8 edycja - Pytania 3

Jak zaszarżować trzy oddziały na raz, strzelać z łuku ze sztandarem w ręku i schować przed ostrzałem wielkiego spaślaka w grupie pokurczów.

Moderatorzy: Shino, Lidder, kudłaty, Furion

Zablokowany
panterq
Masakrator
Posty: 2461
Lokalizacja: Legion

Re: 8 edycja - Pytania 3

Post autor: panterq »

Dobra, ja potrzebuję konsultacji w dwóch kwestiach.

Pierwsza:
Oto jak wygląda sytuacja po rundzie combatu:

8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: [-o< :mrgreen:
---------------------------------- :evil: :evil: :twisted:

8) - orki
:mrgreen: - gobliny
[-o< - goblin w challenge'u z championem chosenów
:evil: - chosen
:twisted: - champion chosenów w challange'u z goblinem

Pytanie brzmi - czy wchodzi w tym momencie zasada 'Shrinking units and multiple fights' ze strony 61, która nakazuje przesunąć oddziały tak, aby zachować styk (w tym wypadku byłoby to przesunięcie chosenów tak, żeby ustawić ich corner to corner z orkami, co było możliwe, i pozwalało nawet zachować b2b dla modeli w challenge'u), czy 'No more foes' z tej samej strony, które generalnie wskazywałoby, że orki odpadają z walki.

Druga:
Czy jednostki wypłacają impact hity szarżując na oddział stojący przy murku (zasada defended obstacle)?
Yes they drink blood. Yes, some of them have been known to command armies of the damned. But at least they're not Elves.
- Niles Valera, Agitator

Awatar użytkownika
Eltharion
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3684
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Eltharion »

To nie był czempion tylko jakiś tam mag (ale to chyba nie ma znaczenia :mrgreen: )
Mówi się trudno i idzie się dalej ...

Awatar użytkownika
Dębek
Wujek
Posty: 10347
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Dębek »

Maciek P. pisze:
Dębek pisze: Oczywiscie, ze nielegalne.
Champion zawsze ginie ostatni. Gracz ogrów nie ma tu nic do rozdzielania.
Rozdzielanie hitów dotyczy tylko unitów, w których bohater nie ma lookouta, gdyż jest mniej niż 5 rankandfile lub ma inny troop type niż oddział.
Akurat te argumenty są bzdurne. Przecież jak masz 4 rank and file plus championa i walniesz w niego z armaty to też champion ginie ostatni? Ginie pierwszy! Lookout dotyczy tak samo champa jak i bohaterów.

Natomiast rozdzielanie hitów z broni BS-owiej zawsze mi śmiedziało, i pisałem na ten temat tutaj:
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?p=922592#p922592
Na co Shino odpowiedział że looz, więc zacząłem tak grać. I wszyscy tak grają więc pewnie trzeba by wsadzić w uściślenia że jest inaczej, a do tej pory nie mam zamiaru sie wychylać.
Wczytaj się najpierw w zadane pytanie, które dotyczy konkretnej sytuacji.
Chodzi o rozdzielanie hitów z czarów typu banishment, a nie o strzelanie z armaty. :roll:
Reasumując jeśli w unicie z FCG mamy championa i 4 zwyklaków i dostajemy 2d6 s4, to kolejność zdejmowania modeli jest następująca: zwyklak, zwyklak, muzyk, sztandar i na końcu champion.
Jesli mamy herosa i 4 zwyklaków to rozdzielamy hity tak jak opisano w RB.
Jesli mamy np. herosa na koniu w klocku piechoty to rozdzielamy tak jak opisano w RB.
Ostatnio zmieniony 7 sie 2012, o 12:07 przez Dębek, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Dębek
Wujek
Posty: 10347
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Dębek »

panterq pisze:Dobra, ja potrzebuję konsultacji w dwóch kwestiach.

Pierwsza:
Oto jak wygląda sytuacja po rundzie combatu:

8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: [-o< :mrgreen:
---------------------------------- :evil: :evil: :twisted:

8) - orki
:mrgreen: - gobliny
[-o< - goblin w challenge'u z championem chosenów
:evil: - chosen
:twisted: - champion chosenów w challange'u z goblinem

Pytanie brzmi - czy wchodzi w tym momencie zasada 'Shrinking units and multiple fights' ze strony 61, która nakazuje przesunąć oddziały tak, aby zachować styk (w tym wypadku byłoby to przesunięcie chosenów tak, żeby ustawić ich corner to corner z orkami, co było możliwe, i pozwalało nawet zachować b2b dla modeli w challenge'u), czy 'No more foes' z tej samej strony, które generalnie wskazywałoby, że orki odpadają z walki.

