"przyszedł czas zeby przestać milczeć" S Mrozek
Moje zdanie co do proxów nie jest jednoznaczne tak jak prox nie jest jednoznaczny.
1. Proxy kartonowy (wycięte kwadraciki i prostokąty) mówię:
TAK
jeśli jest to turniej lokal gdzie organizator dopuścił kartki, ale to jakieś max kilka(500) pkt bo ktoś np. nie ma kast na steam tanka i ma podstawkę samą (dobra jest to turniej dla kilku osób te bez proxów mają jakieś punkty)
jeśli jest to gra z kumplem dla wytestowana armii modelu ( jak najbardziej, sam często lubię sprawdzić coś albo armię i wtedy to w ogóle nie przeszkadza ) i jesli ktoś uczy się grać (ale nie na turniej) sam uczyłem się na proxach
jeśli (najlepsze) gra się na wycieczkach, obozach, wykładach , lekcjach
NIE
jeśli jest to turniej większy ludzie meczą się robią choć by zastępcze fixy (tolerowana na turniejach np. Treemen z poxyliny ) jest to ignorowanie przeciwnika a ta gra jest dla przyjemności
jeśli ktoś olewa i po prostu nie che mu się ( i wygrywa turnieje 4 pudełkami po zapałkach)
2. proxy czyli jakieś modele wykonane zastępczo są zbyt słabe na dobra konwersje, ale dopuszczane na turnieje (czyli plastikowe dinozaury, tekturowa czołgi itp)
TAK TAK TAK - ktoś nie ma kasy, namęczył się by zrobić drogi model, pomalował to zrobił podstawkę to przypomina fixy ja jestem za to tez często dobrze wyglądająca armia a jeden czy kilka modeli (które wyglądają prawie jak ich prototypy) są według mnie jak figórki przynajmniej ja cenie je na równi.
"twoje proxy są krzywe, nie wymiarowe, pogięte?
pomoże ci NAPROXEN emo żel"