Jak startować?
Moderator: #helion#
-
- Powergamer Rozpiskowy
- Posty: 46
Re: Jak startować?
od czego zacząć w 8 edycji i na co gra się imperium
zacznij od kupna podrecznika ..gra sie na czas;p
Teraz na powaznie odpowiem jak najlepiej moge do glupio skonstruowanego pytania :
zacznij od podrecznika i od batalionu pomimo nowej edycji przyda sie
a gra sie na hmm nierozumiem na serio? na stole? na szybko? na co chcesz. Jeśli masz na myśli na co w sensie na punkty to rozne przedzialy obecnie bedzie to 2350-3000 k chyab turniejowo skoro drogie liczne unity wychyna na stoły.
P.S. PROSZE KONSTRUUJ PYTANIA SENSOWNIE TO NIE BOLI A POMAGA.
Teraz na powaznie odpowiem jak najlepiej moge do glupio skonstruowanego pytania :
zacznij od podrecznika i od batalionu pomimo nowej edycji przyda sie
a gra sie na hmm nierozumiem na serio? na stole? na szybko? na co chcesz. Jeśli masz na myśli na co w sensie na punkty to rozne przedzialy obecnie bedzie to 2350-3000 k chyab turniejowo skoro drogie liczne unity wychyna na stoły.
P.S. PROSZE KONSTRUUJ PYTANIA SENSOWNIE TO NIE BOLI A POMAGA.
_________________
superkacek pisze:od czego zacząć w 8 edycji i na co gra się imperium
Wszystko zależy od tego jak chcesz grać. Powiedz czy zamierzasz grać bardziej ofensywnie czy defensywnie. Czy chcesz mieć silny ostrzał i magie czy wolisz byc bardziej mobilny. Najpierw wybierz sobie kilka armii które ci pasują klimatem a z nich wybierz tą której styl/style gry najbardziej ci odpowiadająsuperkacek pisze:no ale na co na strzelanie na walkę wręcz
Pozdrawiam.
Koszmarnie jest być kucharzem na służbie bogów chaosu:
- Nurgl je tylko ser pleśniowy i kiszoną kapustę
- Khorne uwielbia posiekane na plasterki, krwiste steki
- Slaanesh kocha babeczki przygotowywane w ogniu namiętności
- Tzeenth jest za zmianami więc ogłosił strajk głodowy
- Nurgl je tylko ser pleśniowy i kiszoną kapustę
- Khorne uwielbia posiekane na plasterki, krwiste steki
- Slaanesh kocha babeczki przygotowywane w ogniu namiętności
- Tzeenth jest za zmianami więc ogłosił strajk głodowy
to chyba na poprzednią edycję było dobre...piątki kawy to teraz nawet nie trzeba ich wyciągać z walizki, tak szybko schodzą, a 4 cannonów nie wystawisz....
musisz mieć maszyny, 2 cannony, mortar i helstorm powinny na początek starczyć, czołg to rzecz konieczna, kawaleria, przynajmniej jeden box, piechota to już do wyboru, najlepiej coś corowego, swordsmani lub halabardy (na tych drugich nie gram), strzelcy jacyś (20 kusz to jakieś takie optimum), do tego herosi; BSB, jakiś kapłan i dwóch magów to w sumie podstawa, na resztę przyjdzie później czas
najlepszy byłby chyba batalion na start
najlepszy byłby chyba batalion na start
-
- Powergamer Rozpiskowy
- Posty: 46
ile tych swordmanów greatswordzi mi się przydadzą z batalionu i kto to jest ten bsb.
Ok.. Sprawa ma się tak. Zaczynam grę imperium (po to tutaj zaglądam) i nie wiem jak rozwinąć swoją armię. Mam zakupione i złożone figurki: 8 rycerzy na koniach bojowych z pełną grupą dowodzenia (trębacz, dowódca i chorąży?), zwykłe działo z obsługą(3), 20 muszkieterów(1 nie ma muszkietu), inżynier z długim muszkietem, 6 flagellantów, 21 włóczników z chorążym, dowódcą i muzykiem, jakiś dowódca na koniu bojowym(nie mam pojęcia jaki), jakiś mag (nie mam pojęcia jaki). Mogę załączyć zdjęcia tego dowódcy i maga. Dzięki za wszelakie odpowiedzi...
- Martin von Carstein
- Kradziej
- Posty: 947
Najlepiej poczytaj rozpiski, ale w stosunku do tego co widzę:
1. Wszelka piechota walcząca wręcz powinna walczyć 40 os. hordzie. Masz jej stanowczo za mało.
2. Jazdy też za mało, jeżeli chcesz ją stosować jako poważniejszą siłę. Potrzeba ci jeszcze drugiej 8-ki. Ta liczba... może do spychania śmieci.