Druga:
Czy jednostki wypłacają impact hity szarżując na oddział stojący przy murku (zasada defended obstacle)?
1) orkasy w tym konkretnym przypadku nie wypadają z walki, przesówasz nocniki w bok i robisz miejsce dla orkasów, których dosówasz do chosenów.
2) a czemu nie? Zasada mówi, że taki unit jest traktowany jakby były w styku z przeciwnikiem, co z kolei stanowi wyłączny warunek impact hitów.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Byro
Niszczyciel Światów
Posty: 4058
Lokalizacja: Wudzyn - Ostland

Post autor: Byro »

Jako ciekawostkę do przemyśleń:
A) 4 zwyklaków, 1 bohater, 1 champion:
B) 4 zwyklaków, 1 champion

W A niech będzie 10 trafień, w B 8 trafień. Idąc dosłownie za literą RB, w B wszystkie 8 idą w oddział - champion zginie tylko, jeśli cały unit wchłonie 5+ ran.
W A jest inaczej, per RB, str 99 "SHOOTING" - każdy model musi oberwać (gdy ilość trafień przekracza ilość modeli) - zatem, 6 trafień idzie w oddział, 2 w bohatera, 2 w championa - co teraz? Jeśli champion nie zostanie zraniony ani razu, ale oddział wchłonie 5 lub 6 ran, to champion schodzi (wszak obronił się przed trafieniami, które w niego trafiły)? A może jednak powinno iść 8 trafień w oddział (ale wg. str. 99, każdy model musi dostać)?
Coma pisze:I po co czytasz komentarze sfrustrowanych miernot?
Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego.

Awatar użytkownika
Quaki
Falubaz
Posty: 1006
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Quaki »

Gadałem właśnie na temat s&s i wsadzaniu np. championa z pistoletami od oddziału thundererów.
Gościu zwrócił uwagę na ciekawy zapis, na który mało osób zwraca uwagę - jego zdaniem o ile przeciwnik jest w maksymalnym zasięgu handgunów, s&s wykonuje się normalnie, za to pistolet jest poza zasięgiem strzału, gdyż s&s wykonuje się jak normalny atak strzelecki.
Za to to co mamy w dolnym akapicie - zapis o tym, że s&s wykonuje się dopiero gdy broń o najkrótszym zasięgu już może strzelić, ma znaczenie dopiero jeśli szarża startowałaby z poza maksymalnego zasięgu broni w oddziale, a za maksymalny zasięg broni w oddziale uznajemy przecież najlepszy, a nie najkrótszy.
Problem leży w sumie w definicji maksymalnego zasięgu strzelania.
Co sądzicie na ten temat?

katerek
Masakrator
Posty: 2986
Lokalizacja: Salamandra Włocławek

Post autor: katerek »

Dębek pisze:
panterq pisze:Dobra, ja potrzebuję konsultacji w dwóch kwestiach.

Pierwsza:
Oto jak wygląda sytuacja po rundzie combatu:

8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: [-o< :mrgreen:
---------------------------------- :evil: :evil: :twisted:

8) - orki
:mrgreen: - gobliny
[-o< - goblin w challenge'u z championem chosenów
:evil: - chosen
:twisted: - champion chosenów w challange'u z goblinem

Pytanie brzmi - czy wchodzi w tym momencie zasada 'Shrinking units and multiple fights' ze strony 61, która nakazuje przesunąć oddziały tak, aby zachować styk (w tym wypadku byłoby to przesunięcie chosenów tak, żeby ustawić ich corner to corner z orkami, co było możliwe, i pozwalało nawet zachować b2b dla modeli w challenge'u), czy 'No more foes' z tej samej strony, które generalnie wskazywałoby, że orki odpadają z walki.

