
Piłka nożna
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: Piłka nożna
Jak połowa Podbeskidzia gapi się jak Sobota prowadzi piłkę zamiast go skopać to i bramka padła. Strzał słaby, piłka zeszła, możesz Dymitr być spokojny. Bić się o niego nie będą. 

GrimgorIronhide pisze:Tą logiką Kudłaty jest wzorem uczciwości i nieprzekupnościZiemko pisze:Cholera jak od lapowek sie lysieje to gdzie moje miliony![]()
Nie była to jakaś super akcja, mimo że minął pięciu i zdobył gola, ale wystarczyło się przyjrzeć wszystkim akcjom ofensywnym w II połowie z Mołdawią. Niemal każdą otwierał Waldek swoim dryblingiem czy kluczowym podaniem.
A mecz Śląska dla mnie bardzo smutny. Jestem pewny, że z Lenczykiem mielibyśmy trzeci triumf na szczycie z rzędu, a tak zanosi się na środek tabeli lub niżej skoro nowa miotła działa jak działa.
A mecz Śląska dla mnie bardzo smutny. Jestem pewny, że z Lenczykiem mielibyśmy trzeci triumf na szczycie z rzędu, a tak zanosi się na środek tabeli lub niżej skoro nowa miotła działa jak działa.
Mam wrażenie, że przeceniacie możliwości zarówno gracza, jak i klubu. Sobota raczej nie zbawi polskiej repry, Śląska też na europejskich salonach nie będzie.
Tak przy okazji- czy Drogba będzie kupiony do Arsenalu, czy też to plota tylko? Chińczyk ponoć klub rozprzedaje, ale wszelkie informacje z Chin traktuję z dużą podejrzliwością...
Tak przy okazji- czy Drogba będzie kupiony do Arsenalu, czy też to plota tylko? Chińczyk ponoć klub rozprzedaje, ale wszelkie informacje z Chin traktuję z dużą podejrzliwością...
"Musimy podjąć męską decyzję- albo jesteśmy zadowoleni, albo nie."
- M.Malicki
- M.Malicki
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Bardzo by to była krzepiąca informacja dla fanów Kanonierów, ale nie bardzo mi się chce w to wierzyć...
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Znowu to samo w lidze hiszpańskiej. W meczu Barcelony sędzia nie dyktuje ewidentnego karnego, natomiast gracz Realu bezkarnie może kopać bez piłki piłkarza przeciwnika i nie dostaje za to czerwonej kartki. Takie paranoje są od początku sezonu. Higuain powinien wylecieć z hukiem z boiska już w 4 minucie meczu. Sevilla gra świetnie, tak zmotywowanych nie widziałem ich dawno. Z kolei mecz Barcy przeciętny - cieszy wygrana i David Villa
.
Czapki z głów przed Sevillą
. Zagrali bez strachu z Realem, bardziej chcieli wygrać i zajechali przeciwnika kondycyjnie. Oby więcej takich meczów w La Liga
. Było co oglądać...

Czapki z głów przed Sevillą


Dodajac do tego Di Marie, ktory powinien wyleciec w 1 polowie i zenujace dive CR gdy tylko mogl... naprawde parodia. Grunt, ze Sevilla wygrala, a mogla i powinna wyzej. Za chwile mecz z shitty i za 3 tyg wyprawa na CN. W scenariuszu idealnym 11 punktow przewagi nad realem na poczatku pazdziernika... uh. Rozmarzylem sie 

- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Sęk w tym, że Barca też nie gra zachwycająco - tylko punkty cieszą. Imho spory wpływ na taką grę ma brak Iniesty, Alvesa, itp. Teraz znowu odpadł PuyolVallarr pisze:Dodajac do tego Di Marie, ktory powinien wyleciec w 1 polowie i zenujace dive CR gdy tylko mogl... naprawde parodia. Grunt, ze Sevilla wygrala, a mogla i powinna wyzej. Za chwile mecz z shitty i za 3 tyg wyprawa na CN. W scenariuszu idealnym 11 punktow przewagi nad realem na poczatku pazdziernika... uh. Rozmarzylem sie


