Galeria Lorda Michaelosa
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
- Lord Michaelos
- Warzywo
- Posty: 16
- Lokalizacja: Ostrołęka/Olsztyn
Galeria Lorda Michaelosa
Stwierdziłem, że muszę się zmotywować do malowania i pomyślałem, że założę sobie własną galerię
Wrzucałem już do Galerii Imperium konnego generała, więc tutaj zacznę od Steam Tanka. Oczywiście model nie jest skończony, co nawet ślepy zauważy. Skończony jest tylko pancerz i działo. No, drewno na górze i okucia też, tylko zostały jeno rurka od beczułki i napis "Leonardo". Drewno na boilerze maznąłem pierwszą warstwą brązu, stalowe elementy zacząłem malować na srebrno, ale nie dokończyłem. Miałem ambitny plan, by wczoraj zrobić też boiler, ale kręgosłup cholernie mnie boli przy malowaniu, toteż stwierdziłem, że to nie 41 tysiąclecie, gdzie mógłbym sobie wszczepić jakąś sztuczną namiastkę kręgosłupa i poprzestałem na tym co widać. Zdjęcia Tanka mogą być lekko prześwietlone. Jak dam radę, to za kilka dni wrzucę lepsze fotki (jadę dziś do domu i nie zabieram ze sobą całego warsztatu malarskiego ani modelu).
Dalej mam do pokazania samoróbkę działa. Zrobiłem je dawno temu, za pierwszym podejściem do WFB, teraz dzięki różnym bitsom w zestawie z armatką miałem okazję je trochę podrasować.
Wrzucałem już do Galerii Imperium konnego generała, więc tutaj zacznę od Steam Tanka. Oczywiście model nie jest skończony, co nawet ślepy zauważy. Skończony jest tylko pancerz i działo. No, drewno na górze i okucia też, tylko zostały jeno rurka od beczułki i napis "Leonardo". Drewno na boilerze maznąłem pierwszą warstwą brązu, stalowe elementy zacząłem malować na srebrno, ale nie dokończyłem. Miałem ambitny plan, by wczoraj zrobić też boiler, ale kręgosłup cholernie mnie boli przy malowaniu, toteż stwierdziłem, że to nie 41 tysiąclecie, gdzie mógłbym sobie wszczepić jakąś sztuczną namiastkę kręgosłupa i poprzestałem na tym co widać. Zdjęcia Tanka mogą być lekko prześwietlone. Jak dam radę, to za kilka dni wrzucę lepsze fotki (jadę dziś do domu i nie zabieram ze sobą całego warsztatu malarskiego ani modelu).
Dalej mam do pokazania samoróbkę działa. Zrobiłem je dawno temu, za pierwszym podejściem do WFB, teraz dzięki różnym bitsom w zestawie z armatką miałem okazję je trochę podrasować.
"Czas na odrobinę chamstwa i brutalności"
- ZOO Art Studio
- Chuck Norris
- Posty: 424
- Lokalizacja: Słupsk
Na początek dobra rada - nie śpiesz się jednocześnie przykładając się do każdego modelu. Piszę to nie bez podstaw - przygotowanie figurek trochę u Ciebie leży. Ja rozumiem, że nadlewka może gdzieś na piechurze umknąć uwadze, ale na armacie?! Strasznie kiepsko to wygląda...
W czołgu fajnie wyszło drewno, za to metalik do poprawy: zacznij od Boltgun Metal, zwaschuj/inkój (im więcej kolorów tym lepiej ) i rozjaśniaj Boltgun Metal i dalej Chainmail. Złoty ujdzie, ale też można by było z niego więcej wydusić.
Armata oprócz wymienionej nadlewki jest ciężka do oceny głównie przez zdjęcie. Z tego co dostrzegłem to w niej akurat drewno takie sobie - skopiuj drewno ze Steam Tanka
Ave!
Niedźwiedź
W czołgu fajnie wyszło drewno, za to metalik do poprawy: zacznij od Boltgun Metal, zwaschuj/inkój (im więcej kolorów tym lepiej ) i rozjaśniaj Boltgun Metal i dalej Chainmail. Złoty ujdzie, ale też można by było z niego więcej wydusić.
Armata oprócz wymienionej nadlewki jest ciężka do oceny głównie przez zdjęcie. Z tego co dostrzegłem to w niej akurat drewno takie sobie - skopiuj drewno ze Steam Tanka
Ave!
