Testy wiedzy na masterach

Moderator: swieta_barbara

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
szafa@poznan
Rulzdaemon
Posty: 2099

Re: Testy wiedzy na masterach

Post autor: szafa@poznan »

Podobnie zastanawiam sie nad kategoria WOW, ktora bylaby liczona tylko dla wygranej w tym zakresie (pomysl Gobosa, ktory bardzo przypadl mi do gustu).
Jeśli chodzi o ścisłość - nie gobosa tylko mój; all rights reserved ;)

Odpada zarzut do "rzemieslniczej" oceny malowania, że połowa ludzi na turnieju ma maxa, i o hobbyscie decyduje test czyli wykucie fluffu w booków. Kaziu i zenek dostana maksa za malowanie i każdy ma te same szanse na zwycięstwo turnieju (mimo że jeden armie przyzwoicie zbejcował, a drugi odpicował na poziom golden daemona), a hobbyste zgarnie ten drugi rzcz jasna za hiper-malowanie.

Wilk syty i owca cała - rozważcie takie rozwiązanie ;)
Beasts of Chaos - circa 5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k

Awatar użytkownika
Kruti
Dżentelmen Ludowy
Posty: 2084

Post autor: Kruti »

szafa@poznan pisze:
Podobnie zastanawiam sie nad kategoria WOW, ktora bylaby liczona tylko dla wygranej w tym zakresie (pomysl Gobosa, ktory bardzo przypadl mi do gustu).
każdy ma te same szanse na zwycięstwo turnieju (mimo że jeden armie przyzwoicie zbejcował, a drugi odpicował na poziom golden daemona), a hobbyste zgarnie ten drugi rzcz jasna za hiper-malowanie.

Wilk syty i owca cała - rozważcie takie rozwiązanie ;)
Rzecz w tym, że na turnieju pojawia się (zazwyczaj) conajmniej 5-6 super armii reprezentujących podobny poziom. Uwierzcie mi na słowo, że tym 5-6 osobom zrobiłoby się bardzo fajnie gdyby je wyróżnić z tłumu chociaż przez wyczytanie nazwisk tak jak czyta się pierwszą 10, 20, 30 turnieju.

Awatar użytkownika
swieta_barbara
habydysz
Posty: 14649
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: swieta_barbara »

U nas bedzie sie czytalo tylko nazwiska organizatorow, a nagrody rozdamy przy zielonym stoliku.

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

SexRocket pisze:widze ze niektorzy nie opduszczaja i chca zabic calkowicie hobby w wfb i zrobic hobbystom osobny ranking, na pocieszenie ot tak niech cos maja... nie tedy droga [-X i tak juz cos takiego jak historia armii zostalo totalnie wyparte z turnieji, teraz wywalcie testy a za rok dwa malowanie i na turniej pojade raz na rok ale do szwecji angli niemiec czy gdziekolwiek indziej byle nie w pl
SexRocket, przeciez osobny ranking to nie "zabicie" hobby ale "wyeksponowanie i wyroznienie" hobby. Dlaczego tak bardzo Ci zalezy, zeby punkty za malowanie i inne dodatki byly liczone razem z punktami z bitew? Przeciez z w tej sytuacji, nawet jesli ktos ma super armie i super odpowie na test, a slabo mu pojdzie z bitew, to nie zostanie doceniony w zaden sposob! :cry:

Przy okazji "klimaciarskich" rozterek przyszedł mi do glowy jeszcze jeden pomysł, zeby do konca uszczesliwic klimaciarzy. Dodałbym mianowicie jeszcze kategorię: "kompozycja armii zgodna z fluffem". Nie wystarczy znac fluff, nie wytarczy porzadnie pomalowac armie. Prawdziwy klimaciarz, jesli ma napisane, ze "fala orków zalała Imperium" zrobi sobie armię na 10 klocach po 30 orków z Warbossem na piechotę. Nie zlozy armii gdzie 20% armii bedzie mial z Mengilach, 10% w armatach DoW a reszte we wlasnych maszynach i szamanach. Czy nie powinnismy tez jakos docenic klimaciarzy, ktorzy armie skladaja zgodnie z fluffem? Dlaczego mamy o nich zapominac? Jesli bedziemy takich ludzi dobrze nagradzac, to znikna chamskie partyzantki i przyjdzie czas prawdziwie epickich pojedynkow w stylu: 700 pieszych imperialistów na 300 korsarzy albo 1000 pieszych orków. To dopiero esencja klimatu i hobbystycznego podejscia do tematu! :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Kruti
Dżentelmen Ludowy
Posty: 2084

