Pytania i odpowiedzi
Moderator: #helion#
Re: Pytania i odpowiedzi
1. hexów na pewno nie stawia się w ilości większej niż 5 w oddziale (jeśli wogóle są)
2. bez sensu hexami pakować się w oddział halabard, bo prędzej czy później spadną, a niewiele zabiją, więc to ja mam szarżę
3. jeśli rozsądnie wystawisz bohaterów to będzie mógł bić po nich max 1 hexwrath
4. napisałem że bsb ma magiczną broń, więc wbija 1 lub 2 rany
Biorąc pod uwagę wszystko powyższe możne posypać hexy w cc. Sytuacja oczywiście wygląda inaczej gdy jest ich 10, ale to prawie na pewno nie wystąpi.
2. bez sensu hexami pakować się w oddział halabard, bo prędzej czy później spadną, a niewiele zabiją, więc to ja mam szarżę
3. jeśli rozsądnie wystawisz bohaterów to będzie mógł bić po nich max 1 hexwrath
4. napisałem że bsb ma magiczną broń, więc wbija 1 lub 2 rany
Biorąc pod uwagę wszystko powyższe możne posypać hexy w cc. Sytuacja oczywiście wygląda inaczej gdy jest ich 10, ale to prawie na pewno nie wystąpi.
Imperialna moc!Azgaroth pisze:30 savage orków z wardem na 5+ i dodatkową bronią + lord na dziku i szaman walczą z 40 halabardnikami imperium (I tura - działa choppas). Dzikusy wbijają jedną ranę ( ), lord na dziku zapomina jak się walczy i nie wbija nic, szaman nie trafia. Halabardnicy wbijają 10 ran, test LD na stubborna dwukrotnie oblewam, na dystans ucieczki rzucam dwie jedynki
Macias, tryskasz nadmiernym optymizmem zakładając, że przeciwnik na szarżę tych halabard w ten akurat oddział w ogóle pozwoli.
Coma pisze:I po co czytasz komentarze sfrustrowanych miernot?
Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego.
Raczej zakładam, że rozwalę je z magicznych pocisków, a nie po cc.
Imperialna moc!Azgaroth pisze:30 savage orków z wardem na 5+ i dodatkową bronią + lord na dziku i szaman walczą z 40 halabardnikami imperium (I tura - działa choppas). Dzikusy wbijają jedną ranę ( ), lord na dziku zapomina jak się walczy i nie wbija nic, szaman nie trafia. Halabardnicy wbijają 10 ran, test LD na stubborna dwukrotnie oblewam, na dystans ucieczki rzucam dwie jedynki
Nie pozwoli.
Według mnie jako gracza vc hexy są na małe pkt jeszcze spoko, ale na duże są raczej słabe. Schodzą od jednego pocisku. Jakiegokolwiek tak naprawdę. Jeśli nie zginie cały oddział to stają się anou... useless... Biją ostatnie, giną szybko, wskrzeszają się po 1. Są lepsze rzeczy na które można wydać pkt. Dziwie się, że ktoś daje ich po 10. Za dużo pkt w jeden unit który może zejść od pocisku. Należy jednak pamiętać, że są na stole, nie wystawiać się na szarże od tylu czy z flanki i będzie git. Jak w jakiejś armii jest kowboj to ten oddział powinien mieć już przerąbane. Sądzę że w armii vc jest więcej fajniejszych rzeczy, których należy się bać zamiast hexów.
Tyle ode mnie jako gracza vc na temat hexów.
Według mnie jako gracza vc hexy są na małe pkt jeszcze spoko, ale na duże są raczej słabe. Schodzą od jednego pocisku. Jakiegokolwiek tak naprawdę. Jeśli nie zginie cały oddział to stają się anou... useless... Biją ostatnie, giną szybko, wskrzeszają się po 1. Są lepsze rzeczy na które można wydać pkt. Dziwie się, że ktoś daje ich po 10. Za dużo pkt w jeden unit który może zejść od pocisku. Należy jednak pamiętać, że są na stole, nie wystawiać się na szarże od tylu czy z flanki i będzie git. Jak w jakiejś armii jest kowboj to ten oddział powinien mieć już przerąbane. Sądzę że w armii vc jest więcej fajniejszych rzeczy, których należy się bać zamiast hexów.
Tyle ode mnie jako gracza vc na temat hexów.
Nie wiem Wendigo czy nie bagatelizujesz tej jednostki
Chyba, że to tak specjalnie, żeby uśpić naszą imperialną czujność
A tak serio to uważam, że pegazista nie miałby najlepszych wyników z tym oddziałem, a herosi w oddziałach mieliby jedynie szanse gdyby mieli jeden z tych trzech przedmiotów dających 2+ Ward na Flamingi. Inaczej kiepsko to widzę.
Ale może faktycznie przesadzam trochę z alarmami bo zapomniałem o tej zasadzie co piszesz, ze nie mogą maszerować bez genia 12''.
