Nasze dzieła i starania czyli rozpiski brodaczy

Dwarfs

Moderatorzy: Arbiter Elegancji, Rakso_The_Slayer

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Rakso_The_Slayer
Postownik Niepospolity
Posty: 5208
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Nasze dzieła i starania czyli rozpiski brodaczy

Post autor: Rakso_The_Slayer »

Gyro jest zajefajny :)
Wystawianie kowala - wszystko zależne od sytuacji. A dlatego kowal zamiast thane'a bo thane lepiej bije ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

To i ja się pochwalę: Ostateczna [fanfary] rozpa na silesiana:

ID 20162800 Pts - Dwarfs Army

1 Runelord @ 293.0 Pts
General; Gromril Armour; Shield
Runic Talisman [100.0]
Master Rune of Balance
Rune of Spellbreaking (x2)
Runic Armour [45.0]
Rune of Preservation
Rune of Resistance
Rune of Stone
Runic Weapon [5.0]
Rune of Speed

1 Daemon Slayer @ 210.0 Pts
Runic Weapon [100.0]
Master Rune of Smiting
Rune of Snorri Spangelheim
Rune of Speed

1 Runesmith @ 147.0 Pts
Gromril Armour; Shield
Runic Talisman [75.0]
Rune of Spellbreaking
Spelleater Rune

1 Thane @ 165.0 Pts
Gromril Armour; Battle Standard
Runic Armour [50.0]
Master Rune of Gromril
Rune of Resistance
Runic Talisman [25.0]
Master Rune of Challenge

1 Flame Cannon @ 140.0 Pts
Dwarf Misfire Chart

1 Organ Gun @ 120.0 Pts
Misfire Chart

1 Organ Gun @ 120.0 Pts
Misfire Chart


1 Cannon @ 130.0 Pts
Engineering Runes [40.0]
Rune of Burning
Rune of Forging

1 Cannon @ 125.0 Pts
Engineering Runes [35.0]
Rune of Forging


1 Grudge Thrower @ 135.0 Pts
Engineer; Brace of Pistols
Engineering Runes [35.0]
Rune of Accuracy
Rune of Reloading

9 Hammerers @ 210.0 Pts
Great Weapon; Heavy Armour; Shield; Standard; Musician
Runic Banner [50.0]
Master Rune of Grugni
1 Gate Keeper @ [12.0] Pts

5 Miners @ 55.0 Pts
Great Weapon; Heavy Armour

15 Troll Slayers @ 235.0 Pts
Standard; Musician
2 Giant Slayer @ [52.0] Pts

10 Rangers @ 140.0 Pts
Great Weapon; Rangers; Crossbow; Light Armour

10 Thunderers @ 140.0 Pts
Dwarf Handgun; Light Armour

10 Thunderers @ 140.0 Pts
Dwarf Handgun; Light Armour

29 Warriors @ 295.0 Pts
Heavy Armour; Shield; Standard; Musician
1 Veteran @ [10.0] Pts

Models in Army: 112
Total Army Cost: 2800.0

Zamierzam zniszczyc wszystkich :mrgreen:
rozkminiam jeszcze dwie małe zmiany: zamienic dwóch giantslayersów na jednego dragonslayera, oraz dodanie jednego hammerersa :mrgreen: Skąd na to punkty? Nie wiem :mrgreen:
Jakies pomysły?