Druga:
Czy jednostki wypłacają impact hity szarżując na oddział stojący przy murku (zasada defended obstacle)?
1) orkasy w tym konkretnym przypadku nie wypadają z walki, przesówasz nocniki w bok i robisz miejsce dla orkasów, których dosówasz do chosenów.
2) a czemu nie? Zasada mówi, że taki unit jest traktowany jakby były w styku z przeciwnikiem, co z kolei stanowi wyłączny warunek impact hitów.
A czemu przesuwasz nocniki a nie chosenów?
Klub Gier Bitewnych SALAMANDRA - Włocławek

Awatar użytkownika
Macias
Kretozord
Posty: 1823
Lokalizacja: SNOT - filia w Pogórzu

Post autor: Macias »

Quaki pisze:Gadałem właśnie na temat s&s i wsadzaniu np. championa z pistoletami od oddziału thundererów.
Gościu zwrócił uwagę na ciekawy zapis, na który mało osób zwraca uwagę - jego zdaniem o ile przeciwnik jest w maksymalnym zasięgu handgunów, s&s wykonuje się normalnie, za to pistolet jest poza zasięgiem strzału, gdyż s&s wykonuje się jak normalny atak strzelecki.
Za to to co mamy w dolnym akapicie - zapis o tym, że s&s wykonuje się dopiero gdy broń o najkrótszym zasięgu już może strzelić, ma znaczenie dopiero jeśli szarża startowałaby z poza maksymalnego zasięgu broni w oddziale, a za maksymalny zasięg broni w oddziale uznajemy przecież najlepszy, a nie najkrótszy.
Problem leży w sumie w definicji maksymalnego zasięgu strzelania.
Co sądzicie na ten temat?
Że s&s następuje w momencie gdy oddział szarżujący wchodzi w zasięg broni o najkrótszym zasięgu w oddziale (w tym wypadku pistoletu, czyli 12 cali). Jest to dokładnie napisane w RB (str. 18).
Azgaroth pisze:30 savage orków z wardem na 5+ i dodatkową bronią + lord na dziku i szaman walczą z 40 halabardnikami imperium (I tura - działa choppas). Dzikusy wbijają jedną ranę ( :shock: ), lord na dziku zapomina jak się walczy i nie wbija nic, szaman nie trafia. Halabardnicy wbijają 10 ran, test LD na stubborna dwukrotnie oblewam, na dystans ucieczki rzucam dwie jedynki :)
Imperialna moc!

panterq
Masakrator
Posty: 2461
Lokalizacja: Legion

Post autor: panterq »

katerek pisze: A czemu przesuwasz nocniki a nie chosenów?
W sumie to jest już uzależnione od tego, kto szarżował.
Quaki pisze:...
Ogólnie sprawa jest w/g mnie o tyle prosta, że zapis zasad stand and shoot mówi wprost, że nie dochodzi do sytuacji, kiedy model nie może wykonać S&S z racji braku zasięgu. Jeżeli champion ma pistolety, i technicznie spełnia warunki do oddania strzału (widzi cel, etc), to ma prawo strzelić. A skoro S&S jest wykonywane tylko raz to musi strzelić razem z resztą oddziału.
Yes they drink blood. Yes, some of them have been known to command armies of the damned. But at least they're not Elves.
- Niles Valera, Agitator

Awatar użytkownika
Byro
Niszczyciel Światów
Posty: 4058
Lokalizacja: Wudzyn - Ostland

Post autor: Byro »

Lub reszta oddziału z nim.
A dokładniej - RB jest dobitnie klarowne. Strzelają na zasięgu pistoletu.
Coma pisze:I po co czytasz komentarze sfrustrowanych miernot?
Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego.

Awatar użytkownika
Dębek
Wujek
Posty: 10347
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Dębek »

katerek pisze:
Dębek pisze:
panterq pisze:Dobra, ja potrzebuję konsultacji w dwóch kwestiach.

Pierwsza:
Oto jak wygląda sytuacja po rundzie combatu:

8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: [-o< :mrgreen:
---------------------------------- :evil: :evil: :twisted:

8) - orki
:mrgreen: - gobliny
[-o< - goblin w challenge'u z championem chosenów
:evil: - chosen
:twisted: - champion chosenów w challange'u z goblinem

Pytanie brzmi - czy wchodzi w tym momencie zasada 'Shrinking units and multiple fights' ze strony 61, która nakazuje przesunąć oddziały tak, aby zachować styk (w tym wypadku byłoby to przesunięcie chosenów tak, żeby ustawić ich corner to corner z orkami, co było możliwe, i pozwalało nawet zachować b2b dla modeli w challenge'u), czy 'No more foes' z tej samej strony, które generalnie wskazywałoby, że orki odpadają z walki.

