Nihil novi - Finał 4CT - Radom 30 VI 2012
Re: Nihil novi - Finał 4CT - Radom 30 VI 2012
turniej mega mega fajny
naprawdę milo zabijało się krasie i imperialną kawę z krzyków
szkoda ze natrafiłem na 2xImperium i Dwarfy(varghulfy nie były pocieszone). Mimo to, rozpiską niestandardową fajnie się gra 
dzieki za turniej chlopaki. warszawa powinna uczyc sie od was organizacji
dzieki przeciwnikom za mile bitwy w szczegolnosci za bardzo fajna gre Czopowi (Czopkowi?)
no i sill rozdziewiczony - pierwszy wygrany turniej, w dodatku w pieknym stylu 69 (dużych punktów
)
edit.aha, jak będzie mieli potwierdzone przybycie na turniej "takich widoków" w żenskim wydaniu, to ja wpadam na każdego lokala

dzieki przeciwnikom za mile bitwy w szczegolnosci za bardzo fajna gre Czopowi (Czopkowi?)
no i sill rozdziewiczony - pierwszy wygrany turniej, w dodatku w pieknym stylu 69 (dużych punktów
edit.aha, jak będzie mieli potwierdzone przybycie na turniej "takich widoków" w żenskim wydaniu, to ja wpadam na każdego lokala
+1Gasior pisze: edit.aha, jak będzie mieli potwierdzone przybycie na turniej "takich widoków" w żenskim wydaniu, to ja wpadam na każdego lokala
Wyprzedzę Twoję pytanie w moją stronę i przyznam się bez bicia że miesiąc temuRince pisze:Gaska, kiedy ostatnio moczyles?
Co do samego turnieju - organizacja super, ale w sporej mierze jest to zasługą tego że po prostu jest u was taniej niż wawie, a co za tym idzię - macie większe pole manewru przy większej ilości graczy.
Co do wałów - na całe szczęście mnie nikt nie zwałował, ale po usłyszeniu tych ciekawych historii nóż się w kieszeni otwierał - nie rozumiem ludzi którzy chcą wygrać za wszelką ceną - chłopy trenujcie nad taktyką i szybkim myśleniem w sytuacji kryzysowej na stole, a nie nad możliwością naprawienie błędu poprzez wał.
To tyle.
Graty dla Silla i reszty Topu (przynajmnij my byliśmy pierwsi w wawie :p )
Dzięki chłopaki za świetny turniej. Jedyny na jakim udało mi się zagrać z całego cyklu 4CT. Fajnie było po półrocznej przerwie porzucać kostkami, z marnym wynikiem jak widać. Trzeba brać się i grać, bo zostałem z tyłu.
Przeciwnikom dziękuję również za miłe gry.
Przeciwnikom dziękuję również za miłe gry.
Mieli do wyboru wojnę, lub hańbę, wybrali hańbę, a wojnę będą mieli także.
Shino: "Rb strona67 jakbys szukal zrodla"
Żaba: "raczej 65 jeśli już"
I love this game...
Shino: "Rb strona67 jakbys szukal zrodla"
Żaba: "raczej 65 jeśli już"
I love this game...
@Rince - Przy waszej grze z Kowalem oboje mieliście ciśnienie na wygraną, z boku to wyglądało jak by wam nerwy siadły. Kowal jest naprawdę spoko przeciwnikiem i jeszcze nie zauważyłem by próbował wałować, a nie widziałem abyś miał jakieś spiny z innymi. Jak dla mnie raczej nerwy wyszły, bo obaj byliście równo nie zadowoleni z gry.
@Gasior stąpasz po grząskim gruncie, mówiąc o "żeńskim wydaniu". A propos to o którą z naszych żon miałeś na myśli?
Co do Kubencjusza do tej pory wiadomo było że trzeba na niego uważać, trudno owijać w bawełnę , Strasznie krzywa akcja przegiął i tyle. Możliwe że, prosty Ban na następną edycje pozwoli mu na przemyślenie swojego podejścia do gry, zobaczmy co Kieł zaproponuje.
@Gasior stąpasz po grząskim gruncie, mówiąc o "żeńskim wydaniu". A propos to o którą z naszych żon miałeś na myśli?
Co do Kubencjusza do tej pory wiadomo było że trzeba na niego uważać, trudno owijać w bawełnę , Strasznie krzywa akcja przegiął i tyle. Możliwe że, prosty Ban na następną edycje pozwoli mu na przemyślenie swojego podejścia do gry, zobaczmy co Kieł zaproponuje.
@Kanadian Jesli macie takie problemy to zrobcie czarna liste graczy je sprawiajacych. Po prostu kazda prosba o interwencje sedziego gdzie jest domniemane oszustwo wtedy dla takiej osoby niech sie konczy automatycznym 0:20.