Awatar użytkownika
Morog
Falubaz
Posty: 1318
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Morog »

tak dobrze się zaczynało 8)
https://www.youtube.com/watch?v=m3pqEA5AXTE#t=33

posłuchaj tego islamofilu.....
http://www.youtube.com/watch?v=CMEwoGGL6dg

"nie dyskutuj z głupcem, sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

Argumenty cza mieć, zwłaszcza na łopena :mrgreen:

Awatar użytkownika
Chester22
Chuck Norris
Posty: 476
Lokalizacja: Animosity Szczecin

Post autor: Chester22 »

Czemu tylko 1 klopa? Nie lepiej 2 albo 3 nawet? Zamiast canona/canonów :mrgreen:

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

Wierzę w nowoczesną broń czarnoprochową/zapalającą. Ponieważ jednak ze wszystkich cnót szczególnie umiłowałem sobie szacunek dla tradycji, wypadało jedną klopę wziąśc :mrgreen: I symboliczne dziesięc kuszuff :mrgreen:

panterq
Masakrator
Posty: 2461
Lokalizacja: Legion

Post autor: panterq »

po trzech bitwach 47 punktow. 4ty stol, jutro mirror, zobaczymy co dalej
Yes they drink blood. Yes, some of them have been known to command armies of the damned. But at least they're not Elves.
- Niles Valera, Agitator

panterq
Masakrator
Posty: 2461
Lokalizacja: Legion

Post autor: panterq »

No i liczyłem że będzie o czym pisać. Niestety, nie ma materiału na ciekawą relację, bo zasadniczo pierwszego dnia moje bitwy kończyły się de facto w drugiej lub trzeciej turze.
Na pierwszy ogień dostałem paring z kolegą z klubu, wzięliśmy remis, zagraliśmy for fun, w trzeciej turze poddał grę.

Druga gra to dark elves, duża suka z shadowem, dwie małe z metalem i deathem, kociołek BSB, dwie 30tki kusz, 18 shadów, 3 x 5 harpie, 2 hydry i POKowiec. Przeciwnik postanowił mnie zaskoczyć i w pierwszej turze rzucił pitkę na trzech kościach, byłem tak zdumiony że o mało co nie dispelowałem tego normalnie. Otrząsnąłem się z zaskoczenia, zjadłem pitkę scrollem i miałem już kompletny luz psychiczny. W drugiej turze 10ciu minersów zbreakowało 10 kusz z magiczkami (oblane LD10 z przerzutem), potem już sukcesywnie czyściłem stół, ale w piątej turze oblałem break z POKowcem i zagonił mi on rangersów i zjadł ostatniego minersa. W sumie straciłem minersów, rangersów, thana z rune of chono-tu i połowę punktów za kuszników. Przeciwnikowi został POKowiec i szejdzi. Wyszło 17-3

Trzecia gra to Blood & Glory przeciwko high elves mających 7 break pointów... Przeciwnik miał 3 oddziały White Lionów (2 x 24, 1 x 28 z banner of sorcerery), 10 archerów, 18 archerów z flamingiem, 17 archerów, 10 spear elves, 3 orły, BSB z banner of world dragon, Arcy z książką i deathem, mały mag z high magic. Przeciwnik kiepsko się wystawił, kreski white lionów dopraszają się o rune of chono-tu, dodatkowo arcy stał w takim miejscu, że widziały go chyba wszystkie moje maszyny. Pierwszy look out sir od działa wyszedł, ale drugi na katapultę już się nie udał. Zraniłem, zabiłem, przeciwnik został bez magii ofensywnej i na dzień dobry miał 2 break pointy mniej. W jego turze White lioni spalili szarżę na 5+ z rune of chono-tu (był w kresce, musiałby rzucać dangerousy za magiczne bagno, miałem spore szanse wyciąć go w pień w max dwie tury). Na pocieszenie w mojej drugiej turze jego BSB oblał look out sir i również poszedł do piachu. W trzeciej turze przeciwnik zaszarżował orłem na katapultę, obsługa pokroiła go w plasterki, przeciwnik poddał grę wiedząc, że 8 White Lionów pozostałych z jednego z oddziałów nie wytrzyma mojego strzelania. Straciłem 10tkę kuszników.

