Nasze dzieła i starania czyli rozpiski brodaczy

Dwarfs

Moderatorzy: Arbiter Elegancji, Rakso_The_Slayer

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
karaz
Powergamer Rozpiskowy
Posty: 40
Lokalizacja: Łódź

Re: Nasze dzieła i starania czyli rozpiski brodaczy

Post autor: karaz »

Mam jeszcze kilka pytań:

1. Czy zabójcy i żyrokopter mają jakieś zastosowanie?
2. Hammersi są obowiązkowi jeśli się chce wygrać czy można ich zastąpić np. długobrodymi?
3. Co jest bardziej przydatne organki czy działo?

Awatar użytkownika
Smh
Masakrator
Posty: 2203
Lokalizacja: Danzig / Breslau

Post autor: Smh »

karaz pisze:Mam jeszcze kilka pytań:

1. Czy zabójcy i żyrokopter mają jakieś zastosowanie?
tak, każdy oddział ma jakieś
karaz pisze:2. Hammersi są obowiązkowi jeśli się chce wygrać czy można ich zastąpić np. długobrodymi?
możesz ich zastąpić nawet kusznikami z GW
karaz pisze:3. Co jest bardziej przydatne organki czy działo?
zależy na jaką armię



wszystko zależy od Twojego stylu grania i tego co lubisz, a to niestety musisz poćwiczyć... każdy lubi inne jednostki i dostosowuje swoją taktykę do nich właśnie
Moje morskie krasie z Barak Varr teraz także na blogu www.BarakVarr.pl

- Wiosłujesz [...] jakbyś w życiu nic innego nie robił. Myślałem, że krasnoludy nie umieją ani żeglować, ani pływać...
- Ulegasz stereotypom.

panterq
Masakrator
Posty: 2461
Lokalizacja: Legion

Post autor: panterq »

Żyrokopter to najbardziej mobilna jednostka w naszej armii. Jeśli przeciwnik ma jednostki z T3, całkiem nieźle można ich palić. Może robić rajdy po maszynach, można nim próbować blokować marsz (czasem się udaje), w ostateczności można nim odginać.
Zabójcy potrafią przytrzymać przeciwnika, ale nie opłaca się zupełnie inwestować w duże oddziały. Piątka z championem może zaszarżować w kresce na mocny klocek, jeśli przeciwnik bije na równej inicjatywie to najczęściej zabije tylko championa, a resztę dobije dopiero w swojej turze, co teoretycznie pozwala ustawić kontrę.
Hammerersi często są bardzo przydatni jako jednostka dla bohaterów, LD9 lub 10 ze stubbornem i przerzutem z BSB daje praktycznie gwarancję ustania każdej walki. Longbeardzi są drożsi, nie mają stubborna i trzeba albo mieć jeszcze dodatkową jednostkę wojowników, albo mieć lorda, albo wrzucać ich jako rangersów.
Organki są bronią psychologiczną, przeciwnik często boi się do nich podejść, ale jak już to zrobi - bardzo często nic nie robią. Działo skutecznie rozwala potwory oraz inne maszyny tudzież rydwany. Według mnie działo jest lepsze.
Yes they drink blood. Yes, some of them have been known to command armies of the damned. But at least they're not Elves.
- Niles Valera, Agitator

Awatar użytkownika
karaz
Powergamer Rozpiskowy
Posty: 40
Lokalizacja: Łódź

Post autor: karaz »

Dzięki za szybkie odpowiedzi.

panterq
Masakrator
Posty: 2461
Lokalizacja: Legion

Post autor: panterq »

Przymierzam się powoli do Silesiana.

2800 Pts - Dwarfs Roster

Runelord (4#, 440 pts)
1 Runelord, 440 pts (General; Hand Weapon; Gromril Armor)
1 Anvil of Doom
2 Anvil Guards (Hand Weapon; Gromril Armor; Shield)
1 Runic Armor (Rune of Preservation; Rune of Stone)
1 Runic Talisman (Rune of the Furnace; Spelleater Rune x2)

Thane (1#, 165 pts)
1 Thane (Battle Standard Bearer), 165 pts (Hand Weapon; Gromril Armor; Battle Standard Bearer)
1 Runic Armor (Master Rune of Gromril; Rune of Resistance)
1 Runic Talisman (Master Rune of Challenge)

Master Engineer (1#, 80 pts)
1 Master Engineer, 80 pts (Hand Weapon; Brace of Pistols; Gromril Armor)

Dwarf Warriors (40#, 425 pts)
39 Dwarf Warriors, 425 pts (Always Strikes Last; Musician Mus; Standard Bearer Std; Hand Weapon; Great Weapon; Heavy Armour)
1 Veteran (Always Strikes Last; Hand Weapon; Great Weapon; Heavy Armour)

Thunderers (12#, 185 pts)
12 Thunderers, 185 pts (Musician Mus; Hand Weapon; Dwarf Handgun; Light Armour; Shield)

Dwarf Warriors (10#, 95 pts)
10 Dwarf Warriors, 95 pts (Musician Mus; Hand Weapon; Heavy Armour; Shield)

Hammerers (30#, 435 pts)
29 Hammerers, 435 pts (Always Strikes Last; Musician Mus; Standard Bearer Std; Hand Weapon; Great Weapon; Heavy Armour; Stubborn)
1 Gate Keeper (Always Strikes Last; Hand Weapon; Great Weapon; Heavy Armour)
1 Runic Standard (Rune of Sanctuary x3)

Miners (5#, 55 pts)
5 Miners, 55 pts (Always Strikes Last; Hand Weapon; Pick; Heavy Armour)

Miners (5#, 55 pts)
5 Miners, 55 pts (Always Strikes Last; Hand Weapon; Pick; Heavy Armour)

Artillery Battery (5#, 170 pts)
1 Grudge Thrower, 170 pts (Rune of Accuracy; Rune of Penetrating x2; Stone Thrower)
3 Crew (Hand Weapon; Light Armour)
1 Engineer (Hand Weapon; Light Armour)

