IPN

Dyskusje na dowolne tematy, niekoniecznie związane z tematyką forum. To tutaj można poćwiczyć prawy shiftowy.

Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
trikk
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3900
Lokalizacja: Malifaux

Re: IPN

Post autor: trikk »

A jeszcze jedna rzecz.

Nie znam nikogo, kto krytykując polskie powstania krytykuje przeciętnego żołnierza (czy to z zawodu, czy z okoliczności), który walczył i umarł za ojczyznę (mówię głównie o Warszawskim, ale o reszcie też). Ludzie, którzy krytykują powstania w PL to ludzie, którzy krytykują dowództwo, które często bez sensu posyła ludzi na rzeź, bo tak to na ogół było (w dodatku to dowództwo na ogół kibicuje z tyłu, a nie ginie w pierwszych szeregach) ;)

I szczerze mówiąc masowa emigracja pokazuje, że dla ludzi ważniejszy jest komfort życia (to, czy stać ich na dzieci, dom, samochód, wakacje, robienie tego, co lubią) niż ideologiczne "Bóg Honor Ojczyzna".


@Crane.

Ale w PL też mamy mnóstwo głupich przepisów made in Poland. To, że ludzie u władzy dawno odlecieli od poręczy to nie kwestia EU tylko tego, że Ci wszyscy ludzie u władzy żyją w alternatywnej rzeczywistości...


I jeszcze jedno. Pani Pawłowicz i Pan Niesiołowski (jako przedstawiciele dwóch stron barykady) idealnie pokazują coś, co nam czasem ciężko zrozumieć w PL. Że elita to kultura a nie dyplom profesora i będąc profesorem wciąż można być burakiem, bucem i chamem. Jej proponuje zrobić coś ze swoim jałowym życiem, a jemu napierdalania się szczawiem.
Release the Przemcio!

Awatar użytkownika
Crane
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3291
Lokalizacja: Biała Podlaska/ Warszawa - Czarne Wrony

Post autor: Crane »

I szczerze mówiąc masowa emigracja pokazuje, że dla ludzi ważniejszy jest komfort życia (to, czy stać ich na dzieci, dom, samochód, wakacje, robienie tego, co lubią) niż ideologiczne "Bóg Honor Ojczyzna".

Typowo lewackie myślenie sprowadzające ludzi do bandy much, których jedynym celem w życiu jest przeżycie.
I cóż z tego że masowo emigrują? Miliony much też lubią siadać na gównie, może i my siadajmy?

Ale w PL też mamy mnóstwo głupich przepisów made in Poland. To, że ludzie u władzy dawno odlecieli od poręczy to nie kwestia EU tylko tego, że Ci wszyscy ludzie u władzy żyją w alternatywnej rzeczywistości...
Ale to są nasze przepisy i mamy możność je zmieniać, a weź zmień przepisy unijne. Choćby nie wiem jak ładnie Tusk by się uśmiechał z Kaczyńskim to nie zdzierżą.

Awatar użytkownika
trikk
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3900
Lokalizacja: Malifaux

Post autor: trikk »

Crane pisze:
I szczerze mówiąc masowa emigracja pokazuje, że dla ludzi ważniejszy jest komfort życia (to, czy stać ich na dzieci, dom, samochód, wakacje, robienie tego, co lubią) niż ideologiczne "Bóg Honor Ojczyzna".

Typowo lewackie myślenie sprowadzające ludzi do bandy much, których jedynym celem w życiu jest przeżycie.
I cóż z tego że masowo emigrują? Miliony much też lubią siadać na gównie, może i my siadajmy?
Nie mam pojęcia, co w tym lewackiego szczerze mówiąc. Nie za bardzo też kumam metaforę z muchami w tym temacie. I może jestem hedonistą, ale dla mnie życie to w dużej mierze robienie tego, na co mam ochotę. I jeśli stać mnie na to, żeby wyjechać opierdalać się na plaży jak mam ochotę, kupić sobie figurki za tysionc pińcet złotych jak mam na to ochotę i posłać dzieci do jakiej chcę szkoły, jednocześnie nie myśląc o 30letnim kredycie na 40 metrowe mieszkanie oraz czy będę miał za co żyć na emeryturze i czy jak coś mi się stanie, to będę czekał 2 lata w kolejce na operację to jestem szczęśliwy i wtedy czuję się wolny.