Czwarta gra to meeting engagement, mirror z krasnoludami. Zagrałem jak ostatni cieć i pozwoliłem sobie na pojedynek artyleryjski, który zasadniczo skończył się remisem ze wskazaniem na przeciwnika - zabił mi 3/4 rangersów. Po podliczeniu wyszło 11-9 dla niego. Miałem multum opcji na zrobienie tej gry, zagrałem jak kretyn (na przykład kazałem minersom szarżować w kowadło mając równocześnie szarżę w plecy 10tki thundów ze sztandarem, z overrunem w katapulty...) Jestem plewą.

Piąta gra to lizaki Golonki, wygrałem mu bitwę zapominając że rangerzy stoją obok obelisku dającego im frenzy, bo koniecznie chciałem zdawać panikę bez przerzutu po tym jak wcisnął mi Doom & Darkness na ten oddział (rzucił na trzech kościach, dispelowałem na pięciu...). W efekcie 480 punktów wybiegło za stół w pierwszej turze gry. Potem nie miałem już pomysłu lepszego niż duża runa Wrath & Ruin która wciągnęła nosem trzy oddziały kameleonów. Ogólnie w trzeciej turze poddałem grę nie mając już widoków na jakiekolwiek punkty. Gdybym zagrał zachowawczo miałbym prawdopodobnie remis, z opcjami na wygraną po tym jak Slann w pierwszej turze rzucił słoneczko na IFce (misfire na artylerce) tracąc trzy poziomy i wszystkie czary ofensywne (został soulblight oraz doom & darkness które w efekcie zjadłem niszczarką). Wyszedł niestety mój brak ogrania z lizakami, to była moja druga bitwa z tym tałatajstwem na duże punkty.

Koniec końców 56 punktów z bitew, 28 miejsce
Yes they drink blood. Yes, some of them have been known to command armies of the damned. But at least they're not Elves.
- Niles Valera, Agitator

Caledor19
Oszukista
Posty: 841

Post autor: Caledor19 »

Gratulajce Panter :!:

Milo mnie zaskoczyles kiedy znalazlem Cie dosc wysoko na liscie po pierwszym dniu walk :mrgreen:

ale ostateczny i tak bardzo dobry =D>
Warhammer to nie jest sport

Awatar użytkownika
Danrakh
Falubaz
Posty: 1103
Lokalizacja: Legion Kraków klub pijaków ;)

Post autor: Danrakh »

Ostatecznie pojechałem na Silesiana z eskadrą żyrków:

Kowadło, tarcza, Ro Stone, MRo Balance, Ro Spellbreaking, Ro Furnance
BSB, MRo Gromril, MRo Challenge, Ro Brotherhood, Ro Fire

33 Warriors, GW, sztandar, muzyk
30 Warriors - Rangers, fcg

30 Hammerers, sztandar, muzyk
29 Miners, sztandar, muzyk
Grudge Thrower, Ro Accuracy, 2x Ro Penetrating
Grudge Thrower, Ro Accuracy, Ro Penetrating
Cannon, Ro Forging, Ro Burning
Cannon, Ro Forging

Gyrocopter
Gyrocopter

Będzie krótko bo pierwszy dzień poszedł jak po grudzie.

1 Bitwa - SK - Big Boss M z 8 Bili.
Abomki pochował, więc strzelałem działami po plague furnance, z oddziału ocalał sam priest trzymając sporo punktów. Kowadła użyłem 2 razy - pchnięcie na minerów wychodzących na tyłek dzwonu i jedyneczka, pchnięcie na rangerów, żeby wesprzeć minerów walczących (od przodu) z dzwonem - jedyneczka i wybuch. W ostatniej turze z dzwonienia rozwalił mi jeszcze 3 maszyny, jednego żyrka zjadła abomka (zemściłem się posyłając jej ognistego cannonballa). Koniec końców 8-12.