Artillery Battery (5#, 155 pts)
1 Grudge Thrower, 155 pts (Rune of Accuracy; Rune of Penetrating x1; Rune of Reloading; Stone Thrower)
3 Crew (Hand Weapon; Light Armour)
1 Engineer (Hand Weapon; Light Armour)

Artillery Battery (5#, 145 pts)
1 Grudge Thrower, 145 pts (Rune of Accuracy; Rune of Penetrating x1; Stone Thrower)
3 Crew (Hand Weapon; Light Armour)
1 Engineer (Hand Weapon; Light Armour)

Artillery Battery (4#, 130 pts)
1 Cannon, 130 pts (Rune of Burning; Rune of Forging; Cannon)
3 Crew (Hand Weapon; Light Armour)

Artillery Battery (4#, 125 pts)
1 Cannon, 125 pts (Rune of Forging; Cannon)
3 Crew (Hand Weapon; Light Armour)

Airborne Assault (1#, 140 pts)
1 Gyrocopter, 140 pts (Flyer)

Total Roster Cost: 2800

Rozpiska nie ma na celu eksplorowania przegięć w stylu 3 x cannon, 3 x katapulta, 6 x balista, 2 x organki i 2 flame cannony. Stanowi raczej rozwinięcie tego, czym do tej pory grałem na euro.
Zdecydowałem się na Magic Resistance 3 na Hammerersach, jako że gra na true line of sight uniemożliwi mi raczej korzystanie z dobrodziejstw Master Rune of Grungni, a chronienie BSBka przed snajperkami może być kluczowe. Dodanie dwóch spelleaterów daje mi szanse na zatrzymanie magii Lizaków i High Elfów na książkach. Biorę trzy katapulty, z czego dwie mają być w zasięgu Master Enga (te bez rune of reloading), trzecia może stać gdziekolwiek, a i tak powinna strzelać co turę. Zrezygnowałem z organek uznając je za zbyt przypadkowe, zamiast tego dwa cannony powinny zrobić swoje.
Jeśli chodzi o core'y - 40tu warriorów z dwurakami to solidny klocek, tu chyba nie trzeba zbyt wiele komentarza. Dwunastu thunderersów z tarczami nieźle sprawdza mi się w wymiataniu śmieci, a i jest w stanie przytrzymać jakiegoś kowboja (ostatnio na turnieju 10ciu trzymało imperialnego BSBka na pegazie przez jakieś 5 tur combatu). 10tka warriorów z tarczami to po prostu odginaczka, podobnie minersi. Żyros ma za zadanie mieszać szyki przeciwnikowi, próbować robić rajdy po maszynach, itp. W ostateczności to kolejna odginaczka.
Nie mam zbyt wiele doświadczenia w graniu na takie punkty, i bez cięć, chętnie wysłucham krytycznych komentarzy ;)
Yes they drink blood. Yes, some of them have been known to command armies of the damned. But at least they're not Elves.
- Niles Valera, Agitator

Awatar użytkownika
karaz
Powergamer Rozpiskowy
Posty: 40
Lokalizacja: Łódź

Post autor: karaz »

Najbardziej zaciekawiło mnie do czego będziesz używał tej 10 warriorów?

panterq
Masakrator
Posty: 2461
Lokalizacja: Legion

Post autor: panterq »

No i jestem po pierwszym teście. High elves na 2óch oddziałach po 28 White Lionów, jeden z Banner of Sorcerery, 43 spear elves, 23 łucznikach, 4 orłach, 4ech bolcach, BSB z Banner of World Dragon i magu lvl 4 z Book of Hoeth i Shadowem.

Wygrałem rzut na rozpoczęcie, w pierwszej turze podszedłem do przodu 10tką warriorów, thunderersami i podleciałem żyrokopterem na 20 cali w stronę jednego oddziału white lionów i dwóch orłów. Strzelanie ściągnęło jeden bolec, zabiło kilku łuczników i white lionów.
High elfy podeszły do przodu, magia przeszła bez echa - pitka ściągnęła jednego warriora, drugi czar dał -2T jednej z katapult. Bolce nic nie zrobiły. 2 orły zaszarżowały w żyrka, zapomniałem że to skubaństwo ma 5WS, ale nie straciłem żadnej rany i ustałem break na LD8.

W drugiej turze wykopał się pierwszy oddział minersów, ustawiłem go o cal od bolca z overrunem w drugi. Mała korekta w ustawieniu 9tki warriorów zakończyła fazę ruchu. Strzelanie ściągnęło drugi bolec, jeden z oddziałów White Lionów udało się zmniejszyć do 16tu modeli. Udana popychaczka pozwoliła minersom zjeść bolt thrower, za cenę jednego straconego minersa, overrunem wbili się w drugi bolec.
Elfy zaczęły turę od szarż. 16tu White Lionów zaszarżowało na thunderersów, szarża na 8+ niestety się udała. Drugi klocek White Lionów oraz jeden orzeł zaszarżowały na 9tkę warriorsów. Tu również bez niespodzianek, obydwie szarże się udały. Ostatni orzeł ustawił się do kontry na górników walczących z obsługą bolca. Spear elves oraz łucznicy podeszli minimalnie do przodu. Magia troszkę zabolała, Miasma rzucona na hammerersów zmniejszyła im WS do 2. Innych czarów nie pamiętam, więc raczej nie były istotne ;) Combat bez niespodzianek, White Lioni z orłem zabili 8 warriorów, ostatni nic nie zabił, brejk na dwóch jedynkach się nie udał ;) Przeciwnik postanowił gonić orłem, White Lioni zrobili reforma, gdyż ewentualny overrun wystawiał ich na boczną szarżę 40tu warriorów. Orzeł zadeptał biednego warriora i zatrzymał się w sam raz w zasięgu szarży warriorów. W drugim combacie White Lioni zabili 7miu thundów, tracąc bodaj jeden model. Brejk nie zdany, i tu wyszedł zonk bo overrun pozwolił im wpaść na bok hammerersów. No nic, mówi się trudno ;) Minersi zjedli ostatni bolt thrower i rzucili się na orła. Żyro dostał ranę, sam oddał jedną, remis.