3. Muszkieterów masz dużo, a jest to jedna z mniej praktycznych jednostek. Osobiście mnie ciekawi co by zrobiła 30'tka takich...
4. Dokup działo, dział nigdy dość.
5. Biczownicy... to już nie to co kiedyś... więc nie ma póki co tego rozwijać.
1. Wszelka piechota walcząca wręcz powinna walczyć 40 os. hordzie. Masz jej stanowczo za mało.
2. Jazdy też za mało, jeżeli chcesz ją stosować jako poważniejszą siłę. Potrzeba ci jeszcze drugiej 8-ki. Ta liczba... może do spychania śmieci.
3. Muszkieterów masz dużo, a jest to jedna z mniej praktycznych jednostek. Osobiście mnie ciekawi co by zrobiła 30'tka takich...
4. Dokup działo, dział nigdy dość.
5. Biczownicy... to już nie to co kiedyś... więc nie ma póki co tego rozwijać.
Brakuje jeszcze bsb (konny lub pieszy, zależnie z czym miałby podróżować). Oraz maga pieszego jeśli chcesz go trzymać w pieszym regimencie.
Do tego jeszcze wózek magiczny byłby przydatny.
Do tego jeszcze wózek magiczny byłby przydatny.
Mniej zrobi niż taka trzydziestka kuszników. To jest podstawowy problem handgunerów, że kusznicy bardziej uniwersalni.Martin von Carstein pisze: 3. Muszkieterów masz dużo, a jest to jedna z mniej praktycznych jednostek. Osobiście mnie ciekawi co by zrobiła 30'tka takich...
Caius Ceplus pisze: Zaatakowane imperium kontratakuje.
- Martin von Carstein
- Kradziej
- Posty: 947
Zależy od przeciwnika. Sądzę, ze jeśli walczymy z przeciwnikiem z małą lub żadną siłą ognia i sporym pancerzem (Chaos lub VC) to muszkieterzy mogą być interesujący i jakąś tam alternatywę stanowić - praktycznie +2 do AP. Ale jak wróg ma strzelanie to bym ich nie wziął - 6 cali to spora różnica, brak pancerza jeszcze bardziej smuci, ruch albo strzał...Mniej zrobi niż taka trzydziestka kuszników. To jest podstawowy problem handgunerów, że kusznicy bardziej uniwersalni.
Ale VC to chyba regenerację mają, a nie pancerze. No chyba, że na tej ichniej jeździe, ale branie oddziału iluś handgunersów którzy przewagę mają tylko w walce z jednym oddziałem to raczej kiepski plan bo jak ich nie spotkasz (lub staną po drugiej stronie pola bitwy) to tracisz atut handgunersów.
Kusznicy są do ściągania fastów czy śmieci. Tam S4 całkowicie wystarcza. Hordy i tak nie zastrzelisz z bs 3. A zasięg 30 cali jest też nie lada przewagą można od pierwszej tury likwidować wrogie śmieci oraz jest o 3'' większy bliski zasięg więc jest większa szansa na łatwiejsze trafianie.
A przeciwko Wochowi to o wiele lepszy (i tańszy, bo z inżynierem wychodzi taniej od 21 handgunersów bez command grupy) helblaster.
Kusznicy są do ściągania fastów czy śmieci. Tam S4 całkowicie wystarcza. Hordy i tak nie zastrzelisz z bs 3. A zasięg 30 cali jest też nie lada przewagą można od pierwszej tury likwidować wrogie śmieci oraz jest o 3'' większy bliski zasięg więc jest większa szansa na łatwiejsze trafianie.
A przeciwko Wochowi to o wiele lepszy (i tańszy, bo z inżynierem wychodzi taniej od 21 handgunersów bez command grupy) helblaster.
Caius Ceplus pisze: Zaatakowane imperium kontratakuje.
- Martin von Carstein
- Kradziej
- Posty: 947
Sztandar Armii, poczytaj o nim w Rulebooku.
Staram się znaleźć pozytywne strony z posiadania 20 muszkieterów. Osobiście ciągle dobrze wspominam sytuację gdy 10'tka mych kuszników wytłukła jedną salwą 20'stu krasiowych kuszników, więc na nich nie powiem nic złego.
Muszkieterów lepiej wystawiać wzorem krasiowym czyli po 10'ciu. Trzy dziesiątki muszkieterów w różnych miejscach, łatwiejsze do manewrowania, mogą być jakimś tam wyjściem z sytuacji i utrapieniem dla atakującej armii. Hellblaster jest fajny, ale to tylko jeden (super)zabójczy punkt (i ten 24 calowy promień).
Osobiście ja nie stosuję ani Hellblastera ani muszkieterów. Nie mam na nich miejsce w mej rozpisce "na trzy armaty" - w tym jedna z inżynierem i śmierć wrogim bohaterom.