2 Bitwa - O&G - Loko.
Dawn Attack rozegraliśmy bez specjalnych terenów na prośbę przeciwnika, jestem spoko gość więc się zgodziłem, ale miałem u siebie obelisk dający frenzy więc sam sobie strzeliłem w kolano już na wstępie. Następnie zwaliłem wystawienie wrzucając rangersów z bsb na flance, kompletnie bez wsparcia. Maszynki mi plewiły z kolei jemu trafiały niezgorzej, że o stopie mordującej 16 Hammererów nie wspomnę, Minerzy wyszli dopiero w 3 turze (jechałem drugi) i z braku lepszych celów wpadli w bok savage, którzy oczywiście ustali stubborna z korony. Rangerów pokroili nocniki + rydwan (chyba dorzucił tam w końcu również odział pomidorków). Ubiłem rydwan, trolla, może coś jeszcze, przeciwnik mnie wyczyścił pozostawiając kowadło na stole. 0-20

3 Bitwa - O&G - kolejny sympatyczny przeciwnik, prawdopodobnie o imieniu Kamil (Gremlin grał z nim ostatnią bitwę).
Blood & Glory, przeciwnik miał 5 break pointów z czego 4 (gienek, bsb i sztandar) w 40tce savage. Sprowadziłem savage do 20-kilku wpadłem od boku rangerami (od przodu szykowali się minerzy), zrobił make way szamanem i gienkiem i okazało się, że to ja się testuję (nabił z 7 woundów?). Minerów dopchałem do kombatu zbyt późno (choć nie pamiętam czemu - prawdopodobnie kowadło znów splewiło albo jakoś zasłonił mi szarżę) więc generalnie oddałem sztandary z obu oddziałów a że w międzyczasie straciłem jeszcze jakiś sztandar (nie pamiętam już okoliczności) to z ładnie zapowiadającej się bitwy wyszło kolejny raz 0-20

Po ugraniu 8 punktów w trzech grach miałem odpowiedni nastrój do relaksowania się przy piwku, pogadaliśmy sobie w krakowskim gronie (umówmy się, że Gremlin to też Kraków ;) ) a Maciek Paraszczak odsłonił tajniki psychologicznych zagrywek w deploymencie ("ustawiasz armię w jednym rogu, śmieci wystawiasz w centrum, po czym jak już przeciwnik się wystawi wrzucasz armię na drugie skrzydło"), które - jak się później okazało - faktycznie działają.

4 bitwa - HE na książce i shadow - przeciwnik o nicku Cichy jeśli dobrze pamiętam.
Wybierałem stronę, wskazałem na róg i przeniosłem tam armię, więc przeciwnik wystawił się myśląc, że się będę bunkrował w owym rogu. Oczywiście wystawiłem się inaczej zmuszając dwa klocki WL do marszu po przekątnej do mnie, jedynie żyrki ustawiały się na szarżę w 20 łuczników z magami. Następnie wykazałem się skillem kradnąc zaczynanie :mrgreen: W pierwszej turze szarża żyrków na łuczników, niestety jeden nie doleciał (na 9+ bodajże), pomimo trafienia nie udało się wbić rany na arcymagu, żyrek się odbił. Klopy wynagradzały mi poprzedni bitwy hitując 9 z 10 strzałów więc elfiki schodziły garściami. W drugiej minerzy wychodzą na plecy łuczników z magami i ustawiam się tak, żeby w razie flee przegonić oddział przez całe pole bitwy wprost pod topory rangerów (od tyłu) i warriorów (od boku). Cichy zdecydował się uciekać więc pomimo brzytwy z książkowej IFki uległ 60 toporom. Minerzy overrunowali w zmasakrowanych ostrzałem WL wybijając ich ostatecznie, reszta bitwy to w zasadzie dożynki. Sam siebie zwałowałem nie zdając stubborna na klopce chociaż był remis w walce z orłem, ale zapomniałem policzyć przeciwnikowi dwóch żyrków (uciekały po 5" więc zostali zagonieni), za co przy okazji przepraszam, niemniej przeciwnikowi został jeden orzeł i połowa jednych WL a ja straciłem w sumie tylko te żyrki więc tak czy siak 20-0.

