kazdej wygrywajacej rozpy. terrorgej tez sie sprawdza latwo pozbywa sie samotnikow i calkiem dobrze dziala na armie z niskim ld( raz udalo mi sie pol armi ogrow zakrzyczec zanim doszlo so cc) cairiny niestety stracily na slos. varghulfy fajnie sprawdzaja sie we 2 swietnie wspieraja od boku combaty tak samo jak dobrze uzyty trener ktory w pewnej fazie gry jest prawie niesmiertelny

[Macias]

Czy naprawdę warto wystawiać ghoule zamiast szkieletów? Kosztują aż 10 pkt (dwa razy więcej), a nie mogą brać muzyka (brak swiftreformów) ani sztandaru. Nie mają żadnego asv i nie można ich wskrzeszać ponad stan początkowy.

[Syraf]

no i? zamiast asv maja t4 i ws3 atak wiecej i poisony swietnie nadaja sie do walki z innymi corami szkielety oprocz tego ze nic nie zabija to szybciej padaja nawet od zwyklego ostrzalu

[Marks]

Nie masz dobrego sztandaru do Szkieletów więc to opcja raczej wirtualna. ghule są dużo dużo lepsze.

[Martin von Carstein]

co do Ghouli nawet za 10ptk są opłacalni, mając taką rozpiskę jak masz przeciwnik powinien strzelać/gnębić najpierw upiory czy BK, Ghoule w hordzie wypłacają 40 ataków z poisonem,

rary vc sa wlasnie bardzo ciekawe tylko trzeba o nie dobrze dbac. mortis to jest juz chyba podstawa kazdej wygrywajacej rozpy.

No właśnie. Trzeba o nie dbać. Będą gnębić specjale, będą gnębić mi rary (choćby ten large target mortis) - będę musiał uwagę zapewne poświęcić właśnie na te unity, rzucać na nie zaklęcia, wskrzeszać, walczyć ze Slosem... w tej sytuacji chciałbym, aby taki Core trochę sobie pożył. Najlepiej samopas, abym nie musiał go regenerować, myśleć o nim, a tym bardziej płakać przy jego stracie. Tutaj wchodzi mi szkielet z bronią ręczną, który spełnia me niewygórowane oczekiwania względem śmieci - jest tani. Ma dobry (śmieciowy) pancerz +5 (GG +4). W przypadku ostrzału przeciwnik musi (oprócz trafienia) wyrzucić na zranienie, ja rzucam na pancerz (niech będzie +6, jak strzela kusza). Dwa rzuty na zgon. W przypadku walki wręcz dochodzi parrowanie tarczą, kolejny rzut. Na +6. Czyli muszą się udać (bądź nie udać, zależy kto patrzy) Trzy rzuty kośćmi. Mi to odpowiada, a ew. strata kilku, kilkunastu szkieletów to pestka. W końcu mam ich 90.
Natomiast ghoule... jeden rzut na zranienie, nieco korzystniejszy (tu 4, tam 3). Zatrute ataki, no ok - fajne. Trafiasz na 6 = ranisz automatycznie. 40 Ataków WS3 S3... jak jakaś horda włóczników Imperialnych, pancerza nie otworzę... I3? Niezbyt imponujące, aczkolwiek nie tragiczne. Koszt 10 pkt... i tutaj jest ten szkopuł, który mnie boli i intryguje.

Jeden ubity ghoul = dwa ubite szkielety. Tu jeden bełt, tam dwa. Tutaj jeden rzut na unicestwienie (odliczam trafienie), tam rzutów cztery. W walce wręcz jeden i osiem (i wszystkie trzeba wbić - lub nie - , aby go rozwalić). Dlatego póki co pozostanę przy szkielecie. W starej edycji, gdy obydwa kosztowałyby po 8 wziąłbym ad hoc ghoula, ale teraz - przy mych założeniach - nie.
Może jak się szkielety za którymś razem nie sprawdzą to wtedy wezmę ghoule.

[Marks]

Skoro i tak zakładasz leczenie specjali i reszty to wiedz, że Ion działa w promieniu, więc możesz leczyć wszystko w promieniu 6 12 albo 18 cali.

