Freestylowe gadki
Moderator: Afro
- marcus_cheater
- Oszukista
- Posty: 838
- Lokalizacja: Karak Drazh
Twoje zdanie jest kiepskie.
Dżordże- kasują machiny, stresują tyły, zabijają bohaterów z killing blowa i blokują klocki.
I to tylko za 90pkt.


"Chcecie ustrzelić na milę goblina, poproście inżyniera o muszkiet, a zapyta, w które oko chcecie trafić."
Kadrin Redmane
Kadrin Redmane
- marcus_cheater
- Oszukista
- Posty: 838
- Lokalizacja: Karak Drazh
Tu nie chodzi czy dobre czy nie, trollowanie i wkurzanie graczy imperium czy krasnoludów powinno wynagrodzić z nawiązką te poświęcone 90pkt.

"Chcecie ustrzelić na milę goblina, poproście inżyniera o muszkiet, a zapyta, w które oko chcecie trafić."
Kadrin Redmane
Kadrin Redmane
No właśnie. Nie wiesz kiedy wyjdzie, a jak już wyjdzie, to napierw czeka aż wróg spróbuje go rozstrzelać.marcus_cheater pisze: poświęcone 90pkt.
Wychodzę z założenia, że ryzyko i losowość trzeba minimalizować. Gorger to loteria - choćbyś nie wiem jak dobrym generałem był, to nie wiesz kiedy wyjdzie. Słabo na tym budować taktykę, a potem narzekać "bo mi nie wyszedł, albo wyszedł zapóźno"
- marcus_cheater
- Oszukista
- Posty: 838
- Lokalizacja: Karak Drazh
E tam nie ma co narzekac na gorgera. Ja tam zawsze mu mówie kiedy ma wyjść i wtedy wyskakuje.
Po prostu kwestia posłuchu bestii. 


"Chcecie ustrzelić na milę goblina, poproście inżyniera o muszkiet, a zapyta, w które oko chcecie trafić."
Kadrin Redmane
Kadrin Redmane
- kubencjusz
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3720
- Lokalizacja: Kielce/Kraków
Ludzie drodzy. Jednego kurde nie ogarniam. Co wy macie do dużusia. Jest naprawdę git. Nie wiem czego wy oczekujecie od tych 250 ptk. Przeliczcie sobie to na mourny. trójka z FCG. Ani nie mają takiej siły jak on, ani thunderstompa, ani tafa. Nawet impacty mają gorsze a ten cały save 2+ jest o kant dupy wytrzeć bo wystarczy głupi muszkiet i się robi fifty fifty. Nie jest to zaginacz pały i sam nie przepchnie chordy( chyba nie ma u nas oddziały za tak śmieszny koszt, który statystycznie wpakowywałby 10 trafień z siłą 6 i w dodatku miał tak dużą tolerancję na ostrzał artyleryjski). W dodatku nie wiem czemuście się uparli tego great maw. oh ah jaki on fajniutki. Za kasting walju 30 ( powiększone +1 do tafa i siły) mamy bonus w zasięgu 12 cali. Suuuuper. Z lore of death mamy to samo w zasięgu 24 i za wynik 18. Wystarczy szarża 3 bullami z adhd i dużusia w hordę krasi z GW na machę i nagle okazuje się, że jak wrzucimy taki jeden drobny nie powiększony czar na 9+ to 343 pkt przebija się przez 40 worriorów. Już o combowaniu fera i terrora z doom and darkness nie wspomnę. I nie piszę tego by zrobić wam na złość, ale kurka wodna jestem przekonany(być może w błędzie) że większość z przeciwników tuska i deatha nie zagrała na żadnym z tych 10 bitew.
pozdro
pozdro

Mówimy o tym mamucie, który ma frenzy i zabija w całej grze 2 odginaczki? Czy o tym który schodzi od byle strzału z działa, lub zwyczajnie w walce wręcz bo nie ma sejwa i ma mało ataków?
Jankiel pisze: Allstars w ch... Cały jeden reprezentant, który nie umie zmierzyć 12" od bsb, specjalista od rzucania kostkami i kręcenia o tym filmów, człowiek, który próbował się wcisnąć do repy grając każdą armią po kolei (ale wszystkimi obsysał), kolejny, który cały rok nie grał i ostatni, który zamiast ćwiczyć skilla, to podbudowuje ego politykowaniem na LL. Nie da się wygrać.
@Kubencjusz: Doskonała spina milordzie
.
Death próbowałem dwa razy (z czego raz z greedyfistem, kiedy jeszcze nie było to modne
). Nie wiem czy to z powodu pecha czy dobrych rzutów przeciwników. Ale bez tego naszego "słabego" Lore ogry płynęły od ostrzału jak szmaty jak trafiły się jakieś dwarfy (chaos w szczególności). A w walce wręcz szału też nie było. Obniżenie T i S. Bosko, daje to nam jakieś 17% więcej ran od stompów i 17% większą przeżywalność. Wrzucając **** regenerację mam 50% przeżywalności więcej, jeśli tylko przeciwnik nie ma flaming ataków (a to tak często się nie zdarza). Do tego nasz lore daje możliwość uczynienia Slaughtermastera najlepszym możliwym nośnikiem Crown of Command (nie dość że 5T, 5W, ward na +4 to jeszcze prawie każdy czar nas healuje).
Zróbmy tak że każdy będzie składał Generała jak mu pasuje, bo to chyba największy podział jaki powstał między graczami ogrów
.
Słownictwo, proszę
Wybacz, rozentuzjazmowałem się
.

