Euro 2012 w piłkę nożną
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: Euro 2012 w piłkę nożną
Najgorsze jest to że nikt tego nie nagłośnił. Nie widziałem żadnej informacji w mediach o tym incydencie(dopiero teraz na onecie). Obawiam się że Narodowy może tego nie przeżyć...a ich marsz z pewnością nie obędzie się bez zamieszek.
matilizaki napisał:
Na brete
wybiegac biegaczem do przodu i wbijac sie od tyłu w kawalerie jak sie wyjdzie z tyłu
- Brushlicker
- Falubaz
- Posty: 1037
- Lokalizacja: Gdynia
- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
Cóż, mecz jak mecz, kijowy ale trzeba przyznać - tyle dobrego, że nie przegraliśmy ( wiem, marna pociecha, ale zawsze jakiś + bo mogliśmy wtopić mocno ).
1 połowa była bardzo ok. Ładny Gol dla nas, wygrana wydawała się wielce prawdopodobna. Tylko potem się wszystko zepsuło.
Ja tych naszych chłopaków nie rozumiem. Wiedzą, aż za dobrze, że to mecz otwarcia, do tego prawdopodobnie najłatwiejszy z tych jakie przyjdzie naszym stoczyć. Kaleczą jak zawsze, ale prowadzenie jest, doping od kibiców i kiboli jest, morale winno być wyższe niż piłki po podaniach na pół boiska.
A tu nasze kochane łamagi wychodzą smętne, truchtają zamiast biegać, do tego dają sobie w dość głupi sposób strzelić bramkę. A przez pozostałe pół godziny nawet jak im się udaje wprowadzić piłkę pod bramkę to pudłują haniebnie. Biorąc pod uwagę że Grecy większość meczu grają w 10 - istny żal.pl .
Ok, kilka momentów było naprawę niezłych, szczególnie gol Lewandowskiego, i parada Tytonia. Ale naszym ( jak zawsze zresztą, a przynajmniej tak obserwuję jak oglądam ich mecze ) w 2 połowie siada morale i kondycja. Zawsze się nad przyczyną tego zjawiska zastanawiam i nadal ni kija nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje....
Nasze szanse na wyjście z grupy ( i tak nie największe ), są jeszcze realne, ale zależą głównie od tego jak zagrają na swoich meczach Grecy i Czesi. Bo z ruskimi, jeśli będą grać tak jak z Czechami, to mamy przejechane jak nic. Przewalcują się po nas jak T-34 po puszce.
Jak to podsumował mój znajomy - miała być grecka tragedia, wyszła polska komedia...
1 połowa była bardzo ok. Ładny Gol dla nas, wygrana wydawała się wielce prawdopodobna. Tylko potem się wszystko zepsuło.
Ja tych naszych chłopaków nie rozumiem. Wiedzą, aż za dobrze, że to mecz otwarcia, do tego prawdopodobnie najłatwiejszy z tych jakie przyjdzie naszym stoczyć. Kaleczą jak zawsze, ale prowadzenie jest, doping od kibiców i kiboli jest, morale winno być wyższe niż piłki po podaniach na pół boiska.
A tu nasze kochane łamagi wychodzą smętne, truchtają zamiast biegać, do tego dają sobie w dość głupi sposób strzelić bramkę. A przez pozostałe pół godziny nawet jak im się udaje wprowadzić piłkę pod bramkę to pudłują haniebnie. Biorąc pod uwagę że Grecy większość meczu grają w 10 - istny żal.pl .
Ok, kilka momentów było naprawę niezłych, szczególnie gol Lewandowskiego, i parada Tytonia. Ale naszym ( jak zawsze zresztą, a przynajmniej tak obserwuję jak oglądam ich mecze ) w 2 połowie siada morale i kondycja. Zawsze się nad przyczyną tego zjawiska zastanawiam i nadal ni kija nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje....
Nasze szanse na wyjście z grupy ( i tak nie największe ), są jeszcze realne, ale zależą głównie od tego jak zagrają na swoich meczach Grecy i Czesi. Bo z ruskimi, jeśli będą grać tak jak z Czechami, to mamy przejechane jak nic. Przewalcują się po nas jak T-34 po puszce.
Jak to podsumował mój znajomy - miała być grecka tragedia, wyszła polska komedia...
Ach te uroki bycia ciągle głodnym .Mad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
Robi się ciekawie, na tyle sytuacji, ile mieli Holendrzy, wynik powinien być jak wczoraj Rus-Cze a tu proszę... Duńczycy grają bardzo spokojnie i konsekwentnie. Mecz b. dobry.
Chłopska Bretka : W/R/P: 4/2/4
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Bili głową w mur, nie stanowili zespołu, najgroźniejsze akcje to były akcje indywidualne. To jest jednak turniej - już nie mogę się doczekać meczów oranje z Niemcami i Portugalią. Muszą w nich ugrać min. 4 pkt i liczyć na innych...
Muszą to się nauczyć grać tak jak na mistrzostwach świata.
Robbenowi to ja już dziękuję, ta jego sztuczka ze schodzeniem do środka od 2 lat nikogo nie zaskakuje, a jak to dzisiaj 3 razy powtarzał to po prostu było żałosne.
RvP który nie wiem co robił, bo bramek które powinien strzelić nie strzelił. No i Sneijder który rozgrywał dobrze, ale i tak był nieskuteczny.
Robbenowi to ja już dziękuję, ta jego sztuczka ze schodzeniem do środka od 2 lat nikogo nie zaskakuje, a jak to dzisiaj 3 razy powtarzał to po prostu było żałosne.
RvP który nie wiem co robił, bo bramek które powinien strzelić nie strzelił. No i Sneijder który rozgrywał dobrze, ale i tak był nieskuteczny.
- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
Heh, chyba Rosjanie grają bardziej holenderski footbal niż sami holendrzy.
Ach te uroki bycia ciągle głodnym .Mad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Właśnie to jest chyba powód - najlepsi trenerzy holenderscy nie prowadzą reprezentacji .Nijlor pisze: Chyba mają lepszego holenderskiego trenera
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Nie zgodziłbym się, że to kopanina, raczej szachy dwóch dobrych drużyn, które umiejętnie neutralizują atuty przeciwnika...
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Na końcu zawsze wygrywają Niemcy