Piłka nożna

[Robson]

Ja generalnie rozumiem to wszystko, faule taktyczne, fizyczna gre na wybicie przeciwnikowi mysli o pilce, bo trzeba dbac o wlasne nogi, autobusy w bramce i kontry polegajace na wykopach "byle do przodu".

to chyba oglądaliśmy inne mecze ( ja oglądałem finał już 2 razy ) W którym miejscu mecz był brutalny i gdzie widziałeś wybijanie piki po trybunach? Może cały czas rozpamiętujesz półfinał, tam grając w dziesięciu rzeczywiście bronili się cały czas w polu karnym.

W ostatnim zdaniu napisałeś, że wolisz mecze gdzie jedna drużyna ciągle atakuje lub atakują obie na zmianę. W sobotę miałeś właśnie taką sytuację, że atakował Bayern, a jego nieskuteczność nie jest winą Chelsea. Ruzumiem, że chciałeś finał Bayern Barca, tyle że taki mecz też byłby raczej jednostronny gdyby Bayer zagrał zbyt ofensywnie ( jak w pucharze Niemiec )

[Vallarr]

Pisalem generalnie o taktyce i o ile szczegolnego wycinania akurat w tym meczu nie bylo, to jednak reszta to byl autobus i gra na Drogbe. W innych bylo to widac bardziej, ale sens zachowany.

Jasne, ale totalna indolencja bayernu nie jest wytlumaczeniem dla chelsea, mialem wrazenie, ze oni o karnych mysleli przed pierwszym gwizdkiem... i owszem, bayern niby atakowal, ale fanem "permamentnego niczego" w meczu nie jestem, dlatego tak niefajnie mi sie ogladalo ostatni mecz barcy z chelsea i z realem. Pierwszy mecz z chelsea mimo gorszego rezultatu byl przyjemny i nastrajal optymistycznie, zreszta pisalem to tutaj po nim ;P

Ale powtorze - ja zwyczajnie nie potrafie docenic "piekna" defensywnej gry na remis lub 1:0, ja lubie koronkowe akcje, swietne strzaly i jeszcze lepsze parady, a zwlaszcza gole. Nawet stracone przez "moich". Kogos dziwi, ze ja po prostu musze kibicowac Barcelonie?

[smiejagreg]

Na "tak" grało w tym sezonie LM wiele zespołów - nawet drużyny słabsze teoretycznie, jak np. Cypryjczycy, robili, co mogli i starali się kontratakować kilkoma zawodnikami. Nie chodzi tu nikomu o finał Barca - Real... Chodzi o to, że dla futbolu imho destrukcyjne ( akurat dobre słowo ) jest takie granie, jak w przypadku Chelsea. Finał Ligi Mistrzów to powinno być święto futbolu klubowego - że przypomnę choćby finał z poprzedniego roku, czy wiele wcześniejszych, np. ten z Dudek dance. I nie chodzi mi o to, że ma wygrać Barca... Chciałbym - podobnie pewnie jak miliard ludzi na tym świecie - po prostu zobaczyć dobre widowisko, godne tego finału. A to, co zobaczyłem, to była po prostu tragedia. Jedni bili głową w mur, nie potrafiąc nic zrobić, a drudzy nie potrafili przejść połowy boiska, montując 1 (słownie: JEDNĄ) groźną akcję w trakcie meczu. I to ma być finał LM To był po prostu syf ... Może to ostre słowa, ale takie mam odczucie również po drugim obejrzeniu tego meczu...

[Robson]

Demokracja, każdy może mieć swoje zdanie na temat finału. Ja nie zgadzam się z żadnym zdaniem poprzednika.

[Yourself]

Porzućmy już temat finału Ligi Mistrzów o którym napisano chyba wszystko co się dało by rozpocząć nowy: Dziś finał Pucharu Króla. Jakie są Wasze preferencje i czego oczekujecie? Dla nieświadomych dodam że mecz leci w TVP

[Marks]

Mnie cieszy to, że będzie to mecz z grą ofensywną po obu stronach boiska. Barca oczywiscie wygra i godnie pożegna Pepa na ławce.

[smiejagreg]

Chciałbym po prostu obejrzeć dobry mecz w końcu. Mam nadzieję, że będzie zacięty i że wygra Barca .

[Vallarr]

Prawde mowiac jakby wygral Athletic, to nawet bym nie marudzil specjalnie. To jest po prostu wyjatkowy klub na skale calej europy, czysty szacun dla nich.

[Yourself]

Jak wygra Athletic to będę marudził bo jestem kibicem Barcy . To prawda że są wyjątkowi i za to należy im się szacunek ale i tak liczę na ich klęskę. Mam nadzieję że mecz będzie ofensywny i ładny dla oka.

[smiejagreg]

Mecz ładny dla oka, wygrany przez Barcę , ale emocje budził jedynie do 30 minuty, później już nie, katalończycy spuścili z tonu i tyle... Athletic nie był w stanie dorównać i zmusić Barcę do większego wysiłku...
Minęła era Guardioli, a raczej zespołu grającego piłkę z innego wymiaru. Zobaczymy, czy Tito coś z nich będzie w stanie jeszcze wykrzesać... Oby .

