Santa Fe czyli zły Mikołaj w Mielcu 2.12.2012

[Czopek]

Aktywuję BoEF:
Po pierwsze primo wał podstawą polskiego battla! Lektura obowiązkowa

Po drugie primo wybuchające kowadło to mało istotny szczegół ( aczkolwiek dużo zmieniający jeślibym robił takie głupoty jak robiłem a kowadło by było )
Po trzecie primo dożywotni respect dla Oposa za wystawienie magiczki z 2 i 5 z beasta jak najdalej się tylko da od bohaterów
Po czwarte sekundo Maślanka Żeglarska - nie polecam, mówię to jako właściciel białej czekolady
A i nagana dla Qby za niepoliczenie mi przysłanej rozpiski Za mało czasu na przysyłanie rozp, człowiek pomaluje smoka no to grzech nie wystawić...

[kubencjusz]

Czyli widzę, że tym razem flame na Qbę. Dobrze mam już współflamera

[Kordelas]

A i bym zapomniał. Flejmuję wszystkich was, tych, którzy nie zrobili klimatycznych rozp, a top3 nie zajęli...

Zakony rycerskie wsparte artylerią z Altdorfu oraz Kolegium Magii to hiperklimat


Dziekuję przeniwnikom za trudne bitwy (Bojek ,Teclis ,Valdi)

[Qba]

uuu Panowie - skąd te personalne wyjazdy? To nie ja decydowałem czy dajemy pkt czy nie a Organizator. Wspomniany Organizator nie jest osobą samą w sobie. To skomplikowany Twór kształtujący swe poglądy w drodze wymiany informacji i uwag za pomocą różnorakich narzędzi komunikacyjnych. Stąd też nie można się personalnie denerwować na Organizatora - trzeba go raczej potraktować jak internet - ot swoista platforma wymiany poglądów i informacji, która czasem podejmuje różnorakie decyzje.
Jako, że znam troszkę proces twórczy Organizatora w kwestii przyznania/odebrania punktów Czopkowi (a także Dudiemu) za (nie) przesłanie rozpiski, wspomnę że korekta pomiędzy dokumentem, który otrzymałem, a który chłopaki przywieźli ze sobą była.. hmm delikatnie to ujmując dość istotna. Na tyle istotna, że w zasadzie były to zupełnie inne rozpiski (oczywiście miały punkty wspólne - np. w każdych było co najmniej 25% core'ów, ale poza tym różniły się jednak diametralnie )
Tak więc bym mógł spać spokojnie, proszę jednak flamować Organizatora a nie mnie
Merci i ukłony Panowie

[Czopek]

Qba - dałeś się sprowokować na flame, tak trzymać
Osoba prawna ale jednak ktoś tą wirtualną osobę tworzy, nie da się ukryć

A tak już poza tematem ale o tym samym. Zastanawia mnie po co właściwie jest przysyłanie rozpisek z kilkudniowym wyprzedzeniem ?
Bo jasne jest jeżeli publikujemy rozpiski, ot każdy sobie sprawdzi z czym może zagrać, (ewentualnie zapoznać się z bohaterami/specami coby nie tracić czasu na turnieju ) co fajnie wyszło ostatnio w Kielcach.
Jeżeli nie publikujemy rozpisek to rozumiem że są one potrzebne do sprawdzenia, czy nie ma tam jakichś niekontrolowanych zazwyczaj wałków.

No mi niestety zmieniła się rozpiska bo w piątek skończyłem smoka na którego liczyłem, ale mając deadline na rozpiskę do środy ( jeśli dobrze pamiętam ) wysłałem bez, bo nie miałem pewności czy bym nie musiał pojechać nie zrobionym.
Ale to samo tyczy się też tego że testujemy sobie rozpiski zazwyczaj przed samym turniejem. Zagram 2 bitwy dzień przed turniejem i już rozpy nie poprawię bo wysłałem..

Ciekawa kwestia, co Wy na to ?



Nie trzeba traktować poważnie tego posta jak i wszystkich innych ognistych, jednak powaga dobrze zrobi flame'owi

[Szamot]

robicie problem

1.proponuje nie dawać punktów za przesłanie rozpy, a wprowadzić OBOWIĄZEK wysłania takowej. Nie wysłanie rozpy=nie wpisanie na listę graczy, lub olać w ogóle przesyłanie rozp.

2.co do weryfikacji rozpisek...trudno nikt nie ma obowiązku nikomu sprawdzać, a szczególnie organizator To przeciwnik powinien wiedzieć że coś jest nie halo, a osoba grająca powinna mieć na tyle kultury by nie wałować na rozpie.