Druga:
Czy jednostki wypłacają impact hity szarżując na oddział stojący przy murku (zasada defended obstacle)?
1) orkasy w tym konkretnym przypadku nie wypadają z walki, przesówasz nocniki w bok i robisz miejsce dla orkasów, których dosówasz do chosenów.
2) a czemu nie? Zasada mówi, że taki unit jest traktowany jakby były w styku z przeciwnikiem, co z kolei stanowi wyłączny warunek impact hitów.
A czemu przesuwasz nocniki a nie chosenów?
Sorry sprawdziłem :oops:
Orkasów nie ruszamy, bo blokują ich nocniki. W tym akurat przypadku ruszamy chosenów.
Str. 61
pozdr.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Quaki
Falubaz
Posty: 1006
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Quaki »

Tak grało się w 7, ja też tak zawsze grałem, też tłumaczyłem ludziom sens takiego championa w thundach itp, ale teraz już nie jestem taki pewny - spójrzcie dokładnie na 17 stronie na zasady s&s a konkretniej na lewy dolny akapit, zanim zaczniecie tłumaczyć mi jak to działa.
Zapis o s&s robionym wtedy, gdy broń o najkrótszym zasięgu może strzelić, odnosi się tylko do szarży spoza maksymalnego zasięgu strzeleckiego oddziału, a przynajmniej tak to wygląda.
To co mówicie i to co do tej pory myślałem, ma sens jeśliby w pierwszym zdaniu zmienić "...outside the firing unit's maximum range" na "outside the firing unit's shortest-ranged weapon maximum range".

Awatar użytkownika
Byro
Niszczyciel Światów
Posty: 4058
Lokalizacja: Wudzyn - Ostland

Post autor: Byro »

Ok, wrzućmy dosłownie:
A Stand and Shoot reaction can be declared against an enemy unit that starts its charge outside the firing unit's maximum range - the shooting is resolved normally assuming the enemy is just within maximum range of the shooting unit's shortest-ranged weapon.
I tłumaczymy:
Reakcja S&S może być zadeklarowana wobec jednostce przeciwnika, która rozpoczyna swą szarżę poza maksymalnym zasięgiem jednostki strzelającej - strzelanie rozstrzyga się zwyczajnie, przyjmując, że przeciwnik jest dokładnie w maksymalnym zasięgu broni o najkrótszym zasięgu, jaką jednostka strzelająca posiada.
To jest bardzo jednoznaczne. Różnica polega na tym, że w 7 edycji nie było to podane na tacy, jak jest tu.
Coma pisze:I po co czytasz komentarze sfrustrowanych miernot?
Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego.

Awatar użytkownika
Quaki
Falubaz
Posty: 1006
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Quaki »

Dobra, ten dolny paragraf mówi o konkretnej sytuacji - gdy jednostka była poza twoim maksymalnym zasięgiem a ty wciąż możesz zadeklarować s&s i będzie wykonane kiedy broń o najkrótszym zasięgu w twoim oddziale będzie mogła strzelić.
A teraz spójrzmy na akapit wyżej, gdzie opisano, że traktujemy Stand and Shoot jak normalny atak strzelecki (zasady na stronach 38 i dalej) tylko wykonywany poza kolejnością. Nie ma tam już ani słowa o tym że wszyscy muszą strzelić, po prostu o ile szarżująca jednostka jest w maksymalnym zasięgu deklarujących reakcję, strzela ten kto może.
Zakładamy, że słowa o strzelaniu dopiero gdy broń z najkrótszym zasięgiem może strzelić, odnoszą się do całego s&s (czyli też do akapitu wyżej), a nie tylko do szarży spoza maksymalnego zasięgu strzału jednostki, na co wskazuje akapit dolny.
Pytanie, czy mamy rację :?:

misha
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6586
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: misha »