@ Crane i przepisy
No jasne, ale ile trzeba czekać aż zmienią jakieś głupoty? Czasami i po 20 lat ;).
Release the Przemcio!

Awatar użytkownika
Crane
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3291
Lokalizacja: Biała Podlaska/ Warszawa - Czarne Wrony

Post autor: Crane »

Metafora jest prosta jak w mordę strzelił - w swojej poprzedniej wypowiedzi podkreśliłeś, że większość ludzi woli zadbać o komfort życia, sprawy ideowe mając "gdzieś".
Muchy też dbają tylko o swój komfort życia- czy znajdą wystarczającą ilość okruszków żeby się najeść i wesoło sobie potem bzyczeć na gałęzi, fruwać beztrosko itp.
No jasne, ale ile trzeba czekać aż zmienią jakieś głupoty? Czasami i po 20 lat ;).
Pewnie.
Czas pogonić tych warchołów wmawiających nam, że jedyną alternatywą jest PO, PiS może SLD i PSL, nie wspominając o Palikocie.

Awatar użytkownika
trikk
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3900
Lokalizacja: Malifaux

Post autor: trikk »

Teraz kumam. Tak mi się wydawało, ale wolałem się upewnić. I "sorry bro" ale właśnie tak jest :). Czasy się trochę zmieniły. Mamy internet, loty międzykontynentalne i łazika na Marsie, do Niemiec śmigasz bez paszportu i jak się ładnie zakręcisz to masz robotę bez zbędnych formalności (karty stałego pobytu, wnioski, prośby itp). Idea ojczyzny trochę się zmieniła :)

Co do pogonienia, jak najbardziej się zgadzam, ALE... Pogonimy ich i co? Kurwin? Marek Jurek? Krytyka Polityczna? :lol2:

To jest niestety IMO proces długoterminowy. Zrobienie tego drastycznie doprowadzi do tego, że jednych cwaniaków zmienimy na drugich :)
Release the Przemcio!

Awatar użytkownika
Przemcio
Postownik Niepospolity
Posty: 5334

Post autor: Przemcio »

Mnie to rozbraja wręcz przedszkolna naiwność wszelkiej maści prawicowców i nacjonalistów, którzy myślą, że jak się obali Tuska i przejmą władzę ich patroni polityczni to Polska zmieni się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki... w kraj mlekiem i miodem płynący..., Ruscy się przestraszą i odrazu oddadzą wrak Tupolewa itd... napewno będzie żyło się lepiej bo przecież, rząd wprowadzi wielkie obchodzy rocznic wszelkich powstań narodowych (nie ważne, że skończyły się rzezią Polaków), będzie tradycyjnie w Polskim stylu na arenie międzynarodowej machał szabelką i od tego wzrośnie nasz prestiż, znikną problemy z osobami pokroju "Mamy Madzi" bo od podstawówki księża będą indok... ups uczyć patriotyzmu i jedynego słusznego światopoglądu w szkołach.... po prostu bajka...

A tak a propo bezsensownych powstań to ciekawe czy zwolennicy powstania warszawskiego dalej byli by za tym, że było potrzebne i coś dało jakby usłyszeli to co ja od babci mojego kumpla rocznik 1908r... zmarła 2012 mieszkała na Freta w czasoe i ukazała mi to nie z perspektywy nie 20 kilku latków czy wręcz dzieci w roku 1944r., którzy obecnie żyją i mają po 80 kilka lat, ale z perspektywy osoby która wtedy miała ponad 30 lat rodzinę i dziecko (właśnie ojca mojego kumpla). Obecnie ci weterani wtedy ledwno pełnoletni obwiesili się medalami i klepią jaka ta ich walka była potrzebna i ile to dałą przy przyklasku pewnych grup politycznych... szkoda, że nikt nie może usłyszeć osób wtedy dorosłych mających rodziny bo większość albo została zarżnięta przez niemców w wyniku powstania albo przeżyli i umarli na długo przed zmianą ustroju i nie mogli się wypowiedzieć w tej sprawie i opowiedzieć o swoich przeżyciach i odczuciach...
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...