Porzucaj kostkami w starciu 60 szkieletów i 30 ghuli i nie ciągnij tego dłużej

[Syraf]

niech pogra i sie przekona. ja myslalem podobnie ze ghule ida w odstawe ale szybko zmienilem zdanie i zawsze mam 40. ghule sa swietne na slavy i inne smiecie przeciwnika bo poprostu je przewyzszaja a t4 na corowce to domena paru armi tylko

[Martin von Carstein]

Porzucaj kostkami w starciu 60 szkieletów i 30 ghuli i nie ciągnij tego dłużej

Raczej 40 vs 30 - odpowiednio ghouli i szkieletów, drugi oddział będzie wolny i może se maszerować np. oskrzydlić (hordą... ) ten wrogi oddział lub innym śmieciem się zajmą.
I rzucę ich... bo ja wiem? Na hordę imperialnych halabardników, na których ktoś rzucił TSOL i mają WS10, I10, T3, S4...

[Marks]

34 ghule i 3 x 20 zombie (jeden albo dwa bunkry, które po rzuceniu 1-2 Ion zmieniają się w superbunkry - + 4K6 + 2 x lvl castera zombie)

Gdzie będziesz trzymał necrosów u siebie?

[misha]

nie rzucaj szkieli przeciw ghoulom tylko przeciw standardowemu S3 T3 albo S4 T3
to że masz 2 rzuty na obronę nie znaczy, że przetrwasz lepiej, Ghoule są w stanie oddać i to boleśnie, nie stracisz ich tyle z sypania po przegranym starciu, a szkiele pójdą w piach
mają WS2 trafiane są w większości na 3+ ranione na 3+/4+ samo ranienie daje dodatkowy boost
te posiadanie 2 rzutów na ochronę nie rekompensuje trafiania na 3+ moim zdaniem

lepiej mieć T4 i trafianie na 4+ oraz ranienie na 5+ jako ochronę niż WS2 (3+hit) i 2 rzuty ochronne (5+/6+)

nie rozpatruj sytuacji kiedy ktoś rzuci sobie bironę czy inne wsparcie, takie założenia nie mają sensu zbyt wiele boostów jest i nie wiadomo na co się trafi i czy czar wejdzie

poza tym, skoro zakładasz, że ci ktoś będzie skupiał uwagę na rarach specach to posiadanie 3 "bezwartościowych" corów jest do bani nic ci nie daje skoro chcesz, żeby przeżyły tylko, szarża szkieli na bok czegoś jako wsparcie traci sens, bo przeciwnik nabije sobie CR'a, a szarża ghouli potencjalnie daje więcej hitów i ran i T4 chroni przed zbytnimi stratami, poza tym mając Mortis mogą mieć regenkę.

imo lepiej Ghoule wypadają bez względu na 10 ptk cenę, zresztą rozpiski na turniejach świecą pustkami szkieletów ale for fun to pewnie, sam czasami je wystawię w domu.

[Marks]

Misha

Szkielety mają ww 2 s 3 i wt 3

[Martin von Carstein]

Planowałem w jednym oddziale szkieletów w drugiej linii, ale prawdopodobnie zamienię go na dwa oddziały zombie po 30 szt. Lub wyskrobię skądś te 90 punktów na dwie 15, które umieszczę w dogodnym punkcie do wspierania specjali i rarów.
Jak sprzedam Imperium to wtedy będę się zastanawiał co i gdzie wsunąć.

zresztą rozpiski na turniejach świecą pustkami szkieletów

Rozpiski Imperium świecą (świeciły) pustkami takich outriderów lub mas śmieciodętek z milicji. Czy to powinno świadczyć o słabości tych jednostek? Bo znalazły się indywidua, które potrafią właśnie na tym grać i wygrywać. Bo mają plan. A potem to świecą inne ludziska oczyma i dziwią się jak tak Reyki na czymś takim wygrywa, albo Helion etc.

zbyt wiele boostów jest i nie wiadomo na co się trafi

W Imperium? Inne boosty do halabardników, coś nie lightowego?

[Marks]

Rozpiski Imperium świecą (świeciły) pustkami takich outriderów lub mas śmieciodętek z milicji. Czy to powinno świadczyć o słabości tych jednostek? Bo znalazły się indywidua, które potrafią właśnie na tym grać i wygrywać. Bo mają plan. A potem to świecą inne ludziska oczyma i dziwią się jak tak Reyki na czymś takim wygrywa, albo Helion etc.

Rzecz w tym, że Szkielety to jedyna jednostka z którą taki trik się nie uda.

[Martin von Carstein]

Rzecz w tym, że Szkielety to jedyna jednostka z którą taki trik się nie uda.

Z ciekawości - ile bitew rozegrałeś na szkieletach, po wydaniu nowego kodeksu?