Wały na turniejach

Wszystko to, co nie pasuje nigdzie indziej.

Moderatorzy: Fluffy, JarekK

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
JaceK
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3672
Lokalizacja: Wrocław

Re: THEGAMBLERS.PL - Twoje źródło informacji

Post autor: JaceK »

Król Goblinów pisze: bo jak sobie dam wpuścić wała ( aka nieświadomą swobodną pomyłkę :) ) to qrde jest mój problem i mój brak ogrania.
Na najbliższym masterze zapierdolę Ci figurki.
Będzie to Twój problem i brak ogarnięcia.
Bearded Unclean 'Un pisze:Fuck, będe miał na pieńku z Drobnymi Wałeczkami :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Solo
Falubaz
Posty: 1330

Post autor: Solo »

Idąc twoim tokiem myślenia Jacku przyda mi się adwokat bo zaraz od wałkarza przez złodzieja zrobisz ze mnie morderce :>
proszę cię.

Awatar użytkownika
Durin
Niszczyciel Światów
Posty: 4766
Lokalizacja: The Gamblers

Post autor: Durin »

Jacku to co powiedział Goblin to rzecz jasna duże uproszczenie jednakże... gdyby kurcze wszyscy w koncu wzieli ten podręcznik i spędzili z nim jeden dzień, przejrzeli FAQ do RB i uściślenia... to większość wielkich wałów by zniknęła.... dosżłyby niejasności związane z poszczególnymi armiami tylko, ale to już można na luzie kontrolować w czasie bitwy znając na wyrywki podstawowe zasady.
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.

Awatar użytkownika
JaceK
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3672
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: JaceK »

Odwracacie kota ogonem.
Wielokrotnie czytałem podręcznik.
I w jaki sposób wpłynęło to na Sola, który próbował mi wcisnąć, że las powoduje -2 do hita, głupio uśmiechając się do Andrzejka?
Choć od 15 lat jest -1?

Jak wpływa to na Andrzeja, który próbuje reformować monstera przesuwając go w combacie o parę cali w bok, a gdy mu zwróciłem uwagę, że przecież wie, że tak nie wolno, odpowiada, że szkoda nie spróbować.

W obu przypadkach byłem postronnym obserwatorem, ale osoby, które były ich przeciwnikami to łapały (a jeden i drugi to ludzie ograni - Voodoo i Jagal), bo pośród kilkunastu takich wkrętek w końcu któraś przejdzie, bo jest się zmęczonym, bo czegoś się nie kojarzy i wierzy na słowo.

To że ktoś mi wciśnie wała jest moją winą bo za słabo znam zasady?
Wy tak poważnie?
Jeżeli tak, to jest to dość przerażające.
Bearded Unclean 'Un pisze:Fuck, będe miał na pieńku z Drobnymi Wałeczkami :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Dymitr
Ace of Spades
Posty: 11531
Lokalizacja: The Gamblers

Post autor: Dymitr »

Kurcze, nie sposób się z Jackiem nie zgodzić, bo takie akcje i bezczelne zachowania się zdarzają (nie piję tu do nikogo konkretnego w sumie) a czlowiek jest bezsilny jak stoi z boku i to widzi. Aż się człowiek gotuje
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.

Andrzej
Pan Spamu
Posty: 8217
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Andrzej »

Powiedział Dmitrij szarżując kotłem w WL, a na moje wątpliwości co do tego nowatorskiego zagrania odpowiadający: "Tak jest w faqu/uściśleniach" :) (wrocław, parówka w bardzie, jakiś rok temu)

Panowie, od tej Waszej hipokryzji śmiać mi się chce, większość osób które wypowiadają się w tym temacie nieraz same wałowały, więc może miejcie na tyle przyzwoitości, żeby milczeć? Liczbę osób które zawsze grają czysto i wypowiedziały się w tym temacie można by policzyć na palcach jednej ręki, ale oburzeni jak zwykle sa wszyscy :)
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.