Awatar użytkownika
przelas
Falubaz
Posty: 1099
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: przelas »

ogólnie miałem napisać coś ale wszystko co chciałem napisał Przemcio

Awatar użytkownika
Klafuti
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3443
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Klafuti »

Crane pisze:Typowo lewackie myślenie sprowadzające ludzi do bandy much, których jedynym celem w życiu jest przeżycie.
I cóż z tego że masowo emigrują? Miliony much też lubią siadać na gównie, może i my siadajmy?
Toż siadamy, tylko że nasze gówno jest inne niż much. Wszyscy zmierzają do spełnienia własnych potrzeb. Dal jednych jest to naturalna potrzeba bezpieczeństwa wynikająca ze zdrowego rozsądku i instynktu samozachowawczego, inni wolą się realizować przez narażanie się dla celów uznanych za wyższe. Może w równoległym wszechświecie ludzie nie walczą dla ojczyzny, tylko dla twierdzeń matematycznych. :roll: Mucha siadająca na gównie to w tej sytuacji metafora realizacji potrzeb. Wszystko do czego jesteś zmotywowany, to... gówno. Gówno, wszędzie gówno [echo] gównogówno.
trikk pisze:A jeszcze jedna rzecz.

Nie znam nikogo, kto krytykując polskie powstania krytykuje przeciętnego żołnierza (czy to z zawodu, czy z okoliczności), który walczył i umarł za ojczyznę (mówię głównie o Warszawskim, ale o reszcie też). Ludzie, którzy krytykują powstania w PL to ludzie, którzy krytykują dowództwo, które często bez sensu posyła ludzi na rzeź, bo tak to na ogół było (w dodatku to dowództwo na ogół kibicuje z tyłu, a nie ginie w pierwszych szeregach) ;)
Ja bym dodał nawet, że czasem część dowództwa jest przeciwna robieniu powstań albo chociaż ma ku temu obiekcje.
Crane pisze:Są to tylko założenia, przypuszczenia, co by było gdyby...jakoś Litwa Łotwa Estonia nie wywoływały powstań a miały swoje państwowości.
O powstaniu państwowości polskiej po I wojnie, jak wiemy, zadecydowało kilka czynników np. upadek poszczególnych dynastii w mocarstwach zaborczych, ale też ciężka praca dyplomatyczna Paderewskiego, Dmowskiego, czy walka już samych Polaków tu w naszym kraju o kształt przyszłych granic. Jestem skłonny przyjąć, że te 3 główne czynniki doprowadziły do odrodzenia Polski a nie jakieś tam elity, które nagle ruszyło serce i postanowiły nas nagrodzić państwowością- w imię czego miałyby to robić? Nie żartujmy.
Czesi nie robili powstań, mało tego, takich wazeliniarzy trudno szukać gdzie indziej na świecie. Efekt jest taki, że uratowali swoje miasta i ludzi. Zachowali swój język i obyczaje, po wojnie dostali własny kawałek kontynentu do rządzenia. Cechą, która imponuje mi u Czechów jest ich pragmatyzm.
Tymczasem w Warszawie, grupa osób postanowiła zrobić powstanie bez oficjalnego przyzwolenia ze strony dowództwa na emigracji, zamieniając pełne ludzi miasto w piekielną rozpadlinę. Cywile, początkowo popierali powstańców, później nienawidzili ich, za los jaki na nich sprowadzili (widać za Hitlera było lepiej :lol2: :^o ). Niektórzy próbują usprawiedliwiać powstanie tym, że była szansa na włączenie się Armii Czerwonej do walki. Bzdura. Mimo, że Armia Czerwona znana była z zalewania wrogów mięsem armatnim, to ich dowódcy nie byli tępi, żeby marnować bez potrzeby własnych ludzi i przede wszystkim sprzęt. Woleli poczekać, aż miasto zostanie zrównane z ziemią, bo nikt nie będzie próbował bronić ruin, w których nic nie ma i dosłownie przyjść na gotowe. Gdybym był generałem, też tak bym zrobił. Odmowa pomocy powstańcom staje się w tej sytuacji uzasadniona tym, że Niemcy szybciej mogli rozwalić miasto i szybciej je opuścić, pozwalając Armii Czerwonej na kontynuowanie marszu, która w międzyczasie mogła uzupełnić zapasy, czy po prostu odpocząć. Od razu mówię, żeby Stalingradem się nie zasłaniać, to było oblężenie miasta, które zaczynało jako całe pozwalając na walki o poszczególne budynki i robienie fortyfikacji. Warszawa została zamieniona w gruz, uniemożliwiając takie działania. Oblężenie pewnie zapobiegłoby całkowitemu unicestwieniu miasta, zostawiając tylko poważne zniszczenia, jednak trwałoby znacznie dłużej niż dwa miesiące. To jest jednak tylko gdybanie, w którym opieram się na czasie trwania bitwy stalingradzkiej (VIII '42 - II '43), a powstaniu warszawskim (VIII '44 - X '44).
Crane pisze:Pewnie.
Czas pogonić tych warchołów wmawiających nam, że jedyną alternatywą jest PO, PiS może SLD i PSL, nie wspominając o Palikocie.
Oczywiście, jest jeszcze Korwin. Czysty kapitalizm do tronu czystego kapitalizmu! Ale poważnie, czy oprócz PO mamy coś lepszego? Palikot i jego wesoła kompania wytyka różne głupoty poprzez błazenadę, SLD się zwyczajnie skompromitowało aferami (ale takimi solidnymi, nie to co ta hazardowa amatorszczyzna, którą Tusk sam w końcu ukrócił), PSL dba tylko o rolników, a PiS jest poniżej poziomu ponieważ robią wszystko co nie należy z działaniem na szkodę państwa poprzez pogarszanie stosunków międzynarodowych, i polowanie na czarownice. Już bardziej niepoważni być nie mogli.
Obrazek
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia."
~Warren E. Buffett

