Euro 2012 w piłkę nożną
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: Euro 2012 w piłkę nożną
Oczywiście Hiszpania wygrała i już wiele osób przeżywało wczoraj orgazm.
Gratulacje dla Hiszpanii, bo zagrała w końcu najlepszy mecz na tych mistrzostwach. W finala wygrała zasłużenie, choć trzeba przyznać, że Włosi nie prezentowali się tak jak w półfinale i ćwierćfinale, a szkoda, bo nieco widowisko z tego powodu ucierpiało i zamieniło się w mecz do jednej bramki. Hiszpanie nacisnęli tym razem od początku, w jednej akcji obrońcy Włoch się pogubili i było 1:0. W tym momencie właściwie już było po frytkach, bo Hiszpania mogła grać swoje ulubione podania i "pozorowane ataki". Potem kontra i 2:0 - w tym momencie to już wiedziałem, że Włosi nie dadzą rady (no chyba, że udałoby im się kontaktowego gola wbić, to przynajmniej emocje by były). Kontuzja Motty, to już był przysłowiowy gwóźdź do trumny - Włosi od tego momentu już byli w szatni.
Trochę mnie zdziwiły indywidualne nagrody - Iniesta najlepszym zawodnikiem ?? WTF (1 asysta w 6 meczach). No sorry, ale paru zawodników miało lepsze osiągi od niego i to chyba jest nagroda za jakieś inne zasługi. Finał tak po prawdzie wygrał Hiszpanii Iker paroma skutecznymi interwencjami, przez co odebrał Włochom wolę walki. Moim zdaniem on zasługiwał bardziej od Iniesty na nagrodę.
Jeszcze nieco o takim rozpływaniu się nad Hiszpanią - rywale się uczą na błędach i myślę, że na kolejnym turnieju, choć mogą zajść daleko, to już o tytuł może być bardzo trudno. Jak zatrzymać Barcelonę pokazała Chelsea w tym sezonie (i Real w lidze). Hiszpanom postawili się Portugalczycy. Myślę, że parę mądrych głów siądzie sobie i na spokojnie wymyślą jak grać przeciw Hiszpanom. Ja szczerze mówiąc bardzo bym chciał zobaczyć na MŚ w 2014 roku pojedynek Hiszpanii z Argentyną i Messim - oj mogłoby być ciekawie. Albo Hiszpania - Brazylia
Gratulacje dla Hiszpanii, bo zagrała w końcu najlepszy mecz na tych mistrzostwach. W finala wygrała zasłużenie, choć trzeba przyznać, że Włosi nie prezentowali się tak jak w półfinale i ćwierćfinale, a szkoda, bo nieco widowisko z tego powodu ucierpiało i zamieniło się w mecz do jednej bramki. Hiszpanie nacisnęli tym razem od początku, w jednej akcji obrońcy Włoch się pogubili i było 1:0. W tym momencie właściwie już było po frytkach, bo Hiszpania mogła grać swoje ulubione podania i "pozorowane ataki". Potem kontra i 2:0 - w tym momencie to już wiedziałem, że Włosi nie dadzą rady (no chyba, że udałoby im się kontaktowego gola wbić, to przynajmniej emocje by były). Kontuzja Motty, to już był przysłowiowy gwóźdź do trumny - Włosi od tego momentu już byli w szatni.
Trochę mnie zdziwiły indywidualne nagrody - Iniesta najlepszym zawodnikiem ?? WTF (1 asysta w 6 meczach). No sorry, ale paru zawodników miało lepsze osiągi od niego i to chyba jest nagroda za jakieś inne zasługi. Finał tak po prawdzie wygrał Hiszpanii Iker paroma skutecznymi interwencjami, przez co odebrał Włochom wolę walki. Moim zdaniem on zasługiwał bardziej od Iniesty na nagrodę.