Awatar użytkownika
Dymitr
Ace of Spades
Posty: 11531
Lokalizacja: The Gamblers

Post autor: Dymitr »

Troszkę więcej niż rok temu Andrzejku

Ale co, uważasz że tak nie jest - stoisz z boku i widzisz orydnarnego wała i nie czujesz się z tym źle?
Widać mamy inne podejście.

A co do kotła, daruj sobie - jak to jest Twoja metoda obrony w stosunku do gościa, który Cię nie zaatakował to pozdro:) Zwłaszcza, że opowiadania o "bezczelnym wałku" z czasu zmian edycji, gdzie bardzo mało osób kumało zasady tej gry to słaby pomysł na udowadnianie swoich racji.
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.

Andrzej
Pan Spamu
Posty: 8217
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Andrzej »

Mam to gdzieś, nie moja bitwa.

Rzuciłem to o kotle, bo akurat przypomniała mi się ta sytuacja, która w połączeniu z Twoim pełnym oburzenia postem, tworzy bardzo zabawną mieszankę :)
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.

Awatar użytkownika
Dymitr
Ace of Spades
Posty: 11531
Lokalizacja: The Gamblers

Post autor: Dymitr »

szkoda, że nie wypada mi w tym temacie pociągnąć tej dyskusji :)
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.

Andrzej
Pan Spamu
Posty: 8217
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Andrzej »

Kurde, a już myślałem, że dasz się wciągnąć w flejma :D
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.

Awatar użytkownika
Durin
Niszczyciel Światów
Posty: 4766
Lokalizacja: The Gamblers

Post autor: Durin »

JaceK pisze:
To że ktoś mi wciśnie wała jest moją winą bo za słabo znam zasady?
Wy tak poważnie?
Jeżeli tak, to jest to dość przerażające.
Nie, ale jakbyś znał, chęć do prób byłaby dużo mniejsza. Jak pierwszy raz powiesz "nie wolno Ci" drugi raz "opowiedz mi o tym wheelu" (moje ulubione made by Lidder;p) to za trzecim razem przestanie próbować bo wie, że nic nie wskóra, a tylko wstydu sie naje;)

i pewnie Andrew, że każdemu na tym forum kiedyś świadomie lub nieświadomie udało się wcisnąć wał... nie zmienia to tego, że warto coś z tym zrobić:)
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.

Awatar użytkownika
Cookie Monster
Łysy oszukista
Posty: 1710

Post autor: Cookie Monster »

Za każdym razem gdy dochodzę do tego, że jednak zacznę w końcu grac, to czytam sobie takie posty i mi chęć przechodzi. Bo teraz z mojej perspektywy wychodzi, że muszę zapoznać się z zasadami wszystkich armii bo komuś się o jakiejś "zapomni" i mnie zwałuje.
A jak ktoś wałuje ciągle to powinno się go po prostu wypier... za drzwi i dawać mu odpocząć od grania na dłuższy czas.
Komentuję to co widzę na zdjęciach. Jeśli chcesz żeby ludzie oceniali Twoje prace to licz się z krytyką.
Więcej wszystkiego:http://lysymaluje.blogspot.com/

Andrzej
Pan Spamu
Posty: 8217
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Andrzej »

Za każdym razem gdy dochodzę do tego, że jednak zacznę w końcu grac, to czytam sobie takie posty i mi chęć przechodzi.
o nie, co za niepowetowana strata dla środowiska battlowego :P

Durin

Jasne, warto o tym rozmawiać, śmieszy mnie tylko to, jak nagle wszyscy udają świętych :) Jak to było, kto jest bez winy... :wink:
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.