Post autor: Kruti »

bless pisze: Przy okazji "klimaciarskich" rozterek przyszedł mi do glowy jeszcze jeden pomysł, zeby do konca uszczesliwic klimaciarzy. Dodałbym mianowicie jeszcze kategorię: "kompozycja armii zgodna z fluffem". Nie wystarczy znac fluff, nie wytarczy porzadnie pomalowac armie.
I uważasz, że coś takiego ma rację bytu w czasach demonów z plasteliny, engine of the gods ze szklanych kulek i drewnianej abominacji? ;) Ale szczerze to cały pomysł podoba mi się bardzo. Jest tylko jeden warunek o którym już wspomniałem - taki ranking musi mieć znaczenie. Nie może pozostać tylko jednonazwiskową kolejną kategorią...
Obrazek

Awatar użytkownika
Kołata
Prawie jak Ziemko
Posty: 9575
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Kołata »

To ja już napiszę ostatniego posta w tym temacie.


Popieram zdecydowanie pomysł Poznaniaków, czyli dokładnie to co proponowali Szafa i Gobos.

System prosty i skuteczny. Hobbyści zostają wyróżnieni za piękne armie i wiedzę z fluffu, a każdy gracz z przyzwoitą armią ma takie same szanse na podium.


Pozdrawiam wszystkich :D

Awatar użytkownika
Marek G
Kretozord
Posty: 1881
Lokalizacja: Warszawa Kamionek

Post autor: Marek G »

Bless: dobry pomysl, ork wystawi horde orkow z generalem warbossem Waagh super.
A Vampir wystawi horde ghouli z tata-vampirem z summon ghouls.
Bedzie epicko 8)

Awatar użytkownika
szafa@poznan
Rulzdaemon
Posty: 2099

Post autor: szafa@poznan »

Rzecz w tym, że na turnieju pojawia się (zazwyczaj) conajmniej 5-6 super armii reprezentujących podobny poziom. Uwierzcie mi na słowo, że tym 5-6 osobom zrobiłoby się bardzo fajnie gdyby je wyróżnić z tłumu chociaż przez wyczytanie nazwisk tak jak czyta się pierwszą 10, 20, 30 turnieju.
Absolutnie nie stoi to w sprzeczności z zaproponowanym systemem wyłaniania najlepszego hobbysty ;)
Beasts of Chaos - circa 5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k

zaborek
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 162
Lokalizacja: Piła/Warszawa/VA Beach

Post autor: zaborek »

Kruti pisze:
szafa@poznan pisze:
Podobnie zastanawiam sie nad kategoria WOW, ktora bylaby liczona tylko dla wygranej w tym zakresie (pomysl Gobosa, ktory bardzo przypadl mi do gustu).
każdy ma te same szanse na zwycięstwo turnieju (mimo że jeden armie przyzwoicie zbejcował, a drugi odpicował na poziom golden daemona), a hobbyste zgarnie ten drugi rzcz jasna za hiper-malowanie.

Wilk syty i owca cała - rozważcie takie rozwiązanie ;)
Rzecz w tym, że na turnieju pojawia się (zazwyczaj) conajmniej 5-6 super armii reprezentujących podobny poziom. Uwierzcie mi na słowo, że tym 5-6 osobom zrobiłoby się bardzo fajnie gdyby je wyróżnić z tłumu chociaż przez wyczytanie nazwisk tak jak czyta się pierwszą 10, 20, 30 turnieju.
Wszystko OK, tylko jedno ALE...
Stefan, kogo chcesz oceniac za gre jakas armia, tego, kto wykonal (wymodelowal, posklejal, poskladal, pomalowal, itp.), czy tez tego, kto sie szczyci jej posiadaniem?