5 bitwa - Bretka na lancy graali i dwóch klocach chłopstwa - kolejny raz pamięć zawodzi z kim miałem przyjemność.
Znów ładnie mi szło strzelanie, jedynie jeden żyrek splewił szarżę na bok 2 pegazów nie przepychając ich (testowali się na -2 na własnej Ld, bez przerzutu) i dostał kontrę w tyłek więc się poskładał ale dzięki temu udało się dopaść Warriorami lancę realmowców więc uznajmy, że to był gambit. Drugi żyrek przegonił skirmisherów z małą panią, rangerzy pokroili chłopstwo z halabardami i drugą małą panią, 5 Hammererów (dwellers na IFce, BSB oczywiście wykulał 6tkę i to zanim użyłem MRo Challenge, potem strzelanie zrobiło swoje) wbiło się w kloc łuczników ratując punkty, minerzy skroili graalowców po chyba 6 turach walki, zabijając też BSB i dużą panią a pozostałego przy życiu paladyna zadeptując, dzielny bretoński generała wystawił się na moje działa i nie zdał warda na 3+ oddając kolejne punkty. Koniec końców przeciwnikowi został klocek strzelców i pegazy (wbiły się pod koniec w kowadło i nie udało się ich dobić). Ostatecznie 19-1 przez dwellersów z IFki.

47 pkt z bitew więc sporo poniżej oczekiwań, najbardziej wkurza głupia gra z zielonymi, bo w sumie to najbardziej ograna przeze mnie armia i mam z nią dobry matchup. Spędziłem mastera pielęgnując grządki w warzywniaku (przy wydatnej pomocy zacinającego się/wybuchającego kowadła) ale i tak zacytuję klasyka:
Fluffy pisze:Panter to warzywo :mrgreen:
Co do samej armii to nadal uważam, że ma potencjał - najlepiej pokazały to dwie ostatnie bitwy. Niemniej nie walczyłem z topowymi graczami, więc ciężko to zweryfikować.
Ostatnio zmieniony 2 paź 2012, o 11:54 przez Danrakh, łącznie zmieniany 4 razy.
Zniosę wszystko pod warunkiem, że to komplement.

panterq
Masakrator
Posty: 2461
Lokalizacja: Legion

Post autor: panterq »

Challenge na prePoznaniu? :D Załatwmy to raz na zawsze :D
Yes they drink blood. Yes, some of them have been known to command armies of the damned. But at least they're not Elves.
- Niles Valera, Agitator

Awatar użytkownika
Danrakh
Falubaz
Posty: 1103
Lokalizacja: Legion Kraków klub pijaków ;)

Post autor: Danrakh »

Hehe, chętnie ale nie jestem pewien czy dam rade się pojawić na jakimkolwiek turnieju wcześniej niż w grudniu. Rodzina te sprawy, weekend bez obowiązków trzeba odpracować. Uznajmy na razie, że dominujesz w krakowskim stadzie, bo mimo wszystko skończyłeś Silesiana dużo wyżej niż ja. Niemniej challenge accepted - jak tylko dam rade się wyrwać to gramy mecz o wszystko ;)
Zniosę wszystko pod warunkiem, że to komplement.

Awatar użytkownika
Smh
Masakrator
Posty: 2204
Lokalizacja: Danzig / Breslau

Post autor: Smh »

kawaleria powietrzna FTW! :D

fajny raporcik - thx :)
Moje morskie krasie z Barak Varr teraz także na blogu www.BarakVarr.pl

- Wiosłujesz [...] jakbyś w życiu nic innego nie robił. Myślałem, że krasnoludy nie umieją ani żeglować, ani pływać...
- Ulegasz stereotypom.