Trzecia tura zaczęła się szarżą warriorów na samotnego orła, który uciekł przebiegając przez white lionów, którzy jak się okazało, stanęli o cal za daleko od BSB. Oblany test paniki posłał ich w stronę krawędzi mapy. Drugi oddział minersów wykopał się po stronie przeciwnika, ustawiając się do szarży na spanikowanych White Lionów. Strzelanie ściągnęło dwóch White Lionów z uciekającego oddziału, kilku łuczników i włóczników. Udana popychaczka pozwoliła minerom na szarżę, autoflee przeniosło spanikowanych White Lionów przez rozwinięte w kreski oddziały łuczników i włóczni, stanęli jakieś 15 cali od generała i BSB, około 20 cali od krawędzi stołu. Żyrek wbił ranę na orłach, z których jeden nie zdał brejka i zaczął uciekać, drugi oddział minersów stracił jeden model i ustał brejka w walce z orłem. Walka Hammerersów z White Lionami wyszła śmiesznie. WL nie zdążyli się wcześniej zreformować, i wpadli w hammerersów mając jakieś 14 modeli w pierwszym szeregu, oraz dwa w drugim. Champion WL rzucił challenge (miał Loeca), który przyjąłem swoim championem. O dziwo, trafił tylko jeden atak (pomimo trafień na 3+ z przerzutem), po czym nastąpił rzut na ranienie. Z szerokim uśmiechem wypłaciłem swoje dwa ataki na 5+, jeden trafił i zabił wrednego elfa. Pozostałe ~11 ataków zabiło tylko 5ciu hammerersów... Oddałem 6cioma atakami, które zabiły 4ech WL (dobry rzut, trafiałem na 5+). Nagle okazało się, że wygrałem ten kombat dzięki szeregom i BSB. Co prawda WL zdali stubborna, ale dzięki temu zrobiłem combat reform jako pierwszy, co pozwoliło mi zmaksymalizować ilość ataków i uniemożliwić ewentualną szarżę spear elfów na bok.
Trzecia tura elfów to brak szarż. Uciekający oddział WL nie zdołał się zebrać na LD9 i pomknął kolejne 7 cali w stronę krawędzi. Spear Elves zrobili reform do głębokiej formacji i podeszli do przodu. Łucznicy również się zreformowali i podeszli o kilka cali dla uzyskania jak najlepszego zasięgu dla pitki. Faza magii zaczęła się od dużej pitki. Rzucona pomiędzy warriorów po lewej, hamków po prawej i kowadle na dole, poleciała akurat o 9 cali w dół wsysając kowadło. W ostatecznym rozrachunku nie dało to zbyt wiele przeciwnikowi, ale 540 punktów poszło w piach. Miasma rzucona na hamków o dziwo weszła bez IFki, pozostając jedynym czarem, który miałem okazję zdispelować (i to od razu skutecznie :D) w ciągu całej gry. Close combat to orzeł wbijający kolejną ranę żyrkowi (zdany brejk), drugi orzeł krojący minersów (reform w stronę środka stołu). White Lioni zabili około 12 hammererów (champion znowu przeżył - znowu 1 na ranienie ;)). W odpowiedzi z 21 ataków zadałem 8 ran, z racji małego statica (BSB i jeden szereg) to ja zdawałem brejka, co udało się bez problemu.

Czwarta tura krasnoludów to szarża warriorów na włóczników, którzy podkulili ogon pod siebie i uciekli. Redirect na orła również skończył się flee. Master Engineer podszedł w stronę uciekających White Lionów, mając w zamyśle odgiąć ich szarżę w piątej turze. W fazie strzelania podziękowałem spear elfom za okazaną waleczność. Direct hit z katapulty zabił 15tu. Pozostała 10tka nie zebrała się do końca gry. Reszta strzelania to śmierć dwóch orłów i kilku łuczników. W walce wręcz wytłukłem ostatnich 4ech White Lionów, dzięki czemu pozbyłem się Banner of Sorcerery. Ocalałych 13tu hamków wraz z BSB zrobiło reforma odwracając się tyłem do drugiego klocka White Lionów.
Elfy po raz kolejny bez szarż, oddział White Lionów zebrał się w końcu i ustawił w stronę hammerersów. Łucznicy cofnęli się byle dalej od warriorów. Faza magii to miasma rzucona na hammersów, minus D3 do movementu, wypadło 1, i obniżenie T na 5ciu minersów którzy czaili się na potencjalną szarże na bok łuczników.

Piąta tura. Brak szarż, warriorzy pomaszerowali 6 cali w stronę łuczników, minersi to samo, hammerersi byle dalej od WL, inżynier podszedł bliżej, ale jak się później okazało, źle go ustawiłem. Strzelanie to 3ech martwych WL i kilku łuczników (zostało 8miu plus BSB i mag).
White Lioni zaszarżowali w inżyniera, jak wspomniałem wcześniej źle go ustawiłem, więc overrun zachaczył tył hamków :( Orzeł zaszarżował w tył minersów. Tura magii to duża pitka, która zabiła 28miu warriorów. Test paniki oblany, na szczęście zbierałem się normalnie. Jako że tym razem wyszedł normalny miscast, zginęło kolejnych trzech łuczników a mag wbił sobie ranę.