Wlasnie z tego powodu jestem za odsunieciem "hobbystki" od grania i wyeksponowaniem jej w osobnej klasyfikacji.
Jakos nie potrafie sie pogodzic z sytuacja, kiedy ktos dostaje "dodatkowe punkciki" za WOW czy pomalowanie armi, ktora po prostu kupil... Utrzymanie czegos takiego w formule turnieju, jest oficjalnym zezwalaniem na KUPOWANIE SOBIE PUNKTOW, KTORE CZASAMI PRZESADZAJA O ZWYCIEZTWIE. I nie ma to niewiele wspolnego, niestety z rywalizacja, bo jest to po prostu kupowanie.

Ja tez jestem calym sercem za docenianiem wyjatkowych umiejetnosci plastycznych, czy wiedzy. Ale niestety z doswiadczenia wiem, ze zbyt czesto polaczenie samej gry (klasyfikacja punktowa z gier) z dodatkowymi punktami za "hobbystyke" (test wiedzy i malowanie), wychodzi niefajnie, ze wzgledu na wszechobecne towarzyszace temu patologie i wypatrzenia.

Ale znowu zeszlismy nieco z tematu :-D Mialo byc o tescie, a jest znowu o malowaniu :-D

Ale tak zeby cos jeszcze do pieca dorzucic, chodzi mi po glowie szatanski pomysl 8)
Niech jeszcze troche pomysle, to sie z Wami tym pomyslem podziele :-)

Pozdrawiam
Seek honour as you act
and you will know no fear

Awatar użytkownika
Gobos
Falubaz
Posty: 1090
Lokalizacja: Strefa Zero/Poznań

Post autor: Gobos »

bless pisze: Przy okazji "klimaciarskich" rozterek przyszedł mi do glowy jeszcze jeden pomysł, zeby do konca uszczesliwic klimaciarzy. Dodałbym mianowicie jeszcze kategorię: "kompozycja armii zgodna z fluffem". Nie wystarczy znac fluff, nie wytarczy porzadnie pomalowac armie. Prawdziwy klimaciarz, jesli ma napisane, ze "fala orków zalała Imperium" zrobi sobie armię na 10 klocach po 30 orków z Warbossem na piechotę. Nie zlozy armii gdzie 20% armii bedzie mial z Mengilach, 10% w armatach DoW a reszte we wlasnych maszynach i szamanach. Czy nie powinnismy tez jakos docenic klimaciarzy, ktorzy armie skladaja zgodnie z fluffem? Dlaczego mamy o nich zapominac? Jesli bedziemy takich ludzi dobrze nagradzac, to znikna chamskie partyzantki i przyjdzie czas prawdziwie epickich pojedynkow w stylu: 700 pieszych imperialistów na 300 korsarzy albo 1000 pieszych orków. To dopiero esencja klimatu i hobbystycznego podejscia do tematu! :)
na PGA dwa lata temu byla nagroda dla najwiekszego klimaciarza (nie mylic z hobbysta) - dostal ja Xen za granie piechotnym chaosem :)
Jesteś Aspołecznie Nastawionym Kutafonem, Inspirującym Ekstatyczne Lamenty Tłumu, Oraz Imbecylem Demonstrującym Ignorancję, Ogarniającym Tylko Alfabet.

Awatar użytkownika
Kruti
Dżentelmen Ludowy
Posty: 2084

Post autor: Kruti »

zaborek pisze: Wszystko OK, tylko jedno ALE...
Stefan, kogo chcesz oceniac za gre jakas armia, tego, kto wykonal (wymodelowal, posklejal, poskladal, pomalowal, itp.), czy tez tego, kto sie szczyci jej posiadaniem?
Wiem o co chodzi, ale mimo wszystko bym zaryzykował.

Awatar użytkownika
Fisch
<><
Posty: 4131
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Fisch »

