Szybkie pytania
Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji
Re: Szybkie pytania
Nie wytrzymałem i użyłem już na paru figsach - czarny matt - jestem bardzo zadowolony z efektu, dobre krycie nic nie pali ani nie zamazuje szczegółów i trzyma bardzo mocno nawet rogi i krawędzie trzymają tak że muszę naprawdę użyć siły żeby coś zdrapać - jedyna wada to to, że pomimo iż teoretycznie wysycha po 15-20 min, to jeszcze trzeba poczekać gdzieś koło 8h aby przestał przyklejać się do palców.
Mam parę pytanek dot nowych farbek gw (mam tylko stare)
1) Są one lepsze od poprzedniej generacji?
2) na stronach internetowych widzę że są podzielone na różne rodzaje ( min. base layer glaze)
O co w tym chodzi?
A co do starych farbek gw to mam problem. Po dwóch latach nie używania farbki pozasychały.
Czy można coś z tym zrobić? Rozcieńczyć je czymś czy coś w tym rodzaju?
1) Są one lepsze od poprzedniej generacji?
2) na stronach internetowych widzę że są podzielone na różne rodzaje ( min. base layer glaze)
O co w tym chodzi?
A co do starych farbek gw to mam problem. Po dwóch latach nie używania farbki pozasychały.
Czy można coś z tym zrobić? Rozcieńczyć je czymś czy coś w tym rodzaju?
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Co znaczy lepsze? Są trochę inne, lepsze jest w nich to że paleta się powiększyla więc masz więcej kolorów i odcieni, krycie jest różne w zależności od koloru.olo1 pisze:1) Są one lepsze od poprzedniej generacji?
kiedyś byly colour, wash i fundation a teraz jest layer, shade i base. Dodatkowo doszły nowe rodzaje: glaze (trochę taki inny wash) texture, czyli farba z piaskiem do wykańczania podstawek, robienia błota itd. oraz technical czyli różne rodzaje chemii modelarskiej.olo1 pisze:2) na stronach internetowych widzę że są podzielone na różne rodzaje ( min. base layer glaze)
O co w tym chodzi?
Jak są calkiem zaschnięte lub są konsystencji gumy to sa do wyrzucenia. Jak są konsystencji kisielu lub rzadsze do można je rozcieńczyć wodą.olo1 pisze:A co do starych farbek gw to mam problem. Po dwóch latach nie używania farbki pozasychały.
Czy można coś z tym zrobić? Rozcieńczyć je czymś czy coś w tym rodzaju?
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
Czy ktoś wie gdzie można na sztuki kupić podstawki? Konkretnie chodzi mi o podstawki kwadratowe 40x40
na bitspudlo.com patrzyłem, niestety nie ma
I czy ktoś wie może gdzie w Poznaniu (chodzi mi o sklep stacjonarny) można kupić Glaze Medium Vallejo? Sprawdzałem w Bardzie i Cube

na bitspudlo.com patrzyłem, niestety nie ma

I czy ktoś wie może gdzie w Poznaniu (chodzi mi o sklep stacjonarny) można kupić Glaze Medium Vallejo? Sprawdzałem w Bardzie i Cube

'Rise and rise again until lambs become lions.'
Witam, witam wszystkich forumowiczów 
W moim pierwszym tutaj poście chciałbym dopytać się jakichś ogarniętych gości odnośnie farbek. Dopiero zacząłem swoją przygodę z figsami, ale pierwsze do czego się zabrałem to poszukiwanie różnych artykułów o malowaniu i forów, na których mógłbym publikować swoje prace. Natknąłem się właśnie na Border Princes (przyfarciło mi się
) i zacząłem wertować różne tematy. Sporo się naczytałem ale wciąż mam problemy z wyborem odpowiednich farb. Dostęp mam do trzech różnych: Citadel, Army Painter oraz Vellejo (do tych ostatnich troszkę ograniczony). I tu właśnie pytanie do was - Czy są rzeczywiście jakieś różnice między nimi, np. w kryciu? Chciałbym się także dowiedzieć, które byście mi polecili tak od serca...
Z góry dzięki i sorki za takie rozpisanie się

W moim pierwszym tutaj poście chciałbym dopytać się jakichś ogarniętych gości odnośnie farbek. Dopiero zacząłem swoją przygodę z figsami, ale pierwsze do czego się zabrałem to poszukiwanie różnych artykułów o malowaniu i forów, na których mógłbym publikować swoje prace. Natknąłem się właśnie na Border Princes (przyfarciło mi się