No nie wiem. Once de gala Real na papierze ma odrobine mocniejsza, ale lawka juz raczej na korzysc Barcy. Mou preferuje krotkie lawki, Varane nie gra, Albiol tylko w ostatecznosci, Coentrao, Kaka, ktorego forma to wielka niewiadoma, Modric, Essien, Callejon i Benz totalnie bezproduktywny i bez formy. Vs Adriano, Puyol/Pique/Song (moze grac tez na srodku obrony), Cesc, Thiago, Cuenca/Tello, Sanchez/Villa. Plus stado mlodych, zdolnych, Rafinha, Bartra, Montoya, Muniesa, Deulofeu - to nie sa anonimy. W przeciwienstwie do Moraty czy Nacho. Lawka nie dosc, ze szersza, nie gorsza i to jeszcze grajaca dosyc regularnie.
Owszem, Blaugrana jeszcze sie dociera, Cesc do wczoraj obsysal nie mniej niz Ozil, ale nie ma konfliktow, dramy i odpuszczania gry, za to sa punkty. Nie bede narzekal ;P
Owszem, Blaugrana jeszcze sie dociera, Cesc do wczoraj obsysal nie mniej niz Ozil, ale nie ma konfliktow, dramy i odpuszczania gry, za to sa punkty. Nie bede narzekal ;P
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Tak samo i ja nie narzekam. Jak na początek sezonu jest dobrze. Jednak Messi dosyć mocno zdominował Barcę. Wczoraj na tle Getafe było to mocno widoczne. Póki go nie było na boisku, to prostopadłe podania można było policzyć na palcach jednej ręki. Jak Messi wszedł na podmęczonych gości, to takimi podaniami sypnęło i gra wróciła do normy. Cesc imho wczoraj też nie błyszczał, grę ciągnął w I połowie właściwie Xavi, próbował Thiago, ale jednak brak Iniesty i Alvesa było mocno widać. Tello tragiczny - masa błędów i niedokładności... A mimo tego wszystkiego w sumie wypadli nie najgorzej, wypunktowali przeciwnika i skasowali punkty. I to jest krzepiące, że mimo jeszcze nie najwyższej formy nie tracą punktów. Oby tak dalej. Jak Villa dojdzie ostatecznie do składu, będzie dobrze.
We wczorajszych meczach jednak różnica polegała na tym, że Getafe się położyło, a Sevilla wręcz odwrotnie - pokazali, że można grać z możnymi i wygrywać, choć trzeba przyznać, że w końcówce mieli sporo szczęścia...
We wczorajszych meczach jednak różnica polegała na tym, że Getafe się położyło, a Sevilla wręcz odwrotnie - pokazali, że można grać z możnymi i wygrywać, choć trzeba przyznać, że w końcówce mieli sporo szczęścia...
Mnie cieszy dobra forma Arsenalu. 6-1 z Southampton, wcześniej 2-0 z Liverpoolem na Anfield. Szkoda tych dwóch remisów na początku. Po odejściu Persiego i Songa myślałem, że będzie dużo gorzej... Wszyscy się zachwycają Hazardem (i słusznie), ale chyba najlepszy transfer przeprowadził Arsenal w postaci Cazorli. Jest kapitalny, świetnie rozgrywa piłki, jest kreatywny, strzela bramki. Co ważniejsze dobrze gra z Podolskim. Diaby mimo, że jakoś za nim nie przepadałem, te wieczne kontuzje, a nawet jak grał to nie porywał, teraz wrócił i gra bardzo dobrze. Strzela i gra też dla reprezentacji Francji, w której jest ogromna konkurencja. Myślę, że chłopaki mogą powalczyć o jakieś trofeum w tym sezonie.

- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Wyniki Kanonierów cieszą i mnie bardzo. Cazorla to był pewny transfer, to gość stworzony do gry kombinacyjnej. Oby tylko omijały go kontuzje
. Imho trzeba jeszcze poczekać z ocenami - pokonać Liverpool teraz to znowu nie taka sztuka, prawdziwym testem będą mecze z czołówką. Póki co nie spodziewałem się takich wyników. Najważniejsze, że nie tracą kontaktu z czołówką. Mam nadzieję, że będzie ich to dodatkowo mobilizować...

Mourinho lubi krótką ławkę co przynosi mu efekty krótkoterminowe, na dłuższą metę dłuższa ławka i rotacje w składzie są niezbędne, o czym najlepiej wie papcio SAF...
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Dla Realu może to być priorytet w tym sezonie. A że grupa jest trudna, to musieli się sprężyć. Dobry wynik na początek. Mou mówi, że MC wygra ligę Mistrzów w tym sezonie, ale imho chce zrobić zasłonę dymną. A MC jak w następnych meczach nie będzie punktował - może być różnie...
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Właśnie arbiter obrzydliwie drukuje mecz Liverpool-MU. Najpierw przy pierwszej lepszej okazji usunął z boiska Shelveya, a potem - jako, że MU nie chciał za grosz wygrać tego meczu - podyktował dla MU karnego - kompletnie z kapelusza, Johnson nawet nie dotknął Valencii. I tak ponownie - który to już raz - MU wygrywa mecz, który powinien był przegrać po prostu, lub - co najwyżej - zremisować. Wstyd!
A wystarczyłoby wprowadzić challenge, jak w tenisie. Założę się, że Czerwone Diabły miałyby na KAŻDY koniec sezonu jakieś kilkanaście punktów mniej

A wystarczyłoby wprowadzić challenge, jak w tenisie. Założę się, że Czerwone Diabły miałyby na KAŻDY koniec sezonu jakieś kilkanaście punktów mniej



- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Z hejtowaniem, Dymitr, nie ma to nic wspólnego. MU ma od czasów Ronaldo znakomitych diverów i sędziowie już dawno powinni się ich nauczyć... Ile takich karnych już było po "faulach" na Valencii chociażby, to aż się nie chce wyliczać. Po prostu źle ogląda się mecze z udziałem MU, kiedy sędziowie pomagają jak mogą w co trzecim meczu... Idę oglądać Kanonierów. Mogą przegrywać mecze, ale ich przynajmniej oglądam z przyjemnością...