Szósta tura. Warriorzy się zebrali, katapulta trafiła w BSBka, oblany lookout pozwolił zabić i jego, i jego kolejnych czterech łuczników. Szczęśliwy indirect z drugiej katapulty zabił maga i dotłukł resztę łuczników. W walce wręcz zginęło 5ciu hammerersów (zostało 8miu i BSB), zdałem stubborna. Reform to oczywiście jak najwięcej modeli do walki...
Elfy ograniczyły się do walki - z 13 ataków zginęło tylko 7miu hammerersów, zdałem stubborn i było po bitwie.

Wyszło że straciłem 1320 punktów, samemu zabijając 2033. Pomijając kilka mniejszych błędów, które na szczęście nie kosztowały mnie aż tak wiele, i duży fart z paniką na WL, jestem zasadniczo zadowolony z rozpiski. Zaczyna mnie jednak kusić duży klocek minersów do łapania takich łuczników z magiem. Niestety, brak nam odpowiedzi na Book of Hoeth.
Yes they drink blood. Yes, some of them have been known to command armies of the damned. But at least they're not Elves.
- Niles Valera, Agitator

Awatar użytkownika
Danrakh
Falubaz
Posty: 1103
Lokalizacja: Legion Kraków klub pijaków ;)

Post autor: Danrakh »

panterq pisze:Przymierzam się powoli do Silesiana. (...)
Gratki zwycięstwa, ale na pierwszy rzut oka Twoja armia sprawia raczej kruche wrażenie. Masz dwa klocki, trochę śmieci i sporo maszyn. Na dodatek na VLoSie raczej maszynek nie pochowasz. Odchudziłbym nieco park maszynowy i wrzucił średniej wielkości oddział Minersów (20+) i/lub Rangersów a BSB zamienił na wersję Kudłatego (Ro Brotherhood + MRo Challenge). W ten sposób zyskasz jedyną kontrę jaką mamy na BoH - wczesną agresję. Zaraz, przecież Ty masz kontrę na BoH - 3x Klopa w oddział z magiem a potem cannonball na twarz ;)

Sam się zastanawiałem nad tym formatem (chociaż wszystko wskazuje na to, że się ostatecznie nie wybiorę na Silesiana) i też jako bazę wyjściową użyłem swojej euro rozpiski (pierwotnie mój BSB wyglądał jak Twój - ot wywaliłem dwuraka), ale po namyśle zrobiłem coś takiego:

LORD (403/700)
Runelord (generał), tarcza, Anvil of Doom, Ro Stone, MRo Ballance, Ro Spellbreaking, Ro Furnance

HERO (165/700)
Thane (BSB), MRo Gromril, Ro Brotherhood, MRo Challenge, Ro Fire

CORE (700/700+)
34 Warriors, GW, sztandar, muzyk
30 Warriors - Rangers, sztandar, muzyk

SPECIAL (1272/1400)
30 Hammerers, sztandar, muzyk
25 Miners, sztandar, muzyk
5 Hammerers, sztandar, champion
5 Miners
5 Miners
Grudge Thrower, Ro Accuracy, 2xRo Penetrating
Cannon, Ro Burning, Ro Forging
Cannon, Ro Forging

RARE (260/700)
Gyrocopter
Organ Gun

Jeden test za pasem - przeciwko monster truckowi O&G: 2x Gigant, 2x Wyverna, Arachnarok, mnóstwo fastów, 3x NG szaman 2lvl, 2 hordy po ok. 50 nocników z netami i fanolami, 2 kowboi na wilkach, BSB ze spider bannerem (jedne nocniki mają łuki, drugie - tarcze).
Bitwa trwała dwie tury. Strzelanie szło mi tak sobie - Klopa schodziła nie czyniąc nikomu krzywdy, Cannony co prawda trafiały ale z ranieniem było już gorzej (jedynki na woundowanie albo na ilość ran), Organki i Żyrek zajęli się fastami - innymi słowy ponadgryzałem mu potwory ale żadnego nie zabiłem.
W drugiej turze klocek Minerów wychodzi i ładuje się w tyłek nocników z dwoma magami i BSB po czym łamie ich (testował steadfasta na 7 z przerzutem) i zadeptuje. 5 Spider Ridersów + kowboj zadają tylko 2 rany Organkom, zwrotnie zadaję ranę na kowboju i zdaję stubborna. Z kolei w turze zielonych kombinowana szarża Aroka i nienaruszonej Wyverny w dużych Hammererów przynosi 7 trupów po stronie krasnoludów i martwego Aroka (miał 3 zadane rany z cannona). Widząc co się dzieje (miał mocno ranioną Wyvernę z generałem w walce z minerami, nienaruszone Giganty stojące za daleko do szarży w cokolwiek, mali Hammererzy i Rangerzy mieli szarżę boczną w Spider Runnerów walczących z organkami po czym overrun w towarzyszącego im kowboja oraz w Wyvernę walczącą z dużymi Hammererami) kumpel poddał bitwę.

20+ Minersów w armii z Kowadłem to mus. Możliwość rozjeżdżania oddziałów z magami już w drugiej turze jest bezcenna zwłaszcza na męskie punkty, gdzie nie ma ograniczenia 4/5 kostek na czar. Nadmiernie rozbudowany park maszyn (nie tylko na VLoSie) to uzależnianie wyniku od tego jak pójdzie strzelanie. Chociaż przyznam się, że kusi mnie wizja 1-2 Bolców w wersji TESCO stojących gdzieś na dalekiej flance i strzelających na luzie do kowbojów/potworów/ciężkiej kawalerii.
Zniosę wszystko pod warunkiem, że to komplement.

panterq
Masakrator
Posty: 2461
Lokalizacja: Legion

Post autor: panterq »

Za sobą mam kolejne dwie bitwy, przeciwnik ten sam, ale po zmianach w rozpisce. Wymiana Shadowa na Light, rezygnacja z bolców, zamiast tego White Lioni podbici do 30tu, BSB z Iron Curse Icon i normalnym sztandarem. Z mojej strony wymieniłem warriorów na dwie dwudziestki kuszników i przyciąłem thunderersów do 10ciu.