Kruti pisze:To, że się niezgadzasz chłopcze z czyimś zdaniem można ująć w szeregu innych wyrazów, niekoniecznie tak dosadnych.
Zresztą poziom kultury osobistej JH to raczej obiekt powszechnej krytyki, więc i zaskoczenie powyższym przeciętne.
Kruti pisze: PS Nawiązując jeszcze mimo wszystko do dyskusji - może WY - JH powinniście traktować takie opinie raczej w kategoriach wskazówek, w ostateczności dobrych rad, a niekoniecznie ataków w reprezontowane przez Was z takim zapałem wartości.
Kruti pisze: Co do jechania po tobie i Twoich kolegach - wiem co mówię. Znam was, niejednokrotnie słyszałem waszą grę. Niejednokrotnie zwracaliśmy na to uwagę w SŚ. Nie uogólniam bezpodstawnie. Stwierdzam fakty.
Naprawdę ciekawe skąd u Ciebie tyle złości. Przecież od kiedy przestałeś jeździć na turniej stałeś się sympatycznym gościem (a przynajmniej takie odniosłem wrażenie). Mam nadzieje, że agresja nie jest wywołana jakimiś osobistymi niepowodzeniami lecz tylko nieżyczliwymi plotkami na nasz temat.

Musisz wiedzieć drogi Stefanie, że jest nas w klubie dziesięciu a jedenasta osoba czeka na chrzest :wink: .
Mimo, iż sam mam na codzień wyjebane co inni o mnie sądzą to nieładnie jest oczerniać ludzi, których nawet się nie zna. A myślę, że polowy chłopaków od nas nigdy nie widziałeś na oczy. Dlatego powinieneś przeprosić za swoją niefortunną wypowiedź moich kolegów, którzy niczemu nie zawinnili a kultura osobistą przewyższają Ciebie 350 razy. 8)


Co do testu wiedzy to popieram swojego posta z poprzedniej strony.
Obrazek

Awatar użytkownika
Kruti
Dżentelmen Ludowy
Posty: 2084

Post autor: Kruti »

Fisch pisze: Dlatego powinieneś przeprosić za swoją niefortunną wypowiedź moich kolegów, którzy niczemu nie zawinnili a kultura osobistą przewyższają Ciebie 350 razy. 8)
Fisch - usłyszeć z Twoich ust pouczenia dotyczące kultury osobistej to jak zobaczyć Chrystusa na własne oczy i oślepnąć albo syreni śpiew i ogłuchnąć...

Uogólnienia bolą prawda? Rozumiem, że Ci którzy zapracowali na tą opinię już pozostałą część przeprosili?
Obrazek

Awatar użytkownika
Kruti
Dżentelmen Ludowy
Posty: 2084

Post autor: Kruti »

Kruti pisze: Uogólnienia bolą prawda?
Jako, że naprawdę uważam, że uogólnienia to zło - przepraszam tę część JH, która poczuła się słusznie dotknięta moim zaliczeniem ich do trzepakowego stowarzyszenia.

Mam nadzieję, że ta część, która poczuła się dotknięta niesłusznie poświęci temu tematowi chociaż chwilę ze swego wyluzowanego życia. Już abstrahując od wniosków jakie wyciągnie.

Mały apel - Panowie na wszystko jest czas i miejsce.

Pozdrawiam

I wróćmy do tematu...

Awatar użytkownika
Duke
Masakrator
Posty: 2008
Lokalizacja: Cobra Kai Warszawa

Post autor: Duke »

Przyznam szczerze ze nie czytalem tej dyskusji wogole ale chcialem tylko zauwazyc ze ostatnia osoba ktora sama siebie cytowala na tym forum był wielki ROMAN lord of the druchii,myslalem ze nikt nie bedzie go powielal. Mylilem się
Obrazek

Awatar użytkownika
Manfred
Postownik Niepospolity
Posty: 5906
Lokalizacja: Cobra Kai

Post autor: Manfred »

Jesteście grubiańscy

Awatar użytkownika
Grazbird
Kretozord
Posty: 1887
Lokalizacja: KGB Klub Gier Bez Prądu

Post autor: Grazbird »

zwisa mi to jak zachowują się JH, chociaż swoją opinię mam. juz dawno pogodziłem się z tym, że większości turniejowiczów fluff itp zwisa i powiewa, liczy się tylko wynik w generalce. pogodziłem się z tym ,że jak gram klimatem , to mam zajebiaszczo pod górę- co nie zmienia faktu że tym klimatem ( przynajmniej w moim wypadku) można grac i wygrywać...
i tylko tli się we mnie nadzieja że może na masterach częściej będzie pojawiała się kategoria nagradzająca klimat...