Chociaż mówię, ja mam w głowie takie pomysły na tą jednostkę, że mogłaby naprawdę zagrażać śmiertelnie - mam nadzieję, że się mylę
PS. A w ogóle to nie wiem czy tej naszej pogawędki nie przerzucą do innego działu...
nie wyrzucą...spokojna Twoja mała
pozdrawia, zawsze czujny
Helion
Chyba, że to tak specjalnie, żeby uśpić naszą imperialną czujność
A tak serio to uważam, że pegazista nie miałby najlepszych wyników z tym oddziałem, a herosi w oddziałach mieliby jedynie szanse gdyby mieli jeden z tych trzech przedmiotów dających 2+ Ward na Flamingi. Inaczej kiepsko to widzę.
Ale może faktycznie przesadzam trochę z alarmami bo zapomniałem o tej zasadzie co piszesz, ze nie mogą maszerować bez genia 12''.
Chociaż mówię, ja mam w głowie takie pomysły na tą jednostkę, że mogłaby naprawdę zagrażać śmiertelnie - mam nadzieję, że się mylę
PS. A w ogóle to nie wiem czy tej naszej pogawędki nie przerzucą do innego działu...
nie wyrzucą...spokojna Twoja mała
pozdrawia, zawsze czujny
Helion
Ja tam na hexy grałem niedawno i powiem ze problem z nimi jest niemiłosierny bo... walą no armour save! Także ten biedny BSB wypłaci swoje 3 ataki a potem zgarnie 4 ataki z hexów (być może z przerzutami od macabry) i schodzi jedyny model (albo jeden z dwóch) w armii z magicznymi atakami - hexy już w tym momencie się spłacają, potem robi się już tylko gorzej. Sprawę tutaj może ratować jedynie kombinacja dragonhelm+magiczny miecz.
Byłoby afrontem nie napić się z Frontem!
Flamingowy sztandar nie daje magicznych ataków
Pegazista dałby radę, bo zazwyczaj nosi dragonhelm i magiczny mieczyk.Lethorin pisze:A tak serio to uważam, że pegazista nie miałby najlepszych wyników z tym oddziałem,
Bsb styka się przecież z maksymalnie dwoma hexami, więc jak ma wyłapać 4 ataki od nich?Karli pisze:Ja tam na hexy grałem niedawno i powiem ze problem z nimi jest niemiłosierny bo... walą no armour save! Także ten biedny BSB wypłaci swoje 3 ataki a potem zgarnie 4 ataki z hexów (być może z przerzutami od macabry) i schodzi jedyny model (albo jeden z dwóch) w armii z magicznymi atakami - hexy już w tym momencie się spłacają, potem robi się już tylko gorzej.
Poza tym jak już wspominałem to trzeba je potraktować pociskiem z lighta i problem raczej znika.
Imperialna moc!Azgaroth pisze:30 savage orków z wardem na 5+ i dodatkową bronią + lord na dziku i szaman walczą z 40 halabardnikami imperium (I tura - działa choppas). Dzikusy wbijają jedną ranę ( ), lord na dziku zapomina jak się walczy i nie wbija nic, szaman nie trafia. Halabardnicy wbijają 10 ran, test LD na stubborna dwukrotnie oblewam, na dystans ucieczki rzucam dwie jedynki
Drugi rank. Ale to jest dziwne żeby grać na więcej niż 5 hexów. Bardzo ryzykowne, bo jak już wspomniano nie jeden raz, schodzą od mm.Macias pisze:Bsb styka się przecież z maksymalnie dwoma hexami, więc jak ma wyłapać 4 ataki od nich?Karli pisze:Ja tam na hexy grałem niedawno i powiem ze problem z nimi jest niemiłosierny bo... walą no armour save! Także ten biedny BSB wypłaci swoje 3 ataki a potem zgarnie 4 ataki z hexów (być może z przerzutami od macabry) i schodzi jedyny model (albo jeden z dwóch) w armii z magicznymi atakami - hexy już w tym momencie się spłacają, potem robi się już tylko gorzej.
Ostatnio zmieniony 4 cze 2012, o 18:08 przez Gucio, łącznie zmieniany 1 raz.
bsb kosztuje ok 100 pkt +100 premi za sztandar daje 200pkt, więc wnioskuje, że było 5 hexów (150 pkt)Karli pisze:i schodzi jedyny model (albo jeden z dwóch) w armii z magicznymi atakami - hexy już w tym momencie się spłacają,
Imperialna moc!Azgaroth pisze:30 savage orków z wardem na 5+ i dodatkową bronią + lord na dziku i szaman walczą z 40 halabardnikami imperium (I tura - działa choppas). Dzikusy wbijają jedną ranę ( ), lord na dziku zapomina jak się walczy i nie wbija nic, szaman nie trafia. Halabardnicy wbijają 10 ran, test LD na stubborna dwukrotnie oblewam, na dystans ucieczki rzucam dwie jedynki
Lethorin pisze:
A tak serio to uważam, że pegazista nie miałby najlepszych wyników z tym oddziałem, a herosi w oddziałach mieliby jedynie szanse gdyby mieli jeden z tych trzech przedmiotów dających 2+ Ward na Flamingi. Inaczej kiepsko to widzę.