Anvil of Doom z FAQ
The crew receive a 4+ ward save
against missile fire and ranged magical attacks, and a 6+ ward
save against close combat attacks.
Ghostly Howl/Death Shriek
A Ghostly Howl is a special attack that can be used against a single enemy unit in the Shooting phase, even if the Tomb Banshee has marched, charged, or is engaged in Close Combat. This attack has a range of 8” and needs line of sight to its target. If the Tomb Banshee is engaged in combat, her Ghostly Howl can only target an enemy unit in base contact.
czy krzyk Banshee/Terrora jeśli są w CC z kowadłem liczą się jako ranged magical attack?
mam wątpliwość jak to rozpatrzeć, nie są ranged moim zdaniem bo to jest już B2B
Klub Adeptus Mechanicus http://admech.club Warszawa, Okęcie, Al Krakowska
Sklep FGB Figurkowe Gry Bitewne http://fgb.club Warszawa, Zelazna 69A

Awatar użytkownika
Shinue
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6756
Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX"

Post autor: Shinue »

postaw inaczej pytanie: czy jest 'magical'?
Obrazek

Awatar użytkownika
Macias
Kretozord
Posty: 1823
Lokalizacja: SNOT - filia w Pogórzu

Post autor: Macias »

Są magiczne, bo jest to napisane w AB. Co więcej są też ranged, bo mają zasięg większy niż 0. Jak dla mnie to czy banshee jest w cc nie ma tu znaczenia.
Azgaroth pisze:30 savage orków z wardem na 5+ i dodatkową bronią + lord na dziku i szaman walczą z 40 halabardnikami imperium (I tura - działa choppas). Dzikusy wbijają jedną ranę ( :shock: ), lord na dziku zapomina jak się walczy i nie wbija nic, szaman nie trafia. Halabardnicy wbijają 10 ran, test LD na stubborna dwukrotnie oblewam, na dystans ucieczki rzucam dwie jedynki :)
Imperialna moc!

misha
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6586
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: misha »

grasz VC i nie wiesz? :) #-o oba sa magiczne... dlatego zadałem pytanie inaczej byłoby jasne 8)

The Flag of the Blood Keep daje warda 4+ na ranged attacks. W CC też bym miał go od takiego krzyku? imo naciągane
albo na czary rzucone z B2B jak vortexy

ogólnie czy jak coś daje warda na ranged to czy w B2B też ten ward będzie działać, imo nie

EDIT: usciślenia
Ranged attacks – jak to rozumieć?
„Ranged attacks” rozumiemy jako wszystkie ataki (strzelanie, magia itd), które posiadają w opisie zasięg większy niż base-to-base (lub mają nieograniczony/specjalny zasięg / wzornik). Nawet, jeśli atak ten wykonany jest w styku z wrogiem (np. krzyk Banshee), traktowany jest on jako „ranged attack”. Breath weapons używane w walce wręcz nie są traktowane jako ataki zasięgowe.
ok to sprawa jasna :) co prawda jak dla mnie to niezgodne z logiką, ale ok.
Ostatnio zmieniony 8 sie 2012, o 17:03 przez misha, łącznie zmieniany 1 raz.
Klub Adeptus Mechanicus http://admech.club Warszawa, Okęcie, Al Krakowska
Sklep FGB Figurkowe Gry Bitewne http://fgb.club Warszawa, Zelazna 69A

Awatar użytkownika
Shinue
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6756
Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX"

Post autor: Shinue »

Shinue pisze:postaw inaczej pytanie: czy jest 'magical'?
ja nie powiedziałem, że nie są magiczne, tylko zapytałem. [-X 8)
nie gram na banshetkach ani terrorgheiscie. pamiętam tylko, że jeden z krzyków nie był magiczny.
Obrazek

Awatar użytkownika
Macias
Kretozord
Posty: 1823
Lokalizacja: SNOT - filia w Pogórzu

Post autor: Macias »

Shinue pisze:pamiętam tylko, że jeden z krzyków nie był magiczny.
Krzyk banshee w 7ed był niemagiczny. W nowym AB zarówno banshee jak i terror mają magiczne krzyczenie
Azgaroth pisze:30 savage orków z wardem na 5+ i dodatkową bronią + lord na dziku i szaman walczą z 40 halabardnikami imperium (I tura - działa choppas). Dzikusy wbijają jedną ranę ( :shock: ), lord na dziku zapomina jak się walczy i nie wbija nic, szaman nie trafia. Halabardnicy wbijają 10 ran, test LD na stubborna dwukrotnie oblewam, na dystans ucieczki rzucam dwie jedynki :)
Imperialna moc!

Zablokowany