Awatar użytkownika
loko
Masakrator
Posty: 2645
Lokalizacja: wrocław

Post autor: loko »

któryś z panów wspomniał wcześniej o tym że jest tak fajnie i że można nawet u Niemca robote dostać jak sie postarasz. ludzie noż do kurVVy ! co z wami?? przecież tak samo myślał czarny w RPA jak był apartheid. ja wiem że teraz szczyt radości to pracować w korpo i mieć ifona, wszystko pięknie ale w każdej chwili możesz to stracić bo pracujesz w firmie córce dużego koncernu który jak trzeba ciąć wydatki najpierw zrestrukturyzuje to co jest daleko a nie na własnym podwórku.

byłem teraz tydzien w UK pod londynem w Kencie i powiem wam że aż miło popatrzeć jak wygląda kraj który działa normalnie i pilnuje swego interesu ( wiem wiem, w swoim czasie sporo nakradli). rzeka cała zawalona barkami , przemysł huczy , powiększają stare perony kolejki śródmiejskiej. a u nas? po 89 padł przemysł bo albo nie wytrzymał konkurencji albo został sprzedany i zaraz potem zamknięty. przykład żwirownia na jeziorze nyskim- nam sie nie opłacała ale temu kto ją kupił jakoś się opłaca. a kruszywko do budowy wszystkiego sie opłaca jaktalala. zwłaszcza w kraju gdzie nie ma dróg i przed boomem budowlanym. i tak kupujemy od szweda żwirek z własnej ziemi po cenie razy hohoho wyższej. rodzime firmy były bez szans na wolnym rynku vs firmy z zachodu więc padły. to było 89. mamy 2012 podwykonawcy autostrad splajtowali bo ufali że rząd wybrał poważną firmę. firmę stać na prawników i na przeciąganie procesów a nasi muszą płacić vacik. i zdychają . ale jest fajnie prawda? i to nie jest dla Ciebie Kalufti afera? facet obudź się bo afer było tyle że one się nawet nie miały kiedy skończyć bo zaraz zaczynały się następne. a skoro zaprzyjaźniony z partią miłości znany reżyser z komitetu poparcia sam używa zwrotu "zaprzyjaźnione stacje telewizyjne" to może należy bardziej krytycznie słuchać tego co owa stacja mówi i nieco dywersyfikować źródła? a katarskiego inwestora do stoczni nie pamiętasz? nie obraża Cię to? że ryży robi z Ciebie idiote?
kupię bretke,orki, leśne elfy i wampiry. http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=55&t=52293