Jeszcze nieco o takim rozpływaniu się nad Hiszpanią - rywale się uczą na błędach i myślę, że na kolejnym turnieju, choć mogą zajść daleko, to już o tytuł może być bardzo trudno. Jak zatrzymać Barcelonę pokazała Chelsea w tym sezonie (i Real w lidze). Hiszpanom postawili się Portugalczycy. Myślę, że parę mądrych głów siądzie sobie i na spokojnie wymyślą jak grać przeciw Hiszpanom. Ja szczerze mówiąc bardzo bym chciał zobaczyć na MŚ w 2014 roku pojedynek Hiszpanii z Argentyną i Messim - oj mogłoby być ciekawie. Albo Hiszpania - Brazylia
Draconis - FOR EVER !!!
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
Najbliżej wykopania hiszpanii była portugalia. Nie dała rady ale jednak karne to loteria. Nie wiem jak niemcy mogliby się postawić hiszpanii ale chyba lepiej niż włosi. Iker Cassias to chyba najlepszy bramkarz na świecie obecnie. Wydawało mi się że Buffon lepszy był ale teraz nie mam wątpliwości.
Karne do pewnego stopnia może i są loterią, ale dobry bramkarz bardzo pomaga. Pamiętacie jakie statystyki w obronie karnych miał swego czasu Lew Jaszyn ?Murmandamus pisze:Najbliżej wykopania hiszpanii była portugalia. Nie dała rady ale jednak karne to loteria. Nie wiem jak niemcy mogliby się postawić hiszpanii ale chyba lepiej niż włosi. Iker Cassias to chyba najlepszy bramkarz na świecie obecnie. Wydawało mi się że Buffon lepszy był ale teraz nie mam wątpliwości.
Draconis - FOR EVER !!!
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Nie ogarniam skad takie zachwyty nad Ikerem, na calym euro mial 2 grozne strzaly - 1 wpuscil, drugi sparowal. Poza tym same strzaly w stylu "wpusc to, a bedziesz posmiewiskiem" lub prosto w niego, sporo parowal kiedy mogl lapac i tylko pracy stoperow, zwlaszcza Ramosa zawdziecza, ze nie puscil wiecej. Do tego slaba gra nogami, jak zawsze. Oczywiscie nie popelnial glupich bledow, ale to nie jest zaden powod do dumy.Scimitar pisze: Finał tak po prawdzie wygrał Hiszpanii Iker paroma skutecznymi interwencjami, przez co odebrał Włochom wolę walki. Moim zdaniem on zasługiwał bardziej od Iniesty na nagrodę.
Seriously - w bramce, majac Pique i Ramosa z przodu - mogliby stac i Reina, i Valdes - wybroniliby to, co Iker. Z palcem w nosie. Juz Buffon, ktory wpuscil przeciez znacznie wiecej - popisal sie kilkoma interwencjami na granicy "omfg" i tez bledow nie robil - predzej mialby szanse. Ale ciezko bramkarzowi zostac mvp jak sie wpuszcza 4 gole w ostatnim meczu
Jesli nie Iniesta, ktory byl grozny przez kazda minute kazdego meczu, to mvp moglby byc jeszcze Ramos, obawialem sie braku Puyola, ale SR zagral tak dobrze, jak Puyol w najlepszych meczach tego sezonu. Ale Blady zasluzenie wygral imho.
A tak w ogole... http://a5.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos- ... 2696_n.jpg
Silva miał bodajże 3 asysty i 2 gole, jeśli się nie mylę. Ja rozumiem, że nie tylko z goli się rozlicza, ale mam na prawdę mieszane uczucia co do MVP turnieju. Rozumiem, że jakby Włosi wygrali, to MVP zostałby Pirlo ?
To z Benzemą dobre, ale to ogólnie cała Francja possała na tym turnieju. Szczęśliwie wyszli z grupy, bo wyszedł im mecz z Ukrainą. Gdyby Szwedzi nie dali się w pierwszym meczu Ukrainie a potem sfrajerzyli się z Anglią, to być może Francja odpadłaby w fazie grupowej. Widać ile znaczył dla tej drużyny Zidane i paru innych zawodników.
