IPN
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
IPN
wypowiem się, nie w kwestii żałoby, lecz tego co powiedział Tullaris:
IPN jest instytucją polityczną...przypomnij sobie ataki na sędziów TK, grzebanie w teczkach, dziwne publikacje wydawane pod szyldem IPN... itp, dodatkowo:
szeregowy prokurator w IPN zarabia tyle, co prokurator w prokuraturze apelacyjnej
ma rocznie 2-3 nowe sprawy ( maksymalnie)
prokurator pracujący na "pierwszej" linii ( w prokuraturach rejonowych) zarabia o dobre 40% mniej, spraw nowych ma co miesiąc ok 60 ( w obciążonych prokuraturach w dużych miastach są rekordziści dostający po 100 i więcej spraw nowych miesięcznie).
i nadal nie widzisz polityki ?
a co do "Ubeków"
z pewnością nie wiesz, że w 1990r. odbyła się tzw. weryfikacja pracowników Służby Bezpieczeństwa ( obejmująca wszystkie piony, czyli I- wywiad, II- kontrwywiad).
Zweryfikowani pracownicy zostali w Służbie- i to oni ryzykowali własnymi tyłkami w Iraku, dla tej właśnie "nowej Polski". Dodatkow, osoby te, nabyły prawa emerytalne, które im odebrano- tu oczywiście winy Śp. Lecha Kaczyńskiego nie ma- ustawę przeforsowało PO...
dlatego nie wierz w bajeczki o apolityczności IPN
IPN jest instytucją polityczną...przypomnij sobie ataki na sędziów TK, grzebanie w teczkach, dziwne publikacje wydawane pod szyldem IPN... itp, dodatkowo:
szeregowy prokurator w IPN zarabia tyle, co prokurator w prokuraturze apelacyjnej
ma rocznie 2-3 nowe sprawy ( maksymalnie)
prokurator pracujący na "pierwszej" linii ( w prokuraturach rejonowych) zarabia o dobre 40% mniej, spraw nowych ma co miesiąc ok 60 ( w obciążonych prokuraturach w dużych miastach są rekordziści dostający po 100 i więcej spraw nowych miesięcznie).
i nadal nie widzisz polityki ?
a co do "Ubeków"
z pewnością nie wiesz, że w 1990r. odbyła się tzw. weryfikacja pracowników Służby Bezpieczeństwa ( obejmująca wszystkie piony, czyli I- wywiad, II- kontrwywiad).
Zweryfikowani pracownicy zostali w Służbie- i to oni ryzykowali własnymi tyłkami w Iraku, dla tej właśnie "nowej Polski". Dodatkow, osoby te, nabyły prawa emerytalne, które im odebrano- tu oczywiście winy Śp. Lecha Kaczyńskiego nie ma- ustawę przeforsowało PO...
dlatego nie wierz w bajeczki o apolityczności IPN
Ostatnio zmieniony 15 kwie 2010, o 10:06 przez Grazbird, łącznie zmieniany 2 razy.
Dokładnie, IPN to narzędzie i każdy reżim będzie je wykorzystywał. Tak czy siak nieprawdy nie udowadnia (chyba, że się mylę, nie jestem znawcą IPNu).
Dyskusja w tej sprawie tutaj jest bez sensu, odpowiem tylko krótko. Instytut jest wykorzystywany politycznie, ale sam jako instytucja jest potrzebny.Grazbird pisze:wypowiem się, nie w kwestii żałoby, lecz tego co powiedział Tullaris:
IPN jest instytucją polityczną...przypomnij sobie ataki na sędziów TK, grzebanie w teczkach, dziwne publikacje wydawane pod szyldem IPN... itp, dodatkowo:
szeregowy prokurator w IPN zarabia tyle, co prokurator w prokuraturze apelacyjnej
ma rocznie 2-3 nowe sprawy ( maksymalnie)
prokurator pracujący na "pierwszej" linii ( w prokuraturach rejonowych) zarabia o dobre 40% mniej, spraw nowych ma co miesiąc ok 60 ( w obciążonych prokuraturach w dużych miastach są rekordziści dostający po 100 i więcej spraw nowych miesięcznie).
i nadal nie widzisz polityki ?
