Bardzo nie trzeba. Ksiazka, choc wcale wybitna nie jest, pozostaje 10x lepsza, w filmie przejechali ledwie po najciekawszych fragmentach, zostawiajac pewnie na 2 i 3 czesc. Bez tego drugiego dna film jest gorszy niz Battle Royale o tej samej koncepcji.Naviedzony pisze:Można, ale nie trzeba.KonradG pisze:Oglądał ktoś Igrzyska Śmierci? Co o nim sądzicie i czy warto poświecić ponad dwie godziny życia na tą produkcję?
Temat filmowy
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: Temat filmowy
Pomijasz fakt wiekszej ilosci motywow, ktore scenarzysta to chyba z pupy wzial bo nie z ksiazek 
Jak dla mnie zarowno serial i jak i film to porazka maksymalna byly. W sumie to najbardziej zapadl mi w pamieci z wszystkich bohaterow tylko Pazdzioch na moscie

Jak dla mnie zarowno serial i jak i film to porazka maksymalna byly. W sumie to najbardziej zapadl mi w pamieci z wszystkich bohaterow tylko Pazdzioch na moscie

kudłaty pisze:Wiadomo alkohol jest dla ludzi, ale śliwowica jest dla frontu wschodniego
Trylogia jest dlatego sensowna, ze tworzy calosc i ma pewne, nawet nieglupie przeslanie. Proste, ale nieglupie. Cala oprawa z wyrzynaniem trybunow to dodatek do tej historii. W filmie mogli odwrocic proporcje, by pokazac radosne zabijanie, ale oni to wykastrowali stawiajac wylacznie na oprawe wizualna i wyrzynke.Klafuti pisze:Więc pewnie wystąpił efekt Wieśmina w wersji pełnometrażowej (co jak co ale w serialu nie wyrzucili większości fabuły więc dało się jeszcze oglądać).
Moja opinia moze wynikac z tego, ze pierwsza czesc skonczylem czytac moze 10h przed wyjsciem do kina na hunger games, moze komus nie znajacemu ksiazki sie spodoba. Ale i tak polecam Battle Royale.
No, wyobrażam sobie, że filmowa wrsja ManHunta to to nie jest, bo z tego co widziałem w zwiastunach film nie epatował rozlewem krwi i podrzynaniem harczących gardeł (oczywiście struną z fortepianu).Vallarr pisze:W filmie mogli odwrocic proporcje, by pokazac radosne zabijanie, ale oni to wykastrowali stawiajac wylacznie na oprawe wizualna i wyrzynke.
Aha, widziałem ostatnio odświeżony Total Recall, odnoszę wrażenie, że stara wersja była lepsza jeśli chodzi o fabułę, bo nie było do końca wiadomo, czy cała ta akcja w Rekall to tylko część snu, czy to się dzieje naprawdę.
W nowej wersji od początku było zasugerowane, że bohaterowi wszystko dzieje się naprawdę.
Natomiast pod względem przedstawionego świata remake był ciekawszy, żadnych z dupy lotów na Marsa i mutantów, tylko skażona Ziemia i tunel (no fakt, też z dupy, ale mniej) oraz lepsze odniesienie do naszej rzeczywistości.
No i była ta babka z dodatkowym cycem

Przestań, nowy Totall Recall to beznadziejny film. 2/10, a i to tylko za duet Beckinsale-Nighy (kto oglądał Underworld ten doceni). Farell beznadziejny, Biel beznadziejna, fabuła beznadziejna -- kurna, nawet efekty specjalne beznadziejne (jedyny pościg jaki oglądałem i mnie nudził). Szkoda kasy i czasu. Nie tykać nawet kijem.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
Dlatego jest beznadziejny, bo to remake jak mniemam? No wiesz, jeśli chodzi o efekty specjalne to w porównaniu do poprzedniej wersji były lepszeTomash pisze:Przestań, nowy Totall Recall to beznadziejny film. 2/10, a i to tylko za duet Beckinsale-Nighy (kto oglądał Underworld ten doceni). Farell beznadziejny, Biel beznadziejna, fabuła beznadziejna -- kurna, nawet efekty specjalne beznadziejne (jedyny pościg jaki oglądałem i mnie nudził). Szkoda kasy i czasu. Nie tykać nawet kijem.

Tak poza tym, to Schwarzenegger też jakimś genialnym aktorem nie jest.
Sama fabuła była w zasadzie identyczna jak poprzednio, tylko pozmieniali parę elementów, ale to raczej kosmetyka.
Nie ma też mutantów (którzy byli z dupy).Afro pisze:what? mowicie, ze nowy total recall juz nie dzieje sie na marsie??? sux!
Skala niekonsekwencji i absurdu, który pojawił się w tym remake'u jest nie do opisania:Tomash pisze:Przestań, nowy Totall Recall to beznadziejny film. 2/10, a i to tylko za duet Beckinsale-Nighy (kto oglądał Underworld ten doceni). Farell beznadziejny, Biel beznadziejna, fabuła beznadziejna -- kurna, nawet efekty specjalne beznadziejne (jedyny pościg jaki oglądałem i mnie nudził). Szkoda kasy i czasu. Nie tykać nawet kijem.
-codzienne podróże do pracy przez jądro ziemi do pracy ( nie wspominając o tym, że jest ono płynne o temperaturze ok. 4000–5000 °C)
- fabryki budują roboty-policjantów, które mają zdolności manualno-percepcyjne "lepsze" od człowieka, ale są składane niemal "ręcznie" przez ... ludzi
Do tej listy, można dodawać kolejne absurdy... 2/10? Tomash moim zdaniem jesteś zbyt łaskawy dla tej produkcji