Od razu bedzie mniej problemow.
Od razu bedzie mniej problemow.
- kubencjusz
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3720
- Lokalizacja: Kielce/Kraków
bo najłatwiej z góry założyć, że moja wina 
Ja dołączam się do podziękowań dla Kanadiana
Naprawdę mega turniej a ta darmowa woda to przy tych upałach strzał w 10
Miejscówka naprawdę spoko a co najważniejsze posiada czyste i schludne toalety
Napewno jeszcze do was z chłopakami z PX zawitam
Eeeee no sorry gram jakąś armią i nie umiem rozpiski złożyć by była legalna
c'mon to jakaś sciema 
Miejscówka naprawdę spoko a co najważniejsze posiada czyste i schludne toalety
Napewno jeszcze do was z chłopakami z PX zawitam
Eeeee no sorry gram jakąś armią i nie umiem rozpiski złożyć by była legalna
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...
- kubencjusz
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3720
- Lokalizacja: Kielce/Kraków
Nie mowie o starym DS bo to była totalna klopa...
Miałem na myśli aluzje do spinki z bastorem 
Z tego co napisałeś to mogę rzucić challenge takiej osobie ,w pierwszej turze za byle co oskarżyć ją o wał i zgarnąć 20:0Shino pisze:@Kanadian Jesli macie takie problemy to zrobcie czarna liste graczy je sprawiajacych. Po prostu kazda prosba o interwencje sedziego gdzie jest domniemane oszustwo wtedy dla takiej osoby niech sie konczy automatycznym 0:20.
Od razu bedzie mniej problemow.
Nieważne gdzie patrzy inkwizytor... i tak widzi wszystko!
Stary ogólnie wiadomo że lubisz wałować, pierwszą nasza wspólną grę mieliśmy w Kielcach, pamiętam ją ponieważ, ktoś podszedł i powiedział mi żebym uważał, bo koleś z którym mam grać wałuje. Wiele razy z tobą były sytuacje w których się wydawało mi się że nie masz LOS, a miałeś, ale mogłem się mylić. W naszej ostatnie grze ewidentnie przesunąłeś odział z BSB tak by nie znajdował się w lesie (po oblanym swifcie), zwróciłem ci zresztą na to uwagę (dla rozgrywki było to nie istotne, więc nie robiłem z tego afery). Wydawało mi się że samo zwrócenie uwagi, powinno wywołać uczucie wstydu, i staranie poprawy, a zwłaszcza po akcji z DS. Najwyraźniej myliłem się, jak dla mnie 3 przewinienia (o których wiem) w ciągu 3/4 turniejów wymaga wyciągnięcie poważnych konsekwencji.
Dla mnie jako organizatora takie zagrywki powodują że, gdyż zamiast cieszyć się jednym z najfajniejszych turniejów jakich udało nam się zorganizować, to muszę się babrać z takim gównem, kładzie to cień na fajną imprezę. Koledzy z klubu też pewne są zachwyceni kiedy ich zwycięstwo przyćmiewa fakt że członek klubu wałkuje na turniejach. Zastanów czy te kilka punktów w klasyfikacji jest tego wartę. Jak ja kogoś zwałuje i się o tym dowiem np. bo np. nie doczytałem zasad, lub o czymś zapomniałem, to przy najbliższej okazji przepraszam przeciwnika i informuje go kiedy i jak go zwałowałem, Każdy może się pomylić. Ale nie można omyłkowo nagminnie przesuwać odziały sorry. Jeszcze gdybyś wykazał trochę skruchy, a ty twierdzisz że nic się nie stało
.
@Shino - jak Kordelas zauważył, to może być nadużywane. Zakaz wstępu na pewno skutecznie rozwiąże problem.
Dla mnie jako organizatora takie zagrywki powodują że, gdyż zamiast cieszyć się jednym z najfajniejszych turniejów jakich udało nam się zorganizować, to muszę się babrać z takim gównem, kładzie to cień na fajną imprezę. Koledzy z klubu też pewne są zachwyceni kiedy ich zwycięstwo przyćmiewa fakt że członek klubu wałkuje na turniejach. Zastanów czy te kilka punktów w klasyfikacji jest tego wartę. Jak ja kogoś zwałuje i się o tym dowiem np. bo np. nie doczytałem zasad, lub o czymś zapomniałem, to przy najbliższej okazji przepraszam przeciwnika i informuje go kiedy i jak go zwałowałem, Każdy może się pomylić. Ale nie można omyłkowo nagminnie przesuwać odziały sorry. Jeszcze gdybyś wykazał trochę skruchy, a ty twierdzisz że nic się nie stało
@Shino - jak Kordelas zauważył, to może być nadużywane. Zakaz wstępu na pewno skutecznie rozwiąże problem.