Odebrano im, bo SB nie służyła interesów naszego kraju. Natomiast wszyscy ci którzy później służyli w UOP, ABW, AW, mają ten czas służby zaliczony i nikt im tego nie odbiera. Fakt mamy takich co narażali tyłki w Iraku i mamy takich co służyli w wydziała "D" poszczególnych Departamentów i mordowali opozycjonistów "Raport Rokity" i to nie zostało wyjaśnione do dziś i właśnie IPN powinien się tym zająćGrazbird pisze:a co do "Ubeków"
z pewnością nie wiesz, że w 1990r. odbyła się tzw. weryfikacja pracowników Służby Bezpieczeństwa ( obejmująca wszystkie piony, czyli I- wywiad, II- kontrwywiad).
Zweryfikowani pracownicy zostali w Służbie- i to oni ryzykowali własnymi tyłkami w Iraku, dla tej właśnie "nowej Polski". Dodatkowo, osoby te, nabyły prawa emerytalne, które im odebrano- tu oczywiście winy Śp. Lecha Kaczyńskiego nie ma- ustawę przeforsowało PO...
dlatego nie wierz w bajeczki o apolityczności IPN
Grazbird jeśli chcesz dyskutować na temat IPN i lustracji , to załóż nowy temat i nie róbmy tu spamu, ok .
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
Dzisiaj 1 Marca "Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych". Pamiętajmy o żołnierzach organizacji WiN, Ruchu Oporu AK, Delegaturze Sił Zbrojnych na Kraj. I największej organizacji antykomunistycznej, która zwalczała komunę do połowy lat 50-tych. Narodowym Zjednoczeniu Wojskowym, a także o żołnierzach z innych mniejszych organizacji. Pamiętajmy, że to oni jako pierwsi (a nie jak chce nam się wmówić - Kuroń z Michnikiem) przeciwstawili się komunie. Cena jaką za to zapłacili była straszna.
około - 5 tyś. Wyroków Śmierci (zbrodni sądowych)
około - 20 tyś. ludzi zamordowanych bez wyroku w więzieniach.
około - 50 - 70 tyś. (dokładna liczba nie jest znana) żołnierzy którzy polegli w walce z komuną, lub zostali zamordowani w lesie.
około 200 - tyś. Ludzi którzy przeszli przez różnego rodzaju obozy i więzienia.
Nieznana ilość ludzi których wysiedlono, zesłano na sybir, lub okradziono z majątku całego życia.
Cześć Ich Pamięci!!!
Ponieważ żyli prawem wilka
Historia o nich głucho milczy
Została po nich w kopnym śniegu
Ich krew, ich rozpacz i ślad ich wilczy.
około - 5 tyś. Wyroków Śmierci (zbrodni sądowych)
około - 20 tyś. ludzi zamordowanych bez wyroku w więzieniach.
około - 50 - 70 tyś. (dokładna liczba nie jest znana) żołnierzy którzy polegli w walce z komuną, lub zostali zamordowani w lesie.
około 200 - tyś. Ludzi którzy przeszli przez różnego rodzaju obozy i więzienia.
Nieznana ilość ludzi których wysiedlono, zesłano na sybir, lub okradziono z majątku całego życia.
Cześć Ich Pamięci!!!
Ponieważ żyli prawem wilka
Historia o nich głucho milczy
Została po nich w kopnym śniegu
Ich krew, ich rozpacz i ślad ich wilczy.
W lesie płonie ognisko
I słychać piosenkę szwadronu
A echo po lesie
Wciąż niesie i niesie
Piosenkę nas ludzi, bez domu
Wesoło nam trzaska i błyska
Nam ludziom spalonym bez domu
My zawsze do boju ochoczo staniemy
Do boju nasz szwadron wciąż gotów
Cześć ich pamięci!
Precz z narodowym socjalizmem!
Precz sowieckim socjalizmem!
Precz z eurosocjalizmem!
Precz z czerwonym!
I słychać piosenkę szwadronu
A echo po lesie
Wciąż niesie i niesie
Piosenkę nas ludzi, bez domu
Wesoło nam trzaska i błyska
Nam ludziom spalonym bez domu
My zawsze do boju ochoczo staniemy
Do boju nasz szwadron wciąż gotów
Cześć ich pamięci!
Precz z narodowym socjalizmem!
Precz sowieckim socjalizmem!
Precz z eurosocjalizmem!
Precz z czerwonym!