To z Benzemą dobre, ale to ogólnie cała Francja possała na tym turnieju. Szczęśliwie wyszli z grupy, bo wyszedł im mecz z Ukrainą. Gdyby Szwedzi nie dali się w pierwszym meczu Ukrainie a potem sfrajerzyli się z Anglią, to być może Francja odpadłaby w fazie grupowej. Widać ile znaczył dla tej drużyny Zidane i paru innych zawodników.
Draconis - FOR EVER !!!
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Vallarr pisze: A tak w ogole... http://a5.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos- ... 2696_n.jpg
Vallarr pisze: Nie ogarniam skad takie zachwyty nad Ikerem, na calym euro mial 2 grozne strzaly - 1 wpuscil, drugi sparowal. Poza tym same strzaly w stylu "wpusc to, a bedziesz posmiewiskiem" lub prosto w niego, sporo parowal kiedy mogl lapac
Obronił zdecydowanie więcej groźnych strzałów i dodatkowo jeszcze bardzo często w ostatniej chwili zdejmował piłkę z głowy napastnika. Nie rozumiem o co ci chodzi.
Ja bym się zastanawiał pomiędzy Xavim, Fabregasem i właśnie Iniestą. Iniesta może nie strzelał i nie asystował zbyt często, ale wielokrotnie mijał kilku obrońców i odgrywał stwarzając duże zagrożenie. Silva natomiast miał 2 gole i 2 asysty i jak dla mnie nie prezentował jakiegoś super poziomu.Scimitar pisze:Silva miał bodajże 3 asysty i 2 gole, jeśli się nie mylę. Ja rozumiem, że nie tylko z goli się rozlicza, ale mam na prawdę mieszane uczucia co do MVP turnieju. Rozumiem, że jakby Włosi wygrali, to MVP zostałby Pirlo ?
Imperialna moc!Azgaroth pisze:30 savage orków z wardem na 5+ i dodatkową bronią + lord na dziku i szaman walczą z 40 halabardnikami imperium (I tura - działa choppas). Dzikusy wbijają jedną ranę ( ), lord na dziku zapomina jak się walczy i nie wbija nic, szaman nie trafia. Halabardnicy wbijają 10 ran, test LD na stubborna dwukrotnie oblewam, na dystans ucieczki rzucam dwie jedynki
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
+ 1 - mam dokładnie te same odczucia po finale . Co do Casillasa, to mam wiele szacunku za w miarę równą formę tego bramkarza. Ale byki soli tak samo, jak inni. Dobrze sie ustawia, ma dobry refleks. Ale to samo mają Valdes czy Reina, którzy w dodatku lepiej od niego grają nogami. Nie uważam go za jakiegoś wybitnego - chyba, że chodzi o liczbę występów w kadrze Ale niewątpliwie to pewny bramkarz. Buffon na ME miał trudniejsze i lepsze interwencje...Vallarr pisze: Nie ogarniam skad takie zachwyty nad Ikerem, na calym euro mial 2 grozne strzaly - 1 wpuscil, drugi sparowal. Poza tym same strzaly w stylu "wpusc to, a bedziesz posmiewiskiem" lub prosto w niego, sporo parowal kiedy mogl lapac i tylko pracy stoperow, zwlaszcza Ramosa zawdziecza, ze nie puscil wiecej. Do tego slaba gra nogami, jak zawsze. Oczywiscie nie popelnial glupich bledow, ale to nie jest zaden powod do dumy.