Awatar użytkownika
Żaba
Masakrator
Posty: 2957

Post autor: Żaba »

upadek naszych firm to normalna sprawa - jesteśmy krajem postkolonialnym - socjalistyczne firmy bez know-how, kapitału itd. nie miały szans konkurować z tygrysami oczywiście można by przeprowadzić model koreańsko-chiński (zamknięcie rynku, zakaz importu towarów i import myśli, interwencjonizm) ale jest jedno ale... kosztem potwornej biedy zwykłych ludzi - obawiam się że bez mega-reżimu nie dało by się tego wprowadzić. a narodowe firmy padły z całej post-komunistycznej europie - to nie żadna wina tuska tylko prawa gospodarcze...

pzdr,
Ż.

P.S. "niepokorni" publicyści często mają rację - ale fakt bezgranicznego zapatrzenia w jedną stronę odziera ich z wiarygodności - grają zawsze do jednej, wiadomej bramki... :(
Ostatnio zmieniony 13 mar 2013, o 17:50 przez Żaba, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
trikk
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3900
Lokalizacja: Malifaux

Post autor: trikk »

Kto mówi o pracy w korpo i iphonie? Odnośnie Niemiec nie mówiłem o tym, żeby spierdolić i tam żyć, tylko, że jak chcesz pracować w Niemczech to jedziesz i pracujesz bez zbędnych formalności. Z Polskiej firmy też Cię mogą wyjebać, więc co to za argument o0?

Nie wiem, czemu zakładasz, że ja jestem wielkim fanem Tuska. Nie jestem, chociaż i tak wolę go od Kaczyńskiego. Fakt, że dla mnie idiotów z ludzi robią ludzie pokroju Gmyza i Lisickiego i ich spiski i pseudoeksperckie tezy nie oznacza, że automatycznie jestem po drugiej stronie barykady.

Co do firm budowlanych w PL to się nie wypowiadam, bo z tego co słyszałem to też grubo lecą w kulki ;)
Release the Przemcio!

Awatar użytkownika
przelas
Falubaz
Posty: 1099
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: przelas »

loko pisze: a katarskiego inwestora do stoczni nie pamiętasz? nie obraża Cię to? że ryży robi z Ciebie idiote?
a wiedzę na temat stoczni gdynia i stoczni gdańskiej skąd czerpiesz?

Awatar użytkownika
Przemcio
Postownik Niepospolity
Posty: 5334

Post autor: Przemcio »

A czy pewien zakonnik przypadkiem nie zbierał kasy na ratowanie jednej z tych stoczni :?: a kasa potem znikła :mrgreen:
Tak rząd powinien załatwiać inwestorów dla Polskich firm... lol... nie dziwie się, że nikt nie chce w nie inwestować bo i tak nie dadzą rady z chinolami konkurować
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...

Marcins
Masakrator
Posty: 2008
Lokalizacja: The Gamblers Wrocław

Post autor: Marcins »

Nie rozumiem tego podejścia, chińczyk pracuje za talerz zupy dlatego produkcja jest tania, ale nie odbija się to dobrze na jakości produktów, myślę że Polskie stocznie gdyby były mogłyby konkurować jakością.