Niedźwiedź
- Lord Michaelos
- Warzywo
- Posty: 16
- Lokalizacja: Ostrołęka/Olsztyn
Armatka akurat w ogóle nie jest pomalowana Na razie tylko zaprezentowałem model zbudowany, jeszcze nie przygotowywałem go do malowania, chociaż przyznam, że zdarza mi się nie usunąć jakiejś nadlewki Nadlewka z armaty będzie do usunięcia, to wiadomo. Ogólnie lufa wymaga trochę pracy, bo oryginalnie pochodzi w kiepskiej jakości breloczka.
Co do metalików na czołgu - muszę trochę stanąć w ich obronie. Hmm... zdaję sobię sprawę, że zabrzmię może trochę mało poważnie jak napiszę oklepany tekst: "Na żywo wygląda lepiej". Zaryzykuję Na żywo wygląda lepiej. Zdjęcie trochę mi nie wyszło, postaram się zaraz zrobić i wrzucić jakieś lepsze, bo tutaj rzeczywiście metalik wygląda jakby łosza nie widział i jakby z lakierowania wyjechał. Chociaż teraz wzbudziłeś moje wątpliwości i chyba jeszcze raz spróbuję trochę powashować. Ogólnie to robiłem dokładnie tak jak opisałeś Odnośnie złotego - trochę jeszcze go może poprawię w kilku miejscach, mam na myśli gryfy.
Cieszę się, że drewno się podoba Ogólnie dzięki za rady.
Co do metalików na czołgu - muszę trochę stanąć w ich obronie. Hmm... zdaję sobię sprawę, że zabrzmię może trochę mało poważnie jak napiszę oklepany tekst: "Na żywo wygląda lepiej". Zaryzykuję Na żywo wygląda lepiej. Zdjęcie trochę mi nie wyszło, postaram się zaraz zrobić i wrzucić jakieś lepsze, bo tutaj rzeczywiście metalik wygląda jakby łosza nie widział i jakby z lakierowania wyjechał. Chociaż teraz wzbudziłeś moje wątpliwości i chyba jeszcze raz spróbuję trochę powashować. Ogólnie to robiłem dokładnie tak jak opisałeś Odnośnie złotego - trochę jeszcze go może poprawię w kilku miejscach, mam na myśli gryfy.
Cieszę się, że drewno się podoba Ogólnie dzięki za rady.
"Czas na odrobinę chamstwa i brutalności"
- Lord Michaelos
- Warzywo
- Posty: 16
- Lokalizacja: Ostrołęka/Olsztyn
Oto trochę lepsze zdjęcia. Nie jest już taki prześwietlony.
"Czas na odrobinę chamstwa i brutalności"
- ZOO Art Studio
- Chuck Norris
- Posty: 424
- Lokalizacja: Słupsk
Trochę lepiej, ale blachy i tak bym potraktował jakimś brązowym washem/sepią
Ave!
Niedźwiedź
Ave!
Niedźwiedź
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Jeśli coś można wtrącić:
- nadlewka jest też na lufie czołgu
- na podstawie oględzin tanka dochodzę do wniosku, że malujesz zbyt gęstą farbą - co najmniej złotą i srebrną;
- srebrne blachy wyglądają dość dziwnie, jakby farba zawierała jakieś drobiny - nie wiem z czego to się wzięło
- całość jest zdecydowanie do kilkukrotnego zwashowania, a później ostatecznego wyciągania kolorów
- czołg z powodu powyższego wygląda jak wip i po uzupełnieniu malowania powinien się dobrze prezentować
- armata wyszła całkiem spoko.
- nadlewka jest też na lufie czołgu
- na podstawie oględzin tanka dochodzę do wniosku, że malujesz zbyt gęstą farbą - co najmniej złotą i srebrną;
- srebrne blachy wyglądają dość dziwnie, jakby farba zawierała jakieś drobiny - nie wiem z czego to się wzięło
- całość jest zdecydowanie do kilkukrotnego zwashowania, a później ostatecznego wyciągania kolorów
- czołg z powodu powyższego wygląda jak wip i po uzupełnieniu malowania powinien się dobrze prezentować
- armata wyszła całkiem spoko.
- Lord Michaelos
- Warzywo
- Posty: 16
- Lokalizacja: Ostrołęka/Olsztyn
Co do gęstej farby, to zaprzeczę - maluję bardzo rozwodnioną. Problem, który poruszyłeś zauważyłem i też zachodzę w głowę skąd te grudy. Kiedyś owszem, malowałem gęstą farbą, ale oduczyłem się tego bardzo szybko. Teraz rozwadniam ją jak tylko mogę, do tzw. "konsystencji mleka", ale grudy są Fuck, skoro nadlewka jest na lufie, to trzeba będzie ją usunąć
"Czas na odrobinę chamstwa i brutalności"
Grudy to już wina chyba samego metalika. Ogółem bardziej widać mazy. Musisz metaliki bardzo dobrze wymieszać, tym bardziej rozwadniane, żeby równo kryły. Ogółem no fakt, ten metal w zagłębieniach jakby potraktować czarnym washem, to byłoby fajnie. Ta armata samoróbka to jest zajebistość. Wygląda jak armatka z prawdziwego zdarzenia, a nie jakaś konwulsja z patyczków do lodów i spinacza. Po pomalowaniu powinna prezentować się równie godnie co oryginalne modele. Detale są, mnie urzekła.