Seriously - w bramce, majac Pique i Ramosa z przodu - mogliby stac i Reina, i Valdes - wybroniliby to, co Iker. Z palcem w nosie. Juz Buffon, ktory wpuscil przeciez znacznie wiecej - popisal sie kilkoma interwencjami na granicy "omfg" i tez bledow nie robil - predzej mialby szanse. Ale ciezko bramkarzowi zostac mvp jak sie wpuszcza 4 gole w ostatnim meczu
Jesli nie Iniesta, ktory byl grozny przez kazda minute kazdego meczu, to mvp moglby byc jeszcze Ramos, obawialem sie braku Puyola, ale SR zagral tak dobrze, jak Puyol w najlepszych meczach tego sezonu. Ale Blady zasluzenie wygral imho.
A tak w ogole... http://a5.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos- ... 2696_n.jpg
Vallarr pisze: Nie ogarniam skad takie zachwyty nad Ikerem, na calym euro mial 2 grozne strzaly - 1 wpuscil, drugi sparowal. Poza tym same strzaly w stylu "wpusc to, a bedziesz posmiewiskiem" lub prosto w niego, sporo parowal kiedy mogl lapac i tylko pracy stoperow, zwlaszcza Ramosa zawdziecza, ze nie puscil wiecej. Do tego slaba gra nogami, jak zawsze. Oczywiscie nie popelnial glupich bledow,
Seriously - w bramce, majac Pique i Ramosa z przodu - mogliby stac Valdes - wybroniliby to, co Iker.
i Jacek Jedynak, też jest lepszy, parowanie i bloki ma na budzie wypasione, trudniej go ominąć piłką
@śmiejareg- Valdes lepiej? rly?
a myślałem że vv jest jednym z niewielu dość znanych bramkarzy, którzy potrafią sami sobie gola wrzucić jak choćby niejaki Wan Dzik kiedyś w jednym meczu
vv jest także bohaterem wielu jokeów, filmików jako postać ogólnie znana z"wyróżniania się " w swojej drużynie
za dużo jest tego żeby wklejać, dla mnie rulez to zagranie z lokalnym rywalem:
http://www.youtube.com/watch?v=rx3RQTfRdFo
to nazwałbym roboczo - duchem fair play oraz siatkarskim zacięciem :
http://www.youtube.com/watch?v=BdOBSDnM2YA
to zaś - relaks w popołudnie (poczuł się jak Balotelli na treningu):
http://www.youtube.com/watch?v=7wdfAu4AUfk
tu przegląd sytuacji podczas meczu o wielką stawkę:
http://www.youtube.com/watch?v=0uBHUc4J ... re=related
Victor Valdes jest również częstym i pewnym uczestnikiem kompilacji typu top football fails
paru znajomych kibiców tego klubu, takich aged oved 35, co na camp nou bywali i dzielnie mu kibicowali w czasach gdy był tłem twardo twierdzi że vv to materiał
na tamtejszą rezerwę,hmm może rzeczywiście może są w błędzie?
Miejsce Valdesa w składzie powinien mieć David De Gea - bramkarz Manchesteru United, dawniej Atletico Madrid, zwłaszcza patrząc w przyszłość.
MVP jeżeli już rzeczywiście ma być ktoś z drużyny zwycięzców, którzy przespali kilka meczów - to po wynikach asystach, golach, aktywności - Silva.
rzadko kiedy na dużym turnieju ktoś strzela takie bramki
http://www.youtube.com/watch?v=qIaAi-fHFU4
Naprawdę jest wielu dobrych piłkarzy poza tymi "wymienianymi w tym temacie zbyt często", pośrednio winić tu można media sportowe gdzie dość długo pracują czasem dość przypadkowe osoby skupiające się tylko na tym co potrafią zapamiętać/ wymówić
Siweusz - czytaj co oni piszą...