Awatar użytkownika
Klafuti
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3443
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Klafuti »

loko pisze: i tak kupujemy od szweda żwirek z własnej ziemi po cenie razy hohoho wyższej.
Teraz już wiesz, czemu komuś się to opłaciło.
To co jest państwowe, jest do kitu. Wynika to nawet z teorii przedsiębiorstw: przedsiębiorstwa państwowe dążą do maksymalizacji płac i zatrudnienia.
loko pisze:po 89 padł przemysł bo albo nie wytrzymał konkurencji albo został sprzedany i zaraz potem zamknięty. przykład żwirownia na jeziorze nyskim- nam sie nie opłacała ale temu kto ją kupił jakoś się opłaca.
Bo to był przemysł państwowy w zbankrutowanym systemie. To, co wyprawiało się za komuny w gospodarce i kierowaniu przedsiębiorstwami to kiepski żart. Pracownicy wynosili nagminnie materiały i produkty, wszak były wspólne. Gospodarka opierała się na mylnym założeniu, że da się wszystko odgórnie zaplanować. Jakby tego było mało, istniało zjawisko pracy ponad normę. Kolejny strzał w stopę: jeśli z góry zaplanowaliśmy, że wyprodukujemy x śrubek, to powinniśmy wyprodukować x nakrętek. Ale ktoś wyprodukował więcej śrubek niż potrzeba przez co nie ma materiału na nakrętki. Rozszerz to na wszystkie gałęzie gospodarki i nagle okaże się, że cały plan wziął w łeb. W dzisiejszych czasach takie patologie możesz obejrzeć w niesławnych instytucjach takich jak ZUS czy Poczta Polska. Zauważ, że dotyczy to tylko firm finansowanych przez podatników. Firma prywatna po prostu upadnie.
loko pisze:byłem teraz tydzien w UK pod londynem w Kencie i powiem wam że aż miło popatrzeć jak wygląda kraj który działa normalnie i pilnuje swego interesu ( wiem wiem, w swoim czasie sporo nakradli). rzeka cała zawalona barkami , przemysł huczy , powiększają stare perony kolejki śródmiejskiej. a u nas?
U mnie podobnie, tylko żeglugi śródlądowej nie ma. Ale perony kolejki podmiejskiej i dalekobieżnej są odnawiane, nawet budują w Sopocie nowy dworzec-centrum handlowe. Przemysł jest, pod Gdańskiem w okolicy Rębiechowa, działa wiele firm zajmujących się nowoczesną techniką, ponieważ Politechnika i Uniwersytet dostarczają im wykwalifikowanych pracowników. To wszystko w ramach wytyczonej przez rząd jednej ze stref ekonomicznych.
loko pisze:mamy 2012 podwykonawcy autostrad splajtowali bo ufali że rząd wybrał poważną firmę.
To jeden przypadek. Podwykonawcy źle ocenili ryzyko, więc po ich części to ich własna wina. Gdyby sprawdzili praktyki chińskich firm, wiedzieliby, że takie akcje są nagminne. Drugi, trochę naciągany, to stadion, bo zleceniodawca był państwowy (czyli szasta forsą z zasady), z resztą udało się dokończyć projekt.
loko pisze:i to nie jest dla Ciebie Kalufti afera?
Nie. Co Ty wiesz o aferach. Enron, to była afera, Watergate to była afera, z naszych to afera korupcyjna Lwa Rywina i ewentualnie Amber Gold, przy czym AG to raczej konsekwencja ludzkiego lenistwa, bo nie chciało im się przewinąć do 7 wyszukiwania na 1 stronie Googla, gdzie KNF zaklasyfikowało ich jako spółkę niepewną.
loko pisze:firmę stać na prawników i na przeciąganie procesów a nasi muszą płacić vacik. i zdychają . ale jest fajnie prawda?
Kapitalizm 8) . Bogatszy wygrywa. Może to brutalne, ale w wolnym rynku wszystko samo się reguluje, nawet jeśli ktoś wywoła kryzys.
loko pisze:a katarskiego inwestora do stoczni nie pamiętasz?
Pamiętam. Na szczęście stocznię kupił kto inny (Niemiec chyba, ale to nie ważne, ważne jest czy powstają miejsca pracy i gdzie firma płaci podatki. Dla mnie właścicielem może być równie dobrze kosmita) i prowadzi ją jako wytwórnię jednostek specjalistycznych, czyli to co powinno robić się w Europie. Tanie statki na kilka rejsów produkują Azjaci, bo u nich koszty pracy są niskie. Aha, stocznia pracuje pełną parą, jak tylko zwodują jeden statek zaraz montują następny. Wiem, ponieważ widzę to na własne oczy, bo jeżdżę tamtędy codziennie. I szczerze mówiąc nie obchodzi mnie co mówią w mediach zaprzyjaźnionych, nieprzyjaznych czy jakichkolwiek innych, ponieważ jestem w stanie samodzielnie obserwować i interpretować rzeczywistość. Chcesz rzetelnych informacji? Sprawdź Eurostat, GUS, raporty firm i raporty GPW, do cyferek nie można dopisać żadnej politycznej bajeczki, tylko to co mówią naukowe metody interpretacji. Rozejrzyj się dookoła i powiedz rzetelnie co sam widzisz, a nie to, co wciskają ci podmioty opiniotwórcze, wliczając rząd, opozycje i media wspierające którąś ze stron. Bo inaczej dajesz robić z siebie idiotę, ludziom, których akurat wygodnie jest słuchać, bo wpisują się w komfortowe malkontenctwo. Idealnie nie jest, ale nie jest tak źle, jak niektórzy próbują nam wmówić.
Obrazek
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia."
~Warren E. Buffett