Kiedyś grejtsłordy to były grejtsłordy, a nie jakieś "miecz + tarcza"...
przy całej mojej niechęci do PO mimo wszystko do bolszewickich metod "zawsze prawych" daleko im... zresztą tłumaczenie zachowania swoich idoli słabościami innych jest... no chyba że sugerujesz że imanentną cechą wszelkiej maści "konserwatystów" jest matactwoNijlor pisze:Za powołaniem IPN głosowała również PO, gdyby w 2005 r. PO wygrała wybory, zapewne też wywierałaby nacisk na IPN i wykorzystywała do swoich celów politycznych.
apropos "żołnierzy wyklętych" czekam na pociągnięcie wątku - przez ich kontunuororów w obecnych czasach - pararela jest aż nazbyt oczywista i wtedy i teraz trwa walka z czerwonym okupantem a BTW to warto pamietać że WiN różnił się nieco programem od NSZ
pzdr,
Ż.
P.S. no i mały smaczek http://www.fronda.pl/a/sensacyjne-hipot ... 26160.html
Odpisałeś na posta sprzed prawie 3 lat.Żaba pisze:przy całej mojej niechęci do PO mimo wszystko do bolszewickich metod "zawsze prawych" daleko im... zresztą tłumaczenie zachowania swoich idoli słabościami innych jest... no chyba że sugerujesz że imanentną cechą wszelkiej maści "konserwatystów" jest matactwoNijlor pisze:Za powołaniem IPN głosowała również PO, gdyby w 2005 r. PO wygrała wybory, zapewne też wywierałaby nacisk na IPN i wykorzystywała do swoich celów politycznych.
apropos "żołnierzy wyklętych" czekam na pociągnięcie wątku - przez ich kontunuororów w obecnych czasach - pararela jest aż nazbyt oczywista i wtedy i teraz trwa walka z czerwonym okupantem a BTW to warto pamietać że WiN różnił się nieco programem od NSZ
pzdr,
Ż.
P.S. no i mały smaczek http://www.fronda.pl/a/sensacyjne-hipot ... 26160.html
Podpis niezgdony z regulaminem forum
W tym kółku jest Ziemia. Waszych przyziemnych swarów nie widać, są do tego stopnia nie istotne. Komuniści i narodowcy walczą o jakiś kawałek skały w pustce... Żałosne. I pewnie wydaje im się, że poświęcają się za wielką sprawę, nie zdając sobie sprawy z własnej małości.
Jestem pod wrażeniem.Orris pisze:Odpisałeś na posta sprzed prawie 3 lat.
Orris pisze:Odpisałeś na posta sprzed prawie 3 lat.Żaba pisze:przy całej mojej niechęci do PO mimo wszystko do bolszewickich metod "zawsze prawych" daleko im... zresztą tłumaczenie zachowania swoich idoli słabościami innych jest... no chyba że sugerujesz że imanentną cechą wszelkiej maści "konserwatystów" jest matactwoNijlor pisze:Za powołaniem IPN głosowała również PO, gdyby w 2005 r. PO wygrała wybory, zapewne też wywierałaby nacisk na IPN i wykorzystywała do swoich celów politycznych.
apropos "żołnierzy wyklętych" czekam na pociągnięcie wątku - przez ich kontunuororów w obecnych czasach - pararela jest aż nazbyt oczywista i wtedy i teraz trwa walka z czerwonym okupantem a BTW to warto pamietać że WiN różnił się nieco programem od NSZ
pzdr,
Ż.
P.S. no i mały smaczek http://www.fronda.pl/a/sensacyjne-hipot ... 26160.html
Nie nie nie. Po prostu teraz zauważył, że zapomniał wtedy o tym napisać . Żaba ma jakiś detektor tematów politycznych na BP gdy taki się pojawi/odrodzi Żaba strikes back
LICZNIK: W/D/L od 2012
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Fumijako pisze: Przepraszam bardzo, ale mag Khorna na dysku jest rzeczą , którą nie nazwałbym , że jest dla słabych
Skoro jesteś taki oświecony i te sprawy tak niewiele znaczą to po co zabierasz w nich głos? Masz nadzieję olśnić tych głupców kłócących się o kawałek "skały w pustce"? Dla mnie ta skała spośród wszystkich skał jest wyjątkowa i warto zajmować się tymi "nie istotnymi" sporami. Jednak może się mylę?Klafuti pisze:
W tym kółku jest Ziemia. Waszych przyziemnych swarów nie widać, są do tego stopnia nie istotne. Komuniści i narodowcy walczą o jakiś kawałek skały w pustce... Żałosne. I pewnie wydaje im się, że poświęcają się za wielką sprawę, nie zdając sobie sprawy z własnej małości.