Arcymag z książką i Lightem jest strasznym przeciwnikiem... Obszarowa Pha's Protection to koszmar dla krasnoludów, zwłaszcza po uściśleniu, że najpierw sprawdzamy czy w ogóle trafiliśmy w cel, a dopiero później czy strzał cokolwiek zrobił. Tym niemniej, pierwszą bitwę udało się wygrać po tym jak nieznacznie uszczuplony klocek White Lionów po zjedzeniu kuszników (drobny błąd w ustawieniu oddziału po reformie skrócił odległość o cal) wpadł z overruna w Hammerersów, tak że stykał się z nim tylko dwoma modelami. W walce wręcz wygrałem mocno dzięki staticowi, a BSB przeciwnika był za daleko. Oblany stubborn na LD8 pozwolił mi wdeptać w ziemię cały oddział razem z Banner of Sorcerery. Później nastąpiła straszliwa kanapka, w której moi Hammerersi przyjęli na siebie boczną szarżę drugiego oddziału White Lionów (mocno przetrzebionego strzelaniem), dwóch piątek swordmasterów i Tiranoc Chariot. Przeciwnik wcisnął Bironę, tak że swordmasterzy wypłacili "drobne" 18 ataków (3 modele nie były w styku). Ogólnie w jednej turze straciłem 2/3 oddziału, ale bez większych problemów zdałem mojego stubborna. Następna tura to szarża w bok White Lionów osiemnastoma kusznikami po wcześniejszym reformie i popchnięciu z kowadła. W walce spadło 2 kuszników i wszyscy hammerersi, zostawiając na placu boju samotnego BSBka. Udało mi się w odpowiedzi zabić pozostałych dwóch swordmasterów z jednego oddziału oraz sporo White Lionów dzięki atakom kuszników. Mając jeszcze 2 szeregi oraz 2 sztandary zdołałem przegrać walkę tylko o 1, co pozwoliło mi zdać break test zarówno na BSB jak i ja na kusznikach. Żyrokopter dzielnie odgiął szarżę Spear Elfów, więc po kolejnej rundzie walki przeciwnikowi zostało trzech White Lionów i dwóch Swordmasterów. Oblał obydwa break testy, niestety dzielny BSB nie zdołał ich zadeptać - kusznicy zrobili reform w stronę Spear Elfów, którzy z kolei wbili dwie rany na Żyrku, ale nie dogonili go. W międzyczasie rydwan który wcześniej wpadł w kowadło został zjedzony przez 5tkę minersów. W ostatecznym rozrachunku straciłem piątkę górników, dwudziestu kuszników oraz hammerersów. Przeciwnikowi na stole zostało trzech White Lionów, jeden Sword Master, Arcymag oraz BSB (w ostatniej turze przyjął szarżę kuszników, ale nie udało mi się mu nic zrobić, samemu tracąc dwóch albo trzech kuszników, więc break zdawał na LD9 z przerzutem). Spear Elfy uciekły ze stołu przed szarżą kuszników (nie zebrali się), łucznicy dostali katapultami po twarzach.

Druga bitwa to kosmetyczne zmiany terenu. Przeciwnik ponownie wygrał rzut na rozpoczęcie, więc zanim zdążyłem cokolwiek zrobić, White Lioni byli na 22 calu stołu. Co istotne, przeciwnik stwierdził, że sytuacja kiedy katapulta może trafić dziesięciu White Lionów jest niedopuszczalna, więc zamiast wystawić się 2 x 15 jak w pierwszej bitwie, ustawił obydwa oddziały w kreskach. W pierwszej turze magii wepchnął oprócz Pha's Protection również dużą Bironę, więc w drugiej turze miał 10 movementu na wszystkich oddziałach... Pierwszy duży błąd popełniłem już w pierwszej turze, Hammerersi pomaszerowali 6 cali do przodu (wiedziałem że przeciwnik i tak ma niemal pewną szarżę, a ze strzelania zrobię niewiele) zamiast rozwinąć się do hordy i podejść 3 cale, zostawiłem oddział w formacji 5 x 6. Strzelanie głównie skupiało się na próbach odstrzelenia maga z indirect fire. W drugiej turze przeciwnika odpaliłem Rune of Challenge na White Lionach żeby uniknąć jakichś dziwnych akcji i zablokować tym oddziałem praktycznie pół stołu. Zgodnie z oczekiwaniem, szarża weszła bez problemów. Reszta oddziałów podeszła do przodu, niestety klocek z BSB i Magiem był wystarczająco blisko żeby dać White Lionom LD10 z przerzutem. Straciłem kilku hammerersów i championa który przyjął challenge od championa White Lionów z Loec'iem, sam w odpowiedzi ubiłem kilka modeli (Pha's Protection spowodowało, że Hammerersi trafiali na 5+). Wspomniany błąd to czysta matematyka. Gdybym był ustawiony w hordzie, przeciwnik miałby 11 ataków zwykłych White Lionów plus 2 ataki championa. Jeden atak musiałby iść w BSB, champion trafiłby w challenge z moim championem, co potencjalnie groziło stratą łącznie 11 hammerersów. Statystycznie traciłem 7 zwykłych i championa, a sam miałbym 3 ataki BSB i 22 ataki ze zwykłych hammerersów, co z grubsza równałoby się ośmiu lub dziewięciu martwym elfom. Bez protekcji byłoby trochę lepiej, ubijałbym circa dwanaście modeli. Tym niemniej formacja 5x6 dała mi raptem 3 ataki BSB i 9 zwykłych, więc zabiłem może czterech. Próbując ratować sytuację, zrobiłem reform dostawiając się do przeciwnika, tak że w pierwszym szeregu stało coś koło 20 modeli. W mojej turze chciałem dopchnąć pięciu Minersów na bok White Lionów, ale tu kowadło odmówiło współpracy. Po atakach White Lionów zostało mi 16 modeli Hammerersów, BSB zginął po tym jak odpalony Amulet of Loec zabrał mu przerzut save'a. W odpowiedzi zrobiłem tyle co nic (może trzy trupy). W trzeciej turze elfów wszystko ponownie podeszło, drugi oddział White Lionów zrobił reforma do zwykłej hordy i podszedł do przodu, reszta oddziałów również podeszła bliżej. Przeciwnik zatłukł White Lionami 14tu Hammerersów, pozostałych dwóch dzielnie zdało brejka. Przeciwnik popełnił błąd robiąc reforma, zwinął oddział do głębszej formacji pozostawiając ponad 8 cali pomiędzy obydwoma oddziałami WL i umożliwiając mi szarżę na rozwinięte do kreski Spear Elfy z bohaterami. Szarża dwudziestu kuszników w formacji 2 x 10 nie przypadła mu do gustu, dlatego Spear Elfy podkuliły uszy i uciekły. Redirect szarży pozwolił mi wpaść w bok drugiego oddziału White Lionów, ale w tym momencie uznałem, że wykorzystywanie błędów przeciwnika jest nie fair, i kurtuazyjnie zaszarżowałem drugą dwudziestką kuszników w ten sam oddział, tyle że od przodu. Walka wręcz to strata dwóch pozostałych hammerersów i reform oddziału WL w stronę drugiego combatu. Drugi klocek WL dzielnie wypłacił swoje 26 ataków na 3+ z przerzutem wciągając nosem jeden oddział kuszników zanim mogli cokolwiek zrobić, samemu tracąc ze trzy modele. Rzucenie dwóch jedynek na break test nie wchodziło w grę, przy czym i tak nic to nie zmieniało. Poprosiłem przeciwnika o rzucenie testu LD na White Lionach, który zdawałby gdybym nie podetknął mu oddziału od frontu. Zobaczyłem wynik 9, który w przypadku udanego pościgu dawał mi cały oddział na tacy, i grzecznie poddałem grę.

