
Samomotywator Ogrowy (up 07.08)
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
Re: Samomotywator Ogrowy
Podstawka świetna, nie podoba mi się tylko armata, powinna być w cała w rdzy. Co do butchera, to popraw trochę fartuch i usuń nadlewki, a do drugiej ręki możesz mu przymocować żeberka na sznurku 


- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Dla mnie i armata jest ok - świetna podstawka 

Tak się zmotywowałem, że przez miesiąc prawie nic nie zrobiłem
za dużo pracy w pracy...
No ale za to dokupiłem trochę figurek i udało mi się zagrać kilka bitew więc nie jest aż tak źle... A co do samego malowania to mam tylko tyle do pokazania (i jak zawsze wierzę że figurki te doczekają się drobnych poprawek
) :




No i rzeźnik... tuż przed malowaniem miał mięsko w lewej łapce ale sie zgubiło
a nie chce mi się już kombinować więc zostaje tak jak jest...


Ogólnie jestem z nich mniej zadowolony niż z poprzednich rzeczy ale chyba troche słabie mi zapał ;( no ale zobaczymy...
Mam jeszcze skończony oddział byków którego fotki wrzucę w najbliższym czasie. A niedlugo bedę sobie sklejał kawalerię, potem zaczne się zastanawiać co moalować jako naspępne...

No ale za to dokupiłem trochę figurek i udało mi się zagrać kilka bitew więc nie jest aż tak źle... A co do samego malowania to mam tylko tyle do pokazania (i jak zawsze wierzę że figurki te doczekają się drobnych poprawek





No i rzeźnik... tuż przed malowaniem miał mięsko w lewej łapce ale sie zgubiło




Ogólnie jestem z nich mniej zadowolony niż z poprzednich rzeczy ale chyba troche słabie mi zapał ;( no ale zobaczymy...
Mam jeszcze skończony oddział byków którego fotki wrzucę w najbliższym czasie. A niedlugo bedę sobie sklejał kawalerię, potem zaczne się zastanawiać co moalować jako naspępne...
Już komuś gdzieś kiedyś opisywałem jak to robie ale możliwe że na PW... i generalnie dużo nie pomogłem gdyż:jawor pisze:Mam pytanie, jak zrobiłeś krew?
krew to mix czerwonego washa i brązowego inka polakierowany byłyszczącym (wg producenta matowym

A kto mówi że one są ze stali? stalowe są małe armatki... podkucia butów, czasami "łaty" na nabrzusznikach. Ale same nabrzuszniki i ta większa armata zdecydowanie nie są stalowe. Może nie aż tak tego nie widać (bo są całe zaśniedziałeLucyfer pisze:Ogólnie bardzo mi się podobają tylko jedna rzecz... Stal nie śniedzieje tylko koroduje więc niebieski kolor na tych armatach i nabrzusznikach jest trochę nie na miejscu...


Na tej fotce co jest sam koleś z większą armatąw 1-2 miejscach nieżle to widać, jak również widac stalowy uchwyt który nie jest zaśniedziały...
"Świeciecenie" może być spowodowane błyszczącym lakierem który specjalnie do tego celu był użyty na krwi i niektórych metalichac... jeżeli chodzi o jakieś inne miejsca to albo jest to dzieło przypadku albo coś nie tak ze zdjęciami... ja jakoś specjalnie tego nie zauważyłem...SoCiu pisze: figurki nie wiedzieć czemu się miejscami świecą- skóra na byczka wygląda na zdjęciach płasko.
A skóra na bykach chyba jest lepiej zrobiona niż na pozostałych figurkach... z tym że ja bardzo nie lubię ostrych przejść i jakiegoś nadmiernego cieniowania więc faktycznie może wyglądać dosyć płasko.
O ile cukierkowy styl na kotkach i bsb idealnie wpisuje się w mój gust, o tyle reszta brudasków trochę mniej. Szkoda, że różnią się konwencjami, ale takie "osyfione" figurki też mają imo jakiś urok. Dobrze, że całą armię łączy spójność podstawek i wszystko się trzyma kupy. A przy tej okazji warto dodać - świetnych podstawek, których zazdroszczę (sam trochę olałem ten tematy przy swojej sprintersko-malowanej armii
)
Jenak namawiam do powrotu do pierwotnego stylu malowania.

Jenak namawiam do powrotu do pierwotnego stylu malowania.

Nie bardzo wiem o co Ci chodzi, bo zasadniczo styl jest ten sam tylko kolory inne... cialo spodnie i metaliki są malowane tak samo na bsbku jak i na innych ograch z tym że on ma jeszcze kilka dodatków których brakuje bykom czy LB... no i oczywiście ma sztandar (w dodatku zdobyczny bretoński) który dodaje mu kolorów
kotki to trochę inna historia ale w sumie też są malowane w tym samym stylu... tyle tylko że tak jak już wspominalem, zupełnie inne kolory, inna "materia" więc teżinaczej wyglądają...
Możliwym jest też że chodzi Ci o pomazanych na czarno LB... jeżeli tak to i ja mam dosyć mieszane uczucia bo wyszli średnio... ale nie mogłem się pogodzić z tym że kolesie którzy strzelają z ręcznych armat, non stop w kłębach prochowego dymu będą czyści... ale nie miałem na to lepszego pomysłu więc wyszło jak wyszło...

Możliwym jest też że chodzi Ci o pomazanych na czarno LB... jeżeli tak to i ja mam dosyć mieszane uczucia bo wyszli średnio... ale nie mogłem się pogodzić z tym że kolesie którzy strzelają z ręcznych armat, non stop w kłębach prochowego dymu będą czyści... ale nie miałem na to lepszego pomysłu więc wyszło jak wyszło...
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Fajnie wyszła krew i podstawki. Reszta malowania ok, ale bez jakichś rewelacji, Można było poracować jeszcze nad wieloma elementami. Mi osobiście najmniej podobają się żelastwa sterczące z luf, tutaj można jeszcze podziałać washami lub czymś innym. Generalnie jestem na tak
.


gdzieś tam kiedyś napisałem że wierzę w to iż kiedyś uda mi się dokończyć/dopracować to i owo... i nala w to wierzęsmiejagreg pisze:Można było poracować jeszcze nad wieloma elementami.

ta nad tym pewnie jeszcze popracuję ale raczej nie washami...smiejagreg pisze:Mi osobiście najmniej podobają się żelastwa sterczące z luf, tutaj można jeszcze podziałać washami lub czymś innym.
BTW ale zmasowany atak przypuściłeś na forum

Michal_ pisze:Bardzo fajne figsya dokładniej to podoba mi się krew jak ją robisz jeśli można wiedzieć
Niko pisze:Już komuś gdzieś kiedyś opisywałem jak to robie ale możliwe że na PW... i generalnie dużo nie pomogłem gdyż:jawor pisze:Mam pytanie, jak zrobiłeś krew?
krew to mix czerwonego washa i brązowego inka polakierowany byłyszczącym (wg producenta matowym) lakierem...
