Gnoblary, żeby zablokować black knighty i dobiec ogrami. Przydaje się atak jako pierwszy i nie użyje na nas lanc... Wczoraj mi sie sprawdziło Skarg ma podstawke jak rydwan. A pozatym to weż bullsów z 2 hand weapon, żeby zombie i inne paskudztwo z tych mniejszych rzeczy młócić, bo i tak w zombie to walimy 3+, 3+ chyba.
Tak podsumowując to wszystko to weź śmieciarke, jak Kędziorson radzi.
Special Characters
Moderator: Afro
Gdy na stole jest osiem gorgerów z regeneracją, przerzutką missów i ekstra atakiem to... strzelania już nie ma_SkaVen_ pisze:NO ale z takimi armiami strzelającymi jak sobie radzisz Mate ?
Trzeba na starcie dobrze chronić Skraga, screenować, wrzucić w maneaterów. Potem wpaść w jakiś spory unit i... czekać na dżordżów i wyraz paniki na twarzy przeciwnika
Ożywiam temat .
Jako że naszych starych speciali odświeżyli i dostaliśmy dwa nowe, a do tego coraz częściej dopuszcza się nimi grę na turniejach... Myślę że jest o czym pisać. Ale po kolei:
1: Greasus - nie zadaje już d6 impactów, nie ma thunderstompa, nie ma ataków sword gnoblarów, ale w końcu ma LoS od ogrów, może siedzieć w oddziale, dalej ma 3 ataki z siłą 10 d3 ran, ma lepszego warda (+4 na wszystko, nie tylko na niemagiczne strzelanie). Mały save przy 6T i 6T mało przeszkadza. Dalej rozsypuje złoto sadząc głupotę na wrogie oddziały i daje +1 do CR i "and they shall no know fear" jak u Space Marines z czterdziestki (znaczy, automatyczne zbieranie). Kosztuje drogo jak diabli, ale jeśli nie każe mu się testować I to daje radę .
2: Skrag - Slaughtermaster który bije się jak niejeden Tyrant. Brak jakichkolwiek ochron poza 6T, jednak zaczyna z sześcioma atakami z siłą 5 i KB a każdy zabity przez niego model daje mu kolejne bonusy, więc szybko może zdobyć regenerację, +1A czy Hatred. Do tego jest magiem czwartego poziomu, budzi terror to w sumie za nieco więcej niż zwykły mag lord z kompletem magicznych przedmiotów. Na deser umożliwia wystawianie Dżordży w dużych ilościach i wraz z zabijaniem modeli wroga je również wzmacnia. Równie grywalny to Greasus
3: Bragg - Tutaj zawód, za niemałą ilość punktów mamy gołego Bruisera z bronią +1S i HKB, ale to drugie tylko w pojedynku. Straszna słabizna, choć figurka ładna.
4: Golgfag - Ciężko odnieść mi się do tego bohatera. Za niemałe punkty Dostajemy Bruisera z Add hand weaponem i pistoletem, który będąc w oddziale maneaterów jest dla naszych sojuszników trusted ally. Do tego możemy mu wykupić magicznych itemów za 2k6*10 punktów, więc może być strasznym rzeźnikiem, jak i popierdółką za którą przepłaciliśmy i to sporo. Ale figurka równie dobra co Bragga :].
A wy co myslicie?
Jako że naszych starych speciali odświeżyli i dostaliśmy dwa nowe, a do tego coraz częściej dopuszcza się nimi grę na turniejach... Myślę że jest o czym pisać. Ale po kolei:
1: Greasus - nie zadaje już d6 impactów, nie ma thunderstompa, nie ma ataków sword gnoblarów, ale w końcu ma LoS od ogrów, może siedzieć w oddziale, dalej ma 3 ataki z siłą 10 d3 ran, ma lepszego warda (+4 na wszystko, nie tylko na niemagiczne strzelanie). Mały save przy 6T i 6T mało przeszkadza. Dalej rozsypuje złoto sadząc głupotę na wrogie oddziały i daje +1 do CR i "and they shall no know fear" jak u Space Marines z czterdziestki (znaczy, automatyczne zbieranie). Kosztuje drogo jak diabli, ale jeśli nie każe mu się testować I to daje radę .