No wiesz, to jest s-f, szczerze mówiąc nie wiem co było głupsze: oryginalny pomysł z maszyną do wytwarzania atmosfery czy winda zrobiona z odpornego na wysoką temperaturę materiału.KonradG pisze:-codzienne podróże do pracy przez jądro ziemi do pracy ( nie wspominając o tym, że jest ono płynne o temperaturze ok. 4000–5000 °C)
- fabryki budują roboty-policjantów, które mają zdolności manualno-percepcyjne "lepsze" od człowieka, ale są składane niemal "ręcznie" przez ... ludzi

Same roboty też nie były jakieś szczególnie wymiatające, jak dla mnie to były raczej takie tępawe golemy, dlatego wciąż w policji służyli ludzie. Jeśli mamy hejtować takie rzeczy, to ja bym powiedział, że sam pomysł z wprowadzaniem zsyntetyzowanych wspomnień do umysłu jest zwyczajnie głupkowaty.

Ośmielę się zaznaczyć, że obie produkcje były oparte na tym samym opowiadaniu.
Ciekawym, czy jesttam ta mutantka z 3ma piersiami, jak to w filmie z Arnim było, który to oglądałem dziecięciem będąc.Afro pisze:what? mowicie, ze nowy total recall juz nie dzieje sie na marsie??? sux!

"Jeździec patrzy na nią. Ciri widzi błysk oczu w szparze wielkiego hełmu, ozdobionego skrzydłami drapieżnego ptaka. Widzi odblask pożaru na szerokiej klindze miecza trzymanego w nisko opuszczonej dłoni."
Tomash pisze:Przestań, nowy Totall Recall to beznadziejny film. 2/10, a i to tylko za duet Beckinsale-Nighy (kto oglądał Underworld ten doceni). Farell beznadziejny, Biel beznadziejna, fabuła beznadziejna -- kurna, nawet efekty specjalne beznadziejne (jedyny pościg jaki oglądałem i mnie nudził). Szkoda kasy i czasu. Nie tykać nawet kijem.
Dobrze, że wybrałem jednak Expendables 2 zamiast tego


LICZNIK: W/D/L od 2012
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW

Fumijako pisze: Przepraszam bardzo, ale mag Khorna na dysku jest rzeczą , którą nie nazwałbym , że jest dla słabych
ladnie czytasz ten tematcahir pisze:Ciekawym, czy jesttam ta mutantka z 3ma piersiami, jak to w filmie z Arnim było, który to oglądałem dziecięciem będąc.Afro pisze:what? mowicie, ze nowy total recall juz nie dzieje sie na marsie??? sux!


5 post na tej stronie
Klafuti pisze: No i była ta babka z dodatkowym cycem.
DragoMir pisze:Jaka kurna nekromancja? Krasie nie używają magii ogarze! To nie Dragon age!Vallarr pisze:Dopiero zobaczylem date pierwszego posta. Nekromancja krasi to zboczenie
Expendables 2 fajne,
to czego oczekiwałem, miło obejrzeć kilku bohaterów z dzieciństwa w jednym filmie 
Myślę, że dla fanów gatunku dobrym wyborem będzie także "Lincoln, vampire: hunter"
Jest sporo ciekawych scen, które zostały nakręcony w sposób, którego jeszcze nie widziałem nawet w filmach 3D.


Myślę, że dla fanów gatunku dobrym wyborem będzie także "Lincoln, vampire: hunter"

RIP
Ziemko pisze:Ja Robert Mrozek kajam się przed Wami wszystkimi, zrobiłem błąd, chcemy bardzo wygrać, ale nie zrobiliśmy tego umyślnie, padamy na kolana - WYBACZCIE
Robson pisze:
Myślę, że dla fanów gatunku dobrym wyborem będzie także "Lincoln, vampire: hunter"Jest sporo ciekawych scen, które zostały nakręcony w sposób, którego jeszcze nie widziałem nawet w filmach 3D.
Sam pomysł aby z byłego prezydenta USA robić łowcę wampirów i kreować na bohatera jest dla mnie śmieszny i niezrozumiały. Ale tu mamy z Amerykańska produkcją do czynienia, a oni miewają różne dziwne pomysły. Jednak dla samych ewentualnych efektów nie jestem w stanie się przemóc, żeby wybrać się na to do kina (chociaż tylko z takich powodów już bywałem w kinie). Po prostu sam pomysł na fabułę mnie odrzuca. Może jak będę miał okazję obejrzeć to w domowym zaciszu w dobrej wersji to sie skuszę.
Jest to kolejny film, który polega głównie na zabawie konwencją.KonradG pisze:Z byłego prezydenta zrobili łowcę wampirów? Amerykanie przechodzą samych siebie w wymyslaniu głupich fabuł...
Jak ktoś oglądał dużo filmów z danych gatunków to zapewne znajdzie sporo smaczków.
To tak samo jak z filmem "Kowboje kontra Obcy", czy jakoś tak. Kolesie ka koniach ganiający statki kosmiczne są tak są tak samo abstrakcyjni jak Lincoln łapiący wampiry.
Do tego nurtu zaliczyłbym jeszcze "Iron Sky"