Scimitar - zgadzam się z wieloma Twoimi ocenami, posiadasz rzadką tu i wartą polecenia paru osobom umiejętność sensownego pisania w różnych tematach
w Brazylii przyjdzie czas na inne reprezentacje, długo oczekiwane zmiany są piękne
Argentyna (bez wymienionej osoby) to byłoby wspaniałe, trener, system i selekcja mogą jednak nie być na poziomie z lat 70/80/90
czas leci, epoki w piłce się zmieniają, dla paru piłkarzy finał Euro to byl taki efektowny Łabędzi Śpiew
Tia... wiesz, ze w przypadku Ikera tez mozna wpisac w YT fail + error i wyskakuje calkiem sporo? Nie wspominajac o sytuacjach z tego sezonu, gdzie wielokrotnie po prostu stal i odprowadzal wzrokiem pilke wpadajaca do siatki. Zaprezentowac kompilacje? Zaden problem. W przypadku kazdego bramkarza przez dwucyfrowa liczbe lat profesjonalnej kariery kazdy nazbiera faile.
Za to VV w tym sezonie wyciagal takie pilki, ze smialo stawiam go kolo Buffona. FYR - ogladalem prawie kazdy mecz w tym sezonie. A Ty? Zgaduje, ze wylaczales w polowie.
De Gea? Litosci... chyba tylko dlatego, ze mlody, bo akurat to wlasnie on znany jest z faili - regularnie slysze na niego narzekania od kumpli kibicujacym MU. Sek w tym, ze Reina to dobry duch teamu wart zabrania nawet jesli nie ma teoretycznych szans powachania pilki. No i Mister jest konserwatywny do bolu, ale ma wyniki, wiec braku De Gei nikt sie nie czepial.
Skoncz z tym jezdzeniem po kibicach barcy, bo to nudne - na CN co prawda bylem tylko raz, ale blizej mi do 30stki niz 20stki i barca urzekla mnie jeszcze jako szczyla, podobnie jak Liverpool i Widzew Łodz (na ponad rok przed najglosniejszym meczem), za to na barce z penya jezdzilem juz kilkukrotnie jak miala mecze LM w okolicy. So - STFU, ogon pod siebie i skoncz z tonem wszystkowiedzacego mentora hejtujacego wszystko, co wiaze sie z barca. Nie lubisz - luz, ale przeginasz pale.
Jakos nie pamietam bys odszczekal swoje radosne pieprzenie po hattricku messiego z brazylia - jesli ogladales, a wypadaloby, to bys musial.
Za to VV w tym sezonie wyciagal takie pilki, ze smialo stawiam go kolo Buffona. FYR - ogladalem prawie kazdy mecz w tym sezonie. A Ty? Zgaduje, ze wylaczales w polowie.
De Gea? Litosci... chyba tylko dlatego, ze mlody, bo akurat to wlasnie on znany jest z faili - regularnie slysze na niego narzekania od kumpli kibicujacym MU. Sek w tym, ze Reina to dobry duch teamu wart zabrania nawet jesli nie ma teoretycznych szans powachania pilki. No i Mister jest konserwatywny do bolu, ale ma wyniki, wiec braku De Gei nikt sie nie czepial.
Skoncz z tym jezdzeniem po kibicach barcy, bo to nudne - na CN co prawda bylem tylko raz, ale blizej mi do 30stki niz 20stki i barca urzekla mnie jeszcze jako szczyla, podobnie jak Liverpool i Widzew Łodz (na ponad rok przed najglosniejszym meczem), za to na barce z penya jezdzilem juz kilkukrotnie jak miala mecze LM w okolicy. So - STFU, ogon pod siebie i skoncz z tonem wszystkowiedzacego mentora hejtujacego wszystko, co wiaze sie z barca. Nie lubisz - luz, ale przeginasz pale.
Jakos nie pamietam bys odszczekal swoje radosne pieprzenie po hattricku messiego z brazylia - jesli ogladales, a wypadaloby, to bys musial.