2: Skrag - Slaughtermaster który bije się jak niejeden Tyrant. Brak jakichkolwiek ochron poza 6T, jednak zaczyna z sześcioma atakami z siłą 5 i KB a każdy zabity przez niego model daje mu kolejne bonusy, więc szybko może zdobyć regenerację, +1A czy Hatred. Do tego jest magiem czwartego poziomu, budzi terror to w sumie za nieco więcej niż zwykły mag lord z kompletem magicznych przedmiotów. Na deser umożliwia wystawianie Dżordży w dużych ilościach i wraz z zabijaniem modeli wroga je również wzmacnia. Równie grywalny to Greasus
3: Bragg - Tutaj zawód, za niemałą ilość punktów mamy gołego Bruisera z bronią +1S i HKB, ale to drugie tylko w pojedynku. Straszna słabizna, choć figurka ładna.
4: Golgfag - Ciężko odnieść mi się do tego bohatera. Za niemałe punkty Dostajemy Bruisera z Add hand weaponem i pistoletem, który będąc w oddziale maneaterów jest dla naszych sojuszników trusted ally. Do tego możemy mu wykupić magicznych itemów za 2k6*10 punktów, więc może być strasznym rzeźnikiem, jak i popierdółką za którą przepłaciliśmy i to sporo. Ale figurka równie dobra co Bragga :].
A wy co myslicie?
kubencjusz pisze:Młody. Było powiedziane czwartek. Spójrz na kalendarz. Spójrz na ten post. Spójrz jeszcze raz na kalendarz. Dziś nie jest czwartek. Siedzę na koniu.
- kubencjusz
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3720
- Lokalizacja: Kielce/Kraków
Skarg: IMO mocno zyskał na wartości, choć moim zdaniem do klimatu brakuje mu loremastera Któż jak nie sam wybrańca powinien władać domeną jego boga ...
Golfgag: Bardzo losowy, fajny, ale można się na nim zawieść
Reszta raczej tylko for fun
Golfgag: Bardzo losowy, fajny, ale można się na nim zawieść
Reszta raczej tylko for fun
Mam pytanie a jak wygląda firebelly właśnie go zamawiam za względu na figurkę ale czy jest grywalny?
Czy opłaca mu się dać greedy fist ? i czy to w ogóle działa? A jak nie to co?
A jak wygląda sprawa z hunterem? Wsadzać go na mamuta czy lepiej z pieskami? Jest sens dawać mu harpun skoro ma włócznie?
Czy opłaca mu się dać greedy fist ? i czy to w ogóle działa? A jak nie to co?
A jak wygląda sprawa z hunterem? Wsadzać go na mamuta czy lepiej z pieskami? Jest sens dawać mu harpun skoro ma włócznie?
Firebelly jest bardzo dobry dzięki Breath Weapon i flaming atakom. Pomaga przepychać oddziały z regeneracją.Odoamar pisze:Mam pytanie a jak wygląda firebelly właśnie go zamawiam za względu na figurkę ale czy jest grywalny?
Czy opłaca mu się dać greedy fist ? i czy to w ogóle działa? A jak nie to co?
A jak wygląda sprawa z hunterem? Wsadzać go na mamuta czy lepiej z pieskami? Jest sens dawać mu harpun skoro ma włócznie?
Opcja z Greedy Fistem nie jest popularna, ale ja tak go kiedyś wystawiałem - ma 4A S5 a do tego jak wypali fireballem w samotnego maga, to mu zabiera lvl magii. Jednak popularniejsze jest wstawianie go z Hellheartem.
Hunter to średnio grywalna jednostka. A jeśli już to na piechotę, bo na Stonehornie zabiera za dużo pkt. z puli herosów i ciężko zmieścić BSB z dodatkowym magiem.
Do tego co napisał Maciek dodałbym, że Hunter jest całkiem fajny jako samotny klepacz jednostek wsparcia wroga. Vanguard za włączenie go do "oddziału" pojedyńczego kota + Ld9 i inne niezłe współczynniki pozwalają mu poszaleć i postraszyć. Udało mi się nawet potrzymać nim hordę piechoty z S4 przez jakieś 3-4 tury aż nadeszło wsparcie. Po prostu te 150+ punktów da się lepiej wykorzystać...
Maciek
Maciek