Z góry dzięki i sorki za takie rozpisanie się

Tak naprawde nie da się jednoznacznie powiedzieć te farby X są ok, a te farby Y są beeeSzakel pisze:Witam, witam wszystkich forumowiczów
W moim pierwszym tutaj poście chciałbym dopytać się jakichś ogarniętych gości odnośnie farbek. Dopiero zacząłem swoją przygodę z figsami, ale pierwsze do czego się zabrałem to poszukiwanie różnych artykułów o malowaniu i forów, na których mógłbym publikować swoje prace. Natknąłem się właśnie na Border Princes (przyfarciło mi się) i zacząłem wertować różne tematy. Sporo się naczytałem ale wciąż mam problemy z wyborem odpowiednich farb. Dostęp mam do trzech różnych: Citadel, Army Painter oraz Vellejo (do tych ostatnich troszkę ograniczony). I tu właśnie pytanie do was - Czy są rzeczywiście jakieś różnice między nimi, np. w kryciu? Chciałbym się także dowiedzieć, które byście mi polecili tak od serca...
Z góry dzięki i sorki za takie rozpisanie się



Ostatnio GW wycofało wszystkie dotychczasowo produkowane farbki i zastąpiło je nowymi dzieląc je na bodajże 7 palet np. base, layer, shades itd. - tłumacząc ten krok ukłonem w strone laików, którym sprawiało problem mieszanie farbek, teraz teoretycznie ułożone są one tak że kolor 1 to baza, jakiś wash, kolor 2 pierwsze rozjasnienie, kolor 3 highlight


A co do farbek Vallejo i Army Painter to moim skromnym zdaniem są bardzo zbliżone do siebie i nie chodzi tu tylko o formę pojemniczka

'Rise and rise again until lambs become lions.'
Czyli nie licząc nazw i odcieni, które zależą od marki to farbki nie różnią się zupełnie niczym w praktyce? Bo znalazłem kilka postów w stylu "jak dla mnie lepsze są Vallejo", "wolę citadele" ale w żadnym nie było odpowiedzi na pytanie - dlaczego akurat te? Dlatego wolałem się jeszcze upewnić... mogę nawet zapłacić trochę więcej jeśli jakoś poprawiłoby to jakość malowania 

Tak też nie można generalizować, farbki na pewno różnią się konsystencją, różnią się również zawartością pigmentu co przekłada się bezpośrednio na krycieSzakel pisze:Czyli nie licząc nazw i odcieni, które zależą od marki to farbki nie różnią się zupełnie niczym w praktyce? Bo znalazłem kilka postów w stylu "jak dla mnie lepsze są Vallejo", "wolę citadele" ale w żadnym nie było odpowiedzi na pytanie - dlaczego akurat te? Dlatego wolałem się jeszcze upewnić... mogę nawet zapłacić trochę więcej jeśli jakoś poprawiłoby to jakość malowania



'Rise and rise again until lambs become lions.'
Ale z tego co czytałem (niestety na chwilę obecną mam wiedzę tylko teoretyczną) to wszystkie farbki i tak rozwadnia się do konsystencji mleka, żeby złagodzić przejścia. Wypytuję się tak, ponieważ chciałbym zakupić jakiś set, zamiast kupować wszystko oddzielnie żeby zaoszczędzić kasę. Chodzi mi o coś w tym stylu: http://www.bard.pl/7,15196,oferta,zesta ... ga-set.htm . Dlatego wolałem wiedzieć kto co poleca 

- The WariaX
- Falubaz
- Posty: 1005
- Lokalizacja: Rybnik i okolice
Szakel pisze:Ale z tego co czytałem (niestety na chwilę obecną mam wiedzę tylko teoretyczną) to wszystkie farbki i tak rozwadnia się do konsystencji mleka, żeby złagodzić przejścia. Wypytuję się tak, ponieważ chciałbym zakupić jakiś set, zamiast kupować wszystko oddzielnie żeby zaoszczędzić kasę. Chodzi mi o coś w tym stylu: http://www.bard.pl/7,15196,oferta,zesta ... ga-set.htm . Dlatego wolałem wiedzieć kto co poleca
Jak będziesz kładł podstawowe (pierwsze) kolory taką konsystencją to Cie kur*ica weźmie, szczególnie jeśli będą to odcienie czerwieni

Jaką armię masz, tudzież jaki rodzaj figurek chcesz malować? Jeśli nigdy wcześniej nie malowałeś to ja polecam coś z takich zestawów (idealnie dopasowane kolorki do figurek, oraz instrukcja co i jak super na początek): http://www.games-workshop.com/gws/catal ... od1490029a co prawda są tam nowe GW, więc nie wiem jak z ich jakością. Pamiętaj, że na figurki trzeba położyć podkład (ma on kolosalne znaczenie). W zaprezentowanym zestawie jest taka farbka (imperial primer) ale jeśli nie masz aerografu to Ci się nie przyda. Wtedy będziesz musiał kupić spraye, te z GW są całkiem dobre. Tobie na początek proponuje czarny, gdyż podkład taki "wybacza" parę błędów początkującego. Pamiętaj, że nakładanie podkładu pędzelkiem to kiepski pomysł, zwykle warstwa jest za gruba i zasłania szczegóły. Kupowanie od razu dużego zestawu z milionem farbek to kiepski pomysł, jeszcze się okaże, że to hobby Ci nie pod pasi i co wtedy, allegro? Szkoda hajsu.
Jak masz jakieś jeszcze pytania wal pm.