Awatar użytkownika
kubencjusz
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3720
Lokalizacja: Kielce/Kraków

Post autor: kubencjusz »

Nie rozumiem tego podejścia, chińczyk pracuje za talerz zupy dlatego produkcja jest tania, ale nie odbija się to dobrze na jakości produktów, myślę że Polskie stocznie gdyby były mogłyby konkurować jakością
Problem jest taki że chinol w tym samym czasie z połowicznym kosztem zrobi 3 razy tyle :P

Awatar użytkownika
Żaba
Masakrator
Posty: 2957

Post autor: Żaba »

Marcins pisze:Nie rozumiem tego podejścia, chińczyk pracuje za talerz zupy dlatego produkcja jest tania, ale nie odbija się to dobrze na jakości produktów, myślę że Polskie stocznie gdyby były mogłyby konkurować jakością.
to mit - Chińczycy dostarczają taki produkt za jaki się płaci - chcesz tanio masz chłam chcesz drogo masz iphone 8) tyle że dobrze jakościowo u Chńczyka robi się już za drogo (cła i odległość) - generalnie na świecie masz tak dobrze jak zapłacisz :wink:
kubencjusz pisze: Problem jest taki że chinol w tym samym czasie z połowicznym kosztem zrobi 3 razy tyle :P
też mit - nie mają opieki zdrowotnej i zusu (poza niektórymi firmami), zresztą co innego chińczyk w fabryce, co innego na wsi - o warunkach pracy, czasie normach wydajnościowych,ochronie środowiska nawet nie chce mi się pisać - ale jak uważasz że mają lepiej droga wolna :mrgreen:

pzdr,
Ż.

Awatar użytkownika
kubencjusz
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3720
Lokalizacja: Kielce/Kraków

Post autor: kubencjusz »

Chodziło mi o to, że już bez mitu w większych zakładach polacy lubią się obijać, gdzieniegdzie kraść. Więc koszta rosną a wydajność spada ;) Chińczycy tej prl'owskiej mentalności nie mają.