[Siweusz]

Mecz ładny dla oka

Grzesiek, nawaliłeś się jak świnia.

[Gokish]

Mecz ładny dla oka

Grzesiek, nawaliłeś się jak świnia.

+1 dajcie spokój takich meczy to ja w TV nie chcę widzieć.... nuda przez 90 minut

[smiejagreg]

Mecz ładny dla oka

Grzesiek, nawaliłeś się jak świnia.

Po ostatnim oglądanym finale KAŻDY mecz jest dla mnie ładny dla oka . Akurat trafiłeś ździebko co do stanu . Mecz całkowicie zj...ny przez komentatorów, którzy jak mogli dołowali oglądających... Takich pierdół w komentarzu to dawno nie słyszałem, może dlatego,. że nie oglądam meczów w TVP... Nie zgadzam się z Gokishem - mecz przez 30 pierwszych minut wcale nie był nudny . Gokish uznałby mecz za nienudny tylko wtedy, gdyby Barca dostała wciry

[Gokish]

Uznałbym mecz za ciekawy gdyby drugi zespół też grał a nie był to mecz jednego zespołu i statystów

[smiejagreg]

Szkoda, że Athletic dostał zadyszki akurat w końcówce, jak doszli do 2 finałów. Zresztą Barca też w decydującym momencie sezonu ligowego zdechła na finiszu, no, może ciut wcześniej...

[Siweusz]

Mecz ładny dla oka

Grzesiek, nawaliłeś się jak świnia.

Po ostatnim oglądanym finale KAŻDY mecz jest dla mnie ładny dla oka

Jesteś większym fanem Barcy niż Orłowski.
Mecz był do doopy. Finał LM skasował go jedną połówką dogrywki. Resztą zmiażdżył go całkowicie.

Komentatorzy w TVP to tragedia. Szpakowski czyta komentarz z kartki. Te same teksty od 30 lat.
Barca w tym sezonie to ból oka. Przeciwnicy wyglądają jakby właśnie narobili do pampersa. Messi ładuje 2 gole, resztę kolesie. Czasem pozwolą strzelić honorowego. Tłuszcza masturbuje się z zadowolenia. 200 mln euro wpada do kasy klubu. Są fajne wypłaty dla wszystkich zainteresowanych. Ech. Żałosne. Nie kupuję tego.

[smiejagreg]

Myślę, że przesadzasz. Wszyscy się przyzwyczaili do gry Barcy na przestrzeni ostatnich 4 sezonów i stali się po prostu wybredni. Przedtem, teraz i może już nigdy żaden zespół nie grał takiej piłki, nawet Real w epoce galaktycznej imho - to był inny futbol, nie oparty na takiej wydolności jak teraz, kiedy Barca w ważnych meczach była w stanie presować przeciwnika przez cały mecz. W tym sezonie grają O WIELE słabiej. Co nie znaczy, że grają źle. Mało kto potrafi się zbliżyć do ich OBECNEGO poziomu - przypomnijcie sobie, jak WSZYSTKIE zespoły grają z Barcą - nikt nie odważy się NAWET TERAZ zagrać z nimi otwartej piłki i pójść na wymianę ciosów - przynajmniej ja tego nie widziałem . Zawsze jest autobus i murowanie bramki. A że tego wielu nie kupuje - może nie może znieść, że ich ukochane drużyny nie są w stanie iść z Barcą na wymianę ciosów . Lubię futbol ofensywny - nic na to nie poradzę, Barca taki od lat prezentuje, a że w ostatnich latach dominowała, bardzo mnie to cieszyło. Teraz się to zmienia. Barca jest w dołku, trudno. Chciałbym jednak, żeby więcej drużyn grało podobnie. Ostatecznie mecze kończące się rezultatem 5:4 przeważnie nie są złe ...

[Marks]

Jak nie? A Malaga całkiem niedawno?

[Yourself]

Jestem zadowolony wynikiem choć mecz rozczarował bo jak ktoś wcześniej słusznie zauważył był to mecz do jednej bramki. Athletic próbował atakować ale został kompletnie stłamszony przez Barcę. Było to godne pożegnanie Guardioli i mam nadzieję że Barcelona Tito będzie jeszcze lepsza.

[Pająk]

Wątpię w to... Tito nie ma takiej charyzmy. Nie słyszałem też wiele o jego zdolnościach analitycznych. Ma tyle szczęścia, że w zasadzie dostaje gotowy produkt, musi tylko to utrzymać i wzmocnić pojedyncze miejsca. Wielu rzeczy pewnie się nauczył jako asystent, pytanie czy to wystarczy.

Pożegnanie Pepa godne, ale spodziewałem się ciekawszego meczu.

Szkoda mi w tym sezonie ligi mistrzów... No cóż bywa...

Bardzo ciekawi mnie układ sił w przyszłym sezonie, w Maladze pewnie będzie dużo wzmocnień, może w końcu ktoś nawiąże stałą walkę z Barcą i Realem, a nie tylko w kilku pierwszych meczach.