Ja bym dał Albie albo Ramosowi czyścili bezbłędnie i brali udział wakcjach ofensywnych. Iniesta to też nie jest zły wybór, wyróżniał się bardzo już w pierwszym meczu grupowym i może nie strzelił bramek jak Silva, ale moim zdaniem jest graczem lepszym.MVP jeżeli już rzeczywiście ma być ktoś z drużyny zwycięzców
Dla wszystkich "orgazmowców" nad hiszpanami taka mała refleksja na chłodno:
Włosi zagrali mecz najsłabszy a Hispzpanie najlepszy, ewidentnie zabraklo sił włochom i w drugiej połowie wyglądali jak kadra Polski. Gdyby obie drużyny zagrały na poziomie swoich występów półfinałowych, to było by coś koło 0:0, 1:1 jak w grupie. Gdyby w finale grali Niemcy byłoby podobnie. Limit błędów Lhama i Humelsa skumulował się na nieszczęście Niemców w półfinale, obaj tylu bubli nie mieli w całym sezonie bundesligii.
RIP
Ziemko pisze:Ja Robert Mrozek kajam się przed Wami wszystkimi, zrobiłem błąd, chcemy bardzo wygrać, ale nie zrobiliśmy tego umyślnie, padamy na kolana - WYBACZCIE
mistrzów poznaje się po tym jak kończą - dla mnie to właśnie jest oznaką klasy Hiszpanów że cały turniej grali spokojnie, wygrywali, nie tracili bramek a w finale włączyli drugi bieg i wykończyli Włochów...
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.
http://euro.wp.pl/title,Sergio-Ramos-na ... omosc.html
ha
Może i Hiszpanie włączyli 2 bieg dopiero w finale, ale nie jest prawdą, że wcześniej grali na 50% i wygrywali bez problemów. W półfinale ledwo się prześlizgnęli.
ha
Może i Hiszpanie włączyli 2 bieg dopiero w finale, ale nie jest prawdą, że wcześniej grali na 50% i wygrywali bez problemów. W półfinale ledwo się prześlizgnęli.
RIP
Ziemko pisze:Ja Robert Mrozek kajam się przed Wami wszystkimi, zrobiłem błąd, chcemy bardzo wygrać, ale nie zrobiliśmy tego umyślnie, padamy na kolana - WYBACZCIE
Czy ledwie?
Statystyki meczu to 2 celne strzały Portugalczyków, 31 fauli, 5 żółtych kartek…
Hiszpanie mieli więcej strzałów, więcej celnych, więcej rożnych, więcej spalonych i dłużej byli w posiadaniu piłki…
Ładnie grała Portugalia, na pewno postawiła największy opór Hiszpanom ale nic z tego nie wynikało – w dogrywce nie mieli już sił i mało brakowało żeby Hiszpanie nie dopuścili do karnych (w dogrywce mecz był do 1 bramki) a w karnych mimo dobrej postawy Rui Patricio przegrali bo są słabsi mentalnie i nie wytrzymali…
Statystyki meczu to 2 celne strzały Portugalczyków, 31 fauli, 5 żółtych kartek…
Hiszpanie mieli więcej strzałów, więcej celnych, więcej rożnych, więcej spalonych i dłużej byli w posiadaniu piłki…
Ładnie grała Portugalia, na pewno postawiła największy opór Hiszpanom ale nic z tego nie wynikało – w dogrywce nie mieli już sił i mało brakowało żeby Hiszpanie nie dopuścili do karnych (w dogrywce mecz był do 1 bramki) a w karnych mimo dobrej postawy Rui Patricio przegrali bo są słabsi mentalnie i nie wytrzymali…
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Nikt tu nie przeżywa orgazmu, ze Hiszpania wygrała 4:0 - po prostu zagrali dobry mecz i było co oglądać.