Zapraszam do mojej galerii

http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=10&t=35475
Maluję na zamówienie:
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... 13#p990613
mnie właśnie łapie kr*ica z blood redem na dodatek na czarny podkład i jeszcze stary jest
chyba odpuszczę i kupie albo base albo inna firmę, jakaś rada?
a co do nowych farbek ostatnio kupiłem jakiś jasny szary i farbka generalnie nie jest zła ale jest jej wg mnie mało i wygląda jak ciasto na naleśniki z grudami

a co do nowych farbek ostatnio kupiłem jakiś jasny szary i farbka generalnie nie jest zła ale jest jej wg mnie mało i wygląda jak ciasto na naleśniki z grudami

_______________________________
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Używam w zasadzie farb Citadela i Vallejo ( tylko Model Color). W każdej firmie są farby świetne i kiepskie. Przykładowo cenię sobie czerwone, szare i niebieskie odcienie Vallejo natomiast kiepskie są imho np. żółcie i część zielonych a także fiolety. Większość ludzi bardzo chwali alkoholowe złoto Vallejo, ja mam mieszane uczucia. Z kolei w Citadelkach foundationy gromią - świetne odcienie i świetne krycie. Tak samo metaliki: dwarf bronze, tin bitz, czy srebrne wszystkie. Złoto kiepskie, ale i tak imho najlepsze z wszystkich (oprócz złota alkoholowego Vallejo). Poza tym lubię brązy Citadela i wiele innych. Każdy malujący ma swoje upodobania. Myślę, że nie ma możliwości i sensu, aby trwać przy jednej firmie - trzeba wyselekcjonować z różnych firm odcienie, którymi się dobrze maluje i ich używać, nie patrząc na producenta. Używam starych nazw farb, bo do nowych się nie przyzwyczaiłem jeszcze...
Jeśli miałbym cokolwiek radzić, to zacząłbym budowanie palety od Foundationek - to pewny zakup i pewne zadowolenie. Dalej to już zależne od preferowanej kolorystyki - określić trzeba kolory używane i wówczas nabyć po 3-4 odcienie dla ułatwienia. Oczywiście - można kupić po dwa odcienie i mieszać, wyjdzie taniej na początek, ale trzeba trochę wprawy, aby przygotowywać odpowiednią ilość tych samych odcieni....
Jeśli miałbym cokolwiek radzić, to zacząłbym budowanie palety od Foundationek - to pewny zakup i pewne zadowolenie. Dalej to już zależne od preferowanej kolorystyki - określić trzeba kolory używane i wówczas nabyć po 3-4 odcienie dla ułatwienia. Oczywiście - można kupić po dwa odcienie i mieszać, wyjdzie taniej na początek, ale trzeba trochę wprawy, aby przygotowywać odpowiednią ilość tych samych odcieni....
Albo dobre oko.ale trzeba trochę wprawy, aby przygotowywać odpowiednią ilość tych samych odcieni....

"Jeździec patrzy na nią. Ciri widzi błysk oczu w szparze wielkiego hełmu, ozdobionego skrzydłami drapieżnego ptaka. Widzi odblask pożaru na szerokiej klindze miecza trzymanego w nisko opuszczonej dłoni."
Naturalnie że jest
nazywa się Pantera http://www.pantera.pl/ do niedawna sklep znajdował się w Kupcu Poznańskim, jednak został przeniesiony gdzies w okolice M1 na Franowie
wiem również że w sklepie CUBE na Polance można dostać farbki Vallejo ale mają tam chyba tylko z palety Panzer

nazywa się Pantera http://www.pantera.pl/ do niedawna sklep znajdował się w Kupcu Poznańskim, jednak został przeniesiony gdzies w okolice M1 na Franowie

wiem również że w sklepie CUBE na Polance można dostać farbki Vallejo ale mają tam chyba tylko z palety Panzer

'Rise and rise again until lambs become lions.'
Niedawno postanowiłem zakupić sobie nowy aparat, bo mój obecny to już bida z nędzą, ale w międzyczasie zapoznałem się ze światem WFB. Dlatego też chciałbym by aparat ten nadawał się także do robienia zdjęć figsom, dzięki czemu mógłbym zamieszczać tu zdjęcia już od swoich pierwszych pomalowanych figurek. I tu właśnie pytanie do was, czy jesteście w stanie polecić mi jakiś konkretny model? Albo chociaż podać cechy, które taki sprzęt powinien posiadać?
Znacie jakiś skaveński poradnik?O modelingu 


Armia: SKAVENI
okon pisze:pot lał sie litrami , moje dupsko płoneło razem z jajami na szczęście mam długą parówę która nie zdążyła się sfaiczyć do końca więc zwycięstwo wydarłem![]()