Jestem pod wrażeniem.Orris pisze:Odpisałeś na posta sprzed prawie 3 lat.
Spójrz raz jeszcze na ten obrazek. Ludzi ci bliskich, twoich znajomych i figurek też próżno tam wypatrywać. To zapewne oznacza że nie są jakkolwiek ważne. Lub, jak to powiedziałeś "żałosne".
Chociaż może jednak nie? Może jednak są jakieś inne powody, dla których warto angażować się w pewne sprawy? Inne niż to czy widać je z kosmosu? Nie... chyba jednak nie.
Chociaż może jednak nie? Może jednak są jakieś inne powody, dla których warto angażować się w pewne sprawy? Inne niż to czy widać je z kosmosu? Nie... chyba jednak nie.
Kiedyś grejtsłordy to były grejtsłordy, a nie jakieś "miecz + tarcza"...
być może mam zwidy ale Tularis swojego machnął "1 mar 2013, o 13:53" rozumiem że to zbyt dawnoOrris pisze: Odpisałeś na posta sprzed prawie 3 lat.
ale co tam Twój licznik postów podskoczył więc Twój post ma sens
pzdr,
Ż.
P.S. napisz coś o interpunkcji/gramatyce - liczę na Cię
P.P.S. Klaufi po prostu osiągnął Nirvanę dlatego wszystko go wali
Ja uznałem, że Dzień Pamięci o ostatnich Żołnierzach II Rzeczpospolitej jest warty przypomnienia. A bez sensu było tworzyć kolejny temat skoro można to było wstawić tutaj.
WiN, przy całym szacunku dla żołnierzy tej organizacji moim zdaniem był pomysłem chybionym. Twórcy tej organizacji zakładali, że porozumienia jałtańskie zostaną zrealizowane i będzie można uczestniczyć w legalnej grze politycznej. Więc stworzyli przy tym organizacje która nazywała się "Ruch Oporu bez walki i Dywersji - Wolność i Niezawisłość". Oczywiście bez walki nic nie można było zrobić i komuna nie zamierzała dopuścić do żadnej równej gry politycznej. Dlatego pierwsza komenda WiN została rozpracowana, a jej następcy skierowali organizację w stronę organizacji wojskowej. Co więcej WiN ponieważ miał być być docelowo partią polityczną na początku nie uznawał Rządu w Londynie. Dopiero później mu się podporządkował. Niestety błędy na początku tworzenia organizacji pozwolił UB na jej spenetrowanie, rozpracowanie, a na końcu przejęcie (V komenda WiN)
Co do NSZ i NZW nie są to do końca te same organizacje, sprawa jest trochę zagmatwana i wymaga wyjaśnienia. Otóż gdy po rozpoczęciu okupacji niemieckiej Stronnictwo Narodowe schodzi do konspiracji. W konspiracji od połowy lat 30-tych znajduje się ORN. Stronnictwo Narodowe w oparciu o własne kadry tworzy Narodową Organizacje Wojskową. ORN natomiast tworzy Organizacje Wojskową Związek Jaszczurczy. NOW w 42 częściowo scala się z ZWZ-AK, ale jej struktury w ramach AK zostają zachowane, jako NOW-AK. Jednak nie całe NOW się scala, część odmawia przyłączenia się i wraz z OW-ZJ oraz mniejszymi organizacjami narodowymi o charakterze lokalnym tworzy Narodowe Sił Zbrojne. W 44 roku dochodzi do kolejnej próby scalenia, jednak z AK znów łączy się tylko część narodowców. Ci powiązani z SN zgadzają się przyłączyć tworząc NSZ-AK, natomiast działacze wywodzący się z ORN nie zgadzają się na przyłączenie tworząc Narodowe Siły Zbrojne - Związek Jaszczurczy. Po rozwiązaniu AK dowództwo zarówno NOW-AK jak i NSZ-AK decyduje się na pozostanie w konspiracji. Organizacje te są dalece mniej rozpoznane przez komunę niż inne struktury AK. Decydują na połączenie się i tworzą Narodowe Zjednoczenie Wojskowe. W jego skład wchodzą nie tylko grupy o charakterze narodowym, ale przyłączają się też liczne struktury po akowskie. Tymczasem po wyjściu z Polski Brygady Świętokrzyskiej, a także emigracji części kadry dowódczej, NSZ-ZJ ulega osłabieniu. Spora część oddziałów przechodzi do NZW, do 47 roku dowództwo NSZ-ZJ zostaje rozpracowane przez UB i zlikwidowane. Pozostałe w ternie struktury przechodzą do NZW. Nie wszystkie, nieliczne samodzielne oddziały do połowy lat 50-tych toczyły samotną walkę z komuną pod sztandarem NSZ. Tak więc były dwie struktury wojskowe o charakterze narodowym NZW i NSZ-ZJ.
NZW różniła się tym od WiN, że od początku stawiała na zbrojny opór przeciw komunie. Nie akceptowała porozumień jałtańskich cały czas akcentowała sprawę granic które miały opierać się na Odrze i Nysie na zachodzie i na granicy Traktatu Ryskiego na wschodzie (WiN dopiero później zaczął wysuwać te postulaty). Zbrojny opór nie miał mieć charakteru totalnej walki, ale tylko ochronę ludności cywilnej, samoobronę oraz punktowe likwidowanie komunistów odpowiedzialnych za terror. Różniła się także jeśli chodzi o program społeczny i polityczny, ale te kwestie zostawiano na czas po odzyskaniu niepodległości.
Mimo różnic organizacje w zasadniczych kwestiach się zgadzały: Konieczność wycofania Armii Czerwonej z Polski. Stworzenia nowej armii w oparciu o żołnierzy i oficerów z różnych organizacji konspiracyjnych oraz z PSZ na Zachodzie, oraz przywrócenia możliwość prowadzenia normalnej gry politycznej i przeprowadzenia wolnych demokratycznych wyborów.
Bez jaj jest tylko klika cwaniaczków która korzysta z tego, że jedyną dla niej alternatywą jest ekipa którą robi wszystko aby wyjść na oszołomów .Żaba pisze:apropos "żołnierzy wyklętych" czekam na pociągnięcie wątku - przez ich kontunuororów w obecnych czasach - pararela jest aż nazbyt oczywista i wtedy i teraz trwa walka z czerwonym okupantem
No i tu jest coś o czym można pogadać.Żaba pisze:a BTW to warto pamietać że WiN różnił się nieco programem od NSZ
WiN, przy całym szacunku dla żołnierzy tej organizacji moim zdaniem był pomysłem chybionym. Twórcy tej organizacji zakładali, że porozumienia jałtańskie zostaną zrealizowane i będzie można uczestniczyć w legalnej grze politycznej. Więc stworzyli przy tym organizacje która nazywała się "Ruch Oporu bez walki i Dywersji - Wolność i Niezawisłość". Oczywiście bez walki nic nie można było zrobić i komuna nie zamierzała dopuścić do żadnej równej gry politycznej. Dlatego pierwsza komenda WiN została rozpracowana, a jej następcy skierowali organizację w stronę organizacji wojskowej. Co więcej WiN ponieważ miał być być docelowo partią polityczną na początku nie uznawał Rządu w Londynie. Dopiero później mu się podporządkował. Niestety błędy na początku tworzenia organizacji pozwolił UB na jej spenetrowanie, rozpracowanie, a na końcu przejęcie (V komenda WiN)
Co do NSZ i NZW nie są to do końca te same organizacje, sprawa jest trochę zagmatwana i wymaga wyjaśnienia. Otóż gdy po rozpoczęciu okupacji niemieckiej Stronnictwo Narodowe schodzi do konspiracji. W konspiracji od połowy lat 30-tych znajduje się ORN. Stronnictwo Narodowe w oparciu o własne kadry tworzy Narodową Organizacje Wojskową. ORN natomiast tworzy Organizacje Wojskową Związek Jaszczurczy. NOW w 42 częściowo scala się z ZWZ-AK, ale jej struktury w ramach AK zostają zachowane, jako NOW-AK. Jednak nie całe NOW się scala, część odmawia przyłączenia się i wraz z OW-ZJ oraz mniejszymi organizacjami narodowymi o charakterze lokalnym tworzy Narodowe Sił Zbrojne. W 44 roku dochodzi do kolejnej próby scalenia, jednak z AK znów łączy się tylko część narodowców. Ci powiązani z SN zgadzają się przyłączyć tworząc NSZ-AK, natomiast działacze wywodzący się z ORN nie zgadzają się na przyłączenie tworząc Narodowe Siły Zbrojne - Związek Jaszczurczy. Po rozwiązaniu AK dowództwo zarówno NOW-AK jak i NSZ-AK decyduje się na pozostanie w konspiracji. Organizacje te są dalece mniej rozpoznane przez komunę niż inne struktury AK. Decydują na połączenie się i tworzą Narodowe Zjednoczenie Wojskowe. W jego skład wchodzą nie tylko grupy o charakterze narodowym, ale przyłączają się też liczne struktury po akowskie. Tymczasem po wyjściu z Polski Brygady Świętokrzyskiej, a także emigracji części kadry dowódczej, NSZ-ZJ ulega osłabieniu. Spora część oddziałów przechodzi do NZW, do 47 roku dowództwo NSZ-ZJ zostaje rozpracowane przez UB i zlikwidowane. Pozostałe w ternie struktury przechodzą do NZW. Nie wszystkie, nieliczne samodzielne oddziały do połowy lat 50-tych toczyły samotną walkę z komuną pod sztandarem NSZ. Tak więc były dwie struktury wojskowe o charakterze narodowym NZW i NSZ-ZJ.
NZW różniła się tym od WiN, że od początku stawiała na zbrojny opór przeciw komunie. Nie akceptowała porozumień jałtańskich cały czas akcentowała sprawę granic które miały opierać się na Odrze i Nysie na zachodzie i na granicy Traktatu Ryskiego na wschodzie (WiN dopiero później zaczął wysuwać te postulaty). Zbrojny opór nie miał mieć charakteru totalnej walki, ale tylko ochronę ludności cywilnej, samoobronę oraz punktowe likwidowanie komunistów odpowiedzialnych za terror. Różniła się także jeśli chodzi o program społeczny i polityczny, ale te kwestie zostawiano na czas po odzyskaniu niepodległości.
Mimo różnic organizacje w zasadniczych kwestiach się zgadzały: Konieczność wycofania Armii Czerwonej z Polski. Stworzenia nowej armii w oparciu o żołnierzy i oficerów z różnych organizacji konspiracyjnych oraz z PSZ na Zachodzie, oraz przywrócenia możliwość prowadzenia normalnej gry politycznej i przeprowadzenia wolnych demokratycznych wyborów.
Widzę że masz sporo informacji. Tak się składa że jakiś rok temu szukałem jakichś poważnych opracowań historycznych o tych czasach i ludziach i nie znalazłem choć przyznam pytałem tylko w matrasie i pytałem wujka. Zmieniło się coś od tego czasu? Chętnie bym coś o tym poczytał, ale od historyków, a nie jakieś prasowe artykuliki.
Kiedyś grejtsłordy to były grejtsłordy, a nie jakieś "miecz + tarcza"...
Ja, mając w pamięci opowieści mojego Taty o NZ (a mój Tato był już wtedy dość duży, żeby kojarzyć,co się wokół dzieje), nie rozumiem, po co takim ludziom robić jakieś dni pamięci.
...mój bohaterlohost pisze:wspolczuje komus kto byl moderatorem gdy ja sie podobnie zachowywalem. od czytania tego szajsu mozg sie lasuje.
Jako że umieściłeś post na forum publicznym a nie rodzinnym, to mógłbyś skrótowo przedstawić te opowieści, bo przecież twojego Taty nie znamy...Yudokuno pisze:Ja, mając w pamięci opowieści mojego Taty o NZ (a mój Tato był już wtedy dość duży, żeby kojarzyć,co się wokół dzieje), nie rozumiem, po co takim ludziom robić jakieś dni pamięci.
Kiedyś grejtsłordy to były grejtsłordy, a nie jakieś "miecz + tarcza"...
- Jacek_Azael
- Masakrator
- Posty: 2058
- Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX", teraz już Gdańsk
Na tej samej zasadzie można nie chodzić na groby bliskich. Po co? Przecież mamy ich w pamięci.Yudokuno pisze:Ja, mając w pamięci opowieści mojego Taty o NZ (a mój Tato był już wtedy dość duży, żeby kojarzyć,co się wokół dzieje), nie rozumiem, po co takim ludziom robić jakieś dni pamięci.
mnp21 pisze:Jako że umieściłeś post na forum publicznym a nie rodzinnym, to mógłbyś skrótowo przedstawić te opowieści, bo przecież twojego Taty nie znamy...Yudokuno pisze:Ja, mając w pamięci opowieści mojego Taty o NZ (a mój Tato był już wtedy dość duży, żeby kojarzyć,co się wokół dzieje), nie rozumiem, po co takim ludziom robić jakieś dni pamięci.