Dziku - nie pisałem, ze VV gromi Casillasa, tylko że lepiej od niego gra nogami - jego podania na dłuższym dystansie są celniejsze, lepiej wprowadza piłkę do gry. Co do byków VV - są one po prostu zajebiści spektakularne . Błędy robi każdy. Nie ma bramkarza, który nie robił byków. Jeśli dokładnie czytałeś, dyskusja nie wywiązała się nt. Ikera jako takiego, ale na temat jego występu w finale. Nie było tam żadnych fajerwerków z jego strony. Po prostu wyłapał, co trzeba. Graczem meczu na pewno bym go nie obwieścił. Hiszpanie i Włosi mają imho najlepszych/najrówniejszych bramkarzy w składzie. Nie ma wielkiego znaczenia, który akurat broni. Postawili na Ikera - i to jest bardzo dobry wybór. Jakby grał VV czy Reina - też by było ok, wielkiej różnicy bym się nie spodziewał.
PS. Dziku - masz bardzo wysokie mniemanie o sobie i Twoja mania uważania wszystkich/prawie wszystkich za kompletnych kretynów troszkę razi... Jedna z zasad Murphyego brzmi: "Jeśli ktoś jest bardzo wysoko, wszyscy wydają mu się mali... I on też wszystkim wydaje się mały". Wypisz, wymaluj .
Dziku - nie pisałem, ze VV gromi Casillasa, tylko że lepiej od niego gra nogami - jego podania na dłuższym dystansie są celniejsze, lepiej wprowadza piłkę do gry. Co do byków VV - są one po prostu zajebiści spektakularne . Błędy robi każdy. Nie ma bramkarza, który nie robił byków. Jeśli dokładnie czytałeś, dyskusja nie wywiązała się nt. Ikera jako takiego, ale na temat jego występu w finale. Nie było tam żadnych fajerwerków z jego strony. Po prostu wyłapał, co trzeba. Graczem meczu na pewno bym go nie obwieścił. Hiszpanie i Włosi mają imho najlepszych/najrówniejszych bramkarzy w składzie. Nie ma wielkiego znaczenia, który akurat broni. Postawili na Ikera - i to jest bardzo dobry wybór. Jakby grał VV czy Reina - też by było ok, wielkiej różnicy bym się nie spodziewał.
PS. Dziku - masz bardzo wysokie mniemanie o sobie i Twoja mania uważania wszystkich/prawie wszystkich za kompletnych kretynów troszkę razi... Jedna z zasad Murphyego brzmi: "Jeśli ktoś jest bardzo wysoko, wszyscy wydają mu się mali... I on też wszystkim wydaje się mały". Wypisz, wymaluj .
.. Messi?
peace, nic do Was nie mam, naprawdę fajne posty potraficie obaj z pisać z drugim fanem tej dość irytującej drużyny
nie odpowiadam za to jak ktoś się czuje mocny w tym temacie, jeśli ktoś sam czuje się niezbyt w dyskusji - być może jest coś na rzeczy - podkreślam
nie intelektualnie - lecz jeśli chodzi o sam temat
valarr w tematach politycznych potrafi zrobić przeciwnikom manitę, ładnym stylem i nie brutalizując dyskusji ( co podziwiam bo sam nie zawsze tam tak potrafiłem - a poglądy mam podobne) więc po cóż ma tu się niepotrzebnie irytować?
jak dla mnie EOT, bo i od samej dyskusji nad przewagami- czy ich brakiem - katalonii nad Germanią i Italią wolę Argentynę i Valencię.
peace, nic do Was nie mam, naprawdę fajne posty potraficie obaj z pisać z drugim fanem tej dość irytującej drużyny
nie odpowiadam za to jak ktoś się czuje mocny w tym temacie, jeśli ktoś sam czuje się niezbyt w dyskusji - być może jest coś na rzeczy - podkreślam
nie intelektualnie - lecz jeśli chodzi o sam temat
valarr w tematach politycznych potrafi zrobić przeciwnikom manitę, ładnym stylem i nie brutalizując dyskusji ( co podziwiam bo sam nie zawsze tam tak potrafiłem - a poglądy mam podobne) więc po cóż ma tu się niepotrzebnie irytować?
jak dla mnie EOT, bo i od samej dyskusji nad przewagami- czy ich brakiem - katalonii nad Germanią i Italią wolę Argentynę i Valencię.