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Jankielu co z tego? a to że ten pan jest złym człowiekiem. od 20 lat wbija Polakom do głowy że mają się wstydzić tego kim są, że nie dorośliśmy do demokracji więc potrzebny nam "starszy brat" i zwyczajnie kłamie mając w tym osobisty interes. dlatego nie powtarzał bym tego co on.
Tak, to jest argument. Wszystko co powie Michnik jest z automatu błędne, bo powiedział to Michnik, a każdy przyzwoity człowiek ma obowiązek twierdzić zupełnie inaczej niż Michnik. Niestety ja nie uważam, żeby jakakolwiek myśl była dyskredytowana tylko dlatego, że osoba, z którą się nie zgadzamy, ją popiera. Kaczyńskiego i jego środowiska nie lubię, ale z częścią ich postulatów się zgadzam (bo np. popieram walkę z grupami interesu i ograniczenie korporacyjnych przywilejów).
I nie kojarzę, żeby Michnik stał na stanowisku, że mamy się czegokolwiek wstydzić, ani, że nie dorośliśmy do demokracji.
Ty nie odczułeś a mój szwagier odczuł, jak mu kretyńskie przepisy unijne nakazały wycięcie drzew i wszelkiej roślinności rosnącej w rowach.
Przykład. Bo o głupich unijnych przepisach to się już nasłuchałem mnóstwo śmiesznych historii, ale żeby wskazać konkretny przepis w konkretnym rozporządzeniu czy dyrektywie to już słabo.
Kto wymyśla tego typu bzdury ingerujące w naturalne prawo człowieka to jest jego własność?
Skąd Ci przyszło do głowy, że:
- jest coś takiego, jak naturalne prawo człowieka
- że tym czymś jest własność
Własność to jest jedynie jakiś koncept, wymysł ludzi i w każdej chwili może zniknąć.
rodzime firmy były bez szans na wolnym rynku vs firmy z zachodu więc padły. to było 89. mamy 2012 podwykonawcy autostrad splajtowali bo ufali że rząd wybrał poważną firmę.
Jasne. Mamy rodzime przedsiębiorstwa, które spokojnie radzą sobie na wolnym rynku. Po prostu trzeba umieć.
mamy 2012 podwykonawcy autostrad splajtowali bo ufali że rząd wybrał poważną firmę. firmę stać na prawników i na przeciąganie procesów a nasi muszą płacić vacik. i zdychają .
Bajki. Podwykonawcy muszą mieć zapłacone bezpośrednio przez inwestora (w większości wypadków przez GDDiK), bo takie są przepisy. Popadało wielu generalnych wykonawców, bo robili na granicy opłacalności. I wypieprzyli się przez prawo zamówień publicznych i dyscyplinę finansów publicznych, które promują najniższą cenę, nie zezwalają na renegocjowanie zawartych umów i nakładają obowiązek dochodzenia kar umownych. Dyscyplina finansów publicznych i zamówienia publiczne to polskie ustawy, które mogą być w każdej chwili zmienione. I co? I nic.
Opowieści o prawnikach przeciągających procesy to też bajki dla dzieci. Polskie sądownictwo jest po prostu niewydolne i to też wina tylko i wyłącznie Polaków. A na prawnika od przeciągania procesów stać każdego. A jeżeli w grę wchodzi pozwanie o wynagrodzenie GDDiK to i za darmo można znaleźć prawnika, bo sprawa oczywista, przeciwnik wypłacalny, a 7200 kosztów zastępstwa piechotą nie chodzi.
i to nie jest dla Ciebie Kalufti afera? facet obudź się
Facet, doucz się. Bo bajki opowiadasz.
P.S. "niepokorni" publicyści często mają rację - ale fakt bezgranicznego zapatrzenia w jedną stronę odziera ich z wiarygodności - grają zawsze do jednej, wiadomej bramki...
No niestety.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
Klafuti
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3443
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Klafuti »

Jankiel pisze:Tak, to jest argument. Wszystko co powie Michnik jest z automatu błędne, bo powiedział to Michnik, a każdy przyzwoity człowiek ma obowiązek twierdzić zupełnie inaczej niż Michnik. Niestety ja nie uważam, żeby jakakolwiek myśl była dyskredytowana tylko dlatego, że osoba, z którą się nie zgadzamy, ją popiera. Kaczyńskiego i jego środowiska nie lubię, ale z częścią ich postulatów się zgadzam (bo np. popieram walkę z grupami interesu i ograniczenie korporacyjnych przywilejów).
I nie kojarzę, żeby Michnik stał na stanowisku, że mamy się czegokolwiek wstydzić, ani, że nie dorośliśmy do demokracji.
Michnik to podobno Żyd, Jankiel to imię żydowskie. Przypadek? Nie sądzę :mrgreen: .
Obrazek
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia."
~Warren E. Buffett

ODPOWIEDZ