Problemy początkującego

[vfn]

Jak wam sprawdza się soulgrinder? Generalnie jak to z nim jest? bazowo ma strzelanie grapeshotem ale jak kupimy mu bolca/katapulte/miotacz to traci możliwość strzelania kartaczem?

[Myzu]

Gralem nim lokala gdzie mialem flamethrowera i mastera gdzie mialem upgrade z katapulta.

Odzczucia mam mieszane. Ze wzgledu na mnogosc maszyn w rozpiskach wielu armii, jest z nim troche problem, bo gabaryty ma spore i z dziala praktycznie nie sposob go nie trafic, a i klopa jak lekko zniesie to tez hita zaliczy.
Z poczatku wydawalo mi sie, ze flamethrower to nalepszy upgrade, ale paringi mialem z lizakami (zapluty), krasiami (zestrzelony) i bretka (HKB na lordzie) i troche salabo to wyszlo.
Na masterze jako chodzaca klopa nawet cos ustrzelil, ale za te punkty chyba nie splaca sie do konca.

Przy nastepne okazji sprobowoalbym jednak ponownie z flamethrowerem, ale z zalozeniem maksymalnie szybkiego wepchniecia go do combatu z jakims klockiem nie za mocnej piechoty, fastami itp. Najwiekszym wyzwaniem IMHO to zoptymalizowanie poruszania nim na stole, bo z racji rozmiarow jest troche problematyczny.


A odnosnie pytania - nie, nie traci mozliwosci strzelania grapeshotem. Tylko, ze z jego BS-em, to zeby cos trafic, to trzeba stac praktycznie obok celu

[Robert.P]

Z tym soul grindem bywa różnie czasem coś zrobi czasem nie prawie jak mój hellcanon,raz widziałem jak zabija kowboja lizardmeńskiego raz został zapluty przez skinki itp.Na pewno bez magi światła dużo nie zrobi bo WS i inicjatywa marna jak na demony.

[vfn]

No właśnie zastanawiam się czy go kupić... Generalnie jak zobaczyłem, że ma 7T to pomyślałem nice ale... ani on się nie bije dobrze ani nie strzela... liderka przeciętna wiec trzeba go niańczyć gienkiem i bsb, podstawka wielkości przeciętnej makiety WYdaje mi się, że jeżeli już do procentuje w dużych bitwach bo wtedy przeciwnik się zastanowi do czego strzelać z działa. Wcześniej to odrazu polowali na GD.

[rob]

teraz też polują na GD bo soulgrinder to żadne wyzwanie.

[Robert.P]

No tu można polemizować,kowboja się nie boi 7T chroni ma całkiem znośnego AS i warda łapa robi swoje więc daje rade ale jak na takiego byka marna liczba ataków i ws.

[rob]

A z czym tu polemizować. Mając 1 góra 2 tury na strzał z dział wolę puknąć wszystkim co mam w GD żeby go napocząć (w przypadku GUO) lub zdjąć w przypadku każdego innego GD a soulgrindera zablokować śmieciem niż kierować ogień na jakąkolwiek inną demoniczną jednostkę. Niestety ale po zdjęciu GUO ew. BT demony tracą bardzo dużo.

[Robert.P]

Jak sypią się Demony?

[Myzu]

2k6 - CR - LD

np:
2k6 = 10
CR = -3
LD = 8

10 - (-3) - 8 = 13 - 8 = 5 ran

[Robert.P]

Dziękuje

[Lidder]

Dodatkowo, dublet jedynek sprawia, że nie sypiesz się w ogóle.

[Myzu]

I nie uwzgledniasz CR jesli masz steadfasta

[el Victor]

Dodatkowo, dublet jedynek sprawia, że nie sypiesz się w ogóle.

I nie uwzgledniasz CR jesli masz steadfasta

yyy wszystko spoko ale w podręczniku do demonów jest napisane coś zupełnie innego ?? w każdym razie nie ma jakiejkolwiek wzmianki jakoby dublet jedynek miał chronić przed sypaniem ani, żę dzięki steadfastow nie uwzględniamy CR....

jakieś poparcie na Wasze słowa (strona ? errata ? FAQ ?)

[panterq]

Oj, sprawa jest prosta - demony sypią się o tyle, o ile nie zdały testu LD po przegranej walce. Zakładam, że Lidderowi chodzi o to, że nawet jeśli przegrasz combat o np. 15 to 2 x 1 na break oznacza zdanie testu i nie sypanie się z CR. Steadfast ma znaczenie o tyle, że trudniej posypać oddział kiedy nie wliczasz wyniku walki do testu.

[el Victor]

yup właśnie znalazłem to w FAQ (oj AB demonów prosi się o nową edycję bo to co jest napisane w podręczniku mocno wprowadza w błąd graczy)

czasami zastanawiam się nad takim wnioskiem - lepiej znać te raptem dwie kartki erraty i FAQ niż cały podręcznik, bo to własnie tam się kryją niuanse i ukryte mykensiki o których nikt nie wie (lub większość nie ma świadomości)

[vfn]

Jak radzicie sobie z HE? Gram przeciwko tej armii dość często ale częściej przegrywam Przeciwnik ma zazwyczaj lepsza magie 4 lvl, baner d3 PD + kryształ= blokuje mi magie bardzo skutecznie. Dodatkowo sam może sobie spokojnie po czarować dzięki stałej liczbie PD. Druga sprawa to hordy WL/SM... o ile na SM kiedyś świetni byli flamersi to teraz raczej lipa. ASF zabija mi najczęściej heralda khorna zanim ten da hate... a bloodki bez hate są średnie. W efekcie często się sypię po przegranym kombacie i tyle z tego. Gram najczęściej na mniejsze punkty (ok 1200). Na większe punkty najlepiej sprawdza mi się GUO. Wrona była by niezła gdyby nie była taka miękka ze swoim śmiesznym wardem 5+ to już herald jest większym pupilkiem Tzeentcha.

[Robert.P]

Na haje nic lepszego niż duży blodek od boku,na małe pkt nie wiem co ci polecić .

[Lidder]

Zaproponuj mu 1400. Weź Heralda z Shadow, Heralda z Stuff of Nurgle i Banner of Seeping Decay na dużym oddziale Plugasów i patrz jak znikają elfy. Trzymasz go na dystans Furiami. Weź Jak największy oddział Fiendów.

[vfn]

Szczerze? kombinowałem już kiedyś z plagusami i ze staffem ale to średnio działało... W tej edycji plagusy wcale nie są takie twarde a poza tym mój przeciwnik często wybiera shadow albo death a to pita albo słoneczko ... w najlepszym wypadku banish z lighta. Smutne jest zdawanie inicjatywy gdy ma się 1

[Raamiel]

Czy czar Rancid Visitation rzucony na Katapultę zgodnie opisem testuję się na T załogi ?