choroby umyslowej ?Tiger Brown pisze:A czyjaż ?max pisze:ma ortografia jest wrecz cudowna ]:-> ale to juz nie moja wina
Niezwykli
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Malowanie, konwertowanie, rzeźbienie od zera ... ceny do uzgodnienia
https://www.facebook.com/angerfish.studio
Prosił bym o kontakt na fanpage, ponieważ na forum wchodzę sporadycznie.
https://www.facebook.com/angerfish.studio
Prosił bym o kontakt na fanpage, ponieważ na forum wchodzę sporadycznie.
Pniaku nie masz mooooooocccccccccyyyyy
Trzeba klepać posty póki można
A propos niezwykłości chciałem sie pochwalić moim wyczynem (wykonałem to kilka miesięcy temu) Droga do szkoły s pod mego domu pieszo dosyć żwawym krokiem zajmuje mi 40min... Pewnego zaś dzionka przeszedłem (raczej przebiegłem) odległość od rynku (jakieś 7 min od szkoły) do domu i z powrotem do szkoły w 40min w rozwiązanych glanach
Mniejsza z tym ze moje pięty nie istniały po tym wyczynie
Tak to jest jak metalowi się spieszy... nic go nie powstrzyma 





Piotrze, Ty jesteś skałą, musisz być twardy i nabijać wiećej postów 

nie marudz tylko do roboty
Zgodnie z ideą tego tematu pochwalę się:
jestem niezwykły - przeszedłem Orlą Perć, a rok temu wdrapałem się na Rysy. Między innymi oczywiście, to nie jedyne szczyty na jakich byłem. niewiele osób w moim wieku było na takich szlakach (nie żeby były jakoś zajebiście ekstremalne i niewiadomojakie, ale proste nie są) i dlatego właśnie chcę się Wam tym pochwalić. o.

jestem niezwykły - przeszedłem Orlą Perć, a rok temu wdrapałem się na Rysy. Między innymi oczywiście, to nie jedyne szczyty na jakich byłem. niewiele osób w moim wieku było na takich szlakach (nie żeby były jakoś zajebiście ekstremalne i niewiadomojakie, ale proste nie są) i dlatego właśnie chcę się Wam tym pochwalić. o.

e tam nie ma czym 
jam człowiek z gór więc dla mnie wyzwanie to dopiego Czomolungma, ale spokojnie bym podołał tylko brak kasy na dojechanie tam
a ja jestem niezwykły gdyż pijac wczoraj wiśniówke, którą zrobił ojciec i pijac z nim jakimś dziwnym trafem mój rodziciel poszedł spać

jam człowiek z gór więc dla mnie wyzwanie to dopiego Czomolungma, ale spokojnie bym podołał tylko brak kasy na dojechanie tam

a ja jestem niezwykły gdyż pijac wczoraj wiśniówke, którą zrobił ojciec i pijac z nim jakimś dziwnym trafem mój rodziciel poszedł spać

Ale ja z nizin i do tego młodszy
Ale w sumie to wystarczy być ostrożnym na tej trasie i nic się nie powinno stac (przemilczę fakt, żę tego samego dnia właśnie na orlej zabił się jakiś chłopak, ale padało wtedy). Mimo wszystko nikt z moich znajomych tam nie był, więc czuję się odrobinę wyjątkowy 

