Lepiej się konwertuje po pierwsze plastik nie metal. Nikt nie każe ci kupować plastików do zmywania - tak samo dla mnie łatwo się je zmywa choć dłużej się muszą pomoczyć.Jarlaxle pisze:Aby docenić metal, trzeba potrzymać w ręce jego odpowiednik z finecastuA teraz tak, serio. Figurka metalowa jest o wiele bardziej wytrzymała aniżeli plastikowa. Wytrzymałość modelu na zjawiska losowe ma istotne znacznie. Komu w życiu figurka nie spadła na ziemie? Poza tym, kwestia wyglądu. Nie wszystkie modele z nowej generacji plastiku są ładniejsze, mimo szczegółów, od swoich poprzedników. Czasami różnica pomiędzy plastikiem, a metalem jest nie wielka. Dalej dochodzi cena. Nowy plastik jest obleśnie drogi, a jednocześnie nie prezentuje powalającej różnicy w wyglądzie na swoją korzyść. Mając do wyboru model z metalu i model z plastiku o zbliżonej jakości, wyborem raczej będzie metal.
Poza tym, preferuje osobiście metal, bowiem lepiej mi się w nim konwertuje modeleCo więcej, większość osób kupuje figurki z "drugiej ręki" o wiele łatwiej zmyć farbe z metalu, aniżeli plastiku. Niektóre plastikowe modele w zmywaniu, to jest horror.
Mówisz o uszkodzeniach ? Super... wiadomo że jak by każdy rzucał modelami o podłogę to metal byłby super.... największy + plastików to to że farba z nich nie schodzi - no chyba że nożem zaczniesz skubać lub coś takiego.