Awatar użytkownika
Cookie Monster
Łysy oszukista
Posty: 1710

Post autor: Cookie Monster »

Z tego co czytam to największą stratą dla niego jesteś Ty i Twoja obecność w nim;)
Komentuję to co widzę na zdjęciach. Jeśli chcesz żeby ludzie oceniali Twoje prace to licz się z krytyką.
Więcej wszystkiego:http://lysymaluje.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Durin
Niszczyciel Światów
Posty: 4766
Lokalizacja: The Gamblers

Post autor: Durin »

Niektórzy udają, niektórzy nie, mnie też to trochę śmieszy bo słyszałem conieco o wielu spośród najbardziej oburzonych... ale nie o tym powinna być dyskusja, nie o wypominaniu wałów, ale o wprowadzeniu sztywnych sankcji za te udowodnione
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.

Awatar użytkownika
Furion
Postownik Niepospolity
Posty: 5711
Lokalizacja: Gorzów Wlkp. "Rogaty Szczur"

Post autor: Furion »

Cookie Monster pisze:Za każdym razem gdy dochodzę do tego, że jednak zacznę w końcu grac, to czytam sobie takie posty i mi chęć przechodzi. Bo teraz z mojej perspektywy wychodzi, że muszę zapoznać się z zasadami wszystkich armii bo komuś się o jakiejś "zapomni" i mnie zwałuje.
A jak ktoś wałuje ciągle to powinno się go po prostu wypier... za drzwi i dawać mu odpocząć od grania na dłuższy czas.
Etam. W perspektywie ostatnich 5-10 lat, to ilość wałków naprawdę spadła. Można bezpiecznie przychodzić na turnieje. Osobników co bezczelnie wałują jest raptem 2-3 na 50-cio osobowy ośrodek (piszę z perspektywy Poznania / Szczecina)

pozdrawiam
Furion

Krzysiek_312
Oszukista
Posty: 780
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: Krzysiek_312 »

kurcze czytając na wypowiedzi niektórych brak mi słów...

Solo między walką do końca a bezczelnym wałkiem na świeżym graczu jest pewna subtelna różnica.

Mam nadzieję, że sędziowie i organizatorzy zaczną porządnie karać za takie zagrania.
Obrazek

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13986
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

Durin pisze:Niektórzy udają, niektórzy nie, mnie też to trochę śmieszy bo słyszałem conieco o wielu spośród najbardziej oburzonych...
to zacznijmy o tym tez rozmawiac.

Bo latwo tak rzucac oskarzenia w eter bez podania personlanego kto i co zrobil.

Bo to nie jest linia obrony a co najwyzej zwrocenie uwagi na to, ze problem jest jeszcze powazniejszy niz sie to niektorym wydaje.

MKG
Mudżahedin
Posty: 230

Post autor: MKG »

Jest taka popularna anglosaska zabawa przy użyciu małych kolorowych rzeczy. Polega ona zbieraniu pochowanych malowanych pisanek na Wielkanoc. Ma to do siebie, że jest absolutnie niesportowa, a oszukiwanie w niej jest tyle śmieszne, co żałosne.
Jest druga, równie poważna, popularna anglosaska zabawa przy użyciu małych kolorowych rzeczy. Polega ona przesuwaniu kolorowych malowanych żołnierzyków po stole. I również ma to do siebie, że jest absolutnie niesportowa, a oszukiwanie w niej jest tyle śmieszne, co żałosne.

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9484
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

Shino pisze: Bo latwo tak rzucac oskarzenia w eter bez podania personlanego kto i co zrobil.

Bo to nie jest linia obrony a co najwyzej zwrocenie uwagi na to, ze problem jest jeszcze powazniejszy niz się to niektórym wydaje.
No i ładnie mnie zrozumiałeś - zwracam Ci uwagę, że problem jest szerszy. A nie dotyczy tylko Andrzeja i Solo. Jak widać moje posty nie idą na marne.

A nie rzucam oskarżeń w eter, bo własnie rzucanie oskarżeń imo jest proste łatwe i przyjemne
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

ODPOWIEDZ