Ostatnio zmieniony 2 lip 2012, o 09:21 przez Kanadian, łącznie zmieniany 2 razy.
mozesz.Kordelas pisze:Z tego co napisałeś to mogę rzucić challenge takiej osobie ,w pierwszej turze za byle co oskarżyć ją o wał i zgarnąć 20:0Shino pisze:@Kanadian Jesli macie takie problemy to zrobcie czarna liste graczy je sprawiajacych. Po prostu kazda prosba o interwencje sedziego gdzie jest domniemane oszustwo wtedy dla takiej osoby niech sie konczy automatycznym 0:20.
Od razu bedzie mniej problemow..Trochę chamsko
Problem taki, ze jak by to wyszlo to sam bys myl zaraz na takiej czarnej liscie.
Poza tym jaki ma sens takie oszukiwanie?
chyba, ze po prostu u was jest taki zwyczaj i uwazacie walowanie za w porzadku. Bo rownie dobrze jak oskarzyc kogos o walowanie moglbys zapodawac inym ciezkie waly i udawac, ze sie nic nie stalo.
Nie wydaje mi się by wałowanie gdziekolwiek było dopuszczalne. Do tej pory były to raczej związane rzeczy z słabą znajomością zasad (stąd dodatkowe punkty za podręcznik i zasady). Gdyby było to normą Bastor by nie zrezygnował z gry w trakcie.
Kuba - lepiej nie ciągnij tego wątku bo stąpasz po bardzo cienkim, wręcz eterycznym lodzie...kubencjusz pisze:bo najłatwiej z góry założyć, że moja wina
Tłumaczyłem ci to wielokrotnie - również w samochodzie:
- rozumiem, że można się pomylić przy losowaniu czarów i z pamięci podać inny czar niż faktycznie się wylosowało (co zdarzyło ci się przed bitwą) - problem pojawia się, jeśli przeciwnik tego nie sprawdzi a ten czar to "akurat" najlepszy, najbardziej przydatny czar w lorze...
Zwróciłem Ci na to uwagę, prawda?
- rozumiem, że można się pomylić przy rozstawianiu armii - i zamiast na 12" rozstawić się na 14" (co zdarzyło ci się w trakcie rozstawiania)- problem pojawia się, jeśli przeciwnik tego nie sprawdzi a potem "nagle" okazuje się, że po 1-szym ruchu jesteś w zasięgu szarży pomimo tego, że "matematycznie" jest to niemożliwe (wtedy łatwo stwierdzić "przecież nie dotykałem figurek, prawda??" - i to przeciwnik musi się "martwić"...)
Zwróciłem Ci na to uwagę, prawda?
- ale tym swoim "reformem" po prostu przegiąłeś... I nie wmówisz mi, że sobie wymyśliłem - choć oczywiście dowodów twardych nie mam bo za rękę cię nie złapałem (ale tylko dlatego, że reform zrobiłeś w czasie kiedy odkładałem skorpiona do "trupów" i nie patrzyłem ci na ręce). I tego już zdzierżyć nie mogłem (w przyszłości również nie mam zamiaru)
Oczywiście - tak jak zapowiedziałem - mam już na to rozwiązanie: po prostu po każdym twoim ruchu "pyknę" foteczkę - wtedy będę miał dowód "czarno na białym".
Tylko, że teraz dochodzimy do sedna: czy do k...wy nędzy ja mam przyjeżdżać na turniej z ADWOKATEM?!?!?!?!
Albo przed bitwą ustawiać monitoring z kamerami żeby móc sobie zrobić "podgląd" ?!?!?!?!?
Jeśli gram to oczywiście chcę osiągnąć jak najlepszy wynik - ale PRZEDE WSZYSTKIM gram dla przyjemności.
I generalnie mam głęboko w okolicach okrężnicy wygraną albo przegraną w poszczególnych bitwach - nie raz dostawałem "maski" na turniejach. Przez pecha na kościach... przez własne błędy... albo przez głupotę i nieuwagę... ale nigdy nie staram się tego nadrobić WAŁEM i to tak ordynarnym. Wiesz dlaczego? Bo nie muszę nikomu udowadniać że dość dobrze ogarniam tą grę...
Ci którzy to wiedzą - po prostu wiedzą...
A ci którzy nie wiedzą - nie muszą (dowiedzą się jak zagrają...
Bastor mowie ci, najlepszym sposobem jest walenie po lapach
Mozna sie nawet wyposazyc w oldschoolowa linijke pani profesor. Bardziej boli.

Z życia europejskiego battlowca: "im going to play on UB cause we have a bomb in school, so unexpectedly some free time".