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Messi JEST mały
Nie brutalizujac? A tak sie staram...DZIK pisze:.. Messi?
peace, nic do Was nie mam, naprawdę fajne posty potraficie obaj z pisać z drugim fanem tej dość irytującej drużyny
nie odpowiadam za to jak ktoś się czuje mocny w tym temacie, jeśli ktoś sam czuje się niezbyt w dyskusji - być może jest coś na rzeczy - podkreślam
nie intelektualnie - lecz jeśli chodzi o sam temat
valarr w tematach politycznych potrafi zrobić przeciwnikom manitę, ładnym stylem i nie brutalizując dyskusji ( co podziwiam bo sam nie zawsze tam tak potrafiłem - a poglądy mam podobne) więc po cóż ma tu się niepotrzebnie irytować?
jak dla mnie EOT, bo i od samej dyskusji nad przewagami- czy ich brakiem - katalonii nad Germanią i Italią wolę Argentynę i Valencię.
No dobra, ponioslo mnie. Po prostu podchodzisz skrajnie nieobiektywnie do druzyny, ktora jest "moja" i nie dosc, ze stada kinderfanow obrzydzaja mi jak moga, to jeszcze ktos taka latke probuje mi przypiac. To... irytuje. Ale i tak mnie ponioslo, wybacz.
Inna sprawa, ze w kontekscie MŚ 2014 repra hiszpanii nie bedzie jeszcze az tak stara, a na horyzoncie nie widac innego faworyta. Wlosi i Niemcy na starym kontynencie, jak zawsze pompowac balon beda Argentyna i Brazylia, Urugwaj choc byl boski - raczej sukcesu nie powtorzy... nadal nie wierze we Francje i Anglie. Wiem, ze 2 lata to wrozenie z fusow, ale czysto hipotetycznie - kto mialby szanse?
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Myślę, że jednak największe - Niemcy, powinni okrzepnąć w końcu, poza tym - jak napisałeś, MOŻE Argentyna i Brazylia - tam imho sporo też zależy, kto będzie selekcjonerem...
A ja liczę że BVM zwolnią, i znajdą nowego trenera z lepszą koncepcją na grę Oranje.
W sumie był to faworyt do tytułu, który rozpadł się jak domek z kart.
Mocny front, a tył to tragedia. Van Bronckhorst to była jednak na prawdę ważna osoba w reprezentacji, młodziki sobie nie radzą a i zastępców na środek i przód nie widzę.
Za 2 lata prawdopodobnie Robben już będzie na emeryturze, tak więc na prawdę interesują mnie losy holendrów ...
Czyżby to był koniec fantastycznej szkoły z Amsterdamu i upadek footballu w Holandii ? Dawno już sukcesów żadnych nie odnosili niestety (ot choćby Ajax teraz to tylko cień przeszłości).
W sumie był to faworyt do tytułu, który rozpadł się jak domek z kart.
Mocny front, a tył to tragedia. Van Bronckhorst to była jednak na prawdę ważna osoba w reprezentacji, młodziki sobie nie radzą a i zastępców na środek i przód nie widzę.
Za 2 lata prawdopodobnie Robben już będzie na emeryturze, tak więc na prawdę interesują mnie losy holendrów ...
Czyżby to był koniec fantastycznej szkoły z Amsterdamu i upadek footballu w Holandii ? Dawno już sukcesów żadnych nie odnosili niestety (ot choćby Ajax teraz to tylko cień przeszłości).
Niestety w Holandii widac bylo brak ladu i skladu, nie po raz pierwszy indywidualnosci niestworzyly druzyny. Robben, juz od paru lat nikt nienabiera sie na jego zejscia do srodka, do tego jest strasznie chimeryczny, nie ma komu dyrygowac obrona, nie maja solidnego bramkarza, nie ma rozgrywajacego. Za duzo kwasu w tej druzynie.