Mimo wszystko rozpiska wydaje mi się w porządku, zanim podejmę decyzje o ewentualnych zmianach pasowałoby zrobić jeszcze kilka testów z innymi przeciwnikami. High Elfy z książką i Banner of Sorcerery są bardzo niewygodnym paringiem, na trzy gry miałem dwie okazje do dispelowania czarów. Inna sprawa, że po niedzielnych grach doszedłem do wniosku, że Shadow to średni lore dla tej armii. Light jest o wiele gorszy, mocno utrudniając mi strzelanie. Z jednej strony większy oddział minersów mógłby pomóc w tej kwestii, z drugiej strony wiele armii ma mocno pod górkę przeciwko trzem katapultom. Inne armie nie mają IFek bez miscastu, automatycznie ułatwia mi to grę bo albo przeciwnik wciska mi IFki ryzykując stratę maga oraz oddziału w którym mag stoi, albo mogę swobodnie dispelować jego czary.
Dodanie 40tu kuszników wydaje mi się niezły pomysłem, we właściwych okolicznościach są w stanie zrobić sporo w CC, a 40ci strzałów na turę zawsze daje kilku ubitych przeciwników. Dalsze potencjalne zmiany wyjdą po kolejnych testach.
Yes they drink blood. Yes, some of them have been known to command armies of the damned. But at least they're not Elves.
- Niles Valera, Agitator

Awatar użytkownika
Morog
Falubaz
Posty: 1318
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Morog »

jak proponujecie złożyć armie na EUROwampiry? ;)
https://www.youtube.com/watch?v=m3pqEA5AXTE#t=33

posłuchaj tego islamofilu.....
http://www.youtube.com/watch?v=CMEwoGGL6dg

"nie dyskutuj z głupcem, sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"

panterq
Masakrator
Posty: 2461
Lokalizacja: Legion

Post autor: panterq »

Która wersja? Lord klepacz + kombo na fear? Czy Mortis i turbo ghoule?
Na pewno przydadzą się flamingi na maszynach, i standardowo dużo dwuraków. Lord na tarczy mógłby się przydać, odporność na strach i terror w oddziale Hammerersów doprowadza do płaczu Wampiry złożone na fear combo. Z tym, że wtedy powinien być to Lord Czołg, bo wampirzy klepacz wszystko inne wciąga nosem.
Yes they drink blood. Yes, some of them have been known to command armies of the damned. But at least they're not Elves.
- Niles Valera, Agitator

Awatar użytkownika
Morog
Falubaz
Posty: 1318
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Morog »

dokładnie nie wiem, nie grałem z tą osoba jeszcze i nie grałęm z VC
na zdjeciach widze dużo ghulii, jakiegos szkieletowego smoka, wóz, duchy, nietoperze, pieski, i te wielkie, dzikie latające wampiry

nie mam niestety jeszcze młotkarzy, dysponuje długobrodymi i wojownikami z dwuracznymi
opłaca się na wampiry brać kowadło? bo lorda na tarczy i kowadło ciezko upchnąć
https://www.youtube.com/watch?v=m3pqEA5AXTE#t=33

posłuchaj tego islamofilu.....
http://www.youtube.com/watch?v=CMEwoGGL6dg

"nie dyskutuj z głupcem, sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"

panterq
Masakrator
Posty: 2461
Lokalizacja: Legion

Post autor: panterq »

No w tym momencie kwestia robi się trochę skomplikowana. Lord daje odporność na strach i terror tylko hammerersom, tak że jeśli nie będziesz ich wystawiać, to sprawa robi się dyskusyjna.
W tej sytuacji lepsze chyba będzie kowadło, będziesz mógł ciąć latanie i spowalniać najważniejsze jednostki.
Yes they drink blood. Yes, some of them have been known to command armies of the damned. But at least they're not Elves.
- Niles Valera, Agitator