[Czopek]

Druga opcja zdecydowanie, w mojej sprawie leży żebym obadał rozpiskę przeciwnika, jak nawet sam nie wybadam błędu to na pewno taki błąd się nie ukryje w trakcie całego turnieju, a to już będzie jak sami wiemy mocno piętnowane. Więc nikomu nie będzie zależało na przemycaniu "niespodzianek" .
Natomiast pierwsza opcja - Nie wysłanie rozpy = nie wpisanie na listę graczy - nie zdążysz z jakiegokolwiek powodu/ nie masz możliwośći i nie pograsz sobie wogle? to tak sobie

[Qba]

Nie dałem się - spokojnie
Problem z rozpiskami jest prosty. Wyszła swego czasu w pewnym mieście ostra jazda z pewnym graczem. Sądzę, że dałoby się zapobiec temu sprawdzając rozpiski. Kto ma to zrobić? Podjęliśmy decyzję, że Organizator poświęci swój czas i jak się okazało (jeśli dobrze pamiętam) 5 albo 6 rozpisek zostało odesłanych do właścicieli z prośbą o korekty(!). I gdyby deadline był później Organizator nie zdążyłby z śledzeniem "przestępstwa rozpiskowego". Zwłaszcza, że wierzę głęboko (a z tego co wiem Organizator takowoż), że większość błędów wynika z gapiostwa bądź niewiedzy.
PS Oczywiście 1sza opcja w grę nie wchodzi - Organizator bardzo dba o frekwencję i obok jakości tostów jest dla niego priorytetowa.

[Waldi]

Dzięki przeciwnikom za bitwy bezspięciowe i cholernie trudne.
Nigdy bym nie pomysłał, że trafię dwarfy i 2x Emp. Cesarstwo Karla Franza długo będzie mi się śniło po nocach

[kubencjusz]

Ot mnie się np źle policzyło i mój tyrant kosztował o 5 pkt za dużo. Dzięki zacnym organizatorom(a dokładniej Ninie) udało mi się tego przekrętu uniknąć, także wysyłanie rozpisek uważam za pożyteczne.
Ale, że ponieważ flame must go on, to jeszcze flejmuje brak desek klozetowych w ubikacji.( nie żeby to było zależne od organizatorów), ale nie mogłem sobie przycupnąć i dokonać rozkminy na temat egzystencjalnych problemów.

[Waldi]

Ale, że ponieważ flame must go on, to jeszcze flejmuje brak desek klozetowych w ubikacji.( nie żeby to było zależne od organizatorów), ale nie mogłem sobie przycupnąć i dokonać rozkminy na temat egzystencjalnych problemów.

Deski były, musiałeś przez przypadek usiąść na pisuarze

[kubencjusz]

Holy shit. A mówiła mama, że po jabłkach nie dmuchaj w alkomat

[Spięty]

Dzięki za to że tak licznie przybyliście do Nas. No i że smakowały wam nasze tosty i kawa. Reszta jest historią lub histerią jak kto woli

[Szamot]

to jeszcze flejmuje brak desek klozetowych w ubikacji.( nie żeby to było zależne od organizatorów), ale nie mogłem sobie przycupnąć i dokonać rozkminy na temat egzystencjalnych problemów.

jaki żal! szczy na siedziąco jak baba

[kubencjusz]

Wiesz, ja tam nie lubie srać na małysza

[Szamot]

w końcu mamy sezon zimowy...

[szeszej]

Dziekuję przeniwnikom za trudne bitwy (Bojek ,Teclis ,Valdi)

[Kordelas]

taki klasyczny epitet

[White Lion]

co do rozp to też jestem za przesyłaniem za extra punkty do sprawdzenia organizatorom.

chodzi o to że zawsze jest szansa na pomyłki w liczeniu, sumowaniu, dodawaniu kosztu przedmiotów.

Ja też miałem błąd w rozpie bo 2 jednostki policzyłem sobie o 5pkt za mało.
Niestety jak się nie ma czasu w domu na rozpiskę tylko na szybko się ją pisze i wysyła z pracy to opcja tego że ktoś ją sprawdzi trochę uspokaja.

Jestem pewien że gdyby na każdym z tegorocznych turniejów 4CT zebrać i sprawdzić rozpiski to sporo błędów by było.
A nie ma szans żebym sprawdził dokładnie wszystkie punkty u przeciwnika bo nie ma na to czasu na turnieju.

Tak więc takie przesyłanie i sprawdzanie rozpisek pozwala uniknąć tego że po turnieju albo w trakcie są znajdywane jakieś błędy i jest problem.
A opcja z dodatkowymi punktami za przesłanie rozpy mi się bardziej podoba niż opcja z takim warunkiem dopuszczenia do turnieju.


p.s. moja rozpa była klimatyczna. obie Basie miałem malowane przez żonę i dla mnie to klimat

[Szamot]

Dziekuję przeniwnikom za trudne bitwy (Bojek ,Teclis ,Valdi)

szeszej ty trollu niektórzy się szkolą w WFB, a nie tak jak Ty nabijają do 4rano levele

zamiast szukać wymówek jak baba...wyjdź na turniej do ludzi