PMOTM XXXV - Skaven Warlord
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
PMOTM XXXV - Skaven Warlord
Oto pierwszy pomalowany model mojej dlugo planowanej armii skavenow
moze jeszcze uda mi sie zrobic lepsze zdjecia, ale fotograf ze mnie zaden...
edit: poprawilem zdjecia, teraz wyglada bardziej jak w rzeczywistosci.
edit2: trzecie podejscie do zdjec, ale chyba i tak troche przeswietlone
moze jeszcze uda mi sie zrobic lepsze zdjecia, ale fotograf ze mnie zaden...
edit: poprawilem zdjecia, teraz wyglada bardziej jak w rzeczywistosci.
edit2: trzecie podejscie do zdjec, ale chyba i tak troche przeswietlone
Ostatnio zmieniony 15 cze 2012, o 18:00 przez DawiZharr, łącznie zmieniany 2 razy.
- quidamcorvus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4486
- Lokalizacja: Żory/Katowice
- Kontakt:
Nowe foty dużo lepsze. Model prezentuje się świetnie
Świetna praca, gratuluję wykonania Bardzo dobrze dopracowana, a równocześnie nie jest to figurka, która w armii będzie się wybijać obecnością na stole.
(Ech, chciałem dołączyć do tej edycji konkursu, ale jak tak patrzę na wszystkie prace, to przynajmniej wiem, że trzeba pracować nad sobą Ale nie zaczynajmy tu offtopu.)
(Ech, chciałem dołączyć do tej edycji konkursu, ale jak tak patrzę na wszystkie prace, to przynajmniej wiem, że trzeba pracować nad sobą Ale nie zaczynajmy tu offtopu.)
www.marnadrukarnia.com - druki 3D i turnieje.
proszę bardzo:
-podkład z boltgun metal
-cienie rozwodnionym mocno bestialem (ze dwie-trzy warstwy bardzo transparentnej farby)
-to samo tylko z mixem bestiala i chaos black
-rozjasnienie rozwodnionym mithril silverem
-krawedziowanie mithril silverem i w najjasniejszych miejscach mithril silverem ze skull white
wszystko robione tak jakby na zasadzie malowania nmm
-podkład z boltgun metal
-cienie rozwodnionym mocno bestialem (ze dwie-trzy warstwy bardzo transparentnej farby)
-to samo tylko z mixem bestiala i chaos black
-rozjasnienie rozwodnionym mithril silverem
-krawedziowanie mithril silverem i w najjasniejszych miejscach mithril silverem ze skull white
wszystko robione tak jakby na zasadzie malowania nmm
-
- Plewa
- Posty: 5
Wyborne, wybitne, wspaniałe. Wywijasz pędzelkiem niebywale sprawnie i trafiasz w idealne miejsca. Jesteś moim absolutnym mistrzem.
Cieniowanie, technika, skąpa kolorystyka - jak zwykle w najlepszym wydaniu!
Chyba będę musiała Cię poprosić o pomalowanie mi mojej armii Skavenów ;p
Cieniowanie, technika, skąpa kolorystyka - jak zwykle w najlepszym wydaniu!
Chyba będę musiała Cię poprosić o pomalowanie mi mojej armii Skavenów ;p
tajemnica tkwi w podkładowaniu na czarno i później od góry pionowo pryskając na biało, wtedy cienie się robią praktycznie same.
pozniej:
-bardzo rozwodnionym kommando khaki zrobilem kilka warstw na jasniejszych miejscach (ale nie bialych)
-kilka warstw z rozwodnionego desert yellow na ciemniejszych
-kilka z mixu desert yellow z czarnym na najciemniejszych
-wzialem pokruszona, ciemnobrazowa pastele sucha na suchy pedzelek i pobrudzilem dolna czesc szaty
-na koniec matowy lakier w sprayu, zeby pastela nie odchodzila i voila, mamy gotowe to, co na zdjeciu
tylko trzeba uwazac, zeby nie brac za duzo tej "zabarwionej wody" na pedzel, bo sie cala figurka zaleje, najlepiej wytrzec pedzel do sucha, zamoczyc lekko w tej rozwodnionej farbie i jeszcze wytrzec o jakis papier, zeby tylko troche zostalo na pedzlu
tym samym sposobem mozna wygladzac przejscia miedzy dwoma kolorami, robiac kilka warstw z bardzo rozwodnionego koloru posredniego na zlaczeniu
mam nadzieje, ze zrozumiale to wytlumaczylem
pozniej:
-bardzo rozwodnionym kommando khaki zrobilem kilka warstw na jasniejszych miejscach (ale nie bialych)
-kilka warstw z rozwodnionego desert yellow na ciemniejszych
-kilka z mixu desert yellow z czarnym na najciemniejszych
-wzialem pokruszona, ciemnobrazowa pastele sucha na suchy pedzelek i pobrudzilem dolna czesc szaty
-na koniec matowy lakier w sprayu, zeby pastela nie odchodzila i voila, mamy gotowe to, co na zdjeciu
tylko trzeba uwazac, zeby nie brac za duzo tej "zabarwionej wody" na pedzel, bo sie cala figurka zaleje, najlepiej wytrzec pedzel do sucha, zamoczyc lekko w tej rozwodnionej farbie i jeszcze wytrzec o jakis papier, zeby tylko troche zostalo na pedzlu
tym samym sposobem mozna wygladzac przejscia miedzy dwoma kolorami, robiac kilka warstw z bardzo rozwodnionego koloru posredniego na zlaczeniu
mam nadzieje, ze zrozumiale to wytlumaczylem
Jak tylko wrócę do UK to przetestuję.DawiZharr pisze:tajemnica tkwi w podkładowaniu na czarno i później od góry pionowo pryskając na biało, wtedy cienie się robią praktycznie same.
pozniej:
-bardzo rozwodnionym kommando khaki zrobilem kilka warstw na jasniejszych miejscach (ale nie bialych)
-kilka warstw z rozwodnionego desert yellow na ciemniejszych
-kilka z mixu desert yellow z czarnym na najciemniejszych
-wzialem pokruszona, ciemnobrazowa pastele sucha na suchy pedzelek i pobrudzilem dolna czesc szaty
-na koniec matowy lakier w sprayu, zeby pastela nie odchodzila i voila, mamy gotowe to, co na zdjeciu
tylko trzeba uwazac, zeby nie brac za duzo tej "zabarwionej wody" na pedzel, bo sie cala figurka zaleje, najlepiej wytrzec pedzel do sucha, zamoczyc lekko w tej rozwodnionej farbie i jeszcze wytrzec o jakis papier, zeby tylko troche zostalo na pedzlu
tym samym sposobem mozna wygladzac przejscia miedzy dwoma kolorami, robiac kilka warstw z bardzo rozwodnionego koloru posredniego na zlaczeniu
mam nadzieje, ze zrozumiale to wytlumaczylem
Jak nie wyjdzie, to źle zrozumiałem.
Dzięki wielkie za przepis.