Jakim cudem twierdzisz, że hero na pegazie będzie sobie gorzej radził z hexami niż hero na koniku.
Przecież taki mój (i pewnie nie tylko) standardowy pegazista ma:
dragonhelm
mieczyk +1 do hita
dawnstone
pegaz
płyta
tarcza
1+ z przerzutem, 2+ ward na ogniste i magiczna kosa, do tego można dać jeszcze przerzuty gał na szarżę. Poza tym hero na pegazie ma 3 woundy, a nie tylko 2.
Caius Ceplus pisze: Zaatakowane imperium kontratakuje.
Grałem na 10tki i 8ki hexów, wtedy mogą walić z drugiego ranku i wypłacić herosom po 4 ataki a resztę ataków w oddział. W każdym bądź razie jeśli hero nie ma dragonhelmu to niestety mogiła.
Byłoby afrontem nie napić się z Frontem!
A no takim cudem, że zapominam, że w 8 edycji nie można walić osobno w pegaza i nabijać sobie CRBizim pisze:Lethorin pisze:
A tak serio to uważam, że pegazista nie miałby najlepszych wyników z tym oddziałem, a herosi w oddziałach mieliby jedynie szanse gdyby mieli jeden z tych trzech przedmiotów dających 2+ Ward na Flamingi. Inaczej kiepsko to widzę.
Jakim cudem twierdzisz, że hero na pegazie będzie sobie gorzej radził z hexami niż hero na koniku.
Przyznaję, taki pegazista może się sprawdzić. Chociaż gość na koniku ma zawsze tą zaletę, że można go w razie czego skitrać w oddziale. A poza tym jeżeli tym gościem na koniku będzie kapłan albo arcy to można go wykorzystać do boostowania oddziału jeżeli tego będzie wymagała sytuacja na stole (Hatredy i inne cuda).
Ja po prostu lubię mieć opcje - im więcej tym lepiej.
Karli pisze:Grałem na 10tki i 8ki hexów, wtedy mogą walić z drugiego ranku i wypłacić herosom po 4 ataki a resztę ataków w oddział. W każdym bądź razie jeśli hero nie ma dragonhelmu to niestety mogiła.
Dzięki Karli! No właśnie o tym mówię. Hexy robią total annihilation jeżeli w armii nie masz charaktera z Wardem 2+ na Flamingi. 10 Hexów to jest koszt 300 pkt a mogą przy dobrych wiatrach zarobić na siebie wielokrotnie.
A jeśli chodzi o magic missile to owszem, jest to fajny sposób ale przecież taki oddział bardzo łatwo schowac za czymś większym, a dzięki tej ich zasadzie Soulstriders w rękach nawet średnio doświadczonego gracza nie stanowi to problemu. Więc może nie być nawet okazji walnąć mm.
A gdy już się zaczną close combaty to po ptokach.
Ostatnio zmieniony 4 cze 2012, o 21:32 przez Lethorin, łącznie zmieniany 1 raz.
Priest z 2 atakami i ws4 też utknie w takich duchach, chyba, że skutecznie odpali swoje przypalanie.
Pegazistę też można spokojnie schować w oddziale, więc nie widzę problemu. Ba nawet do klocka piechoty można go spokojnie przyłączyć i dać bsb do potrzymania.
Pegazistę też można spokojnie schować w oddziale, więc nie widzę problemu. Ba nawet do klocka piechoty można go spokojnie przyłączyć i dać bsb do potrzymania.
Caius Ceplus pisze: Zaatakowane imperium kontratakuje.
Bizim pisze:Priest z 2 atakami i ws4 też utknie w takich duchach, chyba, że skutecznie odpali swoje przypalanie.
Pegazistę też można spokojnie schować w oddziale, więc nie widzę problemu. Ba nawet do klocka piechoty można go spokojnie przyłączyć i dać bsb do potrzymania.
Kurde, no to tego nie wiedziałem.
Poważnie charaktera na pegazie można chować w infantry?
chyba mam braki edukacyjne za bardzo się zakorzeniłem w 7 edycji
O ile bohater nie jest na potworze to można go przyłączać gdzie się chce. Ale jeśli troop type nie będzie taki sam (kawaleria potworów, kawaleria, piechota) to po prostu nie będzie mieć look outa.
Ale przeciwko wampirom to chyba nie problem?
Ale przeciwko wampirom to chyba nie problem?
Caius Ceplus pisze: Zaatakowane imperium kontratakuje.