Awatar użytkownika
Morog
Falubaz
Posty: 1318
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Morog »

a coś wiecej? jak postawie kowadło, nie zmieszcze dobrego sprzętu dla lorda
a czy tan sobie poradzi z wampirami?
ile i jaka altylerie brać?
https://www.youtube.com/watch?v=m3pqEA5AXTE#t=33

posłuchaj tego islamofilu.....
http://www.youtube.com/watch?v=CMEwoGGL6dg

"nie dyskutuj z głupcem, sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"

panterq
Masakrator
Posty: 2461
Lokalizacja: Legion

Post autor: panterq »

Przede wszystkim - jakie punkty?
Yes they drink blood. Yes, some of them have been known to command armies of the damned. But at least they're not Elves.
- Niles Valera, Agitator

Awatar użytkownika
Morog
Falubaz
Posty: 1318
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Morog »

stworzyłem coś takiego
pomysł jest taki że ustawiam dwie hordy wojowników i czekam na ghule
gromowładni chronią park maszynowy

Lords (571pts)

Dwarf Lord (288pts)
Royal Blood

General, Gromril Armour, Hand Weapon, Master Rune Of Spite (45pts), Rune Of Fire (5pts), Rune Of Fury (25pts), Rune Of Preservation (15pts), Rune Of Resistance (25pts), Shield (3pts), ShieldBearers (25pts)

Runelord (283pts)
Rune Lore

Gromril Armour, Hand Weapon, Master Rune Of Balance (50pts), Rune Of Fire (5pts), Rune Of Fury (25pts), 2x Rune Of Iron (30pts), Rune Of Spellbreaking (25pts), Rune Of Stone (5pts), Shield (3pts)

Heroes (275pts)
Master Engineer (110pts)
Entrenchment

Brace Of Pistols (10pts), Gromril Armour, Hand Weapon, Rune Of Fury (25pts), Rune Of Stone (5pts)

Thane (165pts)
Army Battle Standard (25pts), Gromril Armour, Hand Weapon, Master Rune Of Gromril (25pts), Rune Of Fury (25pts), Rune Of Resistance (25pts)

Core (981pts)
Dwarf Warriors (344pts)
Hand Weapon, Heavy Armour, Musician (5pts), Standard Bearer (10pts), Veteran (10pts)

29x Dwarf Warriors (319pts)
29x Great Weapon (58pts), 29x Shield (29pts)

Longbeards (346pts)
Old Grumblers

Hand Weapon, Heavy Armour, Musician (5pts), Veteran (10pts)

23x Longbeards (276pts)
23x Shield (23pts)

Standard Bearer (55pts)
3x Rune Of Sanctuary (45pts)

Thunderers (291pts)
Dwarf Handgun, Hand Weapon, Light Armour, Musician (5pts), Standard Bearer (10pts), 19x Thunderer (266pts), Veteran (10pts)


Special (570pts)

Cannon (150pts)
Rune Of Forging (35pts), Rune Of Reloading (10pts)
Engineer (15pts)

Cannon (155pts)
Rune Of Burning (5pts), Rune Of Forging (35pts), Rune Of Reloading (10pts)
Engineer (15pts)

Grudge Thrower (130pts)
Rune Of Accuracy (25pts), Rune Of Reloading (10pts)
Engineer (15pts)


Grudge Thrower (135pts)
Rune Of Accuracy (25pts), Rune Of Burning (5pts), Rune Of Reloading (10pts)
Engineer (15pts)
https://www.youtube.com/watch?v=m3pqEA5AXTE#t=33

posłuchaj tego islamofilu.....
http://www.youtube.com/watch?v=CMEwoGGL6dg

"nie dyskutuj z głupcem, sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"

Awatar użytkownika
Morog
Falubaz
Posty: 1318
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Morog »

nie wiem jak zmieścić kowadło w tej rozpisce
wampiry zdejmują rzuty na pancerz?

sorry za dubel, ale poprzedni post edytowałem, a chce by się jako nieprzeczytany bo sprawa pilna
https://www.youtube.com/watch?v=m3pqEA5AXTE#t=33

posłuchaj tego islamofilu.....
http://www.youtube.com/watch?v=CMEwoGGL6dg

"nie dyskutuj z głupcem, sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"

misha
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6586
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: misha »

wampiry nie zdejmują same z siebie, ale jak wampir klepacz ma S8 to po pancerzu i tak :)

kowadło zmieścisz redukując to i owo
Klub Adeptus Mechanicus http://admech.club Warszawa, Okęcie, Al Krakowska
Sklep FGB Figurkowe Gry Bitewne http://fgb.club Warszawa, Zelazna 69A

Awatar użytkownika
Morog
Falubaz
Posty: 1318
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Morog »

z kowadłem problem jest taki że mało zostaje na runy dla króla
https://www.youtube.com/watch?v=m3pqEA5AXTE#t=33

posłuchaj tego islamofilu.....
http://www.youtube.com/watch?v=CMEwoGGL6dg

"nie dyskutuj z głupcem, sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"

panterq
Masakrator
Posty: 2461
Lokalizacja: Legion

Post autor: panterq »

Dobra, zaczniemy od Twojej rozpiski.
Na Lordzie Rune of Fury wymień na Rune of Might, wampirzy lord ma T5, więc będziesz bił w niego z S8, do tego jest trochę potworów z T5, ale jeśli zostawisz Rune of Fire to możesz się nadziać na ward 2+.
Rune Lord od biedy styknie, ale chyba lepiej będzie wymienić 2 x Rune of Iron na Rune of Resistance.
Master Engineer - wywal Rune of Fury
BSB - wywal Rune of Fury, weź dwuraka, skoro to rozpiska na euro. Dorzuć Rune of Preservation
Warriorzy numer jeden - dorzuć dwuraki
Warriorzy numer dwa - jest ok, mogą trzymać zwykłe ghoule, bo poison nie boli aż tak bardzo jeśli masz save'a 4+ i parry save
Longbeards - wymień tarcze na dwuraki, zamiast Rune of Sanctuary weź +1 do CRa albo zdawanie paniki na jednej kostce
Thunderers - zamień na dwie dziesiątki z muzykiem, sztandar i weterani do wywalenia
Cannon numer jeden - rune of reloading - do piachu, zostaw inżyniera i rune of forging
Cannon numer dwa - jak wyżej
W kwestii katapult proponuje złoty krasnoludzki standard - jedna 2 x Rune of Penetration i Rune of Accuracy, druga Rune of Penetration, Rune of Burning i Rune of Accuracy.