Awatar użytkownika
Andrew
Masakrator
Posty: 2196
Lokalizacja: XIII Kohorta Bydgoszcz

Post autor: Andrew »

Smh pisze:kawaleria powietrzna FTW! :D
dwa żyroski potrafią namieszać :D ...żeby jeszcze kosztowały o te 40 pkt mniej
XIII Kohorta Bydgoszcz

Awatar użytkownika
Smh
Masakrator
Posty: 2204
Lokalizacja: Danzig / Breslau

Post autor: Smh »

Andrew pisze:
Smh pisze:kawaleria powietrzna FTW! :D
dwa żyroski potrafią namieszać :D ...żeby jeszcze kosztowały o te 40 pkt mniej
mina jak wystawiam 3szt... bezcenna :P
Moje morskie krasie z Barak Varr teraz także na blogu www.BarakVarr.pl

- Wiosłujesz [...] jakbyś w życiu nic innego nie robił. Myślałem, że krasnoludy nie umieją ani żeglować, ani pływać...
- Ulegasz stereotypom.

Awatar użytkownika
Danrakh
Falubaz
Posty: 1103
Lokalizacja: Legion Kraków klub pijaków ;)

Post autor: Danrakh »

Smh pisze:mina jak wystawiam 3szt... bezcenna :P
Będę wystawiał trzy żyroski jak wreszcie zdecyduję się kupić tego kozaka:
http://www.ralparthaeurope.co.uk/02040- ... -1819.html
Inna sprawa, że na zasadach grand army to już dawno nie grałem.

Ktoś coś myśli nad poznańskim formatem? Pytam z ciekawości, bo nic nie wskazuje na to bym się u Kudłatego, bądź na jakimś prePoznaniu pojawił (nie żebym nie chciał, czasu brak).
Próbowałem coś klecić z Bugmanem (2x Longbeard rangers) ale armia p.t. "nie mam mnie" ma jeden feler - kowadła nie schowasz, więc za każdym razem wracałem do standardowego ojro. Thorek i tron generalnie nie na te punkty no chyba, że jedzie się na turniej dla fluffu.
Zniosę wszystko pod warunkiem, że to komplement.

Awatar użytkownika
Morsereg
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3079

Post autor: Morsereg »

tronu i tak nie wystawisz na te punkty :)
Ostatnio zmieniony 8 paź 2012, o 11:20 przez Morsereg, łącznie zmieniany 1 raz.
DragoMir pisze:
Vallarr pisze:Dopiero zobaczylem date pierwszego posta. Nekromancja krasi to zboczenie :evil:
Jaka kurna nekromancja? Krasie nie używają magii ogarze! To nie Dragon age!

Awatar użytkownika
Danrakh
Falubaz
Posty: 1103
Lokalizacja: Legion Kraków klub pijaków ;)

Post autor: Danrakh »

U Kudłatego da się - poczytaj zasady kompozycji.
Zniosę wszystko pod warunkiem, że to komplement.

Awatar użytkownika
Morsereg
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3079

Post autor: Morsereg »

faktycznie.
jednak tak jak powiedziales wczesniej: nie oplaca sie go wystawiac na takie punkty ;)
wiecej lordow sie nie wystawi i zabiera jeszcze punkty z herosa - slabo.

moze grombrindal?
calkiem fajne ma zasady.
DragoMir pisze:
Vallarr pisze:Dopiero zobaczylem date pierwszego posta. Nekromancja krasi to zboczenie :evil:
Jaka kurna nekromancja? Krasie nie używają magii ogarze! To nie Dragon age!

panterq
Masakrator
Posty: 2461
Lokalizacja: Legion

Post autor: panterq »

Myślę że najciekawszym specem w tym momencie jest White Dwarf jako gienek za 500 punktów. Tron odpada, 800 punktów za jeden model o krasnoludzkiej mobilności to kiepski interes. Thorek zjada drugą maszynę, i niespecjalnie pomaga w antymagii, Bugman byłby spoko gdyby nie trzeba było dla niego wystawiać Longbeardów.
W skrócie - czyste euro i tak będzie najlepsze.
Yes they drink blood. Yes, some of them have been known to command armies of the damned. But at least they're not Elves.
- Niles Valera, Agitator

ODPOWIEDZ