- Lord Michaelos
- Warzywo
- Posty: 16
- Lokalizacja: Ostrołęka/Olsztyn
Cieszę się, że armatka zbiera na razie pozytywne recenzje. Nuda + brak kasy + masa balsy + lufa z breloczka to idealny przepis na coś takiego. Ogólnie planuję zrobić jeszcze jedną taką, ale w formie bombardy i będę używał jej zamiast moździerza. Coś w tym stylu:
Wracając do tematu tanka i nieszczęsnych grud - albo to ja naprawde nie umiem malować metalikami, albo moja farba jest do kitu Używam Vallejo metalicznej, ale nie powiem teraz dokładnie jakiej, bo po prostu nie jestem w stanie sprawdzić (dziewczyna śpi w pokoju gdzie jest cały ten majdan, a jak obudzę, to już nie będzie tak miło Tym bardziej, że wcześnie rano wstaje). Tak więc później napiszę jaką mam Tak czy inaczej dość ciężko mi się nią maluje.
Wracając do tematu tanka i nieszczęsnych grud - albo to ja naprawde nie umiem malować metalikami, albo moja farba jest do kitu Używam Vallejo metalicznej, ale nie powiem teraz dokładnie jakiej, bo po prostu nie jestem w stanie sprawdzić (dziewczyna śpi w pokoju gdzie jest cały ten majdan, a jak obudzę, to już nie będzie tak miło Tym bardziej, że wcześnie rano wstaje). Tak więc później napiszę jaką mam Tak czy inaczej dość ciężko mi się nią maluje.
"Czas na odrobinę chamstwa i brutalności"
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
I tu jest moim zdaniem sedno sprawy. Metaliki Vallejo mają grudy! Mam złotą farbę Vallejo, już nie pamiętam jaką i grudy są. jeśli chodzi o srebrne metaliki, to warto kupić Citadelki - są klasą samą dla siebie, nic innego nie stosuję. Co do złota - też raczej Citadel... Srebrne metaliki citadela kryją kapitalnie , można je dobrze rozwadniać i nic a nic grudek.. Polecam je gorąco.
- Lord Michaelos
- Warzywo
- Posty: 16
- Lokalizacja: Ostrołęka/Olsztyn
O widzisz, wszystko się wyjaśniło. Pamiętam, że jak wrzucałem zdjęcia generała imperialnego to ktoś pytał o grudy na ostrzu - generalnie ten problem mam z tą farbą od początku. No cóż, w takim razie czas zaopatrzyć się w citadelki i przemalować blachy (ech...). Macie jakieś pomysły jak je zrobić by wyglądały fajnie? Boltgun Metan, washe i Chainmail jak radzi ZOO Art Studio?
"Czas na odrobinę chamstwa i brutalności"
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Niedźwiedzia warto słuchać, on zwykle pomrukuje o dobrych rzeczach Generalnie warto mieć boltgun i mithril silver - pośredniego chainmaila można z nich zrobić. generalnie czarny wash na boltgun, rozjaśnić boltgunem, wash devlanem,znów rozjasnić chainmailem lub podobną mieszanką. Dalej to już zależy, jaki kolor chcesz uzyskać tych blach - właściwie wszystkie washe można używać - niektóre tylko trza trochę rozwodnić...
- Lord Michaelos
- Warzywo
- Posty: 16
- Lokalizacja: Ostrołęka/Olsztyn
Dzięki za rady Jak tylko zaopatrzę się w citadelkowe metaliki i przemaluję blachy, na pewno wrzucę fotki.
"Czas na odrobinę chamstwa i brutalności"
- Lord Michaelos
- Warzywo
- Posty: 16
- Lokalizacja: Ostrołęka/Olsztyn
Muszę przyznać, że citadelkowe metaliki są kapitalne! Maluje mi się nimi świetnie, o wiele lepiej niż metalikami od Vallejo. Fotki może w weekend wrzucę, bo mam nadzieję, że do niedzieli uda mi się cały czołg skończyć.