Wskrzeszanie wskrzeszaniem, ale taka Gwardia czy Czarni Rycerze mają te swoje pancerze (odpowiednio 4+ i 2+).... co stanowi kłopotAle VC to chyba regenerację mają, a nie pancerze. No chyba, że na tej ichniej jeździe, ale branie oddziału iluś handgunersów którzy przewagę mają tylko w walce z jednym oddziałem to raczej kiepski plan bo jak ich nie spotkasz (lub staną po drugiej stronie pola bitwy) to tracisz atut handgunersów.
Kusznicy są do ściągania fastów czy śmieci. Tam S4 całkowicie wystarcza. Hordy i tak nie zastrzelisz z bs 3. A zasięg 30 cali jest też nie lada przewagą można od pierwszej tury likwidować wrogie śmieci oraz jest o 3'' większy bliski zasięg więc jest większa szansa na łatwiejsze trafianie.
A przeciwko Wochowi to o wiele lepszy (i tańszy, bo z inżynierem wychodzi taniej od 21 handgunersów bez command grupy) helblaster.
Staram się znaleźć pozytywne strony z posiadania 20 muszkieterów. Osobiście ciągle dobrze wspominam sytuację gdy 10'tka mych kuszników wytłukła jedną salwą 20'stu krasiowych kuszników, więc na nich nie powiem nic złego.
Muszkieterów lepiej wystawiać wzorem krasiowym czyli po 10'ciu. Trzy dziesiątki muszkieterów w różnych miejscach, łatwiejsze do manewrowania, mogą być jakimś tam wyjściem z sytuacji i utrapieniem dla atakującej armii. Hellblaster jest fajny, ale to tylko jeden (super)zabójczy punkt (i ten 24 calowy promień).
Osobiście ja nie stosuję ani Hellblastera ani muszkieterów. Nie mam na nich miejsce w mej rozpisce "na trzy armaty" - w tym jedna z inżynierem i śmierć wrogim bohaterom.
Witam,
Jestem całkowicie zielony w WFB i postanowiłem zbierać imperium. Z tego powodu mam kilka pytań
1. Co to jest BSB(nieaktualne)
2. Co najlepiej dawać state troopsom
3. Co kupić po batalionie i rulebooku (do imperium nie ogólnego)? Postanowiłem grać ofensywnie
4. Co wziąć jako dowódce
Jestem całkowicie zielony w WFB i postanowiłem zbierać imperium. Z tego powodu mam kilka pytań
1. Co to jest BSB(nieaktualne)
2. Co najlepiej dawać state troopsom
3. Co kupić po batalionie i rulebooku (do imperium nie ogólnego)? Postanowiłem grać ofensywnie
4. Co wziąć jako dowódce
mistrzdzikki' pisze:Miękkie siusiaki padają pod krytyką a srogie penisy prą do przodu ;]
- Martin von Carstein
- Kradziej
- Posty: 947
2. Halabardy (plus czary z Domeny Światła). Z odpowiednim czarem oddział ma 10WS 10I i 4 S.
3. Jak kupiłeś ten nowy batalion - potrzeba ci jeszcze 20 halabardników na tą hordę.
Jak chcesz grać ofensywnie to nie bierz batalionu. Ja widzę ciekawą ofensywę na stadzie rycerzy, czołgu, 12'stu demigryfach, dziale do wspierania i odpowiednim zestawie bohaterów do tego, aby wesprzeć swe wojska. Masz sporą siłę uderzeniową i potężny pancerz AS+1 (lepszego ni ma).
4. Zazwyczaj jest to Lord Mag za 200pkt.
3. Jak kupiłeś ten nowy batalion - potrzeba ci jeszcze 20 halabardników na tą hordę.
Jak chcesz grać ofensywnie to nie bierz batalionu. Ja widzę ciekawą ofensywę na stadzie rycerzy, czołgu, 12'stu demigryfach, dziale do wspierania i odpowiednim zestawie bohaterów do tego, aby wesprzeć swe wojska. Masz sporą siłę uderzeniową i potężny pancerz AS+1 (lepszego ni ma).
4. Zazwyczaj jest to Lord Mag za 200pkt.
ofensywnie ale w pewien dziwny sposób tzn. masa klocków piechty idąca powoli ale nieubłagalnie w stronę wroga wspierana czołgami cannonami itp. ogólnie powolnie ale skutecznie
i kolejne pytanie: Jak działają halabardy, wiem że z włóczniami może uderzać 3 szereg, 2 ręcznymi obniżają pancerz o 2 ale biją ostatni a mieczyki i tarcze dają inv
i kolejne pytanie: Jak działają halabardy, wiem że z włóczniami może uderzać 3 szereg, 2 ręcznymi obniżają pancerz o 2 ale biją ostatni a mieczyki i tarcze dają inv
mistrzdzikki' pisze:Miękkie siusiaki padają pod krytyką a srogie penisy prą do przodu ;]