A w temacie mojej rozpiski na Silesian - dzisiaj miałem kolejny sparring, tym razem pozazdrościłem Danrakhowi i spuściłem wpiernicz Orkom i Goblinom. Czy może raczej, kości spuściły im wpiernicz.
Rozpiska przeciwnika to:
Dwa klocki night goblinów (36 i 39), jeden z łukami, drugi z włóczniami, obydwa z nettersami i kompletem fanatyków.
50ciu Big Uns'ów z additional hand weapon, muzykiem i sztandarem +1 Movement
~15 squig hoppersów
15 cave squigs z 5 handlersami
Arachnarok
2 x Giant squig
Doom Diver
Goblin Big Boss na pająku
Goblin Szaman lvl4 z Little Waagh
Goblin Szaman lvl3 z Wizard Hat (wylosował lore of life, sygnaturka i regenka)
Goblin Szaman lvl1 z Little Waagh
Goblin Big Boss x 2 (jeden to generał, drugi na squig hopperze)
Goblin BSB

W wielkim skrócie - wygrałem rzut na rozpoczęcie, w pierwszej turze odstrzeliłem jednego giant squiga, kilku hoopersów a klocek 36 goblinów z bohaterami przyjął na twarz 3 direct hity z katapult więc zostało pięciu zwykłych gobasów. Przeciwnik w pierwszej turze nie zrobił nic, podszedł po prostu całą armią do przodu.

Druga tura - wbiłem 6 woundów na Arachnaroku, strzelanie zdjęło paru hoppersów i kilka goblinów, nie mogłem trafić w orki... Kowadło na wszelki wypadek spowolniło hoppersów.
W turze przeciwnika thunderersi przyjęli szarżę big bossa na pająku (zginęło dwóch, zdali steadfast), doom diver zabił master engineera, co spanikowało dużą katapultę i piątkę minersów, poza tym nic ciekawego

Trzecia tura - Druga piątka minersów zaszarżowała na bok małego pająka, katapulta się nie zebrała, minerzy się zebrali, hammererzy podeszli do przodu wyciągać szarżę orków. Strzelanie zrobiło niewiele, rzuciłem coś koło 5ciu misfire'ów (uwzględniając przerzuty), ale nie straciłem w efekcie żadnej maszyny. Minerzy zbrejkowali big bossa na małym pająku, uciekł o 12" więc nie szło go zadeptać.
Przeciwnik musiał zaszarżować orkami na hammerersów, dołożył arachnaroka od boku. Hopperzy próbowali dobiec do maszyn, ale pomimo przerzutu od big bossa nie udało im się. Big Boss na pająku się zebrał. W fazie magii wpuściłem regenkę na Big Unsów bojąc się innych czarów, za to zjadłem z niszczarki przerzuty 6tek. W walce z Orkami i Arachnarokiem straciłem koło 10ciu modeli (przeciwnik później się zorientował, że ranił na 3+ - ja tego nie wyłapałem...), ale za to 4 ataki hammerersów wystarczyły żeby dobić Arachnaroka, bez problemu zdałem stubborna.

Moja Czwarta tura to szarża kuszników w bok orków. Drugi oddział kuszników podszedł na 6 cali szykując się do szarży na hoppersów. Katapulta się wreszcie zebrała, strzelanie pozwoliło mi zmieść gobliny z oddziału cave squigów, wybuchnęli zabijając wyciągniętego wcześniej fanatyka (poszli w żyrosa, dwóch się zabiło o siebie, trzeci nie dobiegł), wbijając jedną ranę na Big Bossie na małym pająku i zabijając dwóch thunderersów. Żyros dostał jednego hita ale zdał armour save na 6+ :) Kowadło udanie popchnęło kuszników na hoppersów. Walka wręcz to straconych kolejnych kilku hammerersów i bodaj trzech kuszników, Orki zdały steadfast tracąc około 10ciu, kusznicy zrobili reform i wprowadzili więcej modeli do walki. Drugi combat to strata trzech kuszników, ale za to udało mi się wbić 2 rany na big bossie i wygrać o 3. Hoppersi oblali break pomimo przerzutu, uciekli na 9 cali, pobiegłem za nimi o 8.
Przeciwnik zaszarżował big bossem na pająku w żyrka, zebrał hoppersów i zrobił reform na oddziale goblinów (stali w kresce, chyba nie podobały im się katapulty). Udało się wcisnąć poisony dla orków, udanie zniszczyłem zjadarką Curse of the Bad Moon. W walce wręcz straciłem kolejnych hammerersów i bodaj trzech kuszników. Pozostałych 9ciu Hammerersów wraz z championem i BSB wbiło bodaj 6 ran, kusznicy z 14 ataków na 4+ bez przerzutu trafili drobne 12 razy, dokładając kolejnych 7miu orków, i przeciwnik nie miał już steadfastu. Nie udało się rzucić dwóch jedynek, pogoniłem tylko hammerersami, kusznicy zrobili reforma w stronę goblinów.

W tym momencie przeciwnik stwierdził, że to nie ma sensu i poddał grę. Ostatecznie wytłukłem jakieś 1300 punktów, samemu tracąc tylko i wyłącznie Master Enginnera.
Yes they drink blood. Yes, some of them have been known to command armies of the damned. But at least they're not Elves.
- Niles Valera, Agitator

ODPOWIEDZ