Tymczasem wczoraj zacząłem prace nad bombardą. Mam zamiar dziś ją skończyć i wrzucę fotki. Zrobiłem też filler do detki dwudziestu swordmenów. Filler w postaci wozu z amunicją i zastępuje on dziesięć modeli. Konwencją najbardziej pasował mi do detki, jako do małego oddziału, który w realu mógłby bronić takiego pojazdu. Przy samym wozie czeka mnie jeszcze odrobina pracy, bo muszę zrobić okucia, ale generalnie model jest prawie gotowy do pomalowania.
Wpadłem też na pomysł zrobienia fillera do Greatswordów. Mam ich na razie dziesięciu i niby chcę zakupić kolejną dziesiątkę, ale mimo wpadłem w szał projektowania fillerów, które strasznie mi się spodobały. Mam zamiar wystawiać ich po trzydziestu i dlatego przyda mi się filler na dziesięciu. W jednym temacie na warseerze koleś zainspirowany tym obrazkiem postanowił wykonać całkiem fajny wypełniacz.
Nie ukrywam, że od razu skojarzył mi się on z obrazkiem z Ospreya i koncepcja takiego fillera bardzo mi się spodobała. Zamysł mam taki: konny kapitan na ładnie urządzonej podstawce 40mm spoglądający na zwiadowcę zdającego raport stojącego na ładnie urządzonych połączonych dwóch podstawkach 20mm (oczywiście urządzonych tak, by nie było widać połączenia). Cóż, na razie jestem w fazie kompletowania bitsów i zacznę prace nad tym fillerem jak tylko zamówię potrzebne mi rzeczy To byłby wypełniacz tylko na sześciu GS. Zamiast pozostałych czterech mam zamiar wrzucić tegoż pana:
Oczywiście mam zamiar odrobinę go przerobić, ale ogr najemnik lub ogr "zatrudniony na pełen etat" wśród elity piechoty bardzo mi pasuje.
Dobra, to tyle na razie. Zdjęcia bombardy i wozu z amunicją postaram się jutro wrzucić, a czołgu w niedzielę.
Tymczasem wczoraj zacząłem prace nad bombardą. Mam zamiar dziś ją skończyć i wrzucę fotki. Zrobiłem też filler do detki dwudziestu swordmenów. Filler w postaci wozu z amunicją i zastępuje on dziesięć modeli. Konwencją najbardziej pasował mi do detki, jako do małego oddziału, który w realu mógłby bronić takiego pojazdu. Przy samym wozie czeka mnie jeszcze odrobina pracy, bo muszę zrobić okucia, ale generalnie model jest prawie gotowy do pomalowania.
Wpadłem też na pomysł zrobienia fillera do Greatswordów. Mam ich na razie dziesięciu i niby chcę zakupić kolejną dziesiątkę, ale mimo wpadłem w szał projektowania fillerów, które strasznie mi się spodobały. Mam zamiar wystawiać ich po trzydziestu i dlatego przyda mi się filler na dziesięciu. W jednym temacie na warseerze koleś zainspirowany tym obrazkiem postanowił wykonać całkiem fajny wypełniacz.
Nie ukrywam, że od razu skojarzył mi się on z obrazkiem z Ospreya i koncepcja takiego fillera bardzo mi się spodobała. Zamysł mam taki: konny kapitan na ładnie urządzonej podstawce 40mm spoglądający na zwiadowcę zdającego raport stojącego na ładnie urządzonych połączonych dwóch podstawkach 20mm (oczywiście urządzonych tak, by nie było widać połączenia). Cóż, na razie jestem w fazie kompletowania bitsów i zacznę prace nad tym fillerem jak tylko zamówię potrzebne mi rzeczy To byłby wypełniacz tylko na sześciu GS. Zamiast pozostałych czterech mam zamiar wrzucić tegoż pana:
Oczywiście mam zamiar odrobinę go przerobić, ale ogr najemnik lub ogr "zatrudniony na pełen etat" wśród elity piechoty bardzo mi pasuje.
Dobra, to tyle na razie. Zdjęcia bombardy i wozu z amunicją postaram się jutro wrzucić, a czołgu w niedzielę.
"Czas na odrobinę chamstwa i brutalności"
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Zamiast tego osiłka zdecydowanie wolałbym włączyć do armii któregoś z np. tych panów:
http://www.solegends.com/marauder/mm41ogres.htm
Goście z dużym mieczem oraz z muszkietem są zajebiści. Jest jeszcze wiele innych starych ogrów, którzy biją na łeb obecne wyroby GW... Ot, choćby np. ten: http://www.solegends.com/marauder/ms4ogrehero.htm
http://www.solegends.com/marauder/mm41ogres.htm
Goście z dużym mieczem oraz z muszkietem są zajebiści. Jest jeszcze wiele innych starych ogrów, którzy biją na łeb obecne wyroby GW... Ot, choćby np. ten: http://www.solegends.com/marauder/ms4ogrehero.htm