Awatar użytkownika
Przemcio
Postownik Niepospolity
Posty: 5334

Post autor: Przemcio »

hmmm tak sobie to czytam, co prawda nie grałem jeszcze na żadnym turnieju ale może w lutym/marcu się uda już gdzieś zagrać :D Ktoś napisał w tym temacie, że ludzie grają jakimiś figurkami z plasteliny, drewna a nawet butelkami :!: :!: :!: to wogóle dozwolone :?: :?: ja rozumiem, że czasami gra się konwersjami np Ogry robią za Ogry chaosu odpowiednio pomalowane ale takie coś jak wyżej to chyba przesada :?:

Co do testów to chyba każdy powinien mieć inny z naciskiem na swoją armię bo przecież nie można wymagać nawet of hobbisty by posiadał wszystkie Army Booki i znał każdy na pamięć a już koszt pkt. figurek z innej armii niż się gra to przesada :D Ale jakiś test powinien być :)

Ja osobiście zamierzam grać podobnie jak Grazbird nie jakims standardem żeby tylko wygrać bo na turniejach mam zamiar grać dla zabawy i przyjemności a nie po zwycięstwo za wszelką cenę :D
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...

WOJTASU
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 117

Post autor: WOJTASU »

z góry bardzo przepraszam jeśli już ktoś zaproponował podobne rozwiązanie ale nie mam czasu przekopywać się przez cały temat a chciałem zaproponować moje podejście do testu wiedzy:


10 punktów , pytania z zasad i z fluffu w wybranej przez organizatora proporcji ALE:

wyłącznie z Rulebooka oraz uściśleń.

Dlaczego???

1. bo nie musimy analizować fluffu armii którymi nie gramy , znamy zakres "materiału" możemy sie przygotować a ewentualne pomyłki to wyłącznie wina złego przygotowania a nie jak do tej pory "pecha" albo "zdupywziętości pytania".

2. bo rulebooka i uściślenia KAŻDY powinien znać!!! to podstawa gry , jej fundamentalne zasady i rys flaffowy.

3.Bo test powinien iść w kierunku podnoszenia poziomu gry a nie loterii.

4. Bo to wyklucza czynnik wałkogenny - jasny zakres , łatwość weryfikacji odpowiedzi.

5. to także kompromis między hobbystyką a czystą strategią - rzeczowe pytania o podstawowe zasady i ich ewentualne uściślenia są typowo sportowym podejściem , fluff z rulebooka dla każdego klimaciarza i hobbysty to także najczęściej swego rodzaju fundament.

Jeżeli ktoś widzi jakieś dziury w moim rozumowaniu proszę o rzeczową krytykę , no i zachęcam do poparcia dla mojego pomysłu!!!

zaborek
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 162
Lokalizacja: Piła/Warszawa/VA Beach

Post autor: zaborek »

WOJTASIU,

jak najbardziej, dobrze prawisz. Ale problem lezy zupelnie gdzie indziej :-)

W tej chwili nie tyle sama tresc testow jest problemem. Nie najlepsza jakosc przygotowania testow jest tylko mala kropelka w obliczu problemow zwiazanych z istnieniem testow na turniejach jako skladnika klasyfikacji ogolnej wraz z wynikami gier.
W sytuacji wyidealizowanej, dzialalo by to moze fajnie. Ale w swietle tego, jak w rzeczywistosci wygladaja wszystkie przekrety, naciagania itp zwiazane z testami, niestety ale trudno mi dostrzec zasadnosc takiego polaczenia. I co najbardziej paradoksalne - to ludzie, gracze wlasnie doprowadzaja do tego, ze co raz widzi sie czy slyszy o niefajnych rzeczach (to forum jest tego pelne).

Dlatego wlasnie nie w formie testu i jego jakosci jest zasadniczy problem, a w tym, jak wyglada jego realizacja. I dlatego jestem za odsunieciem "hobbystyki" od rozgrywek, do osobnej klasyfikacji, w ktorej hobbystyka miala by okazje zostac rzeczywiscie doceniona, nagrodzona, a nie byc traktowana jako "dobra okazja do podciagniecia sobie punkcikow" i to za kazda cene.

Ale to tylko takie moje zdrewniale wywody :-)
Pod rozwage tych, ktorzy teraz decyduja :-)

Pozdrawiam
Seek honour as you act
and you will know no fear

ODPOWIEDZ