Death próbowałem dwa razy (z czego raz z greedyfistem, kiedy jeszcze nie było to modne

Zróbmy tak że każdy będzie składał Generała jak mu pasuje, bo to chyba największy podział jaki powstał między graczami ogrów

Słownictwo, proszę

Wybacz, rozentuzjazmowałem się

Ostatnio zmieniony 19 mar 2012, o 12:13 przez Majestic, łącznie zmieniany 1 raz.
kubencjusz pisze:Młody. Było powiedziane czwartek. Spójrz na kalendarz. Spójrz na ten post. Spójrz jeszcze raz na kalendarz. Dziś nie jest czwartek. Siedzę na koniu.
- kubencjusz
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3720
- Lokalizacja: Kielce/Kraków
Ok, sorka trochę za bardzo spiąłem ale mi się ręce załamują, jak widzę niektóre komentarze.Majestic pisze:@Kubencjusz: Doskonała spina milordzie.


@Marys. Jest tylko jeden dużuś zadający impacty


@Majestic
Ok. Lore of death nie daje Ci regenki... Zaraz po kiego grzybka Ci regenka na krasie? Mają płonące strzelanie. Co do strzelania używającego BS. Trolololol. Na shitty line of sight wystarczy postawić kotka tak aby stał między potencjalnym celem a strzelającym. Albo zabija kotka, albo jest interfering unit( czy jakoś tak) i ma -2 do trafienia.Nie wiem czy to z powodu pecha czy dobrych rzutów przeciwników. Ale bez tego naszego "słabego" Lore ogry płynęły od ostrzału jak szmaty jak trafiły się jakieś dwarfy(chaos w szczególności)
Co do strzelania chaosu jako problematycznego sugeruję jedno. Zabij helenkę ze spirit licha- ma tylko 4 ld

Ok. Tylko nie zauważyłeś jednego. Że na regence bonus jest niepewny. Oczywiście nikt nie jest idiotą i nie wrzuca go CC z flamerami czy oddziałem z BoEF ale moim zdaniem każda armia ma jakąś kontrę na regenkę.A w walce wręcz szału też nie było. Obniżenie T i S. Bosko, daje to nam jakieś 17% więcej ran od stompów i 17% większą przeżywalność. Wrzucając **** regenerację mam 50% przeżywalności więcej, jeśli tylko przeciwnik nie ma flaming ataków (a to tak często się nie zdarza).
W wypowiedzi pająka została już streszczona problematyka CoC. Owszem czasami się przydaje i ja go też używam, ale wole go mieć na np bsb który grzecznie sobie siedzi w drugim szeregu. A jeśli z oddziału zostaje mniej jak 3 modele i bohater z CoC musi wejść do 1 szeregu to przeważnie nie jest już ten itemek poczebnyDo tego nasz lore daje możliwość uczynienia Slaughtermastera najlepszym możliwym nośnikiem Crown of Command (nie dość że 5T, 5W, ward na +4 to jeszcze prawie każdy czar nas healuje

Ależ ja nic nikomu nie nakazuję. Po prostu bardzo intensywnie nakłaniam do spróbowania. Tym bardziej, że najmocniejsza opozycja pewnie nigdy nie próbowała. Bolidy na lore of great maw są dobre, ale lore of death IMO jest po prostu "lepisiejszy"Zróbmy tak że każdy będzie składał Generała jak mu pasuje, bo to chyba największy podział jaki powstał między graczami ogrów.

Hmm, imo korona to rzecz niezbędna 
I tak samo jak Majesticowi, ciężko by mi się grało bez własnego lora na oprawcy
Testowałem death + greedy fist i specjalnie mnie nie przekonuje.

I tak samo jak Majesticowi, ciężko by mi się grało bez własnego lora na oprawcy

Testowałem death + greedy fist i specjalnie mnie nie przekonuje.
Wisła Kraków.
Duże krowy są drogie i robia o wiele mniej od mornów w liczbie 3 z muzykiem za 220. Morny mają save'a co jest bardzo ważne, każda siłą 3 i 4 w comabcie nam niestraszna, lepiej przezywają strzelanie, są szybsze, ich zalet po prostu jest wiecej. A death + greedy cały czas moći pieknie. Pytanie tylko czym zastapic drugie działo, mnie kusi hunter prawde mówiać
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
- Król Goblinów
- Wodzirej
- Posty: 737
- Lokalizacja: Katowice
Jedyna przewaga Maw'a nad Deathem jest fakt ze nie trzeba brać extra butchera. Jeżeli Death+greedy kogoś nie przekonuje to najwidoczniej nie dostał ostrego czoko od np. 2 slannów czy innego słonka. 2 Mamuty za pieron się nie zmieszczą nie urywając punktów z Mournów, co jest e-e. btw. promowanie Tuska ( pomimo ze idee bardzo lubię) nad 3 mournów.. bez porównania, niestety
co do draftu. Qc+1 , co za to działo..

co do draftu. Qc+1 , co za to działo..
Ma 9 ld (od krasnali).Zabij helenkę ze spirit licha- ma tylko 4 ld
Nie tak trudno jest rzucić snajperkę na siłę w maga przeciwnika, chyba, że ten ostatni całą bitwę będzie uciekał z front arcu i zasięgu butchera. Jeden udany rzut i kasujesz przeciwnikowi całą magię. Słabe?Testowałem death + greedy fist i specjalnie mnie nie przekonuje.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
- kubencjusz
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3720
- Lokalizacja: Kielce/Kraków
Mamy do czynienia z